FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Słaba rodzinka
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=9579
Strona 1 z 1

Autor:  bodzio700 [ 14 marca 2013, 17:54 - czw ]
Tytuł:  Słaba rodzinka

Po zimie osypała się rodzinka tak, że zostało na dwie ramki pszczół. Ani to połączyć bo pogoda zimowa, a nocą jeszcze mrozy mają być. Czy przetrzymanie np w piwnicy w stałej temperaturze może pomóc przetrwać takiej rodzince, czy nie kombinować lepiej nic.

Autor:  Gegon [ 14 marca 2013, 18:02 - czw ]
Tytuł:  Re: Słaba rodzinka

bodzio700 pisze:
Po zimie osypała się rodzinka tak, że zostało na dwie ramki pszczół. Ani to połączyć bo pogoda zimowa, a nocą jeszcze mrozy mają być. Czy przetrzymanie np w piwnicy w stałej temperaturze może pomóc przetrwać takiej rodzince, czy nie kombinować lepiej nic.


One tak już mają pewnie zafajdane ramki ,przenieś podgrzej ul ,a nóż wstaną jeszcze te z dennicy osypane i ożyją.

Autor:  waldek6530 [ 15 marca 2013, 20:08 - pt ]
Tytuł:  Re: Słaba rodzinka

Dzisiaj spotkałem się z pszczelarzem z mojego rejonu i pierwsze o co go zapytałem to jak przebiegła zimowla. Oświadczył mi, że nie jest zadowolony, przeżyły mu wszystkie rodzinki z 25-ciu ale tez wszystkie maja nosemozę i po zimie są słabiutkie. Całą winę zwala na miód z nawłoci, że to przez niego ta choroba, że się skrystalizował w ramkach. Nie wiem czy do końca jest to prawda, ja na swoim terenie mam dość znaczny pożytek z nawłoci i od lat poza syropem z cukru maja co roku w pokarmie zimowym miód z nawłoci i jakoś nie zauważyłem aby im to szkodziło. Z moich 20-stu rodzin za zimowanych przeżyły wszystkie i jedna jest tylko słabiutka ale to nie jest na pewno wina miodu tylko moja - coś spaprałem z ta rodzina. Tu moje pytanie: Czy spotkaliście się z tym aby na nawłoci pszczoły źle zimowały ?

Autor:  marcyha [ 15 marca 2013, 20:13 - pt ]
Tytuł:  Re: Słaba rodzinka

Moje zimowały na nawłoci i cukrze i są zdrowe, wszystkie przezimowały jak do tej pory.

Autor:  Tazon [ 15 marca 2013, 20:33 - pt ]
Tytuł:  Re: Słaba rodzinka

waldek6530 pisze:
ałą winę zwala na miód z nawłoci, że to przez niego ta choroba, że się skrystalizował w ramkach.


Na pewno nosemoza jest nie przez pokarm !
Za zimował albo słabe rodziny lub mocne ale one się osypały w większym stopniu przez pokarm jak jest w całości skrystalizowany. Pszczoły jak są słabe pobierają więcej pokarmu aby wytworzyć większa temperaturę, a co z tym idzie to niech się sam dowie !

Autor:  waldek6530 [ 15 marca 2013, 20:56 - pt ]
Tytuł:  Re: Słaba rodzinka

Tazon pisze:
lub mocne ale one się osypały w większym stopniu przez pokarm jak jest w całości skrystalizowany. P

czyli wina miodu z nawłoci bo się skrystalizował ? Jeżeli tak to nawłoć nie nadaje się na zimowanie. Ale dlaczego akurat u niego tak się stało ?

Autor:  Tazon [ 15 marca 2013, 21:00 - pt ]
Tytuł:  Re: Słaba rodzinka

waldek6530 pisze:
czyli wina miodu z nawłoci bo się skrystalizował ? Jeżeli tak to nawłoć nie nadaje się na zimowanie. Ale dlaczego akurat u niego tak się stało ?


To zależy ile pszczoły zniosły danego pokarmu do ula!

Piernik wie co on też zimował, trzeba było bardziej zbadać zdjęcia porobić :D

A osyp jaki był ? ?

Autor:  ja-lec [ 15 marca 2013, 21:08 - pt ]
Tytuł:  Re: Słaba rodzinka

Ze swojego krótkiego ( dwu letniego) doświadczenia zauważyłem że pszczoły na nawłoci bardzo dobrze zimują

Autor:  Tazon [ 15 marca 2013, 21:13 - pt ]
Tytuł:  Re: Słaba rodzinka

ja-lec pisze:
Ze swojego krótkiego ( dwu letniego) doświadczenia zauważyłem że pszczoły na nawłoci bardzo dobrze zimują


No u mnie też po jej może przyniosą 1l :haha: więcej miodu jest z arcydzięgla :D

Autor:  pawel. [ 15 marca 2013, 21:18 - pt ]
Tytuł:  Re: Słaba rodzinka

U mnie od 48 lat zimują na nawłoci nie zauważyłem żeby im szkodziła .pawel

Autor:  ja-lec [ 15 marca 2013, 21:21 - pt ]
Tytuł:  Re: Słaba rodzinka

U mnie w tym roku trochę jej odwirowałem ale nie od wszystkich rodzin zakarmiłem ich tak jak polecał miły marian. U mnie jesienią na nieużytkach sama nawłoć więc do zimowli poszły pół na pół z syropem cukrowym są już po oblocie wszystkie w b.dobrej kondycji.

Autor:  dudi [ 15 marca 2013, 21:21 - pt ]
Tytuł:  Re: Słaba rodzinka

No tak - jak widać następny któremu ciężko przyznać się do własnych błędów. I teraz gdzie leży wina? On jest w porządku. W tym przypadku bezwzględnie zaszkodziła nawłoć. :lol:

Autor:  Tazon [ 15 marca 2013, 21:22 - pt ]
Tytuł:  Re: Słaba rodzinka

dudi pisze:
W tym przypadku bezwzględnie zaszkodziła nawłoć.


Zaszkodził on sobie sam :haha:

Autor:  waldek6530 [ 15 marca 2013, 21:31 - pt ]
Tytuł:  Re: Słaba rodzinka

dudi pisze:
No tak - jak widać następny któremu ciężko przyznać się do własnych błędów. I teraz gdzie leży wina? On jest w porządku. W tym przypadku bezwzględnie zaszkodziła nawłoć. :lol:


I tu podzielam twoje zdanie dudi. Osyp miał podobno jak mi mówił bardzo duży. No bo coś na pewno spaprał i dlatego tak mu wyszło. Jeżeli on tak samo robi wszystko jak walczy z warozą to się nie dziwię. Waroze leczył apiwarolem wkładając do podkurzacza 5 tabletek w próchno i po odpaleniu odymiał przez wylot pięć rodzin. Ile tego dymu weszło do ula to nie wiem ale może z 50% reszta rozlazła się po terenie pewnie a ile on sam się nawdychał to pewnie więcej jak ta waroza :haha:
Ale z drugiej strony może i ja bym nie był wiele mądrzejszy gdybym nie czytał forum. :oops:

Autor:  dudi [ 15 marca 2013, 21:39 - pt ]
Tytuł:  Re: Słaba rodzinka

waldek6530, :mrgreen: forum to skarbnica wiedzy. Oczywiście od czasu do czasu trzeba co niektóre wypowiedzi przesiać przez gęste sito. Nie ukrywam że tez dużo tutaj zdobyłem cennych informacji. Ale najważniejsze to umieć przyznać się do błędu i posłuchać innych żeby go na przyszłość nie powielać.

Ja Ci powiem tak - 2 rodziny wykończył mi mróz :haha: Oczywiście ja nie zawiniłem :haha: Na nawłoć nie zgonię bo mam jej za mało :lol:

Pozdrawiam

Autor:  waldek6530 [ 15 marca 2013, 21:43 - pt ]
Tytuł:  Re: Słaba rodzinka

dudi pisze:
Ja Ci powiem tak - 2 rodziny wykończył mi mróz :haha: Oczywiście ja nie zawiniłem :haha:
:haha: :haha: :haha:
U mnie jedna jest bardzo słabiutka ale chyba diabli mi ja wykończyli bo sam nie wiem na co zwalić winę :haha: po prostu spaprałem coś z nią i koniec muszę się jeszcze dużo uczyć.

Autor:  piotr79 [ 15 marca 2013, 22:14 - pt ]
Tytuł:  Re: Słaba rodzinka

Ja też zimowałem pół na pół na nawłoci i jest chyba dobrze, wszystkie przeżyły i są nawet w niezłej kondycji, czyli 47, więc chyba coś gość zrobił nie tak, hmhmhm

Autor:  gucio1949 [ 16 marca 2013, 06:58 - sob ]
Tytuł:  Re: Słaba rodzinka

jeszcz nie koniec zimy z tym liczeniem spadłych rodzin poczekajmy.

Autor:  patryk [ 16 marca 2013, 07:35 - sob ]
Tytuł:  Re: Słaba rodzinka

u mnie też był pół na pół z nawłocią i pszczoły pięknie przezimowały, prawda że to moja pierwsza zimowla i zimowało 3 rodzinki jedna padła ale tamta była słaba i zostawiona z nadzieją że "może" przezimuje , gdybym połączył to by te pszczółki jeszcze żyły a tak to poszły do nieba chyba jeszcze na początku stycznia poszły :cry:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/