FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 20 sierpnia 2025, 06:31 - śr

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 13 ] 
Autor Wiadomość
Post: 05 kwietnia 2013, 09:17 - pt 

Rejestracja: 20 grudnia 2012, 14:24 - czw
Posty: 21
Lokalizacja: Siętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: WP
Chciałbym się dowiedzieć czy praktykował ktoś i ma doświadczenie odnośnie dogrzewania uli.Zastanawiam się czy przy tak zimnej wiośnie jak w tym roku nie można było by przyspieszyć rozwój rodziny pszczelej podgrzewając ul.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 kwietnia 2013, 09:20 - pt 

Rejestracja: 22 lutego 2011, 01:19 - wt
Posty: 454
Lokalizacja: Podkarpackie / Okolice Jasła / Małopolskie i Lublin pasieka na Dachu KULu
Ule na jakich gospodaruję: Dadant 1/2
samo podgrzanie? a zapas pokarmu i konieczny do rozwoju pyłek? nie wiem czy byłby to opłacalny interes... w literaturze czytałem, że w niektórych krajach to stosowali kiedyś, ale jakoś sam nigdy nie próbowałem i szczerze to nie zamierzam...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 kwietnia 2013, 10:17 - pt 

Rejestracja: 20 grudnia 2012, 14:24 - czw
Posty: 21
Lokalizacja: Siętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: WP
Ks. Tomasz pisze:
samo podgrzanie? a zapas pokarmu i konieczny do rozwoju pyłek? nie wiem czy byłby to opłacalny interes... w literaturze czytałem, że w niektórych krajach to stosowali kiedyś, ale jakoś sam nigdy nie próbowałem i szczerze to nie zamierzam...

Na szeroka skalę jest to nie wykonalne , ale w malej przydomowej pasiece warto by poeksperymentować.
Zgadzam się z Ks.Tomaszem że samo podgrzanie nie załatwia sprawy.
Na przyszły rok mam zamiar przeprowadzić doświadczenia w paru ulach.
Jak ja sobie to wyobrażam:w tym roku zamierzam odebrać pszczołom po dwie ramki z pierzgą zalane pokarmem i zasklepione.Praktycznie zabiorę ramki z pierzgą w czasie intensywnego znoszenia pyłku przez rodziny ,po wyjęciu z ula zamierzam zakonserwować pierzgę w ramkach zasypując ją cukrem pudrem.W drugiej połowię sierpnia ponownie włożyć je do miodni i podkarmić pszczoły aby je zalały syropem i zasklepiły.
Po zasklepieniu wyjąć i przechować w magazynie, by ponownie po podgrzaniu wiosna poddać je rodzinom.
Podczas ustawiania gniazd na zimę zamierzam pozostawić dwie ramki z pierzgą jako osłonowe.
Z reguły pod koniec lutego matki zaczynają czerwić , wydaje mi się że był by to odpowiedni termin do rozpoczęcia sztucznego dogrzewania.
Aby spełnić wszystkie warunki niezbędne do rozwoju konieczne było by od razu podanie w słoikach wody na powałkę.W miarę rozwoju rodzin dokładać do ula wcześniej przygotowane ramki z zalaną miodem i zasklepioną pierzgą jednocześnie odsklepiając je przed włożeniem do ula.
Jeśli zaistniała by potrzeba uzupełnienia zapasów podkarmiać pszczoły ciastem miodowo cukrowym.
Co Ks.Tomasz o tym sadzi?
Czy podwyższenie temperatury w środowisku ula powodowało by wylatywanie pszczół na zewnątrz pomimo niskich temperatur?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 kwietnia 2013, 11:14 - pt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Co do podgzewania to jest sens podgrzewać ale to kosztuje. Ja za komuny to podgrzewałem rodziny pszczele. Kupiłem takie płytki metalowe a w nich były małe spiralki miendzy tymy płytkamy. Niewiem ile już wat miały ale jedna była co wyłanczała wszystkie jak było za duza temperatura. Pszczele rodziny błyskawicznie się rozwijały. Nie wylatyway na zewnotz jak była niska teperatura. Ale wtedy były matki roiliwe nie jak dzisjaj nie roiliwe. Trzeba było robic odkłady albo łapac rujki a jak sie pracowało na ransza zmiane to rójka poleciała w sina dal.Co do ramek z piezgą to ja opisałem w dziale ;jak zrobic tanio a dobry odkład; Dla rodziny pszczelej potrzebne są cztery czyniki do rozwoju a mianowicie wegwolodany czyli miód, białko to jest piezga, woda i teperatura. Jak z tych 4 zabraknie tylko jednego to rodzina pszczela cierpi na rozwój. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 kwietnia 2013, 11:16 - pt 

Rejestracja: 08 marca 2008, 19:00 - sob
Posty: 155
Lokalizacja: śląskie
Eksperymentowałem z podgrzewaniem uli ale efekty marne były. Znalazłem kiedyś na niemieckiej stronie opis podgrzewania ula w ten sposób że kanał podgrzewający był na zewnątrz ula pomiędzy wylotem a otworem wentylacyjnym korpusu. Sposób ten zapewniał kontrole wilgoci i temperatury w ten sposób że pszczoły zamykały lub otwierały wlotowy wlot ogrzanego powietrza swoimi ciałami a powietrze jest zasysane z dennicy co zapewnia lepszy mikro klimat ula. Teraz wiem jakie błędy popełniłam pszczoły miały za sucho i nie mogły same kontrolować sobie temperatury.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 kwietnia 2013, 11:28 - pt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 marca 2008, 22:33 - ndz
Posty: 985
Lokalizacja: Smęgorzów
P. Janusz Mazurek opisał metode podgrzewania rodzin za pomocąmałych zarówek . Jak większość niewiernych tomków musiałem to u siebie sprawdzić , myśle że nie chodzi tu tyle o podgrzewanie co wsparcie pszczół kiedy nocą temperatury spadają ponirzej zera


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 kwietnia 2013, 13:55 - pt 

Rejestracja: 20 grudnia 2012, 14:24 - czw
Posty: 21
Lokalizacja: Siętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: WP
Coraz częściej czytam i spotykam się z opiniami metrologów ,że klimat naszej strefy umiarkowanej będzie się zmieniał ponieważ zaobserwowali że najzimniejsze dni na biegunie północnym od 80 roku stale przesuwają się ,począwszy od przełomu grudnia i stycznia w latach 80 do przełomu lutego i marca w tym roku.Ma to rzutować na zanik przedwiośnia i wiosny ,przedłużaniem się zimy i gwałtownym przejściem zimy w lato.
Ponadto jakiś uczony sowiecki przewiduje że Europie grozi mała epoko lodowcowa.
Jeśli faktycznie w przyszłości wiosna miała by się tak opóźniać co w konsekwencji powodowało by spiętrzenie wiosennego rozwoju roślin miododajnych.aby oszukać przyrodę i wykorzystać gwałtowny rozkwit przyrody i wziąć z niego miód towarowy ,potrzebny jest szybki rozwój rodzin pszczelich.
Można to uzyskać zimując bardzo silne rodziny albo spróbować przyspieszyć ich rozwój przez dodatkowe podgrzewanie uli


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 kwietnia 2013, 14:22 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Zybi pisze:
Coraz częściej czytam i spotykam się z opiniami metrologów ,że klimat naszej strefy umiarkowanej będzie się zmieniał ponieważ zaobserwowali że najzimniejsze dni na biegunie północnym od 80 roku stale przesuwają się ,począwszy od przełomu grudnia i stycznia w latach 80 do przełomu lutego i marca w tym roku.Ma to rzutować na zanik przedwiośnia i wiosny ,przedłużaniem się zimy i gwałtownym przejściem zimy w lato.
Ponadto jakiś uczony sowiecki przewiduje że Europie grozi mała epoko lodowcowa.
Jeśli faktycznie w przyszłości wiosna miała by się tak opóźniać co w konsekwencji powodowało by spiętrzenie wiosennego rozwoju roślin miododajnych.aby oszukać przyrodę i wykorzystać gwałtowny rozkwit przyrody i wziąć z niego miód towarowy ,potrzebny jest szybki rozwój rodzin pszczelich.
Można to uzyskać zimując bardzo silne rodziny albo spróbować przyspieszyć ich rozwój przez dodatkowe podgrzewanie uli


E tam. Jak za rok będzie ciepło na wiosnę to napiszą zupełnie coś innego. Nie ma co se głupotami głowy zawracać.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 kwietnia 2013, 14:30 - pt 

Rejestracja: 25 września 2012, 16:47 - wt
Posty: 1287
Lokalizacja: Łódż
Ule na jakich gospodaruję: wlk
Zybi pisze:
Można to uzyskać zimując bardzo silne rodziny
I tego się chłopie trzymaj.Studiuj pszczoły abyś" myslał jak pszczoła"i stosowal w pasiece tylko sprzęt niezbędny.Co do ogrzewania to na rodzinę potrzeba grzałkę o mocy 30 W i temperaturze powierzchni max 30 oC.Do tego gniazda,wtyczki ,przewody oponowe lub warsztatowe,sterowanie załącz wyłacz,jak chcesz byc niezależny od sieci energetycznej [brak napięcia to przy rozwiniętej rodzinie zaziebienie czerwiu ] to agregat albo transformator,prostownik,bateria akumulatorów.Awaria układu sterowania to albo nie załączenie napięcia i skutki j.w. lub nie wyłączenie podgrzewania i wypłynięcie zawartości ula.Nie wolno też zapomnieć o ochronie przed porażeniem.To wszystko oznacza poniesienie pewnych nakladów finansowych które powiększy jeszcze licznie wychodowana warroza.Pozdrawiam i życzę trafnego wyboru.Jędruś.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 kwietnia 2013, 20:00 - pt 

Rejestracja: 10 lutego 2013, 11:46 - ndz
Posty: 197
Lokalizacja: Niemce
Ule na jakich gospodaruję: dadan,wz
miły_marian. pisze:
la rodziny pszczelej potrzebne są cztery czyniki do rozwoju a mianowicie wegwolodany czyli miód, białko to jest piezga, woda i teperatura. Jak z tych 4 zabraknie tylko jednego to rodzina pszczela cierpi na rozwój. Pozdrawiam miły_marian

Jest jeszcze jeden czynnik potrzebny do przyspieszenia rozwoju rodzin na wiosnę na który nie mamy żadnego wpływu mianowicie - możliwość wykonywania przez pszczoły lotów oczyszczających ,to tak apropo pogody jaka jest w tym roku ,dzisiaj przy +4 stopniach i sniegu 30cm chcą się oblatywać :thank: :thank: :thank:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 kwietnia 2013, 21:30 - sob 

Rejestracja: 03 grudnia 2007, 23:00 - pn
Posty: 338
Lokalizacja: grudziadz
Witam.Kiedys czytalem ze nasi naukowcy robili badania z podgrzewaniem uli.Caly program nie wypalil bo byly problemy.Nie jest wazna sama temperatura ale i wilgotnosc a tu juz jest wiekszy problem jak temperatura.My jeszcze za malo wiemy o naszych pszczolkach.Wydaje mi sie ze podgrzewanie uli to bardzo skomplikowany temat.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 kwietnia 2013, 08:39 - ndz 

Rejestracja: 08 marca 2008, 19:00 - sob
Posty: 155
Lokalizacja: śląskie
Tak problem jest z utrzymaniem wilgotności.
Jak pisałem powyżej to było na forum niemiecko języcznym i właśnie to metoda pozwalała lepiej utrzymać wilgotność było to jakiś 2-3lata tam pszczoły swoimi ciałami zamykają wlot ogrzanego powietrza i tylko wspomagana jest temperatura ula same sobie regulują warunki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 kwietnia 2013, 21:20 - pn 

Rejestracja: 24 stycznia 2011, 19:11 - pn
Posty: 4
Lokalizacja: Nysa
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Wykonałem taki eksperyment zimą 2010/1011 i opisze szczegółowo jak to zrobiłem

Otóż - zabrałem z pasieki która jest bez prądu i poza moim miejscem zamieszkania sześć odkładów 6 ramkowych i ustawiając je na swojej posesji. Po jesiennym przeglądzie i po dokonaniu w listopadzie dodatkowego sprawdzenia w ciepły dzień pszczoły obsiadały pięć/sześć ramek po ujemnej temperaturze nocnej poza pełną ramką pierzgi i miodu który nagromadziły pszczoły w ulu były dokarmiane syropem cukrowym "do pełna"całość 7 ramek. Grzałki włożyłem delikatnie żeby nie niepokoić pszczół przez wlot ula w II dekadzie lutego i pozostawiłem otwór na długości 13/14 cm. Kontrolowałem temperaturę termometrem spożywczym dł. 30 cm kładąc go na dennicy na około 15 minut w poszczególnych ulach i utrzymywałem na poziomie 10'C . Nie poddawałem wody do ula w obawie przed wychłodzeniem gniazda, jednak w okresie gdy pszczoły zaczęły wychodzić na deskę postawiłem kuwetę ogrodniczą z wodą w odległości 2 m od uli którą podgrzewałem tylko w czasie dnia gdy pszczoły z niej korzystały.
Podczas przeglądu wiosennego matki intensywnie czerwiły, odsklepiłem wszystkie ramki i dołożyłem 2 szt suszu po obu stronach gniazda ale tylko w pięciu ulach - jeden był słabszy. Okres kwitnienia sadów w moim terenie nastąpił zaraz po15 kwietnia , początkiem maja dostawiłem na dwóch ulach dodatkowe korpusy a pozostałe zostały na jednym 10 ramkowym i tu popełniłem błąd gdyż 8 maja w słoneczny dzień wyszły z dwóch roje. Jedna z sześciu rodzin pod koniec maja nie osiągnęła odpowiedniego rozwoju i musiałem wymienić matkę.

Opisze w jaki sposób wykonałem ogrzewanie.

Kupiłem grzałki 5 W do podgrzewania akwarium takie ze szkła 10 szt (cztery na zapas) cena 5 zł /sz. regulator temperatury także do akwarium koszt około 30 zł , miałem własny autotransformator nie podam ceny bo kupiłem go w latach 80 tych.
Ustaliłem temperaturę w prosty sposób a mianowicie, trzymając grzałkę w dłoni zwiększałem napięcie autotransformatora do momentu żeby nie parzyła a wspomniany regulator temperatury kontrolował tylko jeden ul.

Dodam jeszcze że grzałki zostały usunięte w dniu kiedy dodałem pierwsze dwa korpusy (początkiem maja)
Grzałka 5W do podgrzewania wody w kuwecie okazała się za mała i zastosowałem 15W włączaną tylko na dzień z włącznika dobowego ogólnie dostępnego za kilkanaście zł

Koszt zużytej energii niewielki z posiadanego autotransformatora mogłem bez problemu zasilić 10 uli.
Rozważają koledzy czy warto - myślę że tak, ale na niewielką skale
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 13 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji