FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam!
Jestem raczej początkujący, choć już od paru lat pszczołami się zajmuję.
Przejrzałem dziś mój jedyny ul i stwierdziłem, że w ciągu dłuuugiej zimy pszczoły zjadły prawie cały pokarm, zostało w jednej czy dwóch ramkach trochę pokarmu u góry.
W związku z tym mam pytanie, czy należałoby czymś pszczoły podkarmić, a jeśli tak, to czym?

Kolega żartuje ?

Albo nie ma praktyki, nie przeczytał "Gospodarki Pasiecznej", i chyba pierwszy dzień na forum.

Jeśli kolega nie żartuje to proszę jeszcze dziś włożyć im zapasową ramkę z pokarmem.
Jak kolega niema ramki z pokarmem
Proszę im włożyć ciasto miodowo cukrowe ( przepis na forum)
Jak kolega niema miodu to proszę użyć do ciasta inwertu.
i proszę tak robić do pierwszych wjększych pożytków.


pozdrawiam

a nie lepiej zamiast ciasta dac im gesty syrop?
pylek juz nosza pelna para

skibi, a ten syrop to kto przerobi? a kto potem potem larwy wykarmi?

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

Przecież stare pszczoły z zimy muszą coś robić.
Czemu zawsze jedynym zmartwieniem przy syropie jest przerobienie ?
W moim regionie i tak nie ma na razie pożytków poza wierzbą i leszczyną.
Dałem dwa dni temu 1,7l na rodzinkę dzisiaj podkarmiaczki puste i pełen ruch przed ulem bo było prawie 20 stopni.

Xadlor, tylko że te twoje "stare" pszczoły z zimy przy prawidłowym zimowaniu, jesienią nie karmiły czerwiu, mogą to robić teraz, a Ty im serwujesz syrop i zmuszasz do jego przerobienia, czyli jakąś część potencjalnych karmicielek eliminujesz z tej funkcji.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

A ciasto to miód i cukier. To tego cukru w tym cieście nie muszą przerobić ??
Pozdrawiam

Pawełek., pierwsze pszczoly juz sie pewnie powygryzaly wiec o karmicielki niema sie co martwic i jak pisal kolegaElAdam, ciasto tez ma w sobie cukier, a niekazdy ma miod zeszloroczny

Zgadza się są już młode pszczoły, jednak jest ich mało.
A co jeśli brak gwałtownego dopływu pokarmu (w jakiej kolwiek formie) doprowadzi do bardzo powolnego rozczerwiania matek. Czy myślimy, że natura wydłuży żywotność starej pszczoły z racji niesprzyjającej zimy ?
Przecież brak czerwiu krytego bądź dojrzewających larw spowoduje w obecnej sytuacji znaczne osłąbienie rodzin z racji wymierania pszczół zimujących
W każdym działaniu są plusy i minusy każdy powinien mieć tego świadomość.
Ja wcale nie twierdzę, że podkarmianie nie jest szkodliwe.
Po prostu szukam decyzja, która pszyniesie więcej korzyści.
Zobaczymy, okarze się za dwa tygodnie.
Wtedy będzie można porównać pszczoły dokarmione i rodziny pozostawione w naturalnym cyklu bez ingerencji.

no tak tak macie tyle młodych pszczół że za dwa dni nadstawki trzeba stawiać, o pokarm na zimę, wiosnę to się dba JESIENIĄ ROK WCZEŚNIEJ, a nie cuduje z ciastami, syropami, ja swoich niczym nie podkarmiam nie daję ciast ani syropów teraz jedynie co to ce które zjadły z róznych powodów więcej miały zamienione puste ramki na pełne wycofane po karmieniu jesienią.
Wszelkie ciasta syropki to ostateczność, podawać tylko wtedy kiedy nie ma się nic innego a rodziny padają z głodu. Choć lepszy byłby słoik miodu.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

czy ta zima była nie sprzyjająca? zima jak zima, jedna dłuższa druga krótsza, teraz kedy robi się ciepło matki momentalnie nadrobią braki w czerwiu, muszą miec tylko jak największą ilość karmicielek, czerwiu będzie przybywało, jeśli tylko w ulu będzie zapas i pieżga, wszyscy wiemy że nic tak nie wyczerpuje pszczół jak karmienie albo przerób syropu. Ja wolę mieć karmicielki, wy jak chcecie.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

widzisz jakbys mieszkal blizej mnie to dalbym ci 2 ramki z pokarmem bo niemam co z nimi zrobic a do nastepnego roku to je motylica wrabie:)

DOBRZE wszystko ok.
Jednak pozwólcie, że każdy będzie działał według własnego
Rozumiem wszystko, ale według mojego rozeznania z pszczelarzami podkarmianie nie jest szkodliwe, no chyba że ktoś naczyń nie myje albo podaje lodowaty miód/syrop cukrowy.
Nie chcę się kłócić.

skibi, dasz je odkładom w czerwcu, albo zamiast podkarmiania na czerw po lipie.
szkodliwe nie, a pomocne tym bardziej nie.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)