Wkład kominowy wystaje z komina jakie 50 cm, aby postawić korpus muszę zaryzykować , wejść na komin i spróbuję wyciągnąć wystający element . Czapka komina zbyt wąska aby się zmieścił korpus, więc trzeba by i dennicę z dziurą zrobić. Mam nadzieję , że nikt nie wezwie pogotowia jak mnie zobaczy na kominie w kapeluszu . Jest jeszcze opcja zamknięcia komina od góry i zmuszenie do wyjścia pszczół dołem, do ulika w kotłowni - to bezpieczniejsze ( dla mnie) rozwiązanie . Zamiast kotła komin podłączony do ula , a wylot rurą od odkurzacza na zewnątrz, przez okienko.
Czyszczą komin ( nie używany od lat) , sadze się sypią na dół. Czegoś takiego się nie spodziewałem

, pszczoły-kominiarze
