FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
"Afera mniszkowa" http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=9945 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Tomek86 [ 19 kwietnia 2013, 13:01 - pt ] |
Tytuł: | "Afera mniszkowa" |
Witam! Nie wiedziałem gdzie napisać, jeśli jest to nieodpowiednie miejsce to proszę moderatora o przeniesienie tematu. W czasopiśmie "Przyślij przepis" maj 5/2013(nr66) (który był sprzedawany w kwietniu 2013r.) na 36 stronie umieszczono przepis na "miód z mniszka lekarskiego": ![]() Ten przepis można znaleźć też na ich stronie internetowej: http://www.przyslijprzepis.pl/przepis/m ... ekarskiego Moim zdaniem czasopismo wprowadza w błąd konsumentów nazywając powyższy produkt miodem(moim zdaniem powinni to nazwać syropem lub wywarem z mniszka). Przepisy są przesyłane przez czytelników, którzy pragną podzielić się swoją wiedzą z innymi, jednak na drugiej stronie owej gazetki czytam, że przepisy są testowane przez redakcyjnego eksperta (Pani Krystyna Żółtańska). Dlatego myślę, że redakcja bierze całkowitą odpowiedzialność za ten błąd. Gazetka "Przyślij przepis" jest skierowana do kobiet nie muszę chyba wspominać, że decyzje zakupowe dotyczące artykułów spożywczych (w tym miodu) w 80% są podejmowane przez kobiety, dlatego wbijanie do głów naszych kobiet takich przepisów to jakiś szatański plan wymierzony w poczciwych pszczelarzy ![]() I w tym miejscu mam prośbę: Jeśli jest na forum jakiś prawnik to proszę aby napisał do redakcji list i poprosił o sprostowanie przepisu na "miód" w kolejnym wydaniu gazety. Sądzę, że prawnik posługując się odpowiednimi paragrafami musi troszkę postraszyć redaktorów gazety, żeby doszło do publikacji artykuły, w którym redakcja przyzna się do błędu. Pozdrawiam! Tomek86 |
Autor: | asan [ 19 kwietnia 2013, 13:10 - pt ] |
Tytuł: | Re: "Afera mniszkowa" |
Kolego, nie rób scen. ![]() Od zawsze, czyli w moim wypadku od początku lat 80 (bo z lat wcześniejszych niewiele pamiętam) takie coś było nazywane miodem (miodkiem) z mniszka (w moim rejonie "z mlecza"). Gospodyni domowa jak zrobi taki miodek to Ci sprzedaży nie załamie, a przepisy ? Przypomnę że marchewka jest owocem wedle unii, a bóbr rybą wedle Kościoła Katolickiego. Przepisy i nazwy mają to do siebie, że na szczęście nie zmieniają zawartości opakowania - dzięki temu ptasie mleczko zjadam ze smakiem ![]() |
Autor: | Tomek86 [ 19 kwietnia 2013, 13:42 - pt ] |
Tytuł: | Re: "Afera mniszkowa" |
ok. kolego asan, dobrze Cię rozumiem. Żal mi tylko pszczelarzy, którzy "walczą" na półnadstawkach po to by odebrać choć trochę odmianowego miodu mniszkowego. Później taki pszczelarz stoi ze swoim stanowiskiem na jakimś kiermaszu, a przechodząca obok gospodyni domowa dziwi się dlaczego ten miód jest taki drogi przecież składa się tylko z kwiatków, cytryny, wody i cukru ![]() Pozdrawiam! |
Autor: | miły_marian. [ 19 kwietnia 2013, 14:19 - pt ] |
Tytuł: | Re: "Afera mniszkowa" |
Nalezy wytykac nie prawidłowosci kture ludzie nie znający tematu wipiszują bzdury. Kazdy pszczelarz wie ze nie wolno podgrzewać miód powyzej45*c. Bo temperatura powyzej 45*C zabija wartosci zdrowotne kture sa w kazdym prawdziwym miodzie. Ostatnio czytałem ze jak sie da do miodu cytryny to ona też nie sprzyja zdrowotnosci bo zabjia niekture olejiki. Szukam jakiegos opracowania naukowego ze nie wolno dawac do miodu cytryny ale nie znzjduje. Pozdrawiam miły_marian |
Autor: | kolopik [ 19 kwietnia 2013, 17:28 - pt ] |
Tytuł: | Re: "Afera mniszkowa" |
miły_marian., pewnie pamiętasz jak komuna (której wcale nie było) upadła to solidaruchy z Lechem na czele powiedzieli "co nie jest zabronione, jest dozwolone". Więc się nie dziw, mieszanie miodu z cytryną zabronione nie zostało. ![]() |
Autor: | robert-a [ 20 kwietnia 2013, 22:28 - sob ] |
Tytuł: | Re: "Afera mniszkowa" |
Marchewka fakt w uni to owoc ![]() Napisać może każdy nie musi prawnik może nawet czym więcej tym lepiej osób. Pod przepisem dodałem komentarz i wysłałem wiadomość do redakcji proponuję swoje uwagi dopisywać. |
Autor: | elvis [ 20 kwietnia 2013, 23:46 - sob ] |
Tytuł: | Re: "Afera mniszkowa" |
miły_marian. pisze: [...]Szukam jakiegos opracowania naukowego ze nie wolno dawac do miodu cytryny ale nie znzjduje. Pozdrawiam miły_marian według PN nie wolno sztucznie zmieniać PH miodu. Więcej informacji (kilka lat temu) nigdzie nie znalazłem._________________ Pasieka Maszewo |
Autor: | Tomek86 [ 28 kwietnia 2013, 16:56 - ndz ] |
Tytuł: | Re: "Afera mniszkowa" |
Witam! Zwróciłem się z moją prośbą do Pana Zygmunta (prawnika), który współpracuje z "Tomkiem Miodkiem". Otrzymałem od niego e-mail o następującej treści: Witam, Poniżej treść maila, który wysłałem do redaktor naczelnej z żądaniem sprostowania. Bardzo dobrze, że Pan zareagował na te głupoty. Później pszczelarze sprzedając miód z mniszka słuchają, że z cukru robiony. Tekst ukaże się także na stronie Tomka Miodka. Pozdrawiam Zygmunt Szanowna Pani Redaktor, Na podstwie art 31a ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. Prawo prasowe (DzU z 1984r., nr 5, poz. 24 ze zm. wnoszę o sprostowanie w następnym numerze nieprawdziwych informacji podanych w Państwa czasopiśmie "Przyślij przepis" maj 5/2013 (nr 66) (był sprzedawany w kwietniu 2013r.) na 36 stronie umieszczono przepis na "Miód z mniszka lekarskiego". Zgodnie z przepisami powszechnie obowiązującymi w naszym kraju nie wolno używać pojęcia "miód" do innych produktów niż miód pszczeli. Co jest miodem określają min.: polska norma PN-88/A77626, rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 3 paździrnika 2003 roku (DzU z 2003 r., nr 181, poz. 1773 ze zm.) oraz Dyrektywa 2001/110 EC. Dla wyjaśnienia: zgodnie z powołaną Dyrektywą: miód to środek żywnościowy, który jest wytwarzany przez pszczoły z nektaru kwiatów lub wydzieliny z żywych części roślin, który pszczoły zbierają, przetwarzają: łączą z własnymi, specyficznymi substancjami oraz gromadzą i pozostawiają w celu dojrzewania w plastrach. Ten środek żywnościowy może być płynny, lepki lub skrystalizowany. Ponadto, zgodnie z tą Dyrektywą termin "miód" może być używany tylko do nazywania produktu określonego definicją. Wszelkie nazwnictwo z użyciem słowa "miód" w nazwie produktu innego niż miód nie mogą być stosowane. Także żaden produkt dodany do miodu nie może być oferowany do sprzedaży jako miód, bo już nim nie jest. Zgodnie z art 12 ust 1 pkt. 1 wyminionej powyżej ustawy dziennikarz jest obowiązany zachować szczególną staranność i rzetelność przy zbieraniu i wykorzystaniu materiałów prasowych, zwłaszcza sprawdzić zgodność z prawdą uzyskanych wiadomości lub podać ich źródło. Opublikując przepis na syrop cukrowy z mniszka lekarskiego nazwaliście Państwo "miodem z mniszka lekarskiego" co stanowi naruszenie wspomnianych przepisów prawa oraz przepisu art 12 prawa prasowego, do przestrzegania których jako wydawca jesteście Państwo zobowiązani. Biorąc powyższe wnoszę jak na wstępie. Zygmunt XXXXXXXXXXX Prawnik i pszczelarz amator Panie Zygmuncie bardzo Panu dziękuję za pomoc, dziękuję również użytkownikowi robert-a i za twoją namową zrobię to co Ty. Pozdrawiam! Tomek86 |
Autor: | jv2m [ 28 kwietnia 2013, 19:15 - ndz ] |
Tytuł: | Re: "Afera mniszkowa" |
pszczelarze zawsze powinni stać na straży dobrego i prawidłowego wizerunku produktów pszczelich , choć to czasem okazuje się walką z wiatrakami . W takich przypadkach ciężar obrony wizerunku powinien spoczywać na barkach Wodzów organizacji pszczelarskich ; PZP P.Sabat ; Polanka P. Skorupa ,Zawodowi P. Kasztelewicz i jeszcze kilku innych !!! |
Autor: | madmax [ 29 kwietnia 2013, 22:30 - pn ] |
Tytuł: | Re: "Afera mniszkowa" |
Zdaje mi się, że ten pan prawnik z całym szacunkiem, trochę sobie strzelił w stopę takim postawieniem sprawy. Ja prawnikiem nie jestem ale wszędzie w cytowanych przez niego paragrafach mowa o "produkcie" którego nie wolno nazywać miodem. Zgoda, niech będzie, że jest taki zakaz ale w odniesieniu do produktu. Ja rozumiem przez produkt coś co np. stoi na półce w sklepie i jest przeznaczone do sprzedaży. Czy te kilka prostych zdań ułożonych w recepturę kulinarną faktycznie jest produktem? No chyba nie... produktem będzie jeśli rzeczywiście ugotuję ten kompot z mniszka, wleję go w słoik, opatrzę stosowną etykietą z wiadomą nazwą i pójdę na stragan albo będę chciał sprzedawać w markecie, co oczywiście nie przejdzie. Natomiast jeśli chodzi o aspekt edukacyjny, to wiekszość popularnych czasopism skierowanych do gospodyń domowych jest na poziomie... każdy sobie tu odpowie. Nie ma się czym przejmować, bo mądrości tam niewiele. Dlatego ja takie niuanse przyjmuję z pobłażaniem. |
Autor: | asan [ 02 czerwca 2013, 19:01 - ndz ] |
Tytuł: | Re: "Afera mniszkowa" |
Miód czy nie miód ![]() ![]() |
Autor: | arturrex [ 02 czerwca 2013, 23:48 - ndz ] |
Tytuł: | Re: "Afera mniszkowa" |
no miód pisze jak wół, a to syrop ![]() ktoś to jeszcze kupuje? |
Autor: | robert-a [ 02 czerwca 2013, 23:55 - ndz ] |
Tytuł: | Re: "Afera mniszkowa" |
Zdaje mi się czy pod tym sztucznym jest część nazwy wielokwiatowy ? |
Autor: | asan [ 03 czerwca 2013, 00:03 - pn ] |
Tytuł: | Re: "Afera mniszkowa" |
Skoro produkują to pewnie tak. Myślałem że słowo miód jest zarezerwowane, ale jak widać niekoniecznie. Na tej półce były różne miody, sztuczne z napisem sztuczny, oraz te od bartnika sadeckiego bez napisu ze sztuczne itd ![]() Widać też kawałek napisu gryczany |
Autor: | Bartkowiak [ 03 czerwca 2013, 16:29 - pn ] |
Tytuł: | Re: "Afera mniszkowa" |
Z lewej jest "sztuczny" a z prawej "wielokwiatowy" ktorego na zdjeciu nie widac. |
Autor: | BartekOpole [ 03 czerwca 2013, 17:47 - pn ] |
Tytuł: | Re: "Afera mniszkowa" |
W powoływanym Rozp Ministra z 2003r jest nawet mowa o miodzie piekarniczym ![]() Nie każda norma jest prawem powszechnie obowiązującym. Nie mam dostępu do programu z polskimi normami ale prawdopodobnie norma PN-88/A-77626 nie obowiązuje. |
Autor: | robert-a [ 03 czerwca 2013, 19:01 - pn ] |
Tytuł: | Re: "Afera mniszkowa" |
Francja wywalczyła by nazwy typu "szampan" - nazywać tylko wino musujące z Szampani, wino - napój alkocholowy produkowany z winogron. A u nas nie można ? Może taki wniosek trzeba przedłożyć na zebraniach by poszedł wyżej. Trzeba dbać o swój produkt. |
Autor: | jino2 [ 03 czerwca 2013, 19:05 - pn ] |
Tytuł: | Re: "Afera mniszkowa" |
ciekawe po ile francuzi sprzedają polskie winniczki 'na talerzu"? przecież w tonach je kupują. |
Autor: | asan [ 03 czerwca 2013, 19:32 - pn ] |
Tytuł: | Re: "Afera mniszkowa" |
Miód piekarniczy to miód najgorszej jakości. Nadający się do zużycia w przetwórstwie, piekarnictwie itp. Nie pamietam szczegółów, jednak coś mi się kolebie że chodziło o zwiększoną ilość wody i chyba niższy poziom enzymów pszczelich. |
Autor: | GÓRAL [ 03 czerwca 2013, 21:33 - pn ] |
Tytuł: | Re: "Afera mniszkowa" |
![]() Panowie mało wam jeszcze zakazów i dyrektyw. Kogo obchodzi miodek z mniszków. Nikt tym rynku nie podbije, nie sprzedaje jako produktu pszczelego. Na zdjęciu za słowem "MIÓD" wyraźnie jest napisane "SZTUCZNY", a sztuczny to sztuczny jak nie przymierzając sztuczny penis. Nie ma co popadać w paranoję. Jak tak to trzeba by hurtem zakazać zwrotów: miód z ucha, miodowy miesiąc, miodowe lata, gęsty jak miód etc. Pozdrawiam Przemek |
Autor: | Cezary256 [ 03 czerwca 2013, 21:43 - pn ] |
Tytuł: | Re: "Afera mniszkowa" |
Też pojęcia nie mam o co to pianę bić. Jakaś babka wymyśliła, że zrobi sobie berbeluchę z kwiatków, a tu już wielka panika, że pszczelarze stracą rynek. Nie wszyscy są aż tak mocno ciemni, że będą to kupować jako prawdziwy miód. A z resztą, w przepisie napisane było co się dodaje. Pszczół, ani miodu prawdziwego tam nie było. |
Autor: | asan [ 03 czerwca 2013, 22:38 - pn ] |
Tytuł: | Re: "Afera mniszkowa" |
Z przepisu to się śmiałem, ale podobałoby mi się gdyby słowo miód, znaczyło miód, tak jak mleko to mleko, a maslo to masło. Btw jak ktoś zobaczy mleko łąkowe, bez napisu mleko to radzę zerknac na skład. Oleje roślinne rządzą ![]() |
Autor: | Cezary256 [ 05 czerwca 2013, 00:09 - śr ] |
Tytuł: | Re: "Afera mniszkowa" |
A czy jesteś pewien że jedząc masło jesz masło ? Czy pijąc mleko pijesz mleko? To że jest tam napisane co jest napisane nie oznacza, że jest to prawdą. W dzisiejszych czasach niewiele rzeczy jest prawdziwych... niestety. |
Autor: | asan [ 05 czerwca 2013, 09:05 - śr ] |
Tytuł: | Re: "Afera mniszkowa" |
Pewności nie mam, ale mam zapewnienie że jeśli jest napis masło to w środku jest produkt powstały z mleka krowiego, bez dodatku oleju palmowego czy innego syfu. Co do nazwy miód to http://www.e-pszczelarz.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=35:wedug-ue-miod-musi-by-z-ula&catid=20:przepisy-regulacje-i-dotacje&Itemid=28 |
Autor: | BartekOpole [ 05 czerwca 2013, 10:07 - śr ] |
Tytuł: | Re: "Afera mniszkowa" |
asan pisze: Co do nazwy miód to http://www.e-pszczelarz.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=35:wedug-ue-miod-musi-by-z-ula&catid=20:przepisy-regulacje-i-dotacje&Itemid=28 Z powyższego art. nic zupełnie nie wynika. Ktoś pisząc: "Inspekcja handlowa trzyma się tych wytycznych" nie bardzo wie co pisze. Co to za określenie "wytyczne" i "trzyma"? Tzn. że można wszystko pod warunkiem że się odpowiednio uzasadni ![]() ![]() |
Autor: | asan [ 05 czerwca 2013, 10:27 - śr ] |
Tytuł: | Re: "Afera mniszkowa" |
Napisałem do WZP w Krakowie i PIH w Krakowie. Ciekawy czy/co odpowiedzą. |
Autor: | robert-a [ 05 czerwca 2013, 22:32 - śr ] |
Tytuł: | Re: "Afera mniszkowa" |
asan pisze: ........ Btw jak ktoś zobaczy mleko łąkowe, bez napisu mleko to radzę zerknąć na skład. Oleje roślinne rządzą ![]() No i jak kolega tu napisał tak jest w realu takie coś stoi na półkach obok mleka ale nazwy mleko nie ma. Nieuczciwy producent z mleka odejmnie cały tłuszcz i dadzą tłuszcz roślinny i oskubią je jeszcze to nie napiszą na nim "Mleko" tylko napiszą "Łąkowe" To dlatego że taki produkt jak Mleko jest chroniony i nie można coś mleko podobnego nazwać mlekiem. Tak samo na całym świecie by coś się nazwało czekoladą to musi mieć określona ilość Kakao. Wiec jako pszczelarz nie rozumiem dlaczego pszczelarze nie maja walczyć o to by Miód nazywał się miodem a miodopodobne lub mieszańce nie. Chyba że ktoś miesza miód z cukrem to będzie przeciwny. Ps. Zastanawialiście się gdzie ten tłuszcz z mleka jest skoro w psudo maśle tez są oleje roślinne ? |
Autor: | BartekOpole [ 05 czerwca 2013, 22:48 - śr ] |
Tytuł: | Re: "Afera mniszkowa" |
robert-a pisze: Ps. Zastanawialiście się gdzie ten tłuszcz z mleka jest skoro w psudo maśle tez są oleje roślinne ? Może "Suchy Karol" będzie wiedział? ![]() |
Autor: | asan [ 05 czerwca 2013, 23:16 - śr ] |
Tytuł: | Re: "Afera mniszkowa" |
robert-a pisze: Ps. Zastanawialiście się gdzie ten tłuszcz z mleka jest skoro w psudo maśle tez są oleje roślinne ? W prawdziwym maśle ![]() ![]() |
Autor: | idzia12 [ 05 czerwca 2013, 23:32 - śr ] |
Tytuł: | Re: "Afera mniszkowa" |
![]() ![]() ![]() |
Autor: | asan [ 07 czerwca 2013, 14:44 - pt ] |
Tytuł: | Re: "Afera mniszkowa" |
Otrzymałem odpowiedź z PiH w Krakowie: Kod: Wojewódzki Inspektorat Inspekcji Handlowej w Krakowie w odpowiedzi na email z dnia 05.06.2013 r. informuje, że obowiązujące przepisy nie zabraniają używania w oznakowaniu produktów nazwy „miód sztuczny”. Samo określenie „sztuczny” jednoznacznie informuje konsumenta, że nie jest to produkt naturalnego pochodzenia.
Dodajemy, że oznaczenie towaru nazwą „miód sztuczny” jest dopuszczalne wówczas, gdy podane na nim informacje nie sugerują konsumentom, że produkt ten jest miodem pszczelim, a także, że ma specjalne właściwości, których w rzeczywistości nie posiada. Klienci kupując taki produkt winni być świadomi, że jest to coś innego niż miód naturalny, a zatem nie są wprowadzani tą nazwą w błąd. Niezależnie od powyższego podkreślamy, że przedmiotowe pojęcie używane jest w obrocie prawnym. MAŁOPOLSKI WOJEWÓDZKI INSPEKTOR INSPEKCJI HANDLOWEJ mgr Marek B. Jasiński |
Autor: | robert-a [ 07 czerwca 2013, 15:02 - pt ] |
Tytuł: | Re: "Afera mniszkowa" |
Miód sztuczny sprzedawany jako sztuczny fakt nazwa mówi o tym iż nie jest to miód naturalny ale ten mniszkowy ? Ani nazwa nie sugeruje ze to nie miód nektarowy a w składzie co mamy cukier woda kwiatów aromat... |
Autor: | minikron [ 07 czerwca 2013, 15:03 - pt ] |
Tytuł: | Re: "Afera mniszkowa" |
Jak spotkasz taki miód na półce, to zadzwoń do Inspekcji Handlowej. |
Autor: | asan [ 07 czerwca 2013, 16:21 - pt ] |
Tytuł: | Re: "Afera mniszkowa" |
robert-a, i aresztujesz mnie jak sobie zrobię taki miodek z mniszka i cukru, po czym napiszę na nim że to miodek mniszkowy? ![]() Gospodynie! Drżyjcie! ![]() |
Autor: | marcyha [ 07 czerwca 2013, 20:35 - pt ] |
Tytuł: | Re: "Afera mniszkowa" |
A'propos masła - w większości sklepów sprzedawczynie robią na mnie takie ![]() |
Autor: | idzia12 [ 07 czerwca 2013, 21:43 - pt ] |
Tytuł: | Re: "Afera mniszkowa" |
W obecnych czasach nie ma prawdziwego masła ,wszystkie z dodatkami tylko jedne mają mniej a drugie więcej. Prawdziwe naturalne masło robione samemu po włożeniu do lodówki jest twarde jak kamyczek a te sklepowe wszystkie się smarują. |
Autor: | robert-a [ 07 czerwca 2013, 21:47 - pt ] |
Tytuł: | Re: "Afera mniszkowa" |
asan, czytając to co piszesz i że masz w d..... prawdziwy miód to nasuwają mi się tylko dwa skojarzenia nikogo nie aresztuję do Pihu nie zadzwonię a jak ktoś robi coś co się tylko nazywa miodem to tylko z nazwy jest pszczelarzem |
Autor: | asan [ 08 czerwca 2013, 19:04 - sob ] |
Tytuł: | Re: "Afera mniszkowa" |
robert-a, przeczytałem ponownie wszystkie moje wypowiedzi w tym wątku. Nie wiem skąd teza że mam w dupie prawdziwy miód,zwłaszcza że zająłem sie pszczołami bo m.innymi miałem dość tego co wciskaja pszczelarze i sklepy. A co do miodku mniszkowego to już pisałem, nazwa i produkt tradycyjny. Ale jeśli Ci to poprawi nastrój to możesz mnie nazywać pseudo/niby/nie- pszczelarzem. ![]() |
Autor: | robert-a [ 09 czerwca 2013, 00:25 - ndz ] |
Tytuł: | Re: "Afera mniszkowa" |
asan pisze: robert-a, i aresztujesz mnie jak sobie zrobię taki miodek z mniszka i cukru, po czym napiszę na nim że to miodek mniszkowy? ![]() Gospodynie! Drżyjcie! ![]() Taki miodek z mniszka i cukru tylko pseudo pszczelarz nazwie miodem ja bym go nazywał syropem mniszkowym bo to koło miodu mniszkowego nawet nie leżało chcesz rób sobie możesz to sobie nazywać miodem jak to Ci pasuje. mało mamy takich mieszańców na rynku ? Producenci mieszańców to pszczelarze ? |
Autor: | asan [ 09 czerwca 2013, 09:16 - ndz ] |
Tytuł: | Re: "Afera mniszkowa" |
ROTFL. Tobie się na prawdę wydaje że ktoś po zrobieniu takiego zajzajeru będzie go sprzedawać jako miód, albo uważać że miód nektarowy mniszkowy to to samo ![]() ![]() Miodek z mniszka, nie miód ![]() A mieszańce i fałszywki sprzedają pszczelarze, niestety w każdej branży są złodzieje, oszuści i ludzie uczciwi. Problem jest taki że do póki nie sprawdzisz, to nie wiesz z kim masz do czynienia. Możesz sobie zaklinać rzeczywistość, dodawać pseudo, albo pisać że nieprawdziwi itd. Ale to tylko dziecięce nakrywanie się koldra i przekonanie że wtedy sie znika ![]() |
Autor: | robert-a [ 09 czerwca 2013, 10:02 - ndz ] |
Tytuł: | Re: "Afera mniszkowa" |
Nie wiem co z nim zrobisz ale skoro jako pszczelarz masz możliwość uzyskać prawdziwy miód mniszkowy a Ty piszesz że zrobisz syrop i nazwiesz go miód mniszkowy> Zrobić sobie możesz co chcesz nazywać miodami roztwory z cukru i wody tylko jako pszczelarz to Ty powiedz mi po co chcesz takie cuda robić i kogo oszukiwać? |
Autor: | asan [ 09 czerwca 2013, 10:32 - ndz ] |
Tytuł: | Re: "Afera mniszkowa" |
A słyszał Ty kiedy, takie określenie "smaki dzieciństwa" ? ![]() Np sok jabłkowy o smaku brzoskwiniowym. Jakbym gdzieś spotkał to biorę skrzynkę. Marmoladę z buraków też bym kupił, bo zrobić nie potrafię. Było tych patentów systemu niedoborów całkiem sporo. Np posiadanie uli celem zakupu taniego cukru (do celów gorzelniczo-spozywczych, czy kawa zbożowa (wersja hardcore kawa z żołędzi) ![]() Na miód mniszkowy liczę za rok, jeśli pogoda dopisze. W tym roku mniszek pszczoły olewały bo kwitł klon. |
Autor: | robert-a [ 09 czerwca 2013, 10:41 - ndz ] |
Tytuł: | Re: "Afera mniszkowa" |
Tak słyszałem takie jak kawa zbożowa i wiem że kawą nie jest mamy miód sztuczny i mamy zioło miody. Miód mniszkowy to miód z nektarów mniszka o przewadze pyłków 60 %. Syrop mnniszkowy miodem nie nazywajcie bo nim nie jest. Jeśli Cię uraziłem sory ale jak zrobisz taki syrop i nazwiesz go miodem zrobię to raz jeszcze. |
Autor: | Cezary256 [ 09 czerwca 2013, 23:32 - ndz ] |
Tytuł: | Re: "Afera mniszkowa" |
Ale o co kopie kruszyć, nie ma lepszych tematów które można podnieść? Skoro ktoś chce sobie nazwać swój wytwór miodem jego sprawa. Jak będę chciał nazywać kota psem to też tylko i wyłącznie mój interes. Nikomu nie szkodzę, więc jest w porządku. Jakby taka gospodyni domowa narobiła z 200kg tego miodu i zaczęła to sprzedawać jako miód pszczeli, to mogłyby się dopiero zacząć schody. Ludzie litości. Liczmy trochę na inteligencję innych. Chyba nikt się nie da nabrać na taki wynalazek, bo mało on przypomina miód. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |