FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Leżak & Stojak http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=44&t=1102 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | BoCiAnK [ 09 listopada 2008, 19:45 - ndz ] |
Tytuł: | Leżak & Stojak |
w Dużo pasiekach i to młodych włąścicieli pasiek stoją leżaki inni preferują stojaki A ??? |
Autor: | Pawel_T [ 09 listopada 2008, 20:04 - ndz ] |
Tytuł: | |
miałem leżaki, teraz mam wielokorpusowe i za żadne skarby nie wrócę do leżaków. Tu mam prawie nieograniczone możliwości operowania poszczególnymi partiami ula, można robić różne cuda których nie dało wykonać się w leżakach, dzięki czemu jest łatwiej lepiej i przyjemnie. Pewnie zwolennik leżaka zaraz napiszę kontrę odnośnie "łatwiej lepiej i przyjemnie", i dobrze... każdy mam swoje upodobania oraz teren na jakim gospodaruje... moim zdaniem do wad leżaków należy: -nie odejmowana dennica (zazwyczaj) -operacje wykonuje się na ramkach -są zazwyczaj ciężkie- bo nie ma możliwości podzielenia na "składniki" -nie da się przegonek -trudniejsza dezynfekcja do zalet jest ciężki i jeden złodziej nie da rady go podnieść ![]() |
Autor: | Psepscolek [ 09 listopada 2008, 20:15 - ndz ] |
Tytuł: | |
A i dobrze że kontrę. ![]() ![]() ![]() ![]() Pozdrawiam Psepscółek. ![]() |
Autor: | _barti_ [ 09 listopada 2008, 20:16 - ndz ] |
Tytuł: | |
No w leżakach czyli dadantach i warszawiakach się nie martwisz o pokarm i zimowle. Nad czerwiem zawsze jest grubo ponad żelazny zapas. Ja zawsze mówię: leżaki dobre do hobbystycznej przydomowej pasieki kilku-kilkunasto ulowej, przy większych ilościach i już bardziej nastawieniu na zarobek stojaki. |
Autor: | BoCiAnK [ 09 listopada 2008, 20:22 - ndz ] |
Tytuł: | |
_barti_ pisze: No w leżakach czyli dadantach i warszawiakach się nie martwisz o pokarm i zimowle. Nad czerwiem zawsze jest grubo ponad żelazny zapas.
Barii tylko zauważ że wszystkie korpusowe Stojaki to mają tą samą ramkę co leżaki np Leżak wielkopolski a stojak , leżak Dadanta ,Stojak (gniazdo ) więc nie ma prawa Ci braknąć pokarmu nawet jak zimujesz na 1/2 Wielkopolskiej to tak jak byś zimował w Warszawskim Poszerzonym tylko leżaku ![]() |
Autor: | _barti_ [ 09 listopada 2008, 20:24 - ndz ] |
Tytuł: | |
Głównie miałem na myśli warszawskie które jako stojaki raczej nie występują, ale masz rację. Ponadto rozwój wiosenny jest szybszy, gdyż nad kłębem utworzonym u dołu plastrów w gnieździe, powstaje wysoka warstwa ciepłego miodu która ogrzewa nam kłąb. No i nic się nie dźwiga. |
Autor: | d@niel_25 [ 09 listopada 2008, 20:30 - ndz ] |
Tytuł: | |
Heh ja mam 3 leżaki wielkopolskie i jestem z nich bardzo zadowolony. Dalej twierdze że dla początkujących są najlepsze (a szczególnie dla tych którzy nie mają pod rękom jakiegoś fachowego pszczelarza). Paweł pisze w minusach operacje ramkami. Niekiedy operacje na ramkach przesądzą o byciu lub ni byciu rodziny prowadzonej właśnie przez pszczelarzy z mniejszym doświadczeniem. Bo w korpusowych szybko zwiększasz rozmiar gniazda i trzeba wyczuć dobry moment, a leżakach tylko sobie ramek dokładasz i jest git majonez;p Leżak jak otwierasz to wszytko widzisz, do wszystkiego masz dostęp. A operowanie kratami odgrodowymi w cale nie jest takie straszne (ja mam nawet 2 kraty w ulu i nie narzekam). Praca w leżakach jest bardzo przyjemna trochę bardziej czasochłonna ale więcej obcujemy z pszczołami. Następnym argumentem za leżakami jest historia. Pokolenia naszych przodków gospodarowały w takich ulach. My przynajmniej z sentymentu powinniśmy mieć takiego ula u siebie. A propos ciężkości to powiem tak zrobiłem leżak wielkopolski aż an 27 ramek z tym że 6 ramek przypada an tymczasowy odkład a rodzina ma 21 i ten ul naprawdę jest lekki ( oczywiście bez pszczół i ramek pełnych miodu. Ale gwarantuje wam że sam nie waży więcej jak 15 kg. A z ulem nie lata się po ogrodzie jak z psem ![]() ![]() |
Autor: | Sławek [ 09 listopada 2008, 21:03 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Leżak & Stojak |
BoCiAnK pisze: w Dużo pasiekach i to młodych włąścicieli pasiek stoją leżaki inni preferują stojaki
A ??? Zazwyczaj jest tak, że zakup pierwszych uli decyduje o późniejszych preferencjach pszczelarza. Niewiele jest osób, które przyzwyczaiwszy się do określonego typu decydują się później na gruntowne zmiany. Za leżakami przemawia dobra, bezproblemowa zimowla- szczególnie w warszawiakach (wyjątek wlkp.). Jeśli odpowiednio zwalcza się warrozę i choroby no i odpowiednio zakarmi, to trzeba mieć dużego pecha żeby stracić rodzinę. Następną zaletą leżaków jest ich uproszczona obsługa, niewymagająca tak dużej wiedzy jak przy korpusowych. Przy przeglądach nie gniecie się pszczół. Jednak dla osób, które prowadzą duże pasieki niewątpliwie odpowiedniejsze są stojaki, pozwalające na wiele ciekawych i efektywnych rozwiązań. |
Autor: | Misio [ 09 listopada 2008, 21:05 - ndz ] |
Tytuł: | |
Odpowiem jako młody niedoświadczony pszczelarz, jak ja patrze na całą sprawę i w czym dla mnie jest się łatwiej nauczyć. Na początku powiem, że wszystko zależy od tego czy zajmujemy się pszczołami hobbystycznie, czy zależy nam na czasie albo też na wszechstronność ula i łatwość w jego obsłudze. Uważam, że mimo wszystko ule korpusowe są znacznie lepsze bo można dzielić ul na dennice, gniazdo nadstawkę itp. ,a leżak to po prostu ul i ramki, gdzie gniazdo stanowi kilka ramek odgrodzonych kratą. Nie wiem ile ramek trzeba zostawić w sezonie na gniazdo, ile się dokłada i zmniejsza w danych okresach i za to lubię ule korpusowe, że gniazdo to gniazdo, a nadstawka to nadstawka. Warto dodać o ich wielkości bo ogólnie chodzi o to jakie ule są szerokie, a nie o wysokość. Może wolę korpusowe ule dlatego że nie wiem czy poradził bym sobie z leżakiem [ muszę dodać, że mam 1 warszawski i będzie problem]. Ogólnie darzę sympatią korpusowe bo łatwiej i szybciej w nich mi się robi Pozdrawiam Michał |
Autor: | johny180 [ 09 listopada 2008, 21:12 - ndz ] |
Tytuł: | |
z leżaka też można odebrać każda ilość miodu trzeba tylko zastosować izolator a zwłaszcza sprawdza sie to przy słabych pożytkach |
Autor: | _barti_ [ 09 listopada 2008, 21:16 - ndz ] |
Tytuł: | |
Mówisz tak, bo akurat masz wlkp, gdzie zazwyczaj korpus 10 ramek to gniazdo. Ale w ulach np. Apipolach gniazdo to kilka korpusów. |
Autor: | bzzy [ 09 listopada 2008, 21:57 - ndz ] |
Tytuł: | |
jak ktoś niedoświadczony i pszczelarz pokrzywowy to czy będzie miał korpusowe ule czy leżaki to mu nic nie pomoże, kiedyś stały pasieki w leżakach i było dobrze teraz wielu przeszło na ule korpusowe, co nie znaczy, że wiele się zmieniło, wszystko się przekłada na odebranie miodu, bo przecież ktoś kto ma dużą pasiekę, zabiera korpusy z miodem, stawia nowe puste i ta pasieka jedzie na kolejny nowy pożytek, bo wracanie pasieki na stanowisko zimowe to dodatkowa i daremna praca. Jeśli ktoś ma pszczoły mniej niż pięć lat i rodzin mniej niż kilkadziesiąt i nie pracował przez kilka lat na jednym systemie a potem na drugim to nie powinien zawierać swojego głosu, bo tak naprawde niewiele ma do powiedzenia bo brak mu odniesienia, a już napewno mówienie, że ul korpusowy jest łatwiejszy niż leżak, już nie wspomne jakie trzeba mieć zaplecze do uli korpusowych i jakimi ilościami ramek trzeba operować, |
Autor: | maksik [ 09 listopada 2008, 22:08 - ndz ] |
Tytuł: | |
Mam 10 leżaków WZ i praca przy nich to prawdziwa przyjemność, wszystko widać jak na dłoni, stosuje po jedna lub dwie kraty i mam miód bez czerwiu, nie taszcze korpusów. Jedyna wada to ciężar przy podziale lub przestawianiu potrzebna jest pomoc drugiej osoby lub pomysłowy wózek nad którego wykonaniem właśnie się zastanawiam. Może ktoś ma wózek do leżaków i wstawiłby foto? Pozdrawiam! |
Autor: | henry650 [ 09 listopada 2008, 22:44 - ndz ] |
Tytuł: | |
Tak jab Bzzy napisał trudno sie odniesc ,osobiscie mam 72 korpusowe a 1 lezak warszawski poszezany wszystkie maja swoje wady i swoje zalety ale wiem ze na wiosne od ojca wezme 6 warszawskich poszezanych 16 ramkowych wiec cos wtym musi byc ?a tak majac duzo czasu na myslenie to Bogus ma racje wielkopolski i pół nadstawki albo 1/2 dadant tez moze sie u mnie zmiesci na takie szarpane pozytki trzeba sie przystosowac bo tłuste lata chyba mineły henry |
Autor: | zenm [ 10 listopada 2008, 09:11 - pn ] |
Tytuł: | |
Mam w pasiece i leżaki i stojaki,myślę jednak że jeżeli chodzi o pszczelarstwo towarowe to przyszłośc należy do uli korpusowych ,leżaki są jak przedmówcy pisali bardzo dobre dla początkujących pszczelarzy i małych pasiek stacjonarnych,w mojej ocenie obiektywnie i jeden i drugi ul jest dobry i jak wszystko mają i wady i zalety,wszystko zależy od metody gospodarki pasiecznej. |
Autor: | SKapiko [ 10 listopada 2008, 20:22 - pn ] |
Tytuł: | |
Mam warszawiaki, te ule są strasznie toporne nie mają możliwości płynnej rozbudowy jedynie wzdłuż ula choć mają możliwość pomieszczenia 20 ramek to i tak ramki skrajne są czasami puste a podczas pożytku by pszczoły nie ograniczały matki w czerwieniu trzeba przenosić zalane ramki z gniazda do miodni za kratą. Mam też kombinowane, ( wydłużona wielkopolska ) miodnia zboku gniazda oraz jedna nadstawka, która jest zaraz zalewana i 2 pierwsze ramki za kratą no i gniazdo i tu już jest problem by przenieść ramki zalane z gniazda trzeba zdjąć dość niewygodną nadstawkę. Mam również korpusy które można zaliczyć do kombinowanych gniazdo Ostrowskiej natomiast miodnia to 1/2 wielkopolska lecz one nie mają wad uli wyżej wymienionych gniazdo jest wtedy zalane jeśli spóźnię się z poszerzeniem miodni. Jeśli chodzi co do wykonywania jakichkolwiek prac to ja wolę ule korpusowe nawet miodobranie przy tychże ulach jest łatwe i nie wywołuje bałaganu w pasiece. |
Autor: | bzzy [ 10 listopada 2008, 20:51 - pn ] |
Tytuł: | |
hehehe masz dobry kramik, nie myślałeś aby tym wszsytkim np w kominku napalić, a postawić pasieke na jednym typie uli, a wracając do wz, to wystarczy ramek 16 tylko trzeba odpowiednio gospodarzyć i mieć odpowiednią nadstawkę mam tu na myśli jej wysokość, wtedy takie bolaczki jakie masz Ty, że zalewają gniazdo odejdą w niepamięć, a po drugie to co masz za matki w swojej pasiece, że tak ochoczo zalewają gniazdo?? |
Autor: | SKapiko [ 10 listopada 2008, 20:55 - pn ] |
Tytuł: | |
Właśnie zaczynam to robić lecz nie stawiam na wz. |
Autor: | bzzy [ 10 listopada 2008, 21:00 - pn ] |
Tytuł: | |
SKapiko pisze: Właśnie zaczynam to robić lecz nie stawiam na wz.
wiadomo, że wz już został wyparty przez stojaki, ale wiesz widziałem pasieke co stoi na mazurach, rodzin pod lasem lekk ponad sto i jakieś 60 to wz i kilka pasiek widziałem co stoją same wz i to duże pasieki i jakoś ludzie sobie radzą, co prawda takie pasieki to bardziej we wschodniej części naszego kraju można spotkać |
Autor: | SKapiko [ 10 listopada 2008, 21:28 - pn ] |
Tytuł: | |
W moich rodzinnych stronach tylko takie są i nie chcą znać innych, znam bardzo dużego pszczelarza który ma same wz albo raczej miał gdyż wzeszłym roku zakupił dużą partię uli korpusowych. Stwierdzenie że wz został już wyparty jest prawdziwe, chyba jedynym miejscem gdzie można spotkać tylko ule wz to powiat Janów Lubelski |
Autor: | bzzy [ 10 listopada 2008, 21:33 - pn ] |
Tytuł: | |
wiesz Ci wszscy co mają pasieki np 50 uli w wz a sam pszczelarz już nie czuje się na siłach aby się szarpać i przechodzić na inny typ ula to jeszcze przez długie lata takie ule będą występować, pare lat tem był artykuł w pasiece na temat uli wz i procentowo to ul wz miewa się całkiem dobrze |
Autor: | d@niel_25 [ 09 grudnia 2008, 19:02 - wt ] |
Tytuł: | |
Heh, moim skromnym zdaniem ![]() |
Autor: | pawel anczakows [ 09 grudnia 2008, 21:26 - wt ] |
Tytuł: | |
Dla mnie największą wadą ula wz jest to że dolna część ramek jest żle odbudowywana przez pszczoły.Myśle o wymianie. |
Autor: | bzzy [ 09 grudnia 2008, 21:43 - wt ] |
Tytuł: | |
pawel anczakows pisze: Dla mnie największą wadą ula wz jest to że dolna część ramek jest żle odbudowywana przez pszczoły.Myśle o wymianie.
to gdzieś masz problem, bo u mnie budują normalnie ![]() |
Autor: | Krzysztof K.. [ 09 grudnia 2008, 21:45 - wt ] |
Tytuł: | |
pawel anczakows pisze: Dla mnie największą wadą ula wz jest to że dolna część ramek jest żle odbudowywana przez pszczoły.Myśle o wymianie.
Witam W tym wypadku masz racje, przewaznie dolna czesc ramki jest zle odbudowana, zaokraglone katy, nieforemne komurki mozna powiedziec stracone miejsce w ulu, to samo w ramce Dadanta choc nie tak wysoka to dolne katy i conajmniej 2-3 centymetry plastra nie sa wykorzystane przes pszczoly. problem ten ginie jak do gniazda wprowadzisz ramke trapezowa, pszczoly ladnie wykorzystuja cala powieszchnie plastra. Nie zdazalem zrobic zdjecia z takim plastrem, ale na wiosne po oblocie zrobie aktualne zdjecia i opisze jak zimowaly w ulach o ramce trapezowej. Pozdrawiam Krzysztof K |
Autor: | paraglider [ 31 grudnia 2008, 17:06 - śr ] |
Tytuł: | |
I tą ramką trapezową Krzysztofie K mnie ująłeś.Właśnie jestem dopiero na etapie budowy takiego ula,a Ty już zdążyłeś zazimować w nim pszczółki.Zimowla na pewno będzie udana ponieważ kształt ramki i powierzchnia są idealne dla rozwoju pszczół.Nie mniej jednak z niecierpliwością będę czekał na Twoje uwagi dotyczące ula Apostoly'-ego. Mam nadzieję że zainteresowanych będzie więcej i w końcu rozpropagujemy go wśród hobbystycznej braci pszczelarskiej.Co do wyższości leżaka nad wielokorpusami,czy odwrotnie,to jałowa dyskusja."Nie ul przecież nosi miód".Zaden "zawodowiec" nie zdecyduje się na wędrówkę i zabawę z leżakami.Ja już nigdy nie powrócę do nich,a gospodarzyłem w nich ładnych parę lat. Teraz chętnie pogrzebię w nowo budowanych ulach. Z poważaniem - Janusz. |
Autor: | d@niel_25 [ 07 marca 2009, 21:42 - sob ] |
Tytuł: | |
A jak jest z ulami w rejonie zamkniętej hodowli pszczół środkowo europejskich. Możemy wyczytać, że ule tam występujące to warszawiaki i metody niezbyt nowoczesne. Czy np. stojaków tam nie można mieć?? A może to pszczoła miejscowa się nie nadaje?? |
Autor: | klemens [ 10 marca 2009, 17:28 - wt ] |
Tytuł: | |
paraglider pisze: I tą ramką trapezową Krzysztofie K mnie ująłeś.Właśnie jestem dopiero na etapie budowy takiego ula,a Ty już zdążyłeś zazimować w nim pszczółki.Zimowla na pewno będzie udana ponieważ kształt ramki i powierzchnia są idealne dla rozwoju pszczół.Nie mniej jednak z niecierpliwością będę czekał na Twoje uwagi dotyczące ula Apostoly'-ego.
Mam nadzieję że zainteresowanych będzie więcej i w końcu rozpropagujemy go wśród hobbystycznej braci pszczelarskiej.Co do wyższości leżaka nad wielokorpusami,czy odwrotnie,to jałowa dyskusja."Nie ul przecież nosi miód". Zaden "zawodowiec" nie zdecyduje się na wędrówkę i zabawę z leżakami.Ja już nigdy nie powrócę do nich,a gospodarzyłem w nich ładnych parę lat. Teraz chętnie pogrzebię w nowo budowanych ulach. Z poważaniem - Janusz. ????????????????? Na Tym Szanownym Forum zarejestrowani są Panowie, o ogromnej wiedzy, dużym doświadczeniu i nie polemizują. Notabene Czy można wymienic jakich uli Szanowny Pan Kasperek nie zrobił, jakimi nie byłby zafascynowany, jak zmienia poglądy np w sprawie uli ocieplonych ... a moze to i dobrze. Szanowny Kolego Januszu ule trapezowe są fajne ..., ale dosyć dawno takie konstrukcje porzucono ... Ciebie akurat nie rozumiem?. Co Cię w tej ramce -ulu-urzekło? Wyklaruj mi to. A czy ul trapezowy to nie leżak w karkołomnej postaci trapezu? Kogo chcecie do tego ... namawiać, hobbystów?, co im chcecie oferować? Pozdrawiam Serdecznie Eryk |
Autor: | klemens [ 10 marca 2009, 17:43 - wt ] |
Tytuł: | |
cd a może by tak, wrócić do barci http://theabk.com.au/article/carved-beehives-germany (żeby nie drażnic niemieckim,) |
Autor: | klemens [ 10 marca 2009, 21:31 - wt ] |
Tytuł: | |
cd mozna by suchej nitki na tym co ponizej (link) podałem, nie zostawic http://homepage.interaccess.com/~netpol ... zesne.html tylko po co jak ktoś uwaza, ze to nowoczesne ... Można by się oburzać na głupoty, które wypisują o ulach wielokorpusowych tylko co to da. Są inne ciekawsze zajęcia. W dziale ankieta nt ula, jest link(kiedys podałem) na historię i rozwój uli w Niemczech i w Europie. Tam można pooglądać, ze historycznie trapezowe ramki błyły przerabiane ... |
Autor: | BoCiAnK [ 13 marca 2009, 16:19 - pt ] |
Tytuł: | |
klemens pisze: cd
mozna by suchej nitki na tym co ponizej (link) podałem, nie zostawic http://homepage.interaccess.com/~netpol ... zesne.html tylko po co jak ktoś uwaza, ze to nowoczesne ... Można by się oburzać na głupoty, które wypisują o ulach wielokorpusowych tylko co to da. Są inne ciekawsze zajęcia. W dziale ankieta nt ula, jest link(kiedys podałem) na historię i rozwój uli w Niemczech i w Europie. Tam można pooglądać, ze historycznie trapezowe ramki błyły przerabiane ... Ten typ ula co pokazany na linku to nie ul nowoczesny to ul ozdobny taki można postawić w pasiece Czy przed domem zasiedlając do bardzo łagodnymi pszczółkami i pokazać Klientowi jak po mód przyjdzie Nowoczesny ul jest pokazany Tutaj Lecz cena jego jest zbyt wysoka aby zakładając pasiekę kupić no 20 szt To jest może nawet ul przyszłości na miarę XXII Wieku o ile sami nie doprowadzimy do zagłady pszczół |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |