FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
lipa drobnolistna i inne rosliny na pożytki - gdzie kupić http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=45&t=5235 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | muf18 [ 26 września 2009, 00:26 - sob ] |
Tytuł: | |
dla zainteresowanych tutaj bardzo tanio można kupić lipę dorbnolistną za 1,5zł jak i robinię akacjową, za 1 zł!! http://www.allegro.pl/item736792123_lip ... kazja.html http://www.allegro.pl/item733206600_rob ... urier.html |
Autor: | misza30 [ 26 września 2009, 19:59 - sob ] |
Tytuł: | |
taka lipę to sprzedają szkółki leśne za grosze. tu koszty wysyłki są znaczące. Wystarczy w okolicy zadzwonić do nadleśnictwa. każde prowadzi szkółkę, pogadać z leśniczym i mamy niedrogo sadzonki. Tylko sadzić wokół. A akację to można samemu wykopać w pobliżu starszych drzew. tylko że jak raz się przyjmie, rozprzestrzeni to już nie do zlikwidowania. Akacja ma to do siebie, że jak zetnie się większe drzewo to rozmnaża się z odrostów w pobliżu wyciętego drzewa. no już nie do skasowania. Także radze przemyśleć miejsce nasadzenia. Jednak jak kwitnie to, aż miło zajrzeć do ula. ![]() |
Autor: | STANI [ 02 marca 2011, 13:21 - śr ] |
Tytuł: | |
Mam propozycje postawic pszczoly na plantacji ARONI czy ktos wie jaka jest wydajnosc miodowa i pylkowa z 1ha aroni i czy wogule jest to oplacalne pozdrawiam |
Autor: | 6Cichy [ 02 marca 2011, 13:29 - śr ] |
Tytuł: | |
aronia wydajność miodowa wg.M Lipińskiego to10-20 kg/ha |
Autor: | mendalinho [ 02 marca 2011, 14:06 - śr ] |
Tytuł: | |
STANI, . Jak worze na sady i rzepak to za sadami jest kilkanaście hektarów aroni.Nie zauważyłem pszczół na kwiatach także bym sobie dał spokój |
Autor: | STANI [ 03 marca 2011, 23:22 - czw ] |
Tytuł: | |
Dzieki koledzy tak wlasnie myslalem , to lepiej na jagode czarna ktora daje w granicach 100 kg. z ha a w promieniu 15OO m to jest pare hektarow pozdrawiam |
Autor: | STANI [ 03 marca 2011, 23:34 - czw ] |
Tytuł: | |
A w jakim wieku robinia akacjowa moze dac juz jakis maly pozytek |
Autor: | jino2 [ 03 marca 2011, 23:46 - czw ] |
Tytuł: | |
STANI pisze: Dzieki koledzy tak wlasnie myslalem , to lepiej na jagode czarna ktora daje w granicach 100 kg. z ha a w promieniu 15OO m to jest pare hektarow pozdrawiam
a jaka masz pszczołę? |
Autor: | STANI [ 03 marca 2011, 23:59 - czw ] |
Tytuł: | |
krainka neska |
Autor: | Marek Podlaskie [ 22 kwietnia 2011, 21:12 - pt ] |
Tytuł: | |
http://allegro.pl/roza-dzika-canina-roc ... 82862.html http://allegro.pl/roza-pomarszczona-dzi ... 45606.html Mam zamiar posadzić dziką różę.Tylko ,że są dwa gatunki na allegro.Ja optuje za canina ,bo jest niższa ,ale może jednak większy żywopłot i oddzielenie od sąsiada będzie lepsze.Tylko,która bardziej jest dla pszczółek.W Atlasie Kołtowskiego jest róża rugosa.Może ktoś sadził dziką róże ,więc kilka zdań please ![]() |
Autor: | 6Cichy [ 23 kwietnia 2011, 05:31 - sob ] |
Tytuł: | |
polecam wybrać rugozę ładniejsza szkoda że dziś czytam że chcesz nabyć właśnie przesadzałem 200 krzewów i sporo wywaliłem odrostów a dziś to tylko kolce pozostały po róży ![]() |
Autor: | Marek Podlaskie [ 23 kwietnia 2011, 18:08 - sob ] |
Tytuł: | |
6Cichy pisze: polecam wybrać rugozę ładniejsza szkoda że dziś czytam że chcesz nabyć właśnie przesadzałem 200 krzewów i sporo wywaliłem odrostów a dziś to tylko kolce pozostały po róży
![]() To szkoda.Właśnie chyba się zdecyduję na rugosę.. Cichy ,a jak jest z ewentualnymi sadzonkami ,odrostami,. Można to samemu wyhodować i rozsadzać. I jak z chęcia pszczółek na kwiatki róży ![]() ![]() |
Autor: | 6Cichy [ 23 kwietnia 2011, 19:35 - sob ] |
Tytuł: | |
rozrasta się dość ochoczo równierz przez odrosty korzeniowe ale praca przy sadzeniu pozostaje długo w pamięci przez kolce albo raczej ciernie pszczoły widuje na tej róży i zawsze to cieszy nie znam miodności ogólnie polecam |
Autor: | paraglider [ 23 kwietnia 2011, 19:59 - sob ] |
Tytuł: | |
Marek Podlaskie pisze: Może ktoś sadził dziką róże ,więc kilka zdań please
Róża jadalna pomarszczona dorasta do 100 - 120 cm wysokości - dobra na żywopłoty. Wyróżniamy dwie odmiany : Passion Rokoko - o pełnych pomponowych różowych kwiatach i Rosa rugosa o nie pełnych kwiatach . Fantastycznie pachną. Są to rośliny mało wymagające , lubiące nasłonecznione miejsca , odporne na mróz . Róza parkowa Passions Rokoko kwitnie na okrągło od czerwca do pażdziernika. Z owoców i płatków róży pomarszczonej robi się dżemy , galaretki , marmolady . Jej owoce zawierają najwięcej witaminy C ze wszystkich innych róż . Robię z nich doskonałe wina . Zyczę powodzenia . |
Autor: | paraglider [ 23 kwietnia 2011, 20:02 - sob ] |
Tytuł: | |
6Cichy pisze: pszczoły widuje na tej róży i zawsze to cieszy nie znam miodności ogólnie polecam
Róża daje tylko pyłek . |
Autor: | Marek Podlaskie [ 23 kwietnia 2011, 21:52 - sob ] |
Tytuł: | |
Janusz ,a jaką róże byś zalecił do posadzenia.Ja myślę o rugosa ,ale chętnie bym pojadł dżemiku z miodkiem ![]() |
Autor: | Cordovan [ 01 maja 2011, 22:28 - ndz ] |
Tytuł: | |
Pożytki owocowe wokół moich uli. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() a na koniec mały rarytas - już rosną. ![]() |
Autor: | mendalinho [ 04 maja 2011, 08:47 - śr ] |
Tytuł: | |
I jak Panowie wygląda u was wiśnia po tych przymrozkach.Bedzie jeszcze cos z tego |
Autor: | Daniwl [ 04 maja 2011, 11:45 - śr ] |
Tytuł: | |
Sady wiśniowe kwitną w pełni, jak się przejeżdża to czuć intensywny zapach.Przymrozku nie było ![]() |
Autor: | Cordovan [ 04 maja 2011, 15:49 - śr ] |
Tytuł: | |
U mnie było w nocy - 2 ale z uwagi że wiśnie mam osłonięte, z czterech stron budynkami to nie zmarzły, dziś pomimo + 14 stopni jakie były u mnie pszczoły oblatywały wisienkę, z jabłoni natomiast która również u mnie nie zmarzła targały ale widach tylko pyłek. Nie jest tak źle oby nie było większego przymrozku to i miodek będzie. ![]() |
Autor: | Marcinluter [ 04 maja 2011, 16:54 - śr ] |
Tytuł: | |
NO nie jest źle , nie jest źle u mnie zaledwie 12*C było i pszczółki obleciały się i nosiły wodę , pyłek i nektar- z mniszka ![]() ![]() ![]() Ciekaw jestem czy tylko ja takie cudzeńko zaobserwowałem bo mniszek nektaruje najlepiej przy 22*C... |
Autor: | Dariuszdawid08 [ 04 maja 2011, 17:00 - śr ] |
Tytuł: | |
U mnie również dziś na mniszku spory ruch i nie zauważyłem żadnej zbieraczki pyłku, tylko po nektar zaglądały. A pyłek nosiły ale z rzepaku najprawdopodobniej. A jeszcze co do nektarowania rzepaku to zauważyłem że kwiaty wydzielały dziś nektar (koło 12st w cieniu) i było go dość sporo (pyłku również), lecz pszczół na tym polu mało. |
Autor: | miodzio005 [ 06 maja 2011, 15:20 - pt ] |
Tytuł: | |
A u mnie jeszcze noszą pyłek zamiast nektaru co zrobić ?? |
Autor: | Marcinluter [ 06 maja 2011, 15:58 - pt ] |
Tytuł: | |
miodzio005, polej po mniszku rzadkiego syropu : 20kg cukru 10l wody na pewną będą zbierały ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Nic im nie zrobisz bo to roślina wytwarza pyłek, u mnie z rana też zbierały pyłek ale później gdy zrobiło się ciepło poleciały na jabłonie i targają miód wiadrami. |
Autor: | Pogodny Piątek [ 06 maja 2011, 22:42 - pt ] |
Tytuł: | |
Tak, zgodzę się. Mam w promieniu kilometra kilka hektarów mniszka, kilka zwartych łanów i to nawet na relatywnie dobrej ziemi - III, lub IV klasa. I co? Pszczoły zdecydowanie preferują wiśnie i jabłonie, a szaleją na rzepaku. U mnie wiśnie gdzie niegdzie "poskubane" od mrozków, ale buczą od pszczół. Jabłonie bardziej ucierpiały, ale też są oblatywane. Powinno być już tylko cieplej, więc może i coś z tego będzie. Zaniepokojony tym, co koledzy pisali o wymarzniętych pąkach kwiatowych na robinii przeszedłem się do lasu na obserwacje. Nie widać zniszczeń, może nie będzie źle. Mimo wszystko jestem umiarkowanym optymistą. |
Autor: | Swagman [ 14 maja 2011, 18:25 - sob ] |
Tytuł: | |
Jak wiadrami skoro wydajność jabłoni to 10-20kg z ha Proszowice nie Ameryka a jako ze jestem z pod Kazimierzy to jakichś wielkich hektarów sadów tam nie widziałem - to samo jest zresztą u mnie- zresztą w tym roku jabłonki marnie kwitną. Jakby nie bylo tych jaworów w lesie to była by całkiem kiszka |
Autor: | Marek Podlaskie [ 28 maja 2011, 20:52 - sob ] |
Tytuł: | |
Szukałem tematu o śnieguliczce ,ale jakoś nie znalazłem. Nie zakładam tematu o snieguliczce ,bo może przeoczyłem.Wiec zadam tutaj pytanie.Dziś wykopałem u kolegi kilkanaście krzaczków śnieguliczki . Posiada wysokie łodygi i dość wysoko listki.Zastanawiam się czy można przyciąć po posadzeniu ,żeby ewentualnie od dołu rosła na żywopłot.Jak jest z cięciem śnieguliczki i czy jak przytnę krótko puści listki . ![]() |
Autor: | Rav [ 28 maja 2011, 21:04 - sob ] |
Tytuł: | |
Nie radzę przycinać po posadzeniu, zwłaszcza o tej porze. Posadź teraz, podlewaj często, a na jesień przytnij mocno do ok. 30cm. Na wiosne pięknie się rozkrzewi. Ucięte jesienią sztorby włóż do piwnicy, a wiosne nożna je posadzić w rozsadniku, jak sie ukorzenią posadź na stałe miejsce. pozdro |
Autor: | Marek Podlaskie [ 28 maja 2011, 21:09 - sob ] |
Tytuł: | |
Dzięki za info.Czyli teraz jak posadzę ,nie należy robić ,żadnego cięcia.? Szkoda ,żebym zmarnował sadzonki.Po prostu są dość długie łodygi i właśnie listki na samej górze. A jeżeli chodzi o cięcie ,to należy przyciąć cały np. krzak ,czy też wybrane pędy.Szukam w google ,coś tam znalazłem ,ale nic konkretnego. I jak napisałeś ,to rozmnażanie śnieguliczki może być ze sztobrów? ![]() |
Autor: | Rav [ 28 maja 2011, 21:21 - sob ] |
Tytuł: | |
Tak dokładnie cały krzak, skoro to ma być żywopłot i ma być gęsty na dole. Bardzo dobrze znosi cięcie, tylko musi się dobrze przyjąść. Ogólnie śnieguliczka to taki chwast jak sie już przyjmie to ciężko wytępić, silnie się rozrasta. Zetniesz przy samej ziemi to od korzenia opuści się jeszcze więcej niż było ![]() |
Autor: | Marek Podlaskie [ 28 maja 2011, 21:25 - sob ] |
Tytuł: | |
To pocieszyłeś mnie dobrą informacją ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Rav [ 28 maja 2011, 21:42 - sob ] |
Tytuł: | |
To zależy jaki chcesz mieć żywopłot, gęsty czy nie. Jak posadzisz w dwa rzędy, odstępy po 10-20cm, będziesz przycinał 2 razy w roku ( odrosty zostaw po 10 cm ) to mysz się nie przeciśnie. Ja osobiście zrobiłem jeden rząd i też jest ok. Najpiękniej kwitnie krzew nie cięty, na młodych pędach pojawia sie spadź ![]() pozdro |
Autor: | 6Cichy [ 29 maja 2011, 19:53 - ndz ] |
Tytuł: | |
Marek Podlaskie pisze: Szukałem tematu o śnieguliczce ,ale jakoś nie znalazłem. Nie zakładam tematu o snieguliczce ,bo może przeoczyłem.Wiec zadam tutaj pytanie.Dziś wykopałem u kolegi kilkanaście krzaczków śnieguliczki . Posiada wysokie łodygi i dość wysoko listki.Zastanawiam się czy można przyciąć po posadzeniu ,żeby ewentualnie od dołu rosła na żywopłot.Jak jest z cięciem śnieguliczki i czy jak przytnę krótko puści listki .
przesadzanie roślin z liściem jest trudniejsze niż jesienią w stanie bezlistnym śnieguliczka jest doś łatwa w uprawie i dość ekspansywna ja po psadzeniu teraz na 100% bym ją przyciął na wysokość 20-30cm od ziemi sadzenie żywopłotu w rostawie 50 cm |
Autor: | Marek Podlaskie [ 29 maja 2011, 19:57 - ndz ] |
Tytuł: | |
No i dwie sprzeczne informacje.Ciąć ,lub nie ciąć po posadzeniu? ![]() |
Autor: | Cordovan [ 29 maja 2011, 20:01 - ndz ] |
Tytuł: | |
Marku rozdzielić możesz starając się jak najmniej uszkodzić korzenie ale nie tnij po posadzeniu dopiero wczesną jesienią czyli koniec września. ![]() |
Autor: | 6Cichy [ 29 maja 2011, 20:08 - ndz ] |
Tytuł: | |
Marek Podlaskie pisze: No i dwie sprzeczne informacje.Ciąć ,lub nie ciąć po posadzeniu? 6 Cichy ,a jeżeli jest śnieguliczka w kępie po parę sztuk ,to czy można ją rozdzielić na mniejsze np 1-2 szt.Chodzi mi o odrosty z jednego korzenia.
marek ja bym zrobił tak jeśli teraz przesadzasz przesadzaj największe kępy jakie zdołasz przesadzić i je zaadołować przysypać ziemią podlać i przyciąć jesienią pażdziernik gdy zgubią liście i wegetacja ustanie podzielić kępy i posadzić na miejsce docelowe w rostawie jaką sobie wymyślisz a tak na marginesie ile potrzebujesz tej irgi błyszczącej teraz doniczkowaną nabyłem po 4 zl jesienią z gołym korzeniem 1.5 szt pażdziernik |
Autor: | 6Cichy [ 29 maja 2011, 20:13 - ndz ] |
Tytuł: | |
Cordovan pisze: Marku rozdzielić możesz starając się jak najmniej uszkodzić korzenie ale nie tnij po posadzeniu dopiero wczesną jesienią czyli koniec września.
trzeda wyrównać stosunek części nadziemnej do korzeni część korzeni została w ziemi więc część nadziemnę trzeba zredukować popatrzcie jak wydlądają drzewa które są przesadzane zawsze zawsze przwcięte |
Autor: | Cordovan [ 29 maja 2011, 20:26 - ndz ] |
Tytuł: | |
6Cichy pisze: marek ja bym zrobił tak jeśli teraz przesadzasz przesadzaj największe kępy jakie zdołasz przesadzić i je zaadołować przysypać ziemią podlać i przyciąć jesienią pażdziernik gdy zgubią liście i wegetacja ustanie podzielić kępy i posadzić na miejsce docelowe w rostawie jaką sobie wymyślisz
O i to było by najlepsze rozwiązanie ale jeśli zadołuje całe kępy nie musi ich przycinać dadzą sobie radę. ![]() |
Autor: | 6Cichy [ 29 maja 2011, 20:43 - ndz ] |
Tytuł: | |
Cordovan pisze: O i to było by najlepsze rozwiązanie ale jeśli zadołuje całe kępy nie musi ich przycinać dadzą sobie radę.
i z tym mogę się zgodzić ![]() ![]() |
Autor: | Cordovan [ 29 maja 2011, 20:52 - ndz ] |
Tytuł: | |
Zgadza się ale niech sobie przytnie dopiero po podziale na jesień kęp i po posadzeniu ich już na docelowe stanowiska, wtedy każdy krzew będzie sobie prowadził na krzewienie, po co ciąć teraz kępy skoro i tak je będzie za trzy miesiące dzielił. ![]() |
Autor: | Marek Podlaskie [ 29 maja 2011, 21:01 - ndz ] |
Tytuł: | |
To już prawie wszystko wiadomo. Czyli narazie zakopuje takie ,jakie wykopałem sadzonki,nie przycinam i dopiero na jesień robię podział kęp i ewentualnie przycinam. Zgadza się.? I jeszcze tylko pytanko,co po przycięciu można zrobić ze sztobrami. Na ile je trzeba skrócić ,jeżeli będą z tego sadzonki na wiosnę.I pewnie ,wszystkie trzeba zakopac i przechować do wiosny. ![]() Dzięki Panowie za rady ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |