FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Bezpański rój
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=46&t=2179
Strona 1 z 1

Autor:  pablito01 [ 02 grudnia 2009, 16:19 - śr ]
Tytuł:  Bezpański rój

Załączam zdjecie roju, który mieszka na przeciwko mojego bloku w Warszawie pod daszkiem jednego ze starych uli. Na razie nie straszne mu deszcze i chłód . Ciekawe jak długo przetrwa? Może ma ktoś jakis sposób jak sie nim zapiekować i zabrać go do ula?

Pozdr
Paweł

Autor:  qq [ 02 grudnia 2009, 17:18 - śr ]
Tytuł: 

Czarno widzę kol. Pawle życie tego roju. Oile ma duzo pokarmu to jest nadzieja ze przetrwa ,ale jak to zobacząjacyś domorośli Warszawiacy to staci się ten rój.Ale można conajwyżej obłożyć delikatnie folią bąbelkową lub czymś podobnym tak żeby miały możliwosć totów ,można bo i spróbować deskami z lekka zakryć przed wieksza nawałnica czy deszczem.Bynajmniej jakby miały co jesć ,sucho i spokój to wisny dożyją .Oby ,oby

Autor:  meteor [ 02 grudnia 2009, 19:54 - śr ]
Tytuł: 

Trzeba jak najszybciej przesiedlić te pszczoły-albo skazać na zagładę.
To musi zrobić pszczelarz z doświadczeniem.
Pszczoły niewiele mają miodu-może do świat starczy .5 ramek z miodem poszytych min.do połowy- ramek wielkop. wstawić do pustego korpusu,ul podstawiony do tego ula na maksa .Plasterki odcinać i wkładać te z pszczołami do ula opierając o ramki z miodem.Gdyby się nie mieściły to strzepać z tych najmniej obsiadanych przez pszczoły.Ul odstawić -na miejsce postawić nowy z pszczołami.Przykryć korpus od góry zostawiając 1/4 część otwarta ,aby ewentualne latające pszczoły mogły dołączyć do rodziny. Po uspokojeniu zamknąć ul i zabrać na nowe pasieczysko.Następnie zrobić przegląd -czy pszczoły zeszły z plasterków.Jeśli nie to trzeba je zmusić,plastry zabrać z ula .Postarać się je odymić.A tu na zimę się zanosi.Trzeba się spieszyć.
Pozdrawiam

Autor:  BoCiAnK [ 03 grudnia 2009, 20:44 - czw ]
Tytuł: 

tpuzio pisze:
Trzeba jak najszybciej przesiedlić te pszczoły-albo skazać na zagładę.
To musi zrobić pszczelarz z doświadczeniem.
Pszczoły niewiele mają miodu-może do świat starczy .5 ramek z miodem poszytych min.do połowy- ramek wielkop.


Jasne dobra rada
Do korpusu zabezpieczonego w siatkę na wylocie wstawić tak jak Tadeusz pisze wstawić pięć nagrzanych do 30-40 st C ramek z pokarmem podejść i szybkimi ruchami odciąć plastry strząsając pszczoły na ramki i za ramki na dennice przykryć czymś w rodzaju polowy prześcieradła i albo do ciepłego miejsca w domu albo do nagrzanego samochodu i jazda ku wsi
pszczoły się ogrzeją i od ramek i ciepłego pomieszczenia obsiadając ramki (jeżeli będą przewiezione w ciepłym samochodzie wystarczy je tam do rana pozostawić z momentem stygnięcia wnętrza samochodu zawiążą kłąb na ramkach a rano je wystarczy wystawić na pasiece
Jeżeli zostaną wzięte do ciepłego pomieszczenia w domu i już rozgrzane obsiądą plastry wystarczy otworzyć okno i powoli schłodzić pomieszczenie rano wynosząc na pasiekę
Jest to jedna z metod ratowania głodujących pszczół nawet podczas mrozu
Na zdjęciu widać puste plastry długo nie pociągną

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/