FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

wywołanie rojki ale bez chodzenia po drzewach???
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=46&t=4419
Strona 1 z 1

Autor:  orebee [ 20 marca 2011, 20:56 - ndz ]
Tytuł:  wywołanie rojki ale bez chodzenia po drzewach???

hey. mam pytanko czy jest jakis sposób na wywołanie u pszcół rojki jak są powiedzmy we wczesnym nastroju (mateczniki niezaczerwione) nie chodzi mi o odkład tylko zeby wywołac wczesniej taką moc jak ma roj ale bez chodzenia po drzewach. jednym słowem chodzi mi o posiadanie pszczół z potencjałem roju który nie wyleciał z ula.

moze znacie jakies sposoby?

Autor:  Imkerei [ 20 marca 2011, 21:25 - ndz ]
Tytuł: 

Często czytamy, że prawdziwemu pszczelarzowi rójki się nie zdarzają. Może to prawda, ale nie każdy ma możliwość ciągłego trzymania " ręki na pulsie ".
Jest jednak sposób na to, żeby nie biegać za rojami po drzewach.

Rójka to najbardziej naturalny sposób tworzenia nowych rodzin i zapewnienie trwania gatunku.
Rójka to także sposób na uzdrawianie rodzin pszczelich.
Opuszczając macierzak, pszczoły rojowe zostawiają w nim większość zarazków chorobotwórczych i znaczną część warrozy.
Osadzone na węzie , w nowym ulu, mają idealne warunki do zdrowego rozwoju.
Są pszczelarze, którzy powiększając pasieki bazują tylko na rojach.
Żeby jednak nie biegać za rójkami, sami takie roje tworzą. Są to sztuczne roje, ale nie tworzone z " normalnych " pszczół lecz z rodzin będących w nastroju rojowym czyli " zaprogramowanych " na nowy początek i wzmożoną chęć budowy.
Aby takie roje uzyskać, celowo doprowadza się rodzinę do nastroju rojowego, a następnie , krótko przed terminem wyjścia roju, zabiera się połowę pszczół z macierzaka wraz z matką.

Taki sposób postępowania zalecany jest również w przypadku gdy stwierdzimy wystąpienie nastroju rojowego, a nie mamy pewności, że uda się go rozładować.
Żeby nie stracić rójki, zabieramy ją z macierzaka zanim ona go sama opuści.
Ważny jest moment utworzenia tej rójki.

Wygląda to tak:

Jeżeli podczas regularnych kontroli / wskazane co 9 dni, lub co tydzień /, stwierdzimy wystąpienie nastroju rojowego ( jajeczka w matecznikach ) to, przede wszystkim, oceniamy stopień rozwoju najstarszego z nich, żeby móc określić przybliżony termin wygryzienia się pierwszej matki.
Gdy , przypadkowo, zauważymy matkę to ją więzimy w klateczce - gwarancja , że rój nam, przez nieuwagę, nie wyjdzie.
Rój tworzymy najbliżej terminu zasklepienia matecznika.
Najpierw szukamy matkę i ją , wraz z ramką, usuwamy na bok lub więzimy w klateczce.
Następnie, z ramek z czerwiem, zmiatamy połowę pszczół / ok. 2 kg / do rojnicy ( przez lejek ) lub nowego ula.
Jeżeli nie mamy lejka to skrapiamy je wodą żeby nie odleciały.
Matkę dajemy na końcu.
Rój dajemy na 1-3 dni do chłodnego i ciemnego pomieszczenia i karmimy.
Po tym czasie osadzamy go w ulu tak jak rój naturalny.
Jeżeli nie chcemy dalszych rojów, to zostawiamy jeden matecznik a resztę usuwamy.
Najlepiej zostawić najmłodszy - pszczoły lepiej się takim opiekują.
Zachodzi tu małe ryzyko, że jeżeli matka się z niego nie urodzi to rodzina będzie bezmatkiem, ale zostawienie dwóch to ryzyko wyjścia drużaka.
Najpóżniej po 9-ciu dniach należy sprawdzić czy nie pojawiły się nowe mateczniki.
Jeżeli uda nam się zabrać rój krótko przed " planowanym " wyjściem to pszczoły zachowują się tak jak naturalnie wyrojone. Zapominają o " starym adresie " i nie wracają do macierzaka - nie trzeba ich więzić w piwnicy lub wywozić.
Dla właściwego rozwoju takich rodzin konieczny jest stały dopływ pokarmu.
Przy niepewnych pożytkach należy dać, na dobry start, 5 l syropu, a po 1-2 tygodniach jeszcze raz.

Autor:  BoCiAnK [ 20 marca 2011, 21:39 - ndz ]
Tytuł: 

orebee pisze:
hey. mam pytanko czy jest jakis sposób na wywołanie u pszcół rojki jak są powiedzmy we wczesnym nastroju (mateczniki niezaczerwione)


Miseczki to jeszcze nie nastrój rojowy pszczoły nawet w 9 dniu jak się pokaże atrakcyjny pożytek potrafią z ciąć mateczniki i nastrój mija
ale jak chcesz sam pszczoły wyroić to wystarczy złapać matkę w klateczkę przed ulem zrobić Szubienice ;-) i ją tam uwiązać strząsając z połowy ramek z ula pszczoły w powietrze cześć pszczół wróci do ula a cześć usiądzie na klateczce i roj gotowy ;-)

Autor:  orebee [ 20 marca 2011, 21:45 - ndz ]
Tytuł: 

ok. dzieki za pomoc. własnie o cos takiego mi chodziło. :D (tak dla wyjasnienia z rojeniem sie pszczół nie mam problemu.) chodzi mi o moc zabudowy na innej lub nietypowej ramce której nie posiadam. A nie chce kupowac jakis rojów bo to "KOT W WORKU" juz sie spazyłem.


mam jescze pytanie odnosnie podkarmiania w piwnicy. czym najlepiej? pomyslałem o ciescie miodowo-pyłkowym....

Autor:  orebee [ 20 marca 2011, 21:50 - ndz ]
Tytuł: 

BoCiAnK pisze:
orebee pisze:
hey. mam pytanko czy jest jakis sposób na wywołanie u pszcół rojki jak są powiedzmy we wczesnym nastroju (mateczniki niezaczerwione)


Miseczki to jeszcze nie nastrój rojowy pszczoły nawet w 9 dniu jak się pokaże atrakcyjny pożytek potrafią z ciąć mateczniki i nastrój mija
ale jak chcesz sam pszczoły wyroić to wystarczy złapać matkę w klateczkę przed ulem zrobić Szubienice ;-) i ją tam uwiązać strząsając z połowy ramek z ula pszczoły w powietrze cześć pszczół wróci do ula a cześć usiądzie na klateczce i roj gotowy ;-)


sorry, nie chce tiutac ale w takim przypadku to raczej bedzie zlepka pszczół. a mi chodzi o pszczoły z zresetowanym kontem

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/