FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Sierpniowa rójka
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=46&t=5269
Strona 1 z 1

Autor:  Jarek [ 08 sierpnia 2011, 13:06 - pn ]
Tytuł:  Sierpniowa rójka

Witam.
Za chwilę jadę łapać rój podobno nieduży.
Jak mogę najlepiej przygotować go do zimowania?
Inne moje rodziny są raczej słabe gdyż są to kupione w tym roku odkłady i czerwiem z nich wolałbym nie wzmacniać (ostatecznie po mało zaczerwionej ramce z każdego ula).
Co mogę z nim zrobić?
Od razu po przywiezieniu do domu podkarmić?

Autor:  BoCiAnK [ 08 sierpnia 2011, 13:49 - pn ]
Tytuł: 

Jarek pisze:
Co mogę z nim zrobić?
Od razu po przywiezieniu do domu podkarmić?

Jak masz to osadź go na suszu i karm małymi dawkami , dobrze by było by w suszu było ciut pierzgi a susz po odwirowanym miodzie

Jeżeli możesz dać po mało zaczerwionej ramce z każdego to było by super osadź na nich ;-)

Autor:  Marcinluter [ 08 sierpnia 2011, 13:52 - pn ]
Tytuł: 

hmmmm o tej poże roku to może być albo horowity albo głodniak jak mały bo deszcze padały część pszczół może się osypałą a reszta się ratuje..... taki roik to rysykowny ale łączenie go z inną rodziną też jest ryzykowne ( ja bym się skłaniał do połączenia ale wcześniej odymił apiwarolem i dał im papu i kolejnego dnia je zakarmił...

Autor:  Jarek [ 08 sierpnia 2011, 14:31 - pn ]
Tytuł: 

W sąsiedztwie jest działka z pszczołami których właściciel się nimi nie zajmuje i mój dziadek ma 4 ule które prowadzi na tej zasadzie ze przezimują to przezimują, odbierze miód to odbierze, zagląda dwa razy w roku i tyle. Podejrzewam, że pszczoły te pochodzą od któregoś z nich.

Autor:  Marcinluter [ 08 sierpnia 2011, 15:19 - pn ]
Tytuł: 

z cudzymi rojami.... może być więcej szkód niż pożytku ale twoja decyzja - JA bym je zebrał bo by mi było żal pszczół. :bosie:

Autor:  górski_pszczelarz [ 08 sierpnia 2011, 15:39 - pn ]
Tytuł: 

Ja bym zebrał ale poddał kwarantannie. Bo nie wiadomo co może taka rodzinka przynieść wraz ze sobą.

Autor:  miły_marian. [ 08 sierpnia 2011, 21:00 - pn ]
Tytuł: 

Osadz tą rujkie zalerzy jaka duza na woszczyznie i daj z 2 ramki wezy zeby odbudowali. Wieczorem podkarm z litr syropu i jak bendą jajeczka to za pare dni odym je apiwarolem zeby warozę zniszczyć przed zasklepieniem. I obserwój tą rójkie. Jak dojdzie do siły to zazimujesz ale musi byc 6 ramek czerwiu pod konieć wrzesnia. Jak tego nie osiągnie rójka to bendziesz musiał ją połonczyć z najbiedniejszą rodziną. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  Jarek [ 09 sierpnia 2011, 19:37 - wt ]
Tytuł: 

Wrzuciłem pszczoły do jednego korpusu 1/2 dadana, dałem ramkę z czerwiem - jajeczkami i kilkudniowymi larwami i podkarmiłem niecałym litrem apifortumy

Autor:  pewex [ 10 sierpnia 2011, 06:52 - śr ]
Tytuł: 

Daj im więcej jedzenia, bo głodne będą. Nie wiem jak u Ciebie ale u mnie 4-5 razy dziennie pada i lekkie burze przechodzą. A szkoda bo skoszony rzepak poodbijał i z daleka żółto jest. Przy chwilach pogody noszą pyłek że aż miło popatrzeć, ale jedzenia w ulach prawie nie ma mimo karmienia.

Autor:  michalpriebe [ 10 sierpnia 2011, 19:42 - śr ]
Tytuł: 

http://youtu.be/DgkLprdeI7U ja wyszedłem z podziwu

Autor:  Malcolm [ 10 sierpnia 2011, 19:50 - śr ]
Tytuł: 

michalpriebe pisze:
http://youtu.be/DgkLprdeI7U ja wyszedłem z podziwu


Czy przypadkiem pęd powietrza nie pozabija czy przynajmniej po uszkadza delikatne owady?

Autor:  Cordovan [ 10 sierpnia 2011, 21:29 - śr ]
Tytuł: 

michalpriebe pisze:
ja wyszedłem z podziwu


A ja się uśmiałem, szybciej bym ten rój zebrał podkładając najzwyklejszy worek lub rojnicę pod niego i porządnie targnąwszy drzewkiem, miałbym większą pewność że matka wpadła w worek lub rojnicę razem z rojem i nie siedziałbym pod nim z przekonstruowanym odkurzaczem tyle czasu. :uśmiech:

Autor:  michalpriebe [ 10 sierpnia 2011, 22:38 - śr ]
Tytuł: 

zastanawiam sie tylko jak z wysokiego drzewa sciagnie rój no ale ludzie maja fajne pomysły tez sie zastanawiam co po tuch pszczołach tam zostalo bo watpie ze mial energie do pracy po takim potraktowaniu

Autor:  Jarek [ 12 sierpnia 2011, 12:46 - pt ]
Tytuł: 

Wracając do tematu mojego sierpniowego roju...
Niestety nie mam ramek z woszczyzną, wstawiłem 11 ramek z węzą i jedną z czerwiem (wszystko 1/2 dadana bo takie mam korpusy). Dzisiaj zajrzałem i dwie ramki prawie całe nadbudowały i są w nich jajeczka i nakrop (z pokarmu który podawałem). Niestety nie mam ramek z woszczyzną i matka teraz nie ma gdzie czerwić. Nie chcę za bardzo podkradać z innych uli gdyż jeszcze też nie mają nadbudowanych 2 pełnych korpusów woszczyzny.
Jakieś rady Panowie?

Autor:  pewex [ 12 sierpnia 2011, 13:16 - pt ]
Tytuł: 

Tylko jedna - karmić !!
Jakiś tydzień temu z kliku odkładów zabrałem cały czerw i dałem go do innych uli a do odkładów same ramki z węzą i syrop. Węza jest już prawie odbudowana w całości oprócz skrajnych ramek. Na środkowych są jajeczka. Ramki ładnie odbudowane do samej dolnej beleczki. Brak oznak jakiegokolwiek zgryzania węzy. Wszystko odbudowane komórkami pszczelimi. Tylko że u mnie jest inna sytuacja bo ja je będę łączył za jakieś 2-3 tygodnie.

Autor:  miły_marian. [ 12 sierpnia 2011, 15:15 - pt ]
Tytuł: 

Jarek Jak niemasz nawoci co teraz kwitnie to podkarmiaj syropem 1/1 dzienie tak pół kilodzienie. Pszczoły benda budować wezę a matka bendzie miała gdzie składac jajeczka. Chociaż teraz matki bardziej wolą składać do komurek juz przeczerwiomych ale jak niemają to musza do dziewiczych bo jest przybytek i są nowe komurki. Pozdrawiam miły_marian

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/