FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

odymiacze do spalania tabletek
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=47&t=11824
Strona 1 z 3

Autor:  Jimmy12 [ 10 stycznia 2014, 18:47 - pt ]
Tytuł:  odymiacze do spalania tabletek

Co sądzicie o urządzeniach co służą do odymiania pszczół ? warto zakupić taki przyrząd czy raczej szkoda kasy jakie są plusy i minusy

Pozdrawiam

Autor:  kazio [ 10 stycznia 2014, 18:49 - pt ]
Tytuł:  Re: odymiacze do spalania tabletek

Warto kolego zrobić samemu takie urządzenie. Myślę, że więcej jest + ów. :wink:

Autor:  XxSebastianxX [ 10 stycznia 2014, 18:57 - pt ]
Tytuł:  Re: odymiacze do spalania tabletek

Jimmy12 pisze:
Co sądzicie o urządzeniach co służą do odymiania pszczół ? warto zakupić taki przyrząd czy raczej szkoda kasy jakie są plusy i minusy

Pozdrawiam


Najlepiej tradycyjnie spalić tabletkę na drucie,wieczku.
Opinie są podzielone niektórzy mówią że odymiacze są wydajne a jeszcze inni że gorsze.
spróbuj sam zrobić.
Proszę proste i dobre.
Po co płacić grubą kasę jak samemu można.

viewtopic.php?t=3235

Autor:  Krzysztof_Pszczelarz [ 10 stycznia 2014, 21:07 - pt ]
Tytuł:  Re: odymiacze do spalania tabletek

Posiadam obdymiacz, i sprawuje się świetnie. Kosztował 130 zł :)

Autor:  Skwarol [ 10 stycznia 2014, 21:29 - pt ]
Tytuł:  Re: odymiacze do spalania tabletek

Myślę że dużo zależy od wielkości pasieki, jeśli masz parę uli to spalisz tabletkę i na łyżeczce, jeśli naście to na pewno skraca czas operacji.

Autor:  Marek Podlaskie [ 10 stycznia 2014, 21:42 - pt ]
Tytuł:  Re: odymiacze do spalania tabletek

Jimmy12 pisze:
Co sądzicie o urządzeniach co służą do odymiania pszczół ? warto zakupić taki przyrząd czy raczej szkoda kasy jakie są plusy i minusy
Pozdrawiam

Dostałeś kilka odpowiedzi i pewnie dalej nie wiesz :?: . Ja mogę powiedzieć tak. Kupiłem odymiacz ,spaliłem 6 tabletek i w przyszłym pewnie roku na allegro. Mam wysokie dennice osiatkowane i podsuwam tabletkę pod gniazdo,zatkany wylotek .Więc ja mogę powiedzieć ,że mi jest zbędny.Ale skoro inni używają i jest ok,więc tez mają rację.

Autor:  henry650 [ 10 stycznia 2014, 21:43 - pt ]
Tytuł:  Re: odymiacze do spalania tabletek

Podobny temat tu juz był omawiany więc poco wszystko powtarzać od początku


henry

Autor:  johny180 [ 10 stycznia 2014, 22:42 - pt ]
Tytuł:  Re: odymiacze do spalania tabletek

ja uzywam pieciu blaszek podziurawionych zeby byl przeplyw powietrza i przekladam po kolei do nastepnych uli.zanim odymiaczem odymisz jeden ul u mnie odymia sie conajmniej trzy.nie zawsze nowoczesne sprzety sa lepsze od starych prostych sprzetow.

Autor:  paweln [ 10 stycznia 2014, 22:48 - pt ]
Tytuł:  Re: odymiacze do spalania tabletek

to zalezy jaka masz pasieke wydaje mi sie że jak posiada sie 3 ule to niewarto inwestować. Na osiatkowane dennice można położyć podpalona tabletkę i nie trzeba odymiacza. Ja u siebie mam 2 odymiacze jeden sam zrobiłem a drugi kupiłem
http://www.wakont.pl/
Z wakontem jest problem bo po dymieniu musze go rozkręcać i czyścić ze smoły z apiwarolu bo jak zastygnie to wentylator nie ruszy.
Używam dwóch bo pasieka liczna wiec czasu przy tym mi schodzi sporo.

Autor:  byczek [ 10 stycznia 2014, 23:34 - pt ]
Tytuł:  Re: odymiacze do spalania tabletek

Ja zrobiłem sam
Koszt to 10 zł :)
Fajnie sie pracuje nie musisz uwazacz czy zgasła czy nie nie pchasz nic do ula wtykasz przysłaniasz gąbką wylotek i masz spokoj :)

Autor:  johny180 [ 11 stycznia 2014, 07:36 - sob ]
Tytuł:  Re: odymiacze do spalania tabletek

paweln pisze:
to zalezy jaka masz pasieke wydaje mi sie że jak posiada sie 3 ule to niewarto inwestować. Na osiatkowane dennice można położyć podpalona tabletkę i nie trzeba odymiacza. Ja u siebie mam 2 odymiacze jeden sam zrobiłem a drugi kupiłem
http://www.wakont.pl/
Z wakontem jest problem bo po dymieniu musze go rozkręcać i czyścić ze smoły z apiwarolu bo jak zastygnie to wentylator nie ruszy.
Używam dwóch bo pasieka liczna wiec czasu przy tym mi schodzi sporo.


ja tez mam niemalą pasiekę i probowalem roznych wynalazków.za dlugo schodzilo,więc wróciłem do najprostszej wersji

Autor:  Dominik Pasieka [ 11 stycznia 2014, 11:01 - sob ]
Tytuł:  Re: odymiacze do spalania tabletek

Ja stosuje odymiacz elektryczny. Zatykam wszystkie wylotki zostawiając mały otwór, odymiam całą pasiekę odpalając tylko raz tabletkę, a potem następne od tej poprzedniej. Całocs zajmuje mi znacznie mniej czasu niz kiedys. :D

Autor:  bodzio700 [ 12 stycznia 2014, 22:04 - ndz ]
Tytuł:  Re: odymiacze do spalania tabletek

download/file.php?id=8671&mode=view
download/file.php?id=8672&mode=view

Zrobiony na poczekaniu, działa niezawodnie. Dmuchawka do rozpalania grila 11zł, a reszta z odpadków w garażu. Czyszczenie, to tylko od czasu do czasu przetrzeć rurkę z zasuwką.

Autor:  nerdy [ 12 stycznia 2014, 22:51 - ndz ]
Tytuł:  Re: odymiacze do spalania tabletek

ja natomiast czytałem w książce nt. zwalczania warrozy że odymiacze są niekorzystne, ponieważ wtłaczają do ula za dużo powietrza, a przez to część amitrazy ucieka przez nieszczelności ula, przez co zabieg jest mniej skuteczny... najlepiej spalać tabletke na druciku, a co do szybkości, to 4-5 drucików, i zanim włozymy piąty drucik z tabletką, to pierwsza sie wypali więc nie rozumiem czemu odymiacze są szybsze...

Autor:  Dominikkuchniak [ 12 stycznia 2014, 22:55 - ndz ]
Tytuł:  Re: odymiacze do spalania tabletek

A odymiacze może lepiej rozprzestrzeniają po plastrach substancję czynną z tabletki, dzięki zwiększonej ilości wtłaczanego powietrza co powoduje że są skuteczniejsze?

Autor:  nerdy [ 12 stycznia 2014, 23:00 - ndz ]
Tytuł:  Re: odymiacze do spalania tabletek

hmmm... ja sie nie znam, ale logicznym sie wydaje, że pszczoły zaniepokojone obecnością dymu, zaczynają buczeć - tj. intensywnie wentylować powietrze z dymem w ulu i same poprzez to mieszają i rozprowadzają substancje aktywną... ?

Autor:  GrzegorzL [ 13 stycznia 2014, 13:55 - pn ]
Tytuł:  Re: odymiacze do spalania tabletek

Według mnie (też posiadam odymiacz - samoróbkę) urządzenie lepiej rozprowadza amitrazę po ulu, wcześniej należy go uszczelnić, jak dla mnie to sprawuje się bardzo dobrze.

Autor:  arturrex [ 13 stycznia 2014, 15:12 - pn ]
Tytuł:  Re: odymiacze do spalania tabletek

Zrobiłem sam.
Koszt 9,99 dmuchawka do grila + zuzyta bateria R20( bo jak nowa to za mocno dmucha)
Trójnik miedziany fi 18
30cm rurki miedzianej spłaszczonej na jednym końcu
Korek do zamykania komory spalania w trójniku
ok 15 cm drutu z miedzi na 2 spirale które wchodzą w trójnik i zapobiegają wydmuchiwaniu tabletki. Dym nie przechodzi przez wirnik, tabletki zawsze sie spalaja do końca.
Mogę umieścić zdjęcie jak ktoś chce, bo to proste jak budowa cepa, a koszt ponad 50 zł to zwykłe złodziejstwo

Autor:  kolopik [ 13 stycznia 2014, 17:32 - pn ]
Tytuł:  Re: odymiacze do spalania tabletek

Dmuchawki, pompki wentylatorki, wszystkie Wasze myślenie o kant potłuc.
Myślcie:
Korpus Wpol-42 l pojemności a w nim:
10 ramem z plastrami, miodem, pierzgą i pokarmem zimowym-23 l
Min 50 000 pszczół-5 l.
Czyli zostaje circa 28, no niech będzie 30 l powietrza i w tej ilości powietrza ulowego odpalasz 1-ną tabletkę Apivarolu. Czy warto szarpać się i mieszać ten dym ?
A teraz dla zrozumienia problemu i przekonania się na własnej skórze:
Wychodek typu ZS (za stodołą) -1 m x 1 m x 2 m = 2000 l, czyli jego pojemność powietrzna jest 140 razy większa niż pojemność powietrzna korpusa ula. Zamykasz się tam i odpalasz jednocześnie 140 tabletek Apivarolu aby mieć takie samo nasycenie dymem jak w ulu.
I odpowiedz. Czy wymuszanie tam mieszania powietrza zmieni Twoje samopoczucie ?

Autor:  arturrex [ 13 stycznia 2014, 17:48 - pn ]
Tytuł:  Re: odymiacze do spalania tabletek

Nie interesuje mnie mieszanie dymu tylko spalanie. Nie zawsze wszystkie tabletki spalaja sie do końca, niektóre gasną. O zwęglonych dziurkach w dennicy nie wspomnę

Autor:  robert-a [ 13 stycznia 2014, 18:51 - pn ]
Tytuł:  Re: odymiacze do spalania tabletek

Drucik jako odymiacz lepszy bo koszt mniejszy i obsługa krótsza. Wyginam 50 drucików, lub mam już wygięte po ostatnim. Wkładam drucik z tabletka odpalam zamykam ul. i tak kolejne. Przy następnym przeglądzie zbieram druciki tam gdzie nie spalone daję nowe. Koszt żaden nie muszę czekać za spaleniem tabletki, nie muszę niczego czyścić. Alternatywą wydaje się dyfuzor ale to do innych leków.

Autor:  marian [ 13 stycznia 2014, 22:01 - pn ]
Tytuł:  Re: odymiacze do spalania tabletek

robert-a pisze:
Drucik jako odymiacz lepszy bo koszt mniejszy i obsługa krótsza.

I w kręgosłupie nie łupie.

Autor:  robert-a [ 13 stycznia 2014, 22:13 - pn ]
Tytuł:  Re: odymiacze do spalania tabletek

marian, Masz racje włożona do ula odpalona i następna bez wracania. Te odymiacze fajne urządzonka ale za dużo przy nich pracy a jak bym baterii nie zabrał do pasieki to bym ...... :D

Autor:  nerdy [ 14 stycznia 2014, 07:34 - wt ]
Tytuł:  Re: odymiacze do spalania tabletek

jak tabletki nie będą zawilgocone, a drucik bardzo gruby, to naprawdę rzadko sie zdarza żeby tabletka zgasła...
hehe... kolego kolopik, z tym wychodkiem to jest ekstra przykład! :haha: i jak trafia do wyobraźni, sądzę ze jesteś dobrym nauczycielem :wink:

Autor:  komeg [ 14 stycznia 2014, 08:04 - wt ]
Tytuł:  Re: odymiacze do spalania tabletek

kolopik pisze:
Dmuchawki, pompki wentylatorki, wszystkie Wasze myślenie o kant potłuc.


Ja ostatnio odymiałem na kapslu mimo, że posiadam odymiacz na baterię.
Zauważyłem bowiem, że przy"wciskaniu" dymu do ula powstaje nadciśnienie (niewielkie), które powodowało. że dym uciekał szczelinami i było go pełno na pasieczysku.
Teraz to zjawisko nie występuje ale ok. 10 % tabletek niestety musiałem ponownie zapalić gdyż zgasły.

pozdrawiam

Autor:  henry650 [ 14 stycznia 2014, 08:22 - wt ]
Tytuł:  Re: odymiacze do spalania tabletek

kolopik, w zaden sposób mi nie pasuje 30lx140 nie chce wyjść 2000l i nie porównijmy pszczół do ludzi


henry

Autor:  Dominikkuchniak [ 14 stycznia 2014, 09:41 - wt ]
Tytuł:  Re: odymiacze do spalania tabletek

Ja to może się mylę ale np po coś ludzie wymyślili np opryskiwacze sadownicze z wentylatorami żeby lepiej rozprowadzić oprysk, czym lepiej pomalujesz nierówną powierzchnię, pędzlem czy pistoletem, do zwilżenia pszczół w rojnicy używasz spryskiwacza czy polewasz je wodą z kubka?

A w leżakach WP które mają wylotek przy jednej ze ścian bocznych i do tego 20 ramek w długość też samoczynne spalenie tabletki będzie miało taki efekt jak przy odymiaczu?

A co do wychodka to co bardziej czuć: kupkę czy bączka puszczonego w powietrze?

Autor:  robert-a [ 14 stycznia 2014, 09:46 - wt ]
Tytuł:  Re: odymiacze do spalania tabletek

Co innego w sadzie jak preparat trzeba wdmuchać pomiędzy gałęzie z liśćmi. porównywanie pszczół do ludzi a ula do wychodka to raczej nie tego. Ale jak do ula odymiacz wtłacza powietrze to chyba gdzieś musi wyjść bo ono tam nie zostaje to nie jest szczelny układ. Pszczółki jak zaczynają wentylować to następuje mieszanie. a dym idzie do góry więc tabletka powinna być pod ramkami.

Autor:  nerdy [ 14 stycznia 2014, 11:14 - wt ]
Tytuł:  Re: odymiacze do spalania tabletek

ciecz zostaje cieczą i inaczej sie zachowuje, a gaz jest gazem i zjawisko dyfuzji zachodzi zawsze... a pszczoły wentylując potengują to mieszanie sie gazów... co tu mówić... jak ktoś puści bąka w pomieszczeniu, to w krótkim czasie śmierdzi cały pokój... bez wntylatorków i dmuchawek... skutecznie i intensywnie śmierdzi cały pokój... a wstawcie w otworze w drzwiach suszarke do włosów... to szybko wydmucha pierda przez wentylacje... to samo z dymem.... a oprysk i różne sposoby atomizacji cieczy rządzą sie swoimi (innymi) prawami... mi sie temat wydaje prosty... a duchawki są po to, by wyciągać dużą kase od ludzi... a w zamian... drugi raz wyciągają kase, bo efekt słabszy... wiec trzeba dać dwie tabletki zamiast jednej... mam racje? kasa rządzi światem... "mądry szuka głupiego i chce wziąć pieniądze od niego" :wink: (oczywiście bez urazy - nikogo za głupiego tutaj nie uważam :wink: ) przysłowie tylko przytoczyłem :wink:

Autor:  miły_marian. [ 14 stycznia 2014, 11:23 - wt ]
Tytuł:  Re: odymiacze do spalania tabletek

nerdi Bardzo dobże powiedziane. Nic ujuc i nic dodac, swiatem żądzi kasa. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  nerdy [ 14 stycznia 2014, 11:31 - wt ]
Tytuł:  Re: odymiacze do spalania tabletek

a kto lobbuje dmuchawki do tabletek? oczywiście, że producenci tabletek... bo nie dość ze wezmą drakońskie pieniądze za dmuchawkę, to jeszcze dzięki temu sprzedaż tabsów wzrosnie... bo skuteczność słabsza... może i warroza troche sie uodparnia na tą chemię, ale przede wszystkim to MY jesteśmy dojeni... nie wpomne już ile jest naprawde jest amitrazy, a ile było kiedyś w jednej tabletce... ale znając świat to jest jej mniej... a pszczołami to oni wcale sie nie przejmują...

Autor:  Mariuszczs [ 14 stycznia 2014, 11:33 - wt ]
Tytuł:  Re: odymiacze do spalania tabletek

Teoria tak stworzona. W praktyce rok temu na jedno dmuchnięcie dmuchawką padało mi w ulach do ponad 3 tysiące warrozy. Ile teoretycznie zostawało ominięte ? :mrgreen:

Autor:  miły_marian. [ 14 stycznia 2014, 11:49 - wt ]
Tytuł:  Re: odymiacze do spalania tabletek

Marjuszczs To zalezy ile rodzin odymiałeś. Jak 10 to bardzo duzo było tej warozy ale jak sto to mało. Pzdrawiam miły_marian

Autor:  Dominikkuchniak [ 14 stycznia 2014, 14:01 - wt ]
Tytuł:  Re: odymiacze do spalania tabletek

Można tak bez końca sie spierać i podawać przyklady. Ja jestem zdania ze z odymiacza jest większa skutecznosc. Bo nie odymia sie tylko pszczół a również komórki z niezasklepionym czerwiem. W instrukcji apivarolu jest napisane ze jedna tabletka to jedna dawka, a następnie ze gdy tabletka zgaśnie to zabieg trzeba powtórzyć (domyślam sie ze nową tabletka) czyli robi się z tego np 1,5 dawki wiec cos tu nie gra. Nikt nikomu nie kaze wydawac 100-150zl na odymiacz, bo samemu można zrobić z tego co mamy w domu. Tabletka w odymiaczu spala sie kilka sekund a na druciku dłużej wiec rozrzedzenie substancji pewnie jest takie same

Autor:  CYNIG [ 14 stycznia 2014, 14:26 - wt ]
Tytuł:  Re: odymiacze do spalania tabletek

Nie wchodząc w dywagacje o obiegu dymu w ulu, stosowanie odymiaczy jest po prostu zbyt czasochłonne. Może nie ma to znaczenia przy kilku ulach, jednak ze wzrostem ilości rodzin do odymienia problem staje się widoczny. Zanim odymię swoim odymiaczem jeden ul to w tym samym czasie zaaplikuję tabletki do dennic osiatkowanych w 8 ulach.

Autor:  nerdy [ 14 stycznia 2014, 14:29 - wt ]
Tytuł:  Re: odymiacze do spalania tabletek

Czyli podsumowując, z odymiaczem czy też bez, (każdy zrobi jak uważa za stosowne), jeśli warroza ginie i rodziny są zdrowe, to cel zostaje osiągnięty :) a o to przecież chodzi... :)

Autor:  Dominikkuchniak [ 14 stycznia 2014, 14:31 - wt ]
Tytuł:  Re: odymiacze do spalania tabletek

A jeszcze przypomniało mi sie, bo na pierwsza myśl przychodzi dokładne opryskanie zakamarków drzewa wodą, a słyszeliście o insektycydach o dzialaniu gazowym? I o bardzo trudnej technice wykonania zabiegu w sadzie aby wyszla wysoka skuteczność?

Autor:  nerdy [ 14 stycznia 2014, 14:34 - wt ]
Tytuł:  Re: odymiacze do spalania tabletek

nie nie słyszałem, a rozpylając muchozol na podwórku (substancja czynna to też gaz) osiągniesz wysoką skuteczność? nie będziesz miał much i komarów? gazy są skuteczne w zamkniętych pomieszczeniach... np. gazowanie ziarna przeciw wołkowi zborzowemu jest b.skuteczne... ale w silosie...

Autor:  Mariuszczs [ 14 stycznia 2014, 14:50 - wt ]
Tytuł:  Re: odymiacze do spalania tabletek

Koledzy zdanie się nie liczy. Liczy się jak się policzy i porówna oba sposoby. Bo ja jestem zdania że jedynie skutecznie jest jak się przepuści przez bongo. :haha: Wtedy warroza nie wdycha niepotrzebnie substancji smolistych tylko samą amitraze. Odymiacz oczywiście wykonujemy sami ale z rozumem - mało wydajny wentylator. O ja takie robiłem : http://www.youtube.com/watch?v=hY6SR9Kh_Rw

Autor:  robert-a [ 14 stycznia 2014, 15:59 - wt ]
Tytuł:  Re: odymiacze do spalania tabletek

Mariuszczs pisze:
rozpylając muchozol na podwórku (substancja czynna to też gaz)
To jest oprysk a dysza wylotowa to atomizor ale to nie gazowanie.
nerdy pisze:
np. gazowanie ziarna przeciw wołkowi zbożowemu jest b.skuteczne... ale w silosie...
Tak to jest gazowanie obecnie fosforowodór kiedyś też bromek metylu.

nawet jak oprysk od razu odparuje to jest to dalej oprysk sadów się nie gazuje . To jest oprysk z przystawką wentylatorową ale dalej oprysk. Komary w terenach otwartych tak ale zamgławiaczem jeszcze inna metoda.

Autor:  Mariuszczs [ 14 stycznia 2014, 16:18 - wt ]
Tytuł:  Re: odymiacze do spalania tabletek

Forum nadal źle cytuje bo nie moje słowa przypisane są mnie w poście wyżej.

Autor:  nerdy [ 14 stycznia 2014, 17:10 - wt ]
Tytuł:  Re: odymiacze do spalania tabletek

oj tam, sady zostawmy sadownikom, my mamy pszczoły... jakkolwiek spalimy tabletki, jak warroza spadnie, to efekt osiągnięty, nie ma co komukolwiek na siłe wpychać danej metody, poglądy wymienione, a czytający wnioski wyciągnie swoje i sam zadecyduje. jak coś sknoci, to się na pewno zemści...

Autor:  robert-a [ 14 stycznia 2014, 17:20 - wt ]
Tytuł:  Re: odymiacze do spalania tabletek

Mariuszczs, Mariusz sory masz racje wkradł się chochlik.

Autor:  olemiodek [ 14 stycznia 2014, 20:56 - wt ]
Tytuł:  Re: odymiacze do spalania tabletek

Nie rozpisując się w temacie .Skuteczność zabiegu przy użyciu odymiacza zależy od jego konstrukcji .A konkretnie od tego z której strony wetylatora jest umieszczona tabletka .Tego problemu nie ma przy użyciu drucika :D

Autor:  Jerzy [ 14 stycznia 2014, 22:26 - wt ]
Tytuł:  Re: odymiacze do spalania tabletek

Temat niesłychanie fascynujący wszystkich pszczelarzy, bo o bakach, pierdach, wentylowaniu wychodka za stodola.
Radośnie się czyta, a ja proponuje teraz wytypowanie potencjalnego zlotoustego dyskutanta w temacie do nadania mu przez gremium forowiczow tytułu:

Doctor Honoris Causa

Natomiast co do trucia komarow na wolnej przestrzeni mam zasadnicze uwagi i proponuje zapytać Amerykanów jak oni to robią bez zamykania komarow do ula, a nawet do wychodka, ze potrafią je likwidować skutecznie i na takim obszarze akurat, na jakim chcą to osiągnąć. Czy maja muchozol? - akurat nie pytalem.
Nie pomniejszając ich - tzn. tych Amerykanów - autorytetu jako fachowców w tej dziedzinie, bardzo spragnionym tej wiedzy, mogę cos rzec na ten temat, lecz tylko prywatnie, czyli poza ta dyskusja.

Autor:  olemiodek [ 16 stycznia 2014, 12:17 - czw ]
Tytuł:  Re: odymiacze do spalania tabletek

Jerzy pisze:
Amerykanów jak oni to robią bez zamykania komarow do ula, a nawet do wychodka, ze potrafią je likwidować skutecznie i na takim obszarze akurat, na jakim chcą to osiągnąć. Czy maja muchozol? - akurat nie pytalem.
Proste :D Używają do tego dyfuzora z którym biegają po krzakach i zaroślach dokładnie takiego jaki jest u Łysonia tylko o połowę tańszego. :D Generalnie to się z szanownym kolegą zgadzam.Prawie każdy czuje się anonimowy i uważa że jest śmieszny :haha:

Autor:  Jerzy [ 16 stycznia 2014, 13:58 - czw ]
Tytuł:  Re: odymiacze do spalania tabletek

olemiodek pisze:
Prawie każdy czuje się anonimowy i uważa że jest śmieszny


Ja przynajmniej tak nie uwazam, a wywody na temat dymienia do ula uwazam :haha: za zabawne w calej postaci, zwlaszcza te ..."naukowe". :haha:

Autor:  nerdy [ 16 stycznia 2014, 14:13 - czw ]
Tytuł:  Re: odymiacze do spalania tabletek

hehe... macie racje "uczył Marcin Marcina, a sam... '' :wink:

Autor:  robert-a [ 17 stycznia 2014, 16:42 - pt ]
Tytuł:  Re: odymiacze do spalania tabletek

Z tanich sprzętów to widziałem w LM za 14 zł dmuchawki do grilla tylko trzeba by jeszcze kawałek rurki dołożyć. cena chyba dobra do wyrobu a jak 5 szt to nie powali na ziemie a można by robić rotacyjnie.

Autor:  EDJanik [ 29 stycznia 2014, 17:05 - śr ]
Tytuł:  Re: odymiacze do spalania tabletek

Olemiodek napisał:Nie rozpisując się w temacie .Skuteczność zabiegu przy użyciu odymiacza zależy od jego konstrukcji .A konkretnie od tego z której strony wetylatora jest umieszczona tabletka
Popieram to stwierdzenie, u siebie w pasiece stosuję odymiacz z taką końcówką : Obrazek
Obrazek, rurka jest połączona z wentylatorkiem z kompa, a obroty regulowane są z pomocą potencjometru.
Umożliwia to regulację obrotów praktycznie od zera do maxymalnej wydajności wentylatorka . Zasilanie bateryjne 9 lub 18V

Strona 1 z 3 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/