FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Poławiacz pierzgi
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=47&t=25887
Strona 1 z 1

Autor:  astroludek [ 15 maja 2024, 14:31 - śr ]
Tytuł:  Poławiacz pierzgi

Czy któryś z kolegów ma może namiar na taki poławiacz pierzgi? Nie mogę nigdzie znaleźć. Ewentualnie jakieś inne sprawdzone rozwiązanie (poza śrutowaniem ramek).

Autor:  lech [ 15 maja 2024, 15:40 - śr ]
Tytuł:  Re: Poławiacz pierzgi

Miałem to urządzenie i szybko trafiło na pojemnik do śmieci. Szkoda pieniędzy na zakup.

Autor:  astroludek [ 15 maja 2024, 15:46 - śr ]
Tytuł:  Re: Poławiacz pierzgi

lech, napiszesz coś więcej? Nie sprawdziło się? W czym był problem?

Autor:  lech [ 15 maja 2024, 16:49 - śr ]
Tytuł:  Re: Poławiacz pierzgi

To nie jest polawiacz pierzgą tylko sprzęt do wytwarzania pierzgą z pyłku. Generalnie to się nie sprawdziło, bo pierzgą z tego sprzętu była inna jak powinna być.

Autor:  astroludek [ 15 maja 2024, 17:02 - śr ]
Tytuł:  Re: Poławiacz pierzgi

Krótko i na temat. Dzięki! Czy mimo wszystko wiesz może gdzie to kupić?

Autor:  lech [ 15 maja 2024, 18:28 - śr ]
Tytuł:  Re: Poławiacz pierzgi

astroludek pisze:
Krótko i na temat. Dzięki! Czy mimo wszystko wiesz może gdzie to kupić?

https://www.portalpszczelarski.pl/oglos ... ne-komorki

Autor:  baru0 [ 15 maja 2024, 20:49 - śr ]
Tytuł:  Re: Poławiacz pierzgi

astroludek pisze:
Krótko i na temat. Dzięki! Czy mimo wszystko wiesz może gdzie to kupić?
astroludek pisze:
Czy któryś z kolegów ma może namiar na taki poławiacz pierzgi? Nie mogę nigdzie znaleźć. Ewentualnie jakieś inne sprawdzone rozwiązanie (poza śrutowaniem ramek).

To jest kolego najzwyklejsze oszustwo i tak to nazwałem na Forum Polanki , gość który tym handluje próbował mnie straszyć sądami, do dziś cisza . Zmienił narrację że to urządzenie do robienia sztucznej pierzgi .
astroludek, jak posiadasz minimalną wiedzę na temat jak jest wytwarzana pierzga to sam wiesz że ten " produkt " nie jest pierzgą tylko ubitym pyłkiem ,przetrzymanym w ulu.
Sprzedaję dużo pierzgi ale to nie łatwy biznes .

Ludzie kupują produkty pszczele bo są lekarstwem, nie wolno ich fałszować .

Ogłoszenie dodane w 2016 , nic dziwnego że niektórzy klienci mówili o "dziwnej pierzdze" kupionej okazyjnie na portalach. Miód Chiński niedobry a "pyłek rzepakowy" z wytłaczanki ok ,czyste skur.... two :evil:

Autor:  astroludek [ 15 maja 2024, 21:25 - śr ]
Tytuł:  Re: Poławiacz pierzgi

baru0, zgadzam się. Z ciekawości chciałem sprawdzić.

Autor:  baru0 [ 18 maja 2024, 21:38 - sob ]
Tytuł:  Re: Poławiacz pierzgi

astroludek pisze:
Z ciekawości chciałem sprawdzić.

Ty z ciekawości a właściciel portalu ??? , i w dodatku gratisowo :cisza: trzyma to ogłoszenie od 2016 roku na portalu.
w opisie ma "z miłości do pszczół" ale do ludzi chorych już chyba nie .
Chciwość lub głupota ludzka nie ma granic ,on się mnie pyta w emajlu w czym problem :shock: .
Cytuj:
- Puzzle wypełniamy do ok. 2/3 pojemności komórek świeżym pyłkiem, aby uzyskać odpowiednie zagęszczenie używamy odpowiednich narzędzi: stołu wibracyjnego i prasy ręcznej. Resztę przestrzeni w komórkach uzupełniamy miodem.
Tak przygotowane puzzle tworzą jedną stronę sztucznego plastra, który jest oddzielony cienkim filmem od drugiej identycznie przygotowanej strony plastra. Połączone plastry tworzą ramkę, którą umieszczamy w ulu na ok 2 tygodnie, gdzie pszczoły modyfikują tak poddany pyłek do postaci pierzgi.

Na to trzeba być magistrem, lub właścicielem firmy sprzedającej, żeby cisnąć ludziom takie bajki.
Ja się pytam, w jaki sposób modyfikują?
Już widzę jak pszczoły wyciągają pyłek do spodu uzupełniają o swoje enzymy każdą grudkę pyłku i wkładają z powrotem do komórki , ubijając ją swoimi główkami ..
Przecież " o to chodzi w pierzdze" pszczoły biorą każdą grudkę pyłku zwilżają miodem i swoją śliną-czytaj enzymami , następnie ubijają to w komórce .
Jak musi być to zwilżone skoro taki mały owad da to radę "sprasować" ??
Nie potrzebuje stołu wibracyjnego. :wink:
Ciekaw jestem ilu użytkowników się zgadza z moją narracją?
Jeżeli nie to proszę o argumenty, przecież mogę się mylić.

Autor:  Marekp57 [ 19 maja 2024, 06:47 - ndz ]
Tytuł:  Re: Poławiacz pierzgi

baru0,
Ależ to oczywista oczywistość dla pszczelarzy choć trochę myślących, tak "ulepszając", wyprzedzimy inne nacje w ich pomysłowości.
A potem tylko wystarczy w laboratorium zrobić odpowiednie badania pierzgi z unii i z poza unii, podać wyniki konsumentowi, i jak myślicie którą wybierze?
Napisałem "dla pszczelarzy myślących", bo niedoświadczony ma prawo wziąć taką metodę za dobrą monetę.

Autor:  astroludek [ 19 maja 2024, 08:29 - ndz ]
Tytuł:  Re: Poławiacz pierzgi

Mam to do siebie, że sam sprawdzam różne rzeczy, szczególnie w pszczelarstwie, gdzie teorii wyssanych z palca są setki.
Od strony teoretycznej tak uzyskana pierzga zapewne tylko w górnej warstwie ma właściwości zgodne z naturalną. Jeśli faktycznie do pierzgi jest dodawany miód i enzymy to dolne warstwy będą jej pozbawione. Pytanie czy "jeśli" jest zasadne. Czy to nie jest kolejna teoria, a sam proces "enzymowania" przebiega na etapie zbioru pyłku, a w ulu tylko proces kiszenia.

https://pasieka24.pl/index.php/pl-pl/pa ... pylku-cz-1

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/