FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
izolatory ograniczające czerwienie i do poddawania matek http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=47&t=353 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | ruki123 [ 05 stycznia 2008, 09:58 - sob ] |
Tytuł: | izolatory ograniczające czerwienie i do poddawania matek |
czy ktoś z was używa izolat.. do poddawania matek np. jednoramowych a jeśli tak to z jakim rezultatem? pozdrawiam ruki |
Autor: | BoCiAnK [ 05 stycznia 2008, 15:21 - sob ] |
Tytuł: | Re: izolatory ograniczające czerwienie i do poddawania matek |
ruki123 pisze: czy ktoś z was używa izolat.. do poddawania matek np. jednoramowych a jeśli tak to z jakim rezultatem?
Izolator służy do poddawania matek zapłodnionych naturalnie lub sztucznie ze sprawdzonym i bez sprawdzonego czerwienia . Jeden ze sposobów jaki ja stosuje ;; Przeglądam ul odszukuję matkę zabieram lub niszczę wybieram ramko na którym pszczółki się wygryzają na tym ramku musi być jeszcze pierzga i miód ,poczym dokładnie ramko omiatam z pszczół i wkładam do izolatora izolator umieszczam w środku gniazda na 2—3 dni po bokach izolatora układam czerw otwarty . Po 3 dniach wyciągam izolator dokładnie go omiatam z pszczół i wkładam do transportówki ,przeglądam dokładnie wszystkie ramki aby zerwać mat –rat . Wcześniej przygotowywuję w pracowni trochę syty miodowej ciepłej i taki chwytak do łapania marek (można go kupić u Łysonia za parę zł ) ,przynoszę izolator ,matkę łapie do chwytaka zanurzam w sycie miodowej otwieram izolator i i puszczam matkę wprost na ramko młode pszczółki matkę przyjmą bez najmniejszego problemu .Zamykam izolator i wkładam do gniazda przez 3 –4 dni do ula nie zaglądam ,po 4 dniach robię przegląd zaczynając od wyciągnięcia izolatora marka powinna już czerwić ,przed wyjęciem ramki z matką dokładnie przeglądam jeszcze raz wszystkie ramki celem zniszczenia mat –rat . Przy poddawaniu matek o niesprawdzonym czerwieniu mamy gwarancję że nie wyjdzie na oblot |
Autor: | ruki123 [ 05 stycznia 2008, 18:40 - sob ] |
Tytuł: | |
nie wiem czy koledzy z tego forum stosują izol.. do ograniczania czerwienia. chcę powiedzieć że ja stosuję od 2002r. w swojej 80pniowej przydomowej pasiece są to izol..dwu ramkowe . Metoda mojego prowadzenia pszczół w tych izolatorach jest opisana przez Pana Janusza Mazurka w dzienniku pszczelarza praktyka. Polega ona na ograniczeniu matki na okres w moim przypadku na dwa miesiące w izol.. bez przekładania czerwiu poza izol.. Z mojej praktyki przy takim ograniczeniu wychowu czerwiu.Można w jednym miejscu dwa razy więcej postawic pni .I pożytek z okolicznych pól zamieni się w pełne miodnie. zamiast ma zostac zmieniony na czerw. |
Autor: | SKapiko [ 05 stycznia 2008, 19:10 - sob ] |
Tytuł: | |
Ja nie mam takiej potrzeby by stosować izolator do poddawania matek, czy bądź do ograniczania w jej czerwieniu. Jak już pisałem na tym forum do sukcesu w poddawaniu matek trzeba im zapewnić przynajmniej złudzenie pożytku, a jak nie chcą jej przyjąć to nawet i izolator nie pomoże bo w późniejszym czasie ją wymienią. Izolacja matek w czerwieniu nadaje się na słabych pożytkach a jeżeli są dość dobre pożytki to jest bardziej szkodliwa niźli pomocna. |
Autor: | ruki123 [ 01 czerwca 2008, 19:29 - ndz ] |
Tytuł: | |
mogę wam powiedzieć z doświadczenia o izolatorach że najlepsze są jednak z winiduru od Ratajczaka jeszcze nigdy z tego jego izolatora nie wylazła mi matka. A jak jeszcze go nie było na rynku to kupiłem w sklepie 30 całych żelaznych z okrągłych drucików to się matki co roku ze 20% przeciśnie i nic na to nie mogę poradzić a matki nie są jakieś karzełki jedynie mnie ratuje je wymienić ale to znów za drogi gips. |
Autor: | klemens [ 02 czerwca 2008, 17:53 - pn ] |
Tytuł: | |
SKapiko pisze: Izolacja matek w czerwieniu nadaje się na słabych pożytkach a jeżeli są dość dobre pożytki to jest bardziej szkodliwa niźli pomocna. Zgadzam się z drugą częścią zdania. Z pierwszą polemizuję.
Wygląda na to, że sprowokowałem tę dyskusję na temat izolatorów. Właśnie metodę podawania matek co opisał Bogdan miałem na myśli. W gospodarce wielokorpusowej nie ma miejsca na izolatory. Jak matka wpełni czerwienia jest ograniczana w czerwieniu, prowadzi to nieuchronnie do nastroju rojowego i to jest w izolatorach. Gdy mam pszczoły na trzech korpusach ostrowskiej a miodnię już zalaną i nie dał bym czwartego korpusu, to mi zaleją gniazdo miodem. Stosunek zamkniętego czerwu do otwartego radykalnie się zwiększy i nastrój rojowy gotowy. Najgorszy okres to początek czerwca. Jak w maju pszczoły wejdą w nastrój rojowy to jest wyłącznie wina pszczelarza. Jednak odpowiednie poszerzanie pojemności ula wielokorpusowego rozwiązuje problem, przy czym istotnym jest jakie mam pszczoły. Młode i wydajne matki, nierojliwych linii, intensywne stosowanie węzy, dennice osiatkowane i nie ma problemu nastroju. W intensywnej gospodarce wielokorpusowej nie jest wskazane ograniczenia czerwienia. Dodatkowo, metody walki z chorobami pszczół, wymuszające techniki odkładowe i sztucznych rojów, wykluczają izolatory. Czerwiec u mnie jest to też okres walki z warozą(w sztucznych rojach). W niemieckojęzycznej literaturze fachowej napotkałem wzmianki na temat stosowania izolatorów - ale są polskiego pochodzenia. Pan Janusz Mazurek jest orędownikiem tej metody i jestem pełen podziwu jak zdobyczami nauki można podpierać tę metodę. Wszystkie wypowiedzi naukowców począwszy od Taranowa a skończywszy na Ostrowskiej mówią, co jest oczywistym, o potrzebach własnych rodzin. Jest oczywistym, że jak będzie mało czerwia do wykarmienia, to wtedy jest wiecej miodu, ale jest to krótkowzroczne podejście. Druga strona medalu jest taka, Proszę bardzo porównać badania naukowe wydajność z pnia w zależności od siły rodziny. Istotnym jest aby trzymać pszczoły o bardzo dużej sile i w nastroju roboczym. To jest do uzyskania! Dlatego wysiłki genetyków wdrażanie plennych miodnych linii - matki , które mają mocno czerwić - do izolatorów? żeby nie czerwiły? zaprzeczenie biologii pszczoły. W 2003 roku w zeszycie nr 1 opublikowano w fachowym czasopiśmie Bienenvater prace naukowców z Uniwersytetu Hohenheim (dr G.Liebig, dr R.V.Schumacher) o tytule Die Doppelvolkmethode. Chodzi o badania na ca 2000 rodzinach przy zastosowaniu metody podwójnych rodzin, głównie aby skrócić czas pracy w pasiece(ul - cztery korpusy zimowane dwie matki), doprowadzając do poświęcenia jednej rodzinie tylko 30 minut w roku. Wspominam o tym dlatego, że pracochłonność w pasiece jest niezwykle istotnym elementem - chodzi przecież o optymalne wykorzystanie naturalnych warunków rozwoju dla uzyskania rezultatów. Lepiej jest mieć 30 silnych rodzin na 3, 4 korpusach niż 60 słabych(przeciętnych) na izolatorach. Pozdrawiam Serdecznie. Eryk PS Każdy prowadzi gaspodarkę, jak uważa i trzeba to szanować. |
Autor: | BoCiAnK [ 02 czerwca 2008, 21:33 - pn ] |
Tytuł: | |
Kiedyś gdy miałem leżaki bawiłem się w izolatory obecnie nie mam takowych uli a matki ograniczam dając na dennicę pół korpus ok 10 -20czerwca ograniczam matki w czerwieniu dając matkę do pól nadstawki na dennice pod kratę 10 rameczek ½ wielkopolskich wystarcza znakomicie na ograniczenie matek , przy intensywnym pożytku jaki np. był w zeszłym sezonie wcale nie było potrzeby w ograniczaniu pszczoły same miodem i pyłkiem ograniczyły czerwienie Matek na 10 ramkach . Korpus 10 ramkowy Ula Ostrowskiej jest doskonały dodając jako 10 ramko ramko pracy czyli dla matki pozostanie 9 przy dobrym pożytku nie kusił bym się w większym ograniczaniu < można też inaczej ograniczać matkę bez użycia jakichkolwiek izolatorów ;; Gdy w ulu mamy już ok. 60 –70 tyś pszczół wyciągamy z gniazda 4 skrajne ramki a w ich miejsce wkładamy ramki ½ Wielkopolskie tylko o szer 30—35mm pszczółki zaleją je miodem a matka czerwi na 6 ramkach Typ : Ostrowskiej czy Wielkopolskiej ,, jedynym mankamentem tej metody jest to że pszczoły pod połówkami ramek Ciągną Plastry Trutowe co trzeba wycinać co 10 dni ale zaś nam to wychodzi na dobre mamy wosk i walczymy z pasożytem Tak samo robię mając Dadanty , na dennicę pół korpus i matka krata i korpus gniazdowy a na tym pół nadstawka ,,, lub do gniazda po 2 ramki pół nadstawkowe 35mm (matka czrewi na 5 reszta jest w Tym temacie przelicznikowo na komórki ma się to tak jedno ramko 1/2 Dadanta = 4,-4,7 tyś komórek w ramce x10 =prawie 50 tyś pszczól jedno ramko1/2 Wielkopolskiej = 3 --3,8 tyś kom prawie 40 tys co nie powoduje osłabienia rodziny podczas długiego pożytku no Spadzi lecz nie jest to takie ograniczenie jak stosuje P Mazurek -- owy pan kończy na lipie i ma czas przygotować pasiekę do zimowli do września do siły Ja kończę na spadzi we wrześniu i przy jego metodzie mógłbym nie mieć co zazimowac |
Autor: | ruki123 [ 03 czerwca 2008, 14:15 - wt ] |
Tytuł: | |
prawde bogdan pisze jak ktoś kączy na spadzi to izolatory odpadają. ja 25 VII wypuszczam matki z izolatorów kącze sezon i zaczynam nieraz już na zimę podkarmiać. to metoda mazurka jest do mnie rewelacją |
Autor: | klemens [ 03 czerwca 2008, 21:48 - wt ] |
Tytuł: | |
Zgadzam się z tym co napisał Bogdan. Stosowanie krat odgrodowych w gospodarce wielokorpusowej jest nieodzowne. Ograniczanie czerwienia w czerwcu ma sens (np metoda Taranowa) jak sie kończy pożytek na lipie. Przy pożytkach ciągłych i późnych czerwienia nie powinno się ograniczac- w ulu ostrowskiej matka czerwi na dwóch korpusach. Dodałbym jeszcze, ograniczenie czerwienia na jednym korpusie po 15 czerwca juz nie ma takiego wpływu na nastrój rojowy i tu spoko jak to mówią. Jest też kwestia zasadnicza, a to jaką mam pszczołę. Mam Alfę, spróbować jej nie ograniczyc w czerwieniu - zaczerwi wszystko. Mam Vigory pierwszy rok. Na jesieni zauważyłem, że ta matka nie czerwi tak jak alfa i nie tworzy takich mocnych rodzin, ale na wiosnę to mieszanka wybuchowa. Do zimowli wymaga wzmocnienia - dodaję pszczoły - metoda gazety. Mam Berlinki od dr Polaczka super linia zaleje gniazdo i sama się ograniczy w czerwieniu. Miałem Austriaczki z Maciejowa, to samo. Zatem jak to mówi jeden pan jest oczywista oczywistość, jakie są pożytki to tak prowadzić gospodarkę aby je wykorzystać. Jako anegdotę podaję, że jak się zaczynała moja przygoda z pszczołami to miałem dwóch sąsiadów (wyjechali do Niemiec). Wyszedł rój i nikt się nie chciał do niego przyznac. My (fachowcy) tak prowadzimy pszczoły że nie mają prawa się wyroić. To twój rój Eryk bo się dopiero uczysz, a dużo musisz się jeszcze nauczyc, musisz ograniczać czerwienie, po co produkujesz niepotrzebne pszczoły. Rój wisiał na naszej gruszy musiał być od jednego z sąsiadów. Ja miałem dwa słabiutkie roje i ku wielkiej uciesze dostałem za darmo ładny rój. Wracając do problematyki, np pożytków spadziowych i terenów górskich to wyższa szkoła jazdy. Nie ma się komfortu przygotowania do zimowli jakią maja pszczelarze nizinni kończący po lipie sezon. Tu gdy spadż występuje w sierpniu, we wrześniu, trzeba się nieżle zwijać, aby spadź wybrac i rodziny zakarmić. Pozdrawiam Serdecznie Eryk |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |