FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Drutowanie ramek bez nawiercania otworkuw w listwach ramek.
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=47&t=3751
Strona 1 z 1

Autor:  Krzysztof K.. [ 11 grudnia 2010, 20:41 - sob ]
Tytuł:  Drutowanie ramek bez nawiercania otworkuw w listwach ramek.

Witam


Ostatnio zaczolem produkowac ramki i zeby zaoszczedzic czasu szukalem metody naciagania drutu do ramek bez wiercenia otworkuw i rowkowania listewek, szukalem, szukalem i znalazlem!!!!!!.........
Sa to proste chaczyki, cos w rodzaju trujzeba z szescioma zadziorami, mozna wbijac pistoletem pneumatycznym albo namagnetyzowanym uchwytem za pomoca 200gr mlotka ilosc chaczykuw na ramke dowolna zleznie od szerokosci ramki, mozna drutowac choryzontalnie albo wertykalnie jak kto woli.
Pozdrowienia Krzysztof K

Autor:  wieslaw48 [ 11 grudnia 2010, 22:11 - sob ]
Tytuł: 

Witam
Mam zapytanie gdzie można nabyć te haczyki? Z przedstawionego materiału poglądowego wynika,że praca z ramkami będzie ekonomiczniejsza. Pozdrawiam

Autor:  lucjan49 [ 11 grudnia 2010, 22:29 - sob ]
Tytuł: 

Wykonanie ośmiu otworów w listewkach ( nie licząc czasu na ich wykonanie) nic dodatkowo nie podraża kosztów wykonania ramki. Trójzęby trzeba kupić i osadzić w ramce, gdzie również na wykonanie tej czynności zmarnować trzeba jakiś czas. I gdzie tu jest sens i logika. Otwory można wykonać cztery jednocześnie, nawet w kilku listewkach jednocześnie. Pozdrawiam.

Autor:  Krzysztof K.. [ 11 grudnia 2010, 23:02 - sob ]
Tytuł:  Drutowanie ramek bez nawiercania otworkuw w listwach ramek!!

lucjan49 pisze:
Wykonanie ośmiu otworów w listewkach ( nie licząc czasu na ich wykonanie) nic dodatkowo nie podraża kosztów wykonania ramki. Trójzęby trzeba kupić i osadzić w ramce, gdzie również na wykonanie tej czynności zmarnować trzeba jakiś czas. I gdzie tu jest sens i logika. Otwory można wykonać cztery jednocześnie, nawet w kilku listewkach jednocześnie. Pozdrawiam.



Witam

Fakt ze Trujzeby czeba kupic, ale pomijajac ten fakt, samo wbicie trwa kila sekund i od razu z Dziecieca latwoscia przeplatamy drut ktury zawsze z latwoscia mozna naciagnac albo po wytopieniu wosku latwo i szybko wymienic na nowy.
Samo wiercenie otworkuw nie jest skomplikowane jak wiadomo, ale kosztuje cenny czas no i jeszcze jedno jak w otworki nie wbijesz tulejek to do drut taki przy napinaniu bedzie sie wrzeral w drewno, tulejki tez czeba kupic i wbic w otworki listewek ramek.
Moim skromnym zdaniem jest to pomysl dobry i logiczny, bo na ramke nie poczebuje wiecej niz 45 sekund ze wbiciem chczykuw i wprawieniem drutu!!!!!!!!...........
A jeszcze o jednym zapomnialem w zwyklej metodzie drutowania czeba wbic jeszcze dwa gwozdziki do napinania i mocowania drutu.
Pozdrowienia Krzysztof K

Autor:  BoCiAnK [ 11 grudnia 2010, 23:33 - sob ]
Tytuł: 

Krzysztof K,
Hmm a gdzie zaś takiego Cudaka kupiłeś ?
Już miałem opatentować swój sposób przy użyciu tacera i gwoździa :rolf: prost sposób jak drut na środku listewki kładziesz nie dużego gwoździa ot 50mm i walisz zszywkę zszywka wchodzi a na gwoździu robi się oczko do przewleczenia drutu o tyle proste że nie trzeba celować w środek listewki byle na środku gwóźdź lub coś innego leżało ;-)

Autor:  Krzysztof K.. [ 12 grudnia 2010, 14:30 - ndz ]
Tytuł:  Drutowanie ramek bez nawiercania otworkuw w listwach ramek!!

Czesc Bogdan


Kiedys bedac w pasiece znajomego pszczelarza przegladalismy rodziny pszczele, po jakims czasie zadalem mu pytanie, a ty to nie drutujesz ramek a mial durze Dadanty, on odpowiedzial mi, czemu przeciesz sa zasrutowane!!!!!.......
Puzniej w pracowni pokazal mi metode drutowania z tymi chaczykami, podal mi adres gdzie moge zakupic takowe chaczki.
http://www.imkerladen.de/index.php
Jak cie ciekawi to tu strona internetowa tego chandlarza z Szwardzwaldu, niestety jego Online szop cos nie dziala, wiec zamuwilem na poczatek 2000 tysiace chaczykuw przes faxa.
500 stuk kosztuje z podatkiem 17,50 euro, czyli sztuka gdzies 0,035 eurocenta, wydaje sie drogo ale jak zobaczysz komfort pracy i nawlekanie samego drutu to nie bedziesz chcial w zyciu robic metoda standartowa.
Mam nadzieje ze jak zamuwilem 2000sztuk dostane troszke taniej, no i nastepne zamuwienie jusz przygotowane.
Pozdrowienia Krzysztof K

Autor:  lucjan49 [ 13 grudnia 2010, 11:43 - pn ]
Tytuł: 

To dodatkowo jeden złoty z groszami drożej za ramkę. Liczę 8 haczyków w jednej ramce. Moim zdaniem zbędny wydatek. Pozdrawiam.

Autor:  Marian. [ 13 stycznia 2011, 21:00 - czw ]
Tytuł: 

Czy może mi ktoś podpowiedzieć, czy lepij gwożdziki do drutowania wbijać na górnej czy na dolnej listewce, a może z boku listewki, z góry dziękuje za podpowiedz.

Autor:  krzysglo [ 15 stycznia 2011, 22:09 - sob ]
Tytuł: 

Marian. pisze:
Czy może mi ktoś podpowiedzieć, czy lepij gwożdziki do drutowania wbijać na górnej czy na dolnej listewce, a może z boku listewki, z góry dziękuje za podpowiedz.


Ja przybijam na dolnej.

Autor:  górski_pszczelarz [ 15 stycznia 2011, 22:20 - sob ]
Tytuł: 

ja też na dolnej

Autor:  KOBER [ 15 stycznia 2011, 22:42 - sob ]
Tytuł: 

Najlepiej to nie nabijac duzo gwoździ :) Ten , który słuzy do zbijania ramki jest jednoczesnie na drut , reasumujac 4 gwoździe 2 wbite do konca u góry i 2 od dołu wystające, drutowanie to pózniej pestka ( ramka na 4 otwory, raje) .

Autor:  Marian. [ 15 stycznia 2011, 22:55 - sob ]
Tytuł: 

To dzięki za podpowiedz, pare ramek zdrutowałem na gwożdzikach na górnej listwie, dalsze będe robił na dolnej, jeszcze raz dzięki pozdrawiam.

Autor:  emka24 [ 16 stycznia 2011, 10:47 - ndz ]
Tytuł: 

Krzysztof K pisze:
Ostatnio zaczolem produkowac ramki i zeby zaoszczedzic czasu szukalem metody naciagania drutu do ramek bez wiercenia otworkuw i rowkowania listewek, szukalem, szukalem i znalazlem!!!!!!.........
Sa to proste chaczyki, cos w rodzaju trujzeba z szescioma zadziorami, mozna wbijac pistoletem pneumatycznym albo namagnetyzowanym uchwytem za pomoca 200gr mlotka ilosc chaczykuw na ramke dowolna zleznie od szerokosci ramki, mozna drutowac choryzontalnie albo wertykalnie jak kto woli.
Pozdrowienia Krzysztof K

oraz
BoCiAnK pisze:
Już miałem opatentować swój sposób przy użyciu tacera i gwoździa prost sposób jak drut na środku listewki kładziesz nie dużego gwoździa ot 50mm i walisz zszywkę zszywka wchodzi a na gwoździu robi się oczko do przewleczenia drutu o tyle proste że nie trzeba celować w środek listewki byle na środku gwóźdź lub coś innego leżało

Według powyższych wypowiedzii sznurowanie ramek ułatwione,ale ciekawi mnie, czy wycinanie starych plastrów i czyszczenie wewnętrznych stron listewek też bedzie zachwycać.Osobiście bardzo wątpię.

Autor:  anZag [ 16 stycznia 2011, 22:58 - ndz ]
Tytuł: 

Ja robię tak samo jakKOBER, nie dobijam dwóch gwoździ w dolnej ramce.

Autor:  SKapiko [ 17 stycznia 2011, 22:01 - pn ]
Tytuł: 

ja do drutowania nie używam gwoździ, drut jest na tyle miękki, że daje się swobodnie wyginać, końce drutu przeplatam jeszcze raz przez otworek potem pod drut i w powstała pętelkę a potem zaciskam za drut w świetle ramki drugi koniec po lekkim napięciu przytrzymuję palcem a koniec podobnie przeplatam i zaciskam pętlę resztę obcinam ( jakieś 2 cm ) , jak nie zapomnę to zrobię kilka fotem może będzie jaśniej niźli słowami

Autor:  Marek Podlaskie [ 13 lutego 2011, 16:28 - ndz ]
Tytuł: 

Ja również będę drutował ramki ,bez użycia gwoździków. Podobnie jak SKapiko w ramcę należy wywiercić dodatkowy otworek ,robi się pętelkę i dalej ciągnie drucik.Po dociągnięciu do ostatniego otworka ,należy zrobić, podobnie pętelkę ,jak przy pierwszej dziurce. Może pracochłonne ,ale bez problemu można wymienić drut w razie uszkodzenia ,bez wyciągania gwoździków ,które są przybijane do ramki. Ale każdemu pasuje to co chce. Mój teść bije gwoździki w ramce warszawskiej :piwko:

Autor:  SKapiko [ 13 lutego 2011, 21:49 - ndz ]
Tytuł: 

ja nawet nie robię drugiego otworka przelatam drugi raz przez ten sam otworek drut jest okręcony z jednej strony beleczki co ułatwia wtapianie

Autor:  adidar [ 14 lutego 2011, 01:28 - pn ]
Tytuł: 

Ja tradycyjnie wbijam gwożdzie 3,5 cm od gory do konca, na dole 2 mm wystaje do zawiazania drucika. W 2 wekendy liczac tylko popoludnie piatku i cala sobote zrobilem z tesciem 350 ramek. Klejenie, zbijanie, drutowanie. Spokojnie w same wekendy 1 miesiaca mozna zrobic 1000 sztuk gotowych do wtapiania wezy

Autor:  KOBER [ 14 lutego 2011, 02:05 - pn ]
Tytuł: 

adidar pisze:
Ja tradycyjnie wbijam gwożdzie 3,5 cm od gory do konca, na dole 2 mm wystaje do zawiazania drucika. W 2 wekendy liczac tylko popoludnie piatku i cala sobote zrobilem z tesciem 350 ramek. Klejenie, zbijanie, drutowanie. Spokojnie w same wekendy 1 miesiaca mozna zrobic 1000 sztuk gotowych do wtapiania wezy


Dokładnie tylko po co kleisz ramka? Nie wiem jak wyglada wiazanie takiego drucika ja tego nie robie po prostu na te wystajace gwozdzie owijam 6-7 razy drut i te gwozdzie nie są dobijane . Jak wycinam stary susz to z drutem , czyszczenie ramki , wyciaganie drutu , na nowo otwory szpikulcem przepycham i ramko gotowe do nastepnego drutowania i tak w koło.

Autor:  adidar [ 14 lutego 2011, 17:47 - pn ]
Tytuł: 

KOBER, kleje raz na cale zycie ramki. W szkole uczono nas, ze kazdy element drewniany narazony na rozne warunki, szczegolnie doplyw wody lepiej zabepieczyc klejem , a potem gwozdz. Dlatego korpusy tez daje z zew klej miedzy klepkami i to jest super sztywne.

Autor:  SKapiko [ 14 lutego 2011, 22:05 - pn ]
Tytuł: 

ciekaw jestem co powiesz, gdy będziesz ich remontował '' co za .........!!!'' :leży_uśmiech:

Autor:  anZag [ 14 lutego 2011, 23:31 - pn ]
Tytuł: 

KOBER pisze:
wystajace gwozdzie owijam 6-7 razy drut i te gwozdzie nie są dobijane . Jak wycinam stary susz to z drutem , czyszczenie ramki , wyciaganie drutu , na nowo otwory szpikulcem przepycham i ramko gotowe do nastepnego drutowania i tak w koło.

Dokładnie tak samo drutuje,natomiast ramki do ponownego użycia ,,kapie" w gotującym się 2% roztworze sody kaustycznej.

Autor:  Asaf [ 23 kwietnia 2012, 23:49 - pn ]
Tytuł:  Zamiast otworów w ramkach do wciągania drutu.....

Zamiast otworów w ramkach do wciągania drutu.....
Nie wiem czy to kogoś obchodzi ale pozwolę sobie coś pokazać.
Po tarach pszczelarskich jesienią w Donaueschingen Francuzi sprzedawali takie harpunowe haczyki wbijane do ramek zamiast otworów w ramkach na drut. Kupiłem z zamiarem sprawdzenia.
Dzisiaj moja opinia , która oczywiście nic nie znaczy.
Plusy:
wystarczy młotek
wystarczy stół w domu
właściwie tanie
można słuchać TV i wbijać ( ja słucham wykładów biblijnych :) )

minusy
myślę że dłużej trwa (trzeba by przeliczyć)
nie trzeba wiercić otworów na drut.

Chociaż myślę że kto ma miejsce na wiercenie i wciąganie drutu to chyba lepiej.
A że dzisiaj przed po południem sklejałem ramki to mam coraz więcej szacunku do producentów ramek.
Konkludując:
Jeśli mamy pieniądze na kupno gotowych poskładanych ramek na dodatek z wciągniętym drutem to na pewno będzie taniej niż dłubanie samemu.
Co teraz zrobię ? maszynę do wiercenia ramek , ale tylko dla tego że moje raki są nie typowe : Froundenstein, wielkopolskie podwyższane gniazdowe i podwyższane miodnie.
Nie muszę mieć racji . Ale jak powiedział jeden z kolegów -parafrazując " Pan Dadant też kiedyś zaczynał "

Autor:  Asaf [ 23 kwietnia 2012, 23:53 - pn ]
Tytuł:  Re: Zamiast otworów w ramkach do wciągania drutu.....

Mam nadzieję że to jakaś ciekawostka.
Jeśli nie to proszę usunąć temat żebym nie zaśmiecał forum.
Pozdrawiam
Asaf

Autor:  PawełS. [ 24 kwietnia 2012, 07:17 - wt ]
Tytuł:  Re: Zamiast otworów w ramkach do wciągania drutu.....

Ciekawe urządzenie ale mi się wydaje że na jedno to wychodzi,bo i tak trzeba przeciągać drut przez te oczko. Może szybciej by było przyczepiać drut od razu do ramki tym harpunem, zamiast przeciągać przez oczko.

Autor:  emka24 [ 24 kwietnia 2012, 07:32 - wt ]
Tytuł:  Re: Zamiast otworów w ramkach do wciągania drutu.....

Chyba będą problemy z wycinaniem starej woszczyny i skrobaniem-czyszczeniem ramek.

Autor:  Asaf [ 24 kwietnia 2012, 07:47 - wt ]
Tytuł:  Re: Zamiast otworów w ramkach do wciągania drutu.....

PawełS pisze:
zamiast przeciągać przez oczko.


Właśnie nie trzeba przeciągać.
Zauważ na 3 zdjęciu że to nie oczko tylko taki haczyk.

Autor:  Alpejczyk [ 24 kwietnia 2012, 08:09 - wt ]
Tytuł:  Re: Zamiast otworów w ramkach do wciągania drutu.....

Asaf drut będzie ułożony równolegle w ramce czy po skosie (zygzak; /\/\ )?

Autor:  PawełS. [ 24 kwietnia 2012, 09:59 - wt ]
Tytuł:  Re: Zamiast otworów w ramkach do wciągania drutu.....

teraz dopiero to zauważyłem dzięki, wydaje mi się że nawlekanie na haczyki będzie szybsze.

Autor:  Asaf [ 25 kwietnia 2012, 22:40 - śr ]
Tytuł:  Re: Drutowanie ramek bez nawiercania otworkuw w listwach ram

Alpejczyk pisze:
Asaf drut będzie ułożony równolegle w ramce czy po skosie (zygzak; /\/\ )?


Zrobię tak i tak i chętnie poznam różnicę.

Autor:  henry650 [ 25 sierpnia 2012, 14:15 - sob ]
Tytuł:  Re: Drutowanie ramek bez nawiercania otworkuw w listwach ram

A moze by takieramkimniej pracy i chyba tansze w produkcji anapewno nietrzeba wycinac drzew


henry Obrazek Obrazek

Autor:  markko71 [ 26 sierpnia 2012, 11:42 - ndz ]
Tytuł:  Re: Drutowanie ramek bez nawiercania otworkuw w listwach ram

henry650 pisze:
chyba tansze w produkcji anapewno nietrzeba wycinac drzew

drzewa odrastają a ropy naftowej i gazu (potrzebne do produkcji tworzyw sztucznych) raczej szybko nie przybędzie

Autor:  henry650 [ 26 sierpnia 2012, 20:16 - ndz ]
Tytuł:  Re: Drutowanie ramek bez nawiercania otworkuw w listwach ram

Zgadza sie ze odrastaja ale posadz drzewo to czy z niego zrobisz ramki chyba ty juz nie bo ja napewno niedoczekam z tych dzrew co posadzilem ,a co do ropy to juz sa technologie ze mogą robis rope ze słomy nawet lepsza jakosciowo,


henry

Autor:  elvis [ 27 sierpnia 2012, 11:16 - pn ]
Tytuł:  Re: Drutowanie ramek bez nawiercania otworkuw w listwach ram

henry650 pisze:
Zgadza sie ze odrastaja ale posadz drzewo to czy z niego zrobisz ramki chyba ty juz nie bo ja napewno niedoczekam z tych dzrew co posadzilem ,a co do ropy to juz sa technologie ze mogą robis rope ze słomy nawet lepsza jakosciowo,
henry


Dobrze, ze nie wszyscy mysla tak jak Ty, bo nikt by nie sadzil drzew.
Sadz drzewa i mysl o swoich potomkach, zeby nie mieli podobnych frustracji jak Ty :)

miłego dnia

Autor:  henry650 [ 27 sierpnia 2012, 12:20 - pn ]
Tytuł:  Re: Drutowanie ramek bez nawiercania otworkuw w listwach ram

elvis flustracji ja niemam dzrzew juz sporo posadzilem i mam jeszcze w planie wiele do posadzenia jak zdrowie pozwoli tylko czytajac posty to odnosze wrazenie ze jest wielki problem powiercic ramki i naciagnc drut sam uzywam ramek drewnianych i wierce sam i naciagam drut to miala byc tylko ciekawostka ale postaram sie umiescic jeszcze za kilka dni inne ramki drewniane ktore nietrzeba wiercic i drutowac ale to jzu bedzie robota dla producentow wezy zeby produkowac weze razem z drutem a pozniej wklada sie weze do ramki ale to juz dla leniwych


henry

Autor:  markko71 [ 27 sierpnia 2012, 22:15 - pn ]
Tytuł:  Re: Drutowanie ramek bez nawiercania otworkuw w listwach ram

henry650 pisze:
a co do ropy to juz sa technologie ze mogą robis rope ze słomy nawet lepsza jakosciowo,


wszystko fajnie, tylko ile tej ropy ze słomy wyprodukujesz?
Gdyby rolnictwo przestawiło się na produkcję paliw (w ilościach jakie nasza cywilizacja zużywa) to byśmy z głodu padli...

Autor:  Mariuszczs [ 27 sierpnia 2012, 22:37 - pn ]
Tytuł:  Re: Drutowanie ramek bez nawiercania otworkuw w listwach ram

z 3 ton słomy 1000 litrów ropy

Autor:  markko71 [ 28 sierpnia 2012, 10:27 - wt ]
Tytuł:  Re: Drutowanie ramek bez nawiercania otworkuw w listwach ram

Mariuszczs pisze:
z 3 ton słomy 1000 litrów ropy


tyle, że ta ropa to tylko na paliwo. Z czego wyprodukujesz np. asfalt, plastiki, nawozy itd.?

w 2004r Polska zużyła 21,3 mln ton ropy.
Powierzchnia wszystkich użytków rolnych w Polsce to 18,87 mln ha z czego 7,6mln ha to zboża.
Nawet gdyby całą słomę przerobić na ropę, to nie pokryje nawet 30% zapotrzebowania.

Wnioski wyciągnijcie sobie sami...

Autor:  Mariuszczs [ 28 sierpnia 2012, 13:54 - wt ]
Tytuł:  Re: Drutowanie ramek bez nawiercania otworkuw w listwach ram

Tak wychodzi że braknie jeśli te wszystkie dane są prawdziwe. Powstaje zakład i twierdzą że mogą wyprodukować rocznie 8 mln litrów ropy. Skąd wezmą słomę ?

A taka ciekawostka - po sąsiedzku u mnie jest zakład który przerabia PET na paliwo ( wygląda że robota głupiego bo potem jakiś inny zakład z ropy z kopalin robi PET ).

A co będzie jak jednak ropa z kopalin się skończy ? Bo są naukowcy co wyliczyli że się skończy i są tacy że się nie skończy bo się odnawia :mrgreen:


Tak czy siak to jak sobie jedziemy na stację paliw to z dnia na dzień coraz lepiej.........

Autor:  henry650 [ 28 sierpnia 2012, 20:45 - wt ]
Tytuł:  Re: Drutowanie ramek bez nawiercania otworkuw w listwach ram

Ale tonie ten temat wyszedl umiescilem zdiecia poto zeby podyskutowac co wy na to a wyszla dyskusja inna na ktora niemamy wplywu niektore technologie nigdy nieujza swiatla dziennego


henry

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/