FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Topiarki do wosku
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=47&t=664
Strona 1 z 1

Autor:  ruki123 [ 20 maja 2008, 21:29 - wt ]
Tytuł:  Topiarki do wosku

nie mogę znajść na tym forum tematu o topiarkach aby jest o słonecznej może ktoś z was ma
np. to urządzenie od łysonia z taboretem jak ono sie tam sprawuje.

ja mam elektryczną 18WL i dwa lata temu kupiłem od zygmunta makowskiego słoneczną no i mogę powiedzieć że elektryczną odstawiłem do lamusa

Autor:  mały123 [ 21 maja 2008, 07:34 - śr ]
Tytuł: 

Witam .Właśnie skończyłem swoją topiarkę słoneczną.Pracowałem nad nią od jesieni ale tylko jak miałem czas i to nie śpiesząc się.Wymaga jeszcze uszczelki przednie skrzydło ,wewnątrz muszę dac siatkę nad dnem i muszę zrobic ramę na której obracał ją będę w stronę słońca pod odpowiednim kątem.Ale na próbę włożyłem tam parę ramek i topi się ładnie tyle że bez siatki to wszystko spłynęło mi razem.Topiarka ma sporą wagę i będzie raczej użądzeniem stacjonarnym :wink: .Zamieszczę potem parę zdjęc z opisami co i jak wykonałem i z jakich materiałów.Pozdrawiam.

Autor:  ryszard_b [ 21 maja 2008, 08:31 - śr ]
Tytuł: 

Nie mieszaj powietrza i nie zaśmiecaj porządnego fotum , masz temat kilka pięter poniżej TOPIARKA SŁONECZNA .

Autor:  ruki123 [ 21 maja 2008, 10:20 - śr ]
Tytuł: 

no przecież napisałem że jest tylko o słonecznej umiesz ty Rychu czytać co napisałem wyżej a mnie interesuje np. parowa od łysonia to co sapiesz!!!!! to nie będę pisał słonecznej ty sie zawsze każdego musisz czepić

Autor:  BoCiAnK [ 21 maja 2008, 10:45 - śr ]
Tytuł: 

ruki123 pisze:
no przecież napisałem że jest tylko o słonecznej umiesz ty Rychu czytać co napisałem wyżej a mnie interesuje np. parowa od łysonia to co sapiesz!!!!! to nie będę pisał słonecznej ty sie zawsze każdego musisz czepić


Nie o to chodzi że słoneczna tylko że już taki temat jest O Topiarce Słonecznej
Nic się złego nie stało tylko temat sie powtórzył
:wink:

Autor:  ryszard_b [ 21 maja 2008, 11:53 - śr ]
Tytuł: 

Masz rację ruki123 a z tą racją na temat pszczół i pszczelarstwa , to jest jak z dupą-każdy ma swoją . Bardzo Ci dziękuję że mi w czas przypomniałeś że pisze same brednie i głupoty i na dodatek wszystkich się czepiam . Bo przy każdej dyskusji może się ktoś z czymś nie zgadzać i dlatego takie coś zawsze może się przydażyć i dlatego nic nie pisać - nie będzie takich sytuacji .

Ryszard B.

Autor:  BoCiAnK [ 21 maja 2008, 13:19 - śr ]
Tytuł: 

Panowie <nerw nic się nie stało i nikt nikogo się nie trzepia jak bym was tu miał przed sobą to bym was zaraz pogodził :mrgreen: Każdy ma prawo mieć swoje zdanie i każdy musi każdego tolerować więc zamiast kłótni ma być zgoda żadne mi tu Fochy
Ryszard jest przykładem konkretnego pszczelarstwa
Rukii 123 nikt nikogo się nie trzepia ,,, każdy ma swoje zdanie i trza to uszanować

Gdzie pszczelarzy dwóch tam trzy zdania trza tak je wykorzystać by wyszły na zdrowie każdemu przemyśleć ,przekombinować i wiedzę czyjąś przełożyć na swoją praktykę

Autor:  qq [ 11 lipca 2008, 23:47 - pt ]
Tytuł:  Re: Topiarki do wosku

ruki123 pisze:
nie mogę znajść na tym forum tematu o topiarkach aby jest o słonecznej może ktoś z was ma
np. to urządzenie od łysonia z taboretem jak ono sie tam sprawuje.

ja mam elektryczną 18WL i dwa lata temu kupiłem od zygmunta makowskiego słoneczną no i mogę powiedzieć że elektryczną odstawiłem do lamusa


Wiesz Panie Kolego. Widziałem jedynie pokaz tej topiarki (Karczowiska pod Elblągiem) i gdybym miał stawiać to bym na nią postawił jak jest rozbujana to można jechać na okrągło w każdą porę roku i dokładać tylko plastrów .

Pozdrawiam

Autor:  osarek [ 20 lipca 2008, 21:34 - ndz ]
Tytuł: 

ja mam elektryczną i wątpię że zamieniłbym ją na słoneczną, 50-80 plastrów wchodzi na raz i jeszcze jest luz 5 godzin i wytopione

Autor:  bzzy [ 20 lipca 2008, 22:20 - ndz ]
Tytuł: 

osarek pisze:
ja mam elektryczną i wątpię że zamieniłbym ją na słoneczną, 50-80 plastrów wchodzi na raz i jeszcze jest luz 5 godzin i wytopione


przepraszam bardzo ale chyba masz jakiś wielki kocioł z drugiej wojny światowej, takie perpetum aby uruchomić to trzeba najpierw uzbierać tyle plastrów, a ja jak mam słoneczną to np po przeglądzie mam jakieś języczki lub dzikie zabudowy to wkładam i mam czysto, tak samo z wycofanymi ramkami wkładam i mam spokój że gdzieś w kącie zostawiłem pare ramek i motylica mi już lata po pomieszczeniu, ja miałem elektryczną i sprzedałem, do słonecznej wczoraj naładowałem do pełna aż do szyby susz dotykał a dziś przy średniej pogodzie wyszło słońce i wszystko popłynęło, same druty zostały,

Autor:  meteor [ 20 lipca 2008, 22:34 - ndz ]
Tytuł: 

Dobra topiarka-duża sprawność,tyle ramek na raz .
Jednak słoneczna też ma swoje zalety.Możemy topić cały dzien wszystkie nadbudówki woskowe,plasterki woskowe i plastry z ramek pracy.Wkładamy to wszystko i się topi samo.Nie trzeba dostępu do pradu ,nie trzeba doglądać.Można iść do pracy w pasiece.Jednak póżniej jesienią ,czy zimą przydała by się tak wydajna topiarka elektryczna
Pozdrawiam.

Autor:  osarek [ 20 lipca 2008, 22:39 - ndz ]
Tytuł: 

wcale nie jest to duży kocioł cała tajemnica to dwie śruby, które tak dociskają susz że z 50 plastrów powstaje 15 cm zmiażdżonego suszu

Autor:  minikron [ 21 lipca 2008, 10:13 - pn ]
Tytuł: 

Wniosek prosty - dobrze mieć słoneczną, bo nic nie kosztuje wytapianie i jest wygodne, ale do wytapiania tego z czym nie dała sobie rady dobrze jest mieć elektryczną.

Autor:  qq [ 17 grudnia 2008, 23:41 - śr ]
Tytuł: 

osarek pisze:
wcale nie jest to duży kocioł cała tajemnica to dwie śruby, które tak dociskają susz że z 50 plastrów powstaje 15 cm zmiażdżonego suszu


Przepraszam że wracam po czasie do tego tematu, to znaczy 50 plastrów ,ale jakich nastawkowych z wielkopolskiego , bo coś mała grubość jak na moje myślenie przy takiej ilości plastrów

Autor:  tomek52 [ 14 stycznia 2010, 00:44 - czw ]
Tytuł: 

Kolego GG / zza miedzy / Przeglądając ten temat natrafilem na post Kol. Osarek odnośnie prasowania suszu za pomocą 2 śrub. w celu ich póżniejszego wytopienia. Jest możliwe zmniejszenie ich grubości. Np. przepuszczając je przez wyżymaczkę. Mój kolega poszedl jeszcze dalej przepuszcza je przez starą magielnicę. Czego to czlowiek nie wymyśli. Rajmundo.

Autor:  qq [ 17 stycznia 2010, 22:46 - ndz ]
Tytuł: 

tomek52 pisze:
Kolego GG / zza miedzy / Przeglądając ten temat natrafilem na post Kol. Osarek odnośnie prasowania suszu za pomocą 2 śrub. w celu ich póżniejszego wytopienia. Jest możliwe zmniejszenie ich grubości. Np. przepuszczając je przez wyżymaczkę. Mój kolega poszedl jeszcze dalej przepuszcza je przez starą magielnicę. Czego to czlowiek nie wymyśli. Rajmundo.


Wiesz Kolego Rajmundo czy też tomek 52 , gdybym niemiał tej dwuśrubowej topiarki to słowem bym sie nieodezwał ,ale uzywając jej dość często tochoćbyniewiem co ,nieda sie 50 ramek jednorazowo załadować ,no jedynie nastawkowe. A przy okazji to Mój nick to QQ (qq) ,w zwykłym czytaniu < ku ku > ,bo GG Mi sie kojarzy z Generalna Gubernia - termin z II Wojny Światowej , Kolego zza miedzy czy też zawisły.

Bez urazy .Pozdrawiam Andrzej

Autor:  tomek52 [ 06 lutego 2010, 21:28 - sob ]
Tytuł: 

Do qq. Sorry za te gg. Bylem nieuważny. Masz rację to się żle kojarzy. Nie jestem jeszcze tak biegly w obsludze programów komp. ale zauważylem przez przypadek że wystarczy kliknąć na autora wiadomości i pojawia się jego nick na arkuszu do pisania. Tak będę teraz robić co zapobiegnie moim pomylkom. Ale co do tej topiarki to też ją widzialem w Karczowiskach w akcji i spodobala mnie się na tyle że bralem kiedyś udzial w konkursie tam organizowanym , aby ją wygrać. Nadal jej nie mam co oznacza , że - poleglem. Można do niej sporo zaladować suszu. Od razu jednak zauważyem że w środku powinna być tak skonstruowana ,aby można bylo w niej powiesić ramki z suszem. Czyli powinna mieć w środku kosz na przynajmniej 2-3 rodzaje ramek. Myślę że Lysoń nie zrobi takiej topiarki, prędzaj wykonam ją sobie sam. Przy okazji wieszania ramek zrobi się ich dezynfekcję , a więc jakaś tam część czasu przy tej nielubianej robocie odpadnie. No i na koniec tej wiadomości to ; z za Wisly z naprzeciwka. Andrzej. Nie ma żadnej urazy. Ja nie z takich. Rajmundo.

Autor:  qq [ 06 lutego 2010, 22:40 - sob ]
Tytuł: 

tomek52 pisze:
Do qq. Sorry za te gg. Bylem nieuważny. Masz rację to się żle kojarzy. Nie jestem jeszcze tak biegly w obsludze programów komp. ale zauważylem przez przypadek że wystarczy kliknąć na autora wiadomości i pojawia się jego nick na arkuszu do pisania. Tak będę teraz robić co zapobiegnie moim pomylkom. Ale co do tej topiarki to też ją widzialem w Karczowiskach w akcji i spodobala mnie się na tyle że bralem kiedyś udzial w konkursie tam organizowanym , aby ją wygrać. Nadal jej nie mam co oznacza , że - poleglem. Można do niej sporo zaladować suszu. Od razu jednak zauważyem że w środku powinna być tak skonstruowana ,aby można bylo w niej powiesić ramki z suszem. Czyli powinna mieć w środku kosz na przynajmniej 2-3 rodzaje ramek. Myślę że Lysoń nie zrobi takiej topiarki, prędzaj wykonam ją sobie sam. Przy okazji wieszania ramek zrobi się ich dezynfekcję , a więc jakaś tam część czasu przy tej nielubianej robocie odpadnie. No i na koniec tej wiadomości to ; z za Wisly z naprzeciwka. Andrzej. Nie ma żadnej urazy. Ja nie z takich. Rajmundo.


Bez przesady. Ja niejestem z <MOCHEROWEGO DŻIHADU> sie niobrażam z takiego tytułu.
A nawiazujac do tej topiarki Łysonia i textu jaki mówił podczas pokazu Badeński to wynika że mimo wytopu na niej wosku i tak jeszcze On ,czyli Badeński zboiny z niej wytapia (wyciska) na elektrycznej .Czyli lepiej jednak wrzucić w elektryczna ,no hyba ze niezależy komuś na wosku jedynie na jego jakości to ta jest dobra . Ja wytapiam elektryczną i nienarzekam na wydobyty % wosku i wogóle . Bo niestety ale w starych plastrach to wycisk na gorąco wskazany .

Pozdrawiam Andrzej

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/