FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Matki pszczele o Korpysy z Kocieżowej http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=48&t=8363 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | fb01667 [ 09 października 2012, 11:51 - wt ] |
Tytuł: | Matki pszczele o Korpysy z Kocieżowej |
Witam!!! Zakładam ten temat aby uzyskać opinię jaką macie na temat tego hodowcy i jego materiału Pozdrawiam SL |
Autor: | konradziu [ 09 października 2012, 18:24 - wt ] |
Tytuł: | Re: Matki pszczele o Korpysy z Kocieżowej |
Poszukaj tu troche bo gdzieś już tu wyraziłem opinie.Jednym zdaniem szkoda sobie głowe zawracać Tym hodowcą. |
Autor: | emilmag [ 23 grudnia 2012, 10:50 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Matki pszczele o Korpysy z Kocieżowej |
konradziu, mówiac tym hodowcą jestes w błędzie tam w kocierzowach hodowlą zajmują sie 4 inne osoby ( korpysa jest tylko dozorującym i pełni funkcje wiceprezydenta PZP. co do jakości to tak jak pojedziesz i powiesz ze chcesz matke to dostaniesz nędznej jakości mi kiedys 6 z 10 strutowiało matek małe źle wykształcone. a widziałem u znajomego też matki od korpysy i ładne wykształcone ( poprostu wiecie jak to jest ) jeśli chcesz kupic matki od niego lepiej odpuść sobie ja mieszkam niedaleko bo około 20 km od kocierzów i nie mam dobrego zdania ja nie biore juz od nich bo się nie opłąca chodź są te matki refundowane .......... tam idzie bardzo duza masówka ( stare dziadki sobie ich matki chwalą ) ale od ludzi intensywnie prowadzących pasieki nie słyszałem nic pochlebnego |
Autor: | maderm [ 23 grudnia 2012, 14:12 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Matki pszczele o Korpysy z Kocieżowej |
Ja mam dobre zdanie o matkach z Kocierzowych.Będąc tam na egzaminie zamówiłem 3 matki Krainki [Car] Linia S jednodniówki.Wypowiadam się tylko jako początkujący pszczelarz i ta wymiana matek była moją pierwszą [2011 rok].Mając tylko wiedzę książkową postanowiłem każdą matkę poddać inną metodą.Z tych trzech została przyjęta tylko jedna a poddałem ją tworząc odkład w trzecim korpusie [miodni].Odkład był 3 ramkowy oddzielony zatworem osiatkowanym dwustronnie tak żeby pszczoły miały wspólny zapach.Kiedy mateczka się unasienniła i zaczęła czerwić usunąłem z dolnych korpusów starą matę co nie było tak proste jak to piszą w książkach.Stara matka nie znakowana i do tego pszczółki agresywne a i brak praktyki sprawiły że przeżyłem nie zapomnianą przygodę która wcale mnie nie zniechęciła do wymiany matek w pozostałych ulach w mojej 10 pniowej pasiece.W tym roku obserwowałem ul z wymienioną matką a praca przy nim to sama przyjemność.Pszczółki nie wychodziły poza korpus i trzymały się plastra ,bardzo łagodne.Pracuję przy pszczołach bez rękawic i kombinezonu tylko w kapeluszu, nie zdarzyło się żeby któraś mnie użądliła co nie mogę powiedzieć o pozostałych rodzinach z kundlami gdzie często musiałem przerwać przegląd i szybko zamykać ul a i zdarzyło się uciekać z pasieki.A miodność to mnie zaskoczyła zupełnie gdy uzyskałem od tej rodziny przy pasiece stacjonarnej cztery korpusy Ostrowskiej miodu, licząc korpus po 15 kg to 60 kg. Do kwitnienia akacji 1 korpus wielokwiatu, potem 2 korpusy akacji i korpus lipy z domieszką czegoś.W pozostałych ulach było różnie,od 20 do 5 kg a trafiły się i takie gdzie wyszło kilka rójek a miodu zero.Po tym doświadczeniu z wymianą matek w tym sezonie wymieniłem we wszystkich rodzinach matki a w tych najagresywniejszych po ścięciu poddanych próbowałem ponownie aż do skutku.W dwóch rodzinach udało mi się dopiero za trzecim razem ale tam poza agresywnością była też niezgodność rasowa.Trud został wynagrodzony gdy karmiłem na zimę,chodziłem do pasieki i otwierałem ule nawet bez kapelusza.Jak będzie z miodkiem w przyszłym sezonie to się okaże, myślę że na pewno lepiej.Myślę że dla wielu z tego forum nic nowego nie wniosłem ale początkującym i starszym pszczelarzom którzy nie wymieniają matek mówię że naprawdę warto ponieść ten trud wymiany. Z poważaniem Maderm |
Autor: | Falco [ 24 grudnia 2012, 00:45 - pn ] |
Tytuł: | Re: Matki pszczele o Korpysy z Kocieżowej |
A brał ktoś od nich ze dwa lata temu i wcześniej, gdy refundowano jeszcze inseminowane bsc? To była dopiero tragedia, i u mnie i znajomych. Problemem jest u nich jakość poszczególnych matek, bo co do samej lini - a myślę o S trudno się przyczepić |
Autor: | krzysglo [ 24 grudnia 2012, 01:32 - pn ] |
Tytuł: | Re: Matki pszczele o Korpysy z Kocieżowej |
Falco pisze: A brał ktoś od nich ze dwa lata temu i wcześniej, gdy refundowano jeszcze inseminowane bsc? To była dopiero tragedia, i u mnie i znajomych. Problemem jest u nich jakość poszczególnych matek, bo co do samej lini - a myślę o S trudno się przyczepić Braliśmy jako Koło, również przed refundacją. Ok 100 szt użytkowych sztucznie unasienianych bez sprawdzonego czerwienia (na sezon). Przeważnie były to linie "S" unasieniane trutniami "Asta" Braliśmy również ok. 10 szt reprodukcyjnych, bez sprawdzonego czerwienia. Wtedy nikt nie narzekał. |
Autor: | polz [ 26 grudnia 2012, 21:41 - śr ] |
Tytuł: | Re: Matki pszczele o Korpysy z Kocieżowej |
maderm ja też jestem początkującym pszczelarzem i swoje pierwsze szlify w pasiece rozpocząłem od poddania matki bo mi padla przy transporcie. Zakumałem o co chodzi dopiero po konsultacjach ze znajomym pszczelarzem. Poddawałem w sposób podpowiedziany przez dostawcę matki bo nie maiłem zielonego pojęcia jak to zrobić. Poddawałem bakfast matkę unasiennioną. Znajomi pszczelarze łapali sie za głowę jak im opowiadałem jak to robiłem i twierdzili, że nie może się udać ale udało się . Rodzina zaczęła sie ładnie odbudowywać ale później troszkę przystopowała. Zazimowałem i czekam jak przetrzyma. Pracowało mi się z nimi dobrze tak jak i u ciebie praktycznie bez osłony jedynie kapelusz a przy dokarmianiu nawet jego nie brałem. Wiem że na to nie ma reguły. Mam zakupione dwa ule z matkami niemieckimi to tam dosłownie wampiry. Jak odymiałem apiwarolem to cięły jak oszalałe. Podpowiadają mi wszyscy krainkę ale sam nie wiem. |
Autor: | konradziu [ 26 grudnia 2012, 21:46 - śr ] |
Tytuł: | Re: Matki pszczele o Korpysy z Kocieżowej |
dajcie sobie z tymi matkami spokój nie odpowiedzialny chłop. i tyłe w temacie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 |
Autor: | Grześ119 [ 27 grudnia 2012, 20:16 - czw ] |
Tytuł: | Re: Matki pszczele o Korpysy z Kocieżowej |
Matki z 2001r były bardzo dobre. Przy wprowadzeniu dopłat dużo gorzej sa przyjmowane przez rodziny. Po nich matki, córki zdarzają się agresywne. |
Autor: | SKapiko [ 27 grudnia 2012, 20:41 - czw ] |
Tytuł: | Re: Matki pszczele o Korpysy z Kocieżowej |
Grześ119 pisze: Matki z 2001r były bardzo dobre. Przy wprowadzeniu dopłat dużo gorzej sa przyjmowane przez rodziny. Po nich matki, córki zdarzają się agresywne. to było 11 lat temu i ja w tam tym okresie miałem od nich matki Singerki i byłem z nich zadowolony, ale to było dawno temu, teraz gdy jest dotowana ''masówka '', to raczej jak każdy hodowca objęty refundacją ma '' produkt '' nędznej jakości, bo nie dbają już o klienta
|
Autor: | pleszek [ 27 grudnia 2012, 20:59 - czw ] |
Tytuł: | Re: Matki pszczele o Korpysy z Kocieżowej |
Mysle ze nie jest to wina chodowcow matek tylko nas samych bo gdyby nie my to to po co by chodowali taka ilosc matek. Majac pasieke 40 rodzin kazdy powinien wychodowac sobie sam matki .Matka reprodukcyjna 200zl i to w najgorszym wypadku tylko 2 lata to po niej mozna dla siebie wychodowac tyle matek ile nam potrzeba i matki sa pod reka kiedy tylko jest potrzebna.Znam pszczelarza kturzy co roku kupuje 100 matek NU to jak nie robic masowki czy to jest pszczelarz. |
Autor: | miły_marian. [ 27 grudnia 2012, 21:23 - czw ] |
Tytuł: | Re: Matki pszczele o Korpysy z Kocieżowej |
pleszek taki pszczelarz co wymienia 100 matek nie unasienionych to naprawde nie pszczelarz. Bo w drugim sezoniematki nalepiej czerwią a w 3 sezonie tylko80% ale to jest wystarczające zeby doprowadzic rodzine do silnej rodziny zimującej. Jak by w 3 sezonie zrobił odkłady z matkamy 3 letnimy to by zapszczendził kupe kasy. Pozdrawiam miłyMarian |
Autor: | pleszek [ 27 grudnia 2012, 21:42 - czw ] |
Tytuł: | Re: Matki pszczele o Korpysy z Kocieżowej |
miły_marian. pisze: pleszek taki pszczelarz co wymienia 100 matek nie unasienionych to naprawde nie pszczelarz. Bo w drugim sezoniematki nalepiej czerwią a w 3 sezonie tylko80% ale to jest wystarczające zeby doprowadzic rodzine do silnej rodziny zimującej. Jak by w 3 sezonie zrobił odkłady z matkamy 3 letnimy to by zapszczendził kupe kasy. Pozdrawiam miłyMarian Ja tez nie wiem po co kupowac tyle matek ale polowe to moze zmarnuje nie wiem juz zastanawiolismy sie z kolegami ale to bierze na refundacje . pozdrawiam. pleszek. |
Autor: | zak [ 21 marca 2013, 16:16 - czw ] |
Tytuł: | Re: Matki pszczele o Korpysy z Kocieżowej |
Witam . W tym roku zakupiłem 5 jednodniówek były małe a tak szybkie że ciężko było zobaczyć matkę pomiędzy pszczołami. Poddałem do ulików weselnych następnego dnia 3 leżały przed ulikiem można to tłumaczyć załamaniem pogody bo był jeden gorsz .Zostały 2 ,jedna osypała się przez nozemę i to tak silną że w ulu było aż brązowo . Ostatnia jeszcze żyje ale ul po oblocie jest cały w ciapki .Czy polecam sami sobie odpowiedzcie. Ale to nie tylko problem Kocieżowej podobnie jest i winnych państwowych pasiekach aby dostać coś dobrego trzeba mieć albo znajomych w tych firmach ,albo mieć szczęście. |
Autor: | Zdzisław. [ 21 marca 2013, 17:23 - czw ] |
Tytuł: | Re: Matki pszczele o Korpysy z Kocieżowej |
Na skutek tak rozbieżnych opini i co tutaj ukrywać z ciekawości ,zamówiłem na bieżący sezon 1 reproduktorke [linia rumunka ] matek z tego żródła nie brałem od kilkunastu lat ![]() |
Autor: | dulcis_aurum [ 21 marca 2013, 23:00 - czw ] |
Tytuł: | Re: Matki pszczele o Korpysy z Kocieżowej |
Troszkę mnie koledzy zmartwili tymi opiniami bo mam zamówione tam 2 odkłady z matkami reprodukcyjnymi .....no cóż za 16 m-c będzie coś wiadomo ![]() |
Autor: | gutek [ 21 marca 2013, 23:02 - czw ] |
Tytuł: | Re: Matki pszczele o Korpysy z Kocieżowej |
Ja w zeszlym roku zamowilem 10 matek i jestem niezadowolony |
Autor: | polbart [ 22 marca 2013, 01:03 - pt ] |
Tytuł: | Re: Matki pszczele o Korpysy z Kocieżowej |
miły_marian. pisze: pleszek taki pszczelarz co wymienia 100 matek nie unasienionych to naprawde nie pszczelarz. Bo w drugim sezoniematki nalepiej czerwią a w 3 sezonie tylko80% ale to jest wystarczające zeby doprowadzic rodzine do silnej rodziny zimującej. Jak by w 3 sezonie zrobił odkłady z matkamy 3 letnimy to by zapszczendził kupe kasy. Pozdrawiam miłyMarian Kurcze, ja wymieniłem w zeszłym roku chyba ze 200 ![]() |
Autor: | miły_marian. [ 22 marca 2013, 10:59 - pt ] |
Tytuł: | Re: Matki pszczele o Korpysy z Kocieżowej |
Leszku Piszesz ze chyba z 200matek wymieniłeś ale nie piszesz jak one te stare matki długo czerwiły. Przy twojej produkcji 2tys, matek te 200 to pestka ale by była kasa niezła za te matki. Ty dokładnie wiesz ze matka w drugim sezonie składa najwiencej jajeczek chyba nie spełnia twoich oczekiwań to z nią robisz odkład tak jak ja opisałem (jak zrobic dla poczotkujących dobry i tani odkład) a ty jesteś mysloncy i oszczendny pszczelarz. Pozdrawiam miły_marian |
Autor: | polbart [ 22 marca 2013, 15:00 - pt ] |
Tytuł: | Re: Matki pszczele o Korpysy z Kocieżowej |
miły_marian. pisze: Leszku Piszesz ze chyba z 200matek wymieniłeś ale nie piszesz jak one te stare matki długo czerwiły. Przy twojej produkcji 2tys, matek te 200 to pestka ale by była kasa niezła za te matki. Ty dokładnie wiesz ze matka w drugim sezonie składa najwiencej jajeczek chyba nie spełnia twoich oczekiwań to z nią robisz odkład tak jak ja opisałem (jak zrobic dla poczotkujących dobry i tani odkład) a ty jesteś mysloncy i oszczendny pszczelarz. Pozdrawiam miły_marian Marianie, Matki były dwuletnie i roczne. Więcej jak dwa lata w mojej gospodarce nie ma co matek trzymać najlepiej tylko rok ale mi niestety czasem szkoda bo ładnie czerwią. Roczne poszły do wymiany ze względu na przyjęcie przez nas kierunku w stronę komórki 4,9 mm, której nie będą w stanie zaakceptować a na 4,9 i 5,1 nie będę się rozdrabniał. W tym roku taka sytuacja nie powinna się powtórzyć, choć kto to wie? Pozdrawiam, Leszek |
Autor: | emilmag [ 22 marca 2013, 19:35 - pt ] |
Tytuł: | Re: Matki pszczele o Korpysy z Kocieżowej |
mozesz kolego objaśnić bo nawet o tym ogladałem słyszałem na jakiejś konferencji ... |
Autor: | Pogodny Piątek [ 09 czerwca 2013, 22:44 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Matki pszczele o Korpysy z Kocieżowej |
Trochę odjeżdżamy tu od tematu. Widziałem się wczoraj z Czesławem Korpysą i kupiłem 3 refundowane jednodniówki Car z linii S. Chyba teraz je poddam, choć wasze opinie nie są korzystne. Jeśli będzie źle, to je wymienię w sierpniu. Jakie są największe mankamenty. Pisali Koledzy, że bywają agresywne. A jak z rojliwością, czy są miodne? |
Autor: | krzysglo [ 09 czerwca 2013, 22:50 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Matki pszczele o Korpysy z Kocieżowej |
Pogodny Piątek pisze: Trochę odjeżdżamy tu od tematu. Widziałem się wczoraj z Czesławem Korpysą i kupiłem 3 refundowane jednodniówki Car z linii S. Chyba teraz je poddam, choć wasze opinie nie są korzystne. Jeśli będzie źle, to je wymienię w sierpniu. Jakie są największe mankamenty. Pisali Koledzy, że bywają agresywne. A jak z rojliwością, czy są miodne? Matki linii "S" miałem. Są O.K. Ciasno ich nie możesz trzymać bo będą się roić. Jak mają z czego przynieść - to przyniosą. |
Autor: | Zdzisław. [ 09 czerwca 2013, 23:27 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Matki pszczele o Korpysy z Kocieżowej |
Podobno mają wreszcie ciekawą pszczołe pod nazwą rumunka -zamówiłem w tym roku 1 reproduktorke po raz pierwszy od lat z tego miejsca ,zobaczymy. |
Autor: | miodek61 [ 27 lipca 2013, 16:00 - sob ] |
Tytuł: | Re: Matki pszczele o Korpysy z Kocieżowej |
Wyjątkowo niesumienny hodowca Na reklamowane w ubiegłym roku matki unasiennione czekam do dziś. Telefoniczna rozmowa kończy się " matki będą po niedzieli" - tylko nie wiadomo po której. Więcej tam matek nie zamówię, totalne olewanie klienta. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |