FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Jak w temacie zastanawiam sie czy matki które wylęgną się po takim ochłodzeniu będą wartościowymi zamówiłem kilka matek na 15 maja i zastanawiam się czy nie zmienić terminu
co o tym sądzicie

_________________
Co dwie głowy to nie jedna Uczeń nie jedno ma imię
Pozdrawiam pszczelarzy i chylę czoła

marekk, Przecież w gnieżdzie jest utrzymywana odpowiednia temperatura do wychowu czerwiu czyli nie ma tu mowy o zaziębieniu. Większość hodowców posiada cieplarki także tu nie ma żadnego problemu.Pozdrawiam

to nie tak, zalezy u kogo zamówiłes i jak ten ktoś to traktuje, znam hodowce matek miał kiedyś super , obojetna im była pogoda,a teraz? kasa się liczy misiu kasa, wali równo matki można poznac po znaczkach bo bez to pszczoły wieksze, pisze bo dwa lata temu była taka sytuacjazimno deszczowo ale plan trzeba było wykonac , dobrze ze stara matka nie poszła jak niektórzy gadają pod but

Teoria potwierdzona praktyką . Dokupiono 300 nowych miseczek wydezynfekowano powleczono miodem dodano do wypolerowania w rodzinach do wychowu na 24 godz poprzekładano odpowiednie larwy .Ramki hodowlane dodano 2 maja przy ładnej pogodzie do rodzin wychowujących ,zaczęło być zimno z 400 larw przyjętych zostało nie co ponad 50 szt
kogo winić miseczki larwy pogodę czy samego siebie


Do cieplarki w 10 dniu a do 9 w ulu jednak coś w tym jest

Macie racje to zalezy od hodowcy. Jak komuś zależy na jakości to ma takie rodziny wychowujące ze tam nie ma mowy o jakichkolwiek wachnięciach temperatur.Ja tez zamówiłem mateczki na 14 maja. Facet mówił ze pierwsze zaczną sie wygryzać od poniedziałku. Zobaczymy jak bedzie. A swoją droga to czy w czerwcu i lipcu jesteśmy bardziej pewni ze otrzymujemy matki dobrej jakośc.Pozdrawiami

Przełóż na czerwiec.

wojciech_p, W zeszłym roku czerwiec był bardzo deszczowy a temperatury nie przekraczały 20 stopni.U mnie na akacji dwa tygodnie nie było lotów.Co wtedy napiszesz "przełóz na lipiec".Pozdrawiam

oj mendalinho , chciałes pomocy a jak ci ja udzielili to bzyczysz

bzyyyyyyyy

Znajomemu też przepadły już dwie serie założone oby się ociepliło ale z tym to jeszcze pikuś byle nie było tak jak rok temu pod koniec maja co przyświeciło słońce matki fruu na oblot a za 10 minut ulewa i same straty nawet nie trzeba było sprawdzać gdzie są bo za pół godziny pszczoły same dały znać mrowieniem się na wylocie

no nie wiem, w ''Fakcie'' czytałem że nawet i lato może być i takie, Fakt był wtorkowy czy może ze środy

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.