FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Kiedy najpóźniej można rozpocząć hodowlę matek na własne potrzeby żeby po poddaniu do silnych odkładów zdążyć doprowadzić je do pełnej siły przed zimą?

dwa tygodnie temu

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

dobre ale prawdziwe

Matki możesz sobie wyhodować i umieścić je w ulikach niech się unasiennią. Ja Ci się uda to koło 15-20 sierpnia by zaczęły czerwić. Musiałbyś zrobić mega silne odkłady ale wtedy taka matka podana musiałaby być już rozhulana w czerwieniu i najepiej podać ją wtedy z własnym czerwiem i ze dwoma ramkami pszczół do takiego silnego odkładu. Musi mieć później miejsce, pokarm i może się udać

_________________
Pasieka "Łapa" http://llapka.blogspot.com/

dopiero wczoraj dostałem matkę unasiennioną reprodkcyjną i chciałbym jeszcze w tym roku spróbować pociągnąć serię ok 20 matek bo tyle mam do wymiany i do nowych odkładów mam 24 ule chciałbym zazimować 40 ale myślę że może mi się uda bo podobno do końca września ma być ciepło.
Jak byście to rozplanowali żeby wyszło? Boniuk dzięki za dobre słowo ale ciekaw jestem jak Ty byś to zrobił(ja myślę pociągnąć to metodą wycięcia z plastra jajeczek i do ula z matką) metoda Allaya chyba tak to się nazywa, bo na dzień dzisiejszy nie mam ramek do robienia matek.

Ja bym się nie zdecydował ciągnąć jeszcze matki i wymieniać je. Ale to może tylko moja opinia.

_________________
Pamiętajcie ,,Przy Pszczołach Nie Ma Jutra''

coś nie doczytałeś jaką metodą będziesz je wychowywał!
rozumiem że już masz przygotowaną rodzinę wychowującą?
jak masz zamiar je pounasieniac?

kustosz, daj se na wstrzymanie, poczytaj zimą bo nawet nie wiesz jaką metodą chcesz te matki hodować.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

Teoretycznie znam wszystkie metody Pawełek więc się nie przejmuj tym za bardzo. A ponieważ dla mnie pszczelarstwo to nie hobby tylko jedno ze źródeł utrzymania to dopytuję się o każdy krok i potwierdzam każdy ruch żeby błędów było jak najmniej.
Dla mnie poszerzenie pasieki to niestety konieczność i dla tego Boniuk i jego metoda wychowu matek(która zresztą pokrywa się z moją) z wyjątkiem paru szczegółów najbardziej mi odpowiada.
Rodzinę wychowującą mam od dawna przygotowaną i uliki też bo matki miały być miesiąc temu ale jakoś im to nie wyszło i jeszcze w dodatku przez pomyłkę dostałem dwie a nie jedną więc biorę się do roboty i jak tylko odkłady je przyjmą zaczynam akcję a o jej wynikach poinformuję.
Raczej proszę o wsparcie na duchu jeśli można i o jakieś dobre rady.

w dużych pasiekach wymienia się matki we wrześniu i październiku. Jesienna wymiana jest stosunkowo łatwa bo w ulach nie ma już prawie czerwiu.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/

boję się trochę o trutnie bo pszczoły zaczęły je już eliminować ale jest też troszkę czerwiu trutowego więc może nie będzie tak źle.

O trutnie się nie bój bo rodziny wszystkich nie wytłuką, Pszczoły są mądre muszą mieć coś w rezerwie żeby przetrwać w razie czego

_________________
Pasieka "Łapa" http://llapka.blogspot.com/

Matki można spokojnie wychodować ,czasu jest warunki też będa [trutnie] podawać można jeszcze we wrześniu.

_________________
Pozdrawiam.

Troche już późno.Jesli miałbyś poddać te matki to tylko do silnych odkładów. 5-6 ramek z czerwiem i pszczołami

skoro to żródło utrzymania to powinieneś strategie na rozwój pasieki lepiej zaplanować.Robienie odkładów i hodowla matek z początkiem sierpnia to nie jest dobry pomysł.Wiem że matka późno przyszła -cóż takie rzeczy się zdarzają(sam wczoraj dostałem jedna reproduktorkę)

Jeśli już robisz partyzantkę to lepiej wytnij komórki z larwami w odpowiednim wieku skróć jej wysokośc o 1/3 i wklej taka komórkę w drewniany korek. Tak przygotowane korki wklej w zwykła ramke i daj do rodziny wychowującej.Pozdrawiam

Mendalinho dzięki za radę choć metoda Boniuka wydaje mi się prostsza jeśli mógłbyś napisać czemu twoja metoda jest lepsza to ją zastosuję ale wydaje mi się bardziej skomplikowana.
Chciałbym jeszcze zapytać czy może macie kalendarz wychowu matek od jajeczka bo ten Bocianka jest od larwy a ja jednak chyba zdecyduję się na jajeczka bo robię to pierwszy raz i obawiam się czy te larwy by przeżyły mój brak wprawy.

Jeszcze mam pytanie jak często zaglądacie do odkładów z matkami w klateczkach żeby kasować mateczniki ja zajrzałem wczoraj i skasowałem ok.10 sztuk choć wydawało mi się że był sam czerw kryty, a tu niespodzianka. Jeśli nie znajdę matecznika to czy od razu odblokować matki czy jeszcze poczekać i ile dni?
Sorry że tyle pytań ale kto pyta nie błądzi.

Z jajeczkami to jest taki problem, że to stadium odlicza się w godzinach (dokładnie to 70-71). Ostatecznie i tak musiałbyś wiedzieć kiedy larwa wyszła, chyba, że masz zamiar podglądać matkę jak czerwi, a to może być trudniejsze niż przekładanie larw .
Przeczytaj temat mily_marian o tworzeniu odkładów, tam wszystko jest o przekładaniu ramek w celu pobrania jajeczek do pełnowartościowych matek.

Powodzenia!

Pszczoły robią ciche wymiany najczęściej we wrześniu i październiku.
Wystarczy je podpatrywać.
Hodowla ograniczonej ilości matek nawet we wrześniu ma sens.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele

Czy ja to dobrze zrozumiałem ? Aktualnie masz 24 ule i chcesz zazimować 40 ? I jeszcze w kilku z tych 24 matki wymienić na te "nowe" ?

kustosz, właśnie dla takich ludzi jak Ty warto czytać to forum zero doświadczenia w hodowli matek, nawet w teorii nie wiesz jaki jest rozwój matki bo nie potrafisz z kalendarze liczonego od larwy ustalić jak to będzie wyglądało od jaja. Reprodukcyjna siedzi jeszcze w klateczce, rodzina wychowująca przygotowana od miesiąca na poddanie larw, a uliki weselne na poddanie matek.
Czy jako osoba dla której pszczelarstwo to jedno ze źródeł utrzymania możesz wyjaśnić dla takiego hobbysty jak ja co oznacza że ta rodzina wychowująca jest w gotowości przez miesiąc ?
Proponuje już teraz dać ogłoszenia ze kupisz wiosną 40 rodzin.

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą

co do późnej hodowli matek. Ja w przyszłym tygodniu nastawiam niewielką serię (kilka sztuk), na wszelki wypadek jak by się coś z matkami pod koniec sezonu podziało. W zeszłym roku padło mi parę sztuk po dymieniu i musiałem kombinować, także w tym roku wolę mieć niewielki zapas matek do końca sezonu. A jak z matkami będzie wszystko ok to w październiku wymienię kilka starych na te nowe i tak pójdą do zimy.\
A co do jakości matek i odpowiedniego unasiennienia. W zeszłym roku zrobiły mi cichą wymianę w pierwszym tygodniu października. Mateczka się unasienniła choć miałem duże obawy i w tym roku jest to rodzinka która jest jedną z tych najlepszych w pasiece,a matka czerwi od dechy do dechy. Także nie ma co słuchać tych którzy piszą ze mateczki z końca września do niczego się nie nadają.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/

Pewex nie polemizuję tylko pytam i czerpię od tych, którzy udzielają konkretnych porad w konkretnym problemie. Pośmiać owszem zawsze się można i na zdrowie! Wszystkim dziękuję i czekam nadal na szczegóły, które mogły by mi pomóc.

kustosz,

Nie baw się w jaja.
Młode larwy, odpal w miseczkach w starterze, odpalone mateczniki włóż w izolatorze z kraty odgrodowej do jakiejkolwiek silnej rodziny w srodek gniazda pomiedzy czerw otwarty.
Matki masz.

Co do odkładów, to możesz zrobić, tylko zrób na jednym korpusie 4 rodzinki po dwie ramki, jedna ramka z czerwiem i pszczołami, druga trochę pokarmu.
Poddaj 4 mateczniki. 3-4 matki się unasiennią i zaczerwią po dwie ramki.
Zabierzesz nadmiar matek i zostawisz jedną.
Będziesz miał 6-8 ramek czerwiu 20 sierpnia.
O trutnie się nie martw.

Działaj, powodzenia,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele

W najlepszym wypadku 20 sierpnia to mu te matki dopiero nieśmiało zaczną czerwić.

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą

Kamilku, cenzorze , chwała Ci za korektę.
Dzięki.
Paluszek mi się zsunął na klawiaturze.
Nie 20 - tego a 30 -tego sierpnia.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele

Kamilkowi to nic nie umknie Ale że się nie bał poprawić takiego Guru tego forum to jestem w szoku

Polbart a co zrobić z tymi nadmiarowymi matkami? poddać je do innych rodzin czy powtórnie wykorzystać do odkładów?

Poddać do rodzin gdzie są stare matki.
Sprzedać, rozdać albo wyciągnąc zatwory i niech się dzieje wola nieba.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele

Wyrobił się przy Tobie, tyle wspólnych km

Dopiero co wiosna była, a tu już widzę pierwsze oznaki zbliżającej się zimy...polbart, na forum tosz to prawie jak sejmiki odlatujących jaskółek

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele

Dzięki Wszystkim!

Nie chcę zakładać nowego tematu chociaż moje pytanie nie jest związane z późną hodowlą matek ale późną wymianą matek.

W celach trochę eksperymentalnych (bo nie mam w tym żadnego doświadczenia) chciałem zazimować kilka matek zapasowych, które jeżeli przetrwają zimę i nie będą potrzebne w trybie awaryjnym posłużą mi do utworzenia wczesnych odkładów do powiększenia własnej pasieki.

Czytając to forum, lekko zaadaptowałem pomysł zimowania trzech matek w jednym korpusie wielkopolskim i zbudowałem sobie specjalny mega-ulik weselny pozwalający na utworzenie czterech przedziałów po trzy ramki wielkopolskie, z wylotkami na czterech bokach, ocieplony 8cm (!) styropianu, komory oddzielone przegrodami które mają po trzy warstwy siatki (rama z HDF 4mm + siatka dennicowa + 4mm odstępu + gęsta siatka aluminiowa + 4mm odstępu + siatka dennicowa + rama HDF 4mm). Te 4mm odstępy wynikają z zastosowania przekładek pomiędzy wszystkimi warstwami siatki wykonanymi z pasków płyty HDF i to wszystko zostało "zszyte" zszywaczem tapicerskim.

Przechodząc do sedna sprawy moja sytuacja jest następujaca:
w jednej z komór ulika mam młodą matkę BF (od Lewkowicza), która po unasiennieniu się już pięknie zaczerwiła wszystko co się dało. Zależałoby mi na tym aby dać jej 100% szansę przeżycia zimy (nie jestem pewien jak powiedzie się zimowla czterech matek w jednym uliku) więc chciałbym ją wymienić na miejsce innej, mniej wydajnej - na razie mam dwie potencjalne kandydatki do takiej podmiany.
I moje pytanie: KIEDY najbezpieczniej jest wykonać taką podmianę ?
Czy podmienić te matki już w ten weekend czy może czekać do połowy lub do końca września ?
Wiem, że im później tym mniej czerwiu odkrytego ale wydaje mi się, że taka matka powinna jeszcze rozpocząć czerwienie "w nowym miejscu" aby była w pełni zaakceptowana (zwłaszcza BF u krainek) więc chyba nie może to być zbyt późno. W tej chwili jest u mnie środek kwitnienia nawłoci, przed tygodniem wszystkie matki jeszcze miały gdzie czerwić i myślę, że jeszcze około tygodnia poczekam z rozpoczęciem karmienia, żeby to czerwienie zminimalizować.

Pozdrawiam
Józek

U mnie takie larwy "olały", najpierw połowę usunęły, pozostałe niby troszkę pociągnęły po czym przestały się nimi opiekować