FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam wszystkich jestem nowy na forum i chciałbym się dowiedzieć jakie rasy matek byście polecili na założenie pasieki

viewforum.php?f=19

Myślę ,że jak to prześledzisz , coś z pewnością wybierzesz. Napisz skąd jesteś , jakie masz ule , a może ktoś z Twojej okolicy będzie miał więcej , do powiedzenia w kwestii matek na Twoje tereny.

seba80,
które Mokre? w jakim województwie?

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

kujawsku pomorskie powiada Mogilno

To jest pytanie za milion złotych.Pszczelarze zawsze myślą ,że nowa rasa lub linia będzie idealna .Są desperaci którzy sprowadzają matki pszczele z całego świata , jaki efekt nie bardzo wiadomo bo w następnym roku pojawia się nowa rasa lub linia, reklamowana jako już ta najlepsza.Ja pasiekę mam opartą na kraince różnych linii i w moich warunkach sprawuje się przyzwoicie.Pszczołę musisz dopasować do swoich warunków terenowych.

seba80, kup ze trzy rodziny od najbliższego dziadka pokrzywowego, jak bedą to pszczoły mocno broniace gniazda, to nuczysz się pokory i pracy z nimi. Jeżeli kupisz baranki, to w pszyszlości możesz być zniesmaczony do pracy przy pszczolach. Tylko działania empiryczne, dadza Ci odpowiedz, czy będziesz chciał być pszczelarzem.

To kolega w stronę Krzekotowa ma ładną aleję lip
W Krzekotowie jest pszczelarz możesz popytać, w Mierucinie dwóch (jedna kobieta.
Ja mam jedną pasiekę kawałek za Dąbrową i mam wszystkie możliwe rasy (no prawie) krainki, bakfasty, sklenary, nieski i kaukazy, F1 i F16, Wszystkie dają radę !

Jakis czas temu rozmawiałem z młodym przczelarzem mówił ile to ja juz matek miałem róznych i jednodniówki i sztucznie unasiennione, ale ani jedna choc w 50% nie była taka jak opisują hodowcy.

Z tym bym się nie zgodził.Kupuję corocznie kilkanaście matek reprodukcyjnych i w zasadzie nie było wielkiego rozczarowania .Matki kupuję w pasiekach zarodowych i hodowlanych zarejestrowanych KCHZ.Takie pasieki z zasady muszą spełniać pewne warunki.Pewnie ten młody pszczelarz naczytał się nachalnej reklamy i o 150 kg miodu z ula ,wtedy o rozczarowanie nietrudno.

10kg średnio z ula to taki uczciwy wynik ze stacjonarnej pasieki, gdzie wokół jak okiem sięgnąć zboża i kukurydza. Coraz ciężej znaleźć miejsce na pasiekę z pożytkiem dla 30 pni.
Ja szukałem ok 3lat na Mazowszu. Nie takie to proste, wszędzie ubożyzna pożytkowa bo piaski (tylko brzozy i sosny), latem nawet trawa usycha.

Kupiłem siedlisko, ale do pasieki mam 90km.

Coraz więcej będzie pasiek z wynikiem 10 - 15kg, bo z każdym rokiem ubywa drzew miododajnych,gospodarka rolna wielkoobszarowa, kosiarkami nie dają odrosnąć trawie na trawnikach, a cóż dopiero zakwitnąć.

Jeszcze w 90 latach pamiętamy jak na trawnikach było dużo kwitnącej białej konieczyny, a teraz kosiara i po miodzie.

_________________
kamyk

glazek7777,
Miały być pasy ochronne dla owadów ale lobby PSL utopiło taką inicjatywę to mamy pustynię pszenno kukurydzianą.Jestem ciekawy jak w takich warunkach sprawdza się egzotyczna pszczoła.

" Nie takie to proste, wszędzie ubożyzna pożytkowa bo piaski (tylko brzozy i sosny), latem nawet trawa usycha."