FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

W dniu 27.05 podałam do rodziny pszczelej jednodniówkę (kupiona od hodowcy, znakowana). Wczoraj robiłam przegląd i matka jest, chodzi po plastrach, ale nie czerwi. Wydaje mi się, że nawet się jeszcze nieunasieniła (ma za mały odwłok). Pogoda przez te 2 tygodnia była raczej sprzyjająca do lotu godowego.. Za radą doświadczonego pszczelarza w dniu 6.06 podałam do rodziny ramkę z czerwiem w różnym stadium, były tam również jajka. Miało ją to "zachęcić" do rozpoczęcia czerwienia. Nie udało się. Wczoraj (12.06) podałam jej ramkę tym razem z samymi jajkami (bo może na poprzedniej było jednak za mało jajek ?). Pszczoły są spokojne, pracują, noszą miód, ale w rodzinie nie ma już praktycznie czerwiu, jakieś resztki na wygryzieniu. Ile jeszcze mam czekać? Nie chcę, żeby w tej rodzinie zrobiły się trutówki.. Pozostałe matki jednodniówki, podawane w tym samym czasie już czerwią (przynajmniej te, które wróciły z lotu, bo niestety nie wszystkie wróciły do ula..). Czy dać jej jeszcze kilka dni, czy matka raczej do likwidacji? Pierwszy raz podaję jednodniówki, wcześnie zawsze dawałam matki czerwiące.

Dać .

Daj jej jeszcze kilka dni.
W obecności matki trutówki nie grożą.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

Bo sama zacznie walić na Trutnowo
Czym prędzej wymienić najlepiej na unasiennioną !

Zwykle jak matka nie czerwi przez 16 dni matkę należy zlikwidować.

16 dni od poddania? ja słyszałem że do 25 dni ma czas na rozpoczęcie czerwienia

Myślę że do tej w dyskusji warto by było dodać że po samym wyglądzie matki można ocenić czy ona będzie czerwic ?. Jeśli matka ma gruby ładny długi odwłok to jest duże prawdopodobieństwo że będzie czerwic i obleciała się prawidłowo .Jeśli matka po 10. czy 14 dniach jest dalej malutka i ma króciutki odwłok to w mojej ocenie taką matkę ja bym usunął ,bo to znaczy że się albo nie odleciała albo źle się nasiliła. panowie specjalisci

Termin 14-16-18... dni na podjęcie czerwienia przez matkę nie jest jakiś ewidentnie sztywny, tylko zwyczajowy.
Unasienianie się i rozpoczynanie czerwienia przez młode matki jest czasowo bardzo zróżnicowane.

Dla zainteresowanych pdf pracy badawczej Obserwacje nad lotami matek pszczelich

Z obserwowacji 243 matek, najmłodsza unasieniła się w 4, a najstarsza w 40 dniu!!!

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

JM, W ubiegłym roku miałem matki od polbarta no i powiem tak nie każdy musi wierzyć ale ale jedna z nich złożyła pierwsze jaja w 8 dniu życia w tym roku również mam 6 primorskich i jedna z nich złożyła pierwsze jaja w 7 dnu życia . Ta z ubiegłego roku i z tego to primorskie .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

Z moich obserwacji wynika ze jak matka szybko zaczyna czerwienie oraz bardzo pozno to te matki sa szybko wymieniane


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

wiesiek33, bo kupiles unasiennione

wiesiek33, a to te matki to u Ciebie się wygryzały, że tak dokładnie określiłeś ich dzień życia

Ja zauważyłem że te największe to często giną z bliżej mi nie znanych powodów najczęściej nie dożywają roku . Cicha wymiana nie jest tragedią gorsza opcja to śmierć matki i mateczniki ratunkowe .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

wiesiek33, z cichej wymiany matki sa idealne chyba ze maja zmoderowano geny to wtedy masakra


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

I właśnie u mnie to się pojawia matka późno zaczęła czerwić i widzę że zaczynają mateczniki budować. Nie wiem co robić dać im nową wyhodować, podmienić na inną czy zostawić i niszczyć mateczniki? Bo matula takiej średniej wielkości.

_________________
Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie, o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat najmniej się spodziewasz.

Racja. U mnie dziś matecznik na cichą wymianę, bo matula zaczerwila trzy niepełne ramki i przestała. Ta akurat zaczęła czerwić w siódmym dniu od wygryzienia i nie była zbyt duża.

moja poddana 14 czerwca już czerwi widziałem jajeczka świeże i podlane

Zrobić z nimi odkład lub odkłady i obserwować macierzak. Matki na cichą wymianę warte są zachodu. Bywa, że najpierw zrobią mateczniki a potem matka im się spodoba i zmienią zdanie. Ja osobiście 2 razy zabieram a za 3 daję wymienć, gdyż to już jest przemyślana decyzja.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.