dzięki za link - dość ciekawy materiał - ale jak tak popatrzeć to "starszne umęczone" te plastry z czerwiem w tym PDF-ie - mało komu rodziny z takimi plastrami by się podobały - dziury w czerwiu i taki nierówny zasklep, gdzieś też jakby barciak chodził i wypychał czerw do góry... siłą też nie grzeszą - ramki też jakieś takie dziwne wymiarem- takie na rodzinki "eksperymentalne" a nie produkcyjne o tu chodzi przecież na finishu o rodziny produkcyjne... - każdy kto kupuje rodziny/odkłady to patrzy aby czerw był ładny zwarty a czerw ma być najlepiej "od deski do deski" z możliwie jak najmniejszą ilością dziur... a jakby zobaczył do tego jeszcze takie "białe odsklepione larwy na wylotu" - to już powiedziałby, że te pszczoły to muszą być na coś chore i dziękuje ale ich nie chce... część zdjęć też wydaje się, że ma tak "na siłę coś pokazać"...
z tego co zrozumiałem to VR jest cechą recesywną i zanika w naturze - stąd utrzymanie jej w sposób naturalny nie jest możliwe -tj. konieczna jest ciągle sztuczna inseminacja - a to wiadomo też nie jest do końca dobre bo geny przekazuje dalej nie ten najlepszy i najsilniejszy, tylko ten truteń który akurat się nam "nawinał" z VR a to jak wiadomo też nie sprzyja przetrwaniu gatunku...
zakup matki VR niewiele się zda... bo aby rodziny po niej były też VR to jej córki musiałby unasiennić się tylko z trutniami z rodzin z VR - co raczej w warunkach naturalnych dla PL jest mało realne stąd nie wiem na ile w tym całym VR VSH AGT chodzi o "marketing" bo b.miodne, łagodne, silne, dobrze zimujące, higeniczne, nierojliwe to już każde w opisach są... to teraz aby się wyróżnić jakoś dodaje się jeszcze "ze zwiększoną odpornością na warroze" - co może i jest prawdą ale w warunkach ciągłej sztucznej inseminacji... a matki użtkowe sztucznie inseminowane w każdym ulu na pasiece to niestety zły pomysł - bo są prawie zawsze gorsze od tych naturalnie unasiennionych...
|
