FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Przetrzymywanie matek w klateczce http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=50&t=2812 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | doji [ 18 maja 2010, 21:44 - wt ] |
Tytuł: | Przetrzymywanie matek w klateczce |
Witam, wczoraj wykonywałem przegląd pasieki. Przy ostatnim przeglądzie - 14 dni temu zamknąłem dwie matki w klateczkach z kilkoma pszczołami. Jedna matka czerwiąca, przezimowana, natomiast druga świeżo wylęgnięta z matecznika. Obydwie niestety padły - najprawdopodobniej z głodu gdyż na jednej z klateczek zostały nabudowane komórki woszczyny, zaś otwory drugiej zostały pokryte woskiem. Dlaczego tak się stało? pozdr. |
Autor: | byczek [ 18 maja 2010, 22:10 - wt ] |
Tytuł: | |
a masz czrwiaca matke w ulu?? |
Autor: | doji [ 18 maja 2010, 22:47 - wt ] |
Tytuł: | |
byczek pisze: a masz czrwiaca matke w ulu??
Oczywiscie, że nie. W 1 ulu zapuszkowałem właśnie matkę czerwiącą, natomiast w drugim matki sie pozbyłem a młodą zapuszkowałem do klateczki i poddałem. |
Autor: | pszczelarzyk [ 18 maja 2010, 23:33 - wt ] |
Tytuł: | |
14 dni ? Po 3 dniach trzeba było sprawdzić co w trawie piszczy nie podałeś szczegółów czy ciasto zostało wyjedzone przez pszczoły ulowe ??? Jeżeli tak to matki zostały ściete , prawdopodobnie źle przeprowadziłeś czynność poddawania matek , albo miałes pecha wielkiego. |
Autor: | pszczelarzyk [ 19 maja 2010, 00:18 - śr ] |
Tytuł: | |
W dodatku z tego co napisałeś jedna matka była stara , druga jednodniówka takie matki sa niechętnie przyjmowane i jak poddajesz w nieodpowiednim czasie i miejscu prawdopodobieństwo ścięcia takich matek jest bardzo wysokie ponad 90% . |
Autor: | doji [ 19 maja 2010, 01:08 - śr ] |
Tytuł: | |
Może bardziej sprecyzuję opis: Wczoraj wykonywałem przegląd pasieki. Przy ostatnim przeglądzie - 14 dni temu zamknąłem dwie matki w klateczkach z kilkoma pszczołami, a dokładniej: -W pierwszym ulu złapałem matkę czerwiąca, zamknąłem do klateczki, obydwa wejścia/wyjscia zablokowałem kawąłkami kliszy oraz pozostawiłem matkę w swojej rodzinie. Dodatkowo wyłamałem 3 mateczniki niezasklepione, z larwami - wiecej nie zauwazyłem. -W drugim ulu, który powstał z rójki, do której dodałem 19 dni temu czerw z jajkami oraz odebrałem matkę czerwiącą 14 dni temu wyłamałem mateczniki oraz dodałem w klateczce z zabezpieczonymi wejsciami/wyjsciami klisza matkę świezo wylęgnietą. Wczoraj sprawdzałem i matki niestety padły - najprawdopodobniej z głodu gdyż na jednej z klateczek zostały nabudowane komórki woszczyny, zaś otwory drugiej zostały pokryte woskiem. Matki w matecznikach w obydwu rodzinach były już dosłownie wygryzające. Dlaczego tak się stało? Szczególnie interesuje mnie przypadek matki czerwiącej - dlaczego została odrzucona? P.S. Pisząc wczoraj miałem na mysli oczywiście sobotę 15 maja. |
Autor: | Pawełek. [ 19 maja 2010, 08:31 - śr ] |
Tytuł: | |
a że tak zapytam po co robiłeś to w ogóle bo jak dla mnie to sensu najmniejszego nie ma... |
Autor: | mendalinho [ 19 maja 2010, 08:46 - śr ] |
Tytuł: | |
doji, Poddałes do jednej rodziny matkę nieunasiennioną .To po co ją trzymałes 14 dni wklateczce. Po 3 dniach trzeba było w tej rodzinie wyrżnąć wszystkie mateczniki i zapadki w klateczce odblokować zeby matka mogła byc uwolniona. Ona zaczeła by czerwić nie wcześniej niż za 7-10 dni.Niech zgadne serki z woszczyną były na klateczce z rodziną do której poddałes młoda matkę? I to pewnie była rodzina z rójki? Takie serki świadczą o tym ze rodzina jest przychylnie nastawiona do matki i to jest najlepszy moment zeby ją uwolnić. Czy te rodziny podkarmiłeś? |
Autor: | pszczelarzyk [ 19 maja 2010, 12:53 - śr ] |
Tytuł: | |
doji pisze: Może bardziej sprecyzuję opis:
Wczoraj wykonywałem przegląd pasieki. Przy ostatnim przeglądzie - 14 dni temu zamknąłem dwie matki w klateczkach z kilkoma pszczołami, a dokładniej: -W pierwszym ulu złapałem matkę czerwiąca, zamknąłem do klateczki, obydwa wejścia/wyjscia zablokowałem kawąłkami kliszy oraz pozostawiłem matkę w swojej rodzinie. Dodatkowo wyłamałem 3 mateczniki niezasklepione, z larwami - wiecej nie zauwazyłem. -W drugim ulu, który powstał z rójki, do której dodałem 19 dni temu czerw z jajkami oraz odebrałem matkę czerwiącą 14 dni temu wyłamałem mateczniki oraz dodałem w klateczce z zabezpieczonymi wejsciami/wyjsciami klisza matkę świezo wylęgnietą. Wczoraj sprawdzałem i matki niestety padły - najprawdopodobniej z głodu gdyż na jednej z klateczek zostały nabudowane komórki woszczyny, zaś otwory drugiej zostały pokryte woskiem. Matki w matecznikach w obydwu rodzinach były już dosłownie wygryzające. Dlaczego tak się stało? Szczególnie interesuje mnie przypadek matki czerwiącej - dlaczego została odrzucona? P.S. Pisząc wczoraj miałem na mysli oczywiście sobotę 15 maja. To zmienia postac rzeczy ,ale w dalszym ciagu nie wiem co chciałes osiągnąć zamykając te dwie matki na 14 dni ? W pierwszym wypadku to pewnie żeby do rójki nie poszła ,a drugi też za bardzo nie kumam po co tak długo było czekać. Jedno jest pewne nieunasienionej matki nie przyjęły bo kitowały klateczkę mogły nawet pszczoły ulowe tak zakitowac klateczkę ,ze tam nawet dostępu powietrza nie będzie, a unasieniona potraktowały jako chorą przestały karmić i padła z głodu oczywiście w pierwszym przypadku (ta nieunasieniona tez mogła paśc z głodu bo pszczoły ulowe jej nie karmiły , a stare klateczkowe i juz były za stare ) |
Autor: | BoCiAnK [ 19 maja 2010, 15:34 - śr ] |
Tytuł: | |
doji pisze: Może bardziej sprecyzuję opis: -W pierwszym ulu złapałem matkę czerwiąca, zamknąłem do klateczki, obydwa wejścia/wyjscia zablokowałem kawąłkami kliszy oraz pozostawiłem matkę w swojej rodzinie. Dodatkowo wyłamałem 3 mateczniki niezasklepione, z larwami - wiecej nie zauwazyłem. . pszczoły założyły inne Mat -ratunkowe i masz tam młodego szkuta którego pszczoły zaakceptowały a starą po prostu olały i padła z głodu doji pisze: -W drugim ulu, który powstał z rójki, do której dodałem 19 dni temu czerw z jajkami oraz odebrałem matkę czerwiącą 14 dni temu wyłamałem mateczniki oraz dodałem w klateczce z zabezpieczonymi wejsciami/wyjsciami klisza matkę świezo wylęgnietą.
. trza było ją uwolnić za 3 dni zrywając mateczniki z dodanego czerwiu /dodałeś czerw i też pociągły mat -rat |
Autor: | doji [ 19 maja 2010, 17:40 - śr ] |
Tytuł: | |
BoCiAnK pisze: doji pisze: Może bardziej sprecyzuję opis: -W pierwszym ulu złapałem matkę czerwiąca, zamknąłem do klateczki, obydwa wejścia/wyjscia zablokowałem kawąłkami kliszy oraz pozostawiłem matkę w swojej rodzinie. Dodatkowo wyłamałem 3 mateczniki niezasklepione, z larwami - wiecej nie zauwazyłem. . pszczoły założyły inne Mat -ratunkowe i masz tam młodego szkuta którego pszczoły zaakceptowały a starą po prostu olały i padła z głodu doji pisze: -W drugim ulu, który powstał z rójki, do której dodałem 19 dni temu czerw z jajkami oraz odebrałem matkę czerwiącą 14 dni temu wyłamałem mateczniki oraz dodałem w klateczce z zabezpieczonymi wejsciami/wyjsciami klisza matkę świezo wylęgnietą. . trza było ją uwolnić za 3 dni zrywając mateczniki z dodanego czerwiu /dodałeś czerw i też pociągły mat -rat Dziękuję za odpowiedź - sporo się mi rozjaśniło. Czyli bez czerwiu otwartego/mateczników obydwie matki powinny zostać przyjęte? |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |