FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

jak zwęzałem odkład (doszedl do siły 2 korpusy wlkp) to zobaczyłem że pszczół jest masa a ani czerwiu na wygryzieniu ani jajek, larw nie ma ani deka, mysle że nie ma tam matki bo wątpie że przestała czerwic pierwsza jako jedyna... matki nigdy nie widziałem bo są wredne (troche łagodniejsze od os), nie zaglądałem tam ponad miesiąc i wątpie zebym matkę ubił przy przeglądzie bo ja tylko weze tam dokladalem i stwierdziłem że mam je w dupie... myslałem o połaczeniu ich z jakąs rodzinka albo o rozgonieniu towarzystwa (tą opcje wykluczyłem bo nie chce sie użerac z nimi lepiej miec złe w jednym niż we wszystkich po trochu) nawet jakby ta matka gdzies tam była w co watpie to i tak chciałbym ja wymienic na lepszy model (zrobiłbym tą samą opcje co przy matce trutowej) jak mi cos nie wyjdzie to trudno najwyzej sie je rozgoni, problem w tym ze nie mam ani jednej matki zapasowej (wszystkie wykorzystałem), zależy mi nie tyle na tych wrednych bestiach (pszczoły w tym ulu) co na tym żeby utrzymac stan liczebny na tym samym poziomie (są bardzo mocne w tym ulu i szkoda łaczyc)... szukam matki za rozsądną cene, oczywiscie dobrze czerwiącą, nie interesują mnie żadne zosie, marysie itp; mają byc przedewszystkim łagodne, bo swojego czasu zastanawiałem się czy by nie podpalic tego ula... np ostatnio jak wymieniałem korki wentylacyjne na styropianowe to mnie dopadły mimo rekawic roboczych ze skóry... prosze dac znac na pw jakby komus cos zbywało

_________________
xyz

wiem, że zależy Ci na zaoszczędzeniu grosza, możesz jeszcze kupić na allegro http://allegro.pl/listing.php/search?sg ... i+pszczele i jak się nie mylę chmielkę gdzieś tu o niej czytałem.

_________________
Jestem misiem o bardzo małym rozumku i długie słowa sprawiają mi wielką trudność.
Pozdrawiam bialymis :)

kudlaty, jeśli nie ma matki to ja bym polaczył(zakarmione są?). W sobotę będe łaczył prawdopodobnie 2 odkłady które nie doszły tak jak chciałem .Może będzie na zbyciu BCF .Pozdrawiam

Staszku. W poniedziałek Ci wyśle tylko napisz którą?

hej mam pytanie czy można wymieniać matki w miesiącu wrzesień i pażdziernik

Można . Na wiosnę i na jesieni najlepiej przyjmują.

nie tamte dostały dopiero jedna porcje (5l 2;1), narazie nic nie bede łączył bo wole poeksperymentowac, na łączenie zawsze przyjdzie czas... ja mam pszczółki jak baranki i niech tak pozostanie.. na tym jednym zdobede moje pierwsze doswiadczenie odnosnie wrzesniowej wymiany matek, jak sobie wymienie matkę to bede karmił na...... czerw... poźniej im chlusne z dużego wiadra i spokoj... bede obserwował je teraz i na wiosne jak to na nie wpłynie, kiedyś to doświadczenie trzeba zdobyc a naprawde mi na tej rodzinie nie zależy wiec jak nie wyjdzie to połącze ale to ostatecznosc (bo to najłatwiejsze rozwiązanie ale nie o to chodzi).... co do tych odkładów że nie doszły do odpowiedniej siły to znaczy że albo zbyt późne odkłady (mozna poźniej ale trzeba robic silne) albo matki trafiły się felerne, odpowiedz sobie która opcja Ciebie dotyczy, no chyba ze trzymałes je tylko jako matki zapasowe... pozdrawiam

_________________
xyz

kudlaty we wrześniu nie karm na czerw,wymień matkę i zakarm na zimę lub odwrotnie najpierw zakarm a później wymiana.Jeśli są za słabe połącz z innymi. Nie eksperymentuj z karmieniem na czerw we wrześniu.

Eksperymentowaniem można coś nazwać gdy niewiadomy jest wynik a ja juz ci mówie że to nic nie da i tylko zniszczysz rodzine gdy teraz bedziesz karmil na czertw ... na czerw to mogłes w lipcu karmić.

Sam cykl rozwoju jajeczka do imago chyba da ci coś do myślenia że to bez sensu ... 25 września dopiero bedziesz mógł karmić na zime ;/... bez sensu

przez hasło karmienie na czerw mam na mysli (w tym przypadku) karmienie mniejszymi dawkami niz po 5l bo wtedy to sie nazywa zalewanie gniazda, jak chce niech sobie jeszcze matka poczerwi, pisałem w innym temacie że pewna kobita karmiła od 20 wrzesnia i wszystko było ok i na wiosne wszystko pięknie wstało... i pisalem tez ze terminy sie nieco pozmienialy odnosnie karmienia a niektorzy dalej sie trzymaja tego 15 wrzesnia ta rodzinka dostała zresztą juz 5 l syropu 2:1, reszte moge podac mniejszymi dawkami, no i co mi szkodzi zawsze moge innej rodzince podrzucic dodatkowe ramko które pozniej przełoze do tej wrednej rodzinki...

fajnie by było jakby ktoś się odezwał który bardzo późno karmił i coś złego się stało, albo kto karmi w takim termninie i nie widzi przeciwskazan, bo to co pisze w książkach nieco się różni od praktyki... książki o zwierzetach powinni pisac ich hodowcy a nie teoretycy hodowli nie jestem znowu takim żółtodziobem i mysle ze bedzie dobrze, najwyżej przyznam się że popełniłem błąd, a nie myli sie tylko ten kto nic nie robi

_________________
xyz

Karlik zadam pytanie czy karmieś kiedyś późno że wszystkiego jestes taki pewien że nie wyjdzie???? czy piszesz tak bo kiedys cos usłyszałes czy wyczytałes w jakiejs książce, nie musze karmic dopiero po 25... to ty sie uparłes odnosnie tego terminu... ja chce poprostu zeby nowa matka sobie jeszcze poczerwiła nie musi to byc 8 ramek od beleczki do beleczki bo wtedy by faktycznie nie było miejsca na zapasy

_________________
xyz

Mam pytanie czy ma ktoś matki pszczele w sprzedaż

podzoń po hodowcach masz u góry mapkę albo allegro.

_________________
Jestem misiem o bardzo małym rozumku i długie słowa sprawiają mi wielką trudność.
Pozdrawiam bialymis :)

http://www.pasiekaambrozja.pl/forum/vie ... php?t=3138 - zadzwoń do tego pana może jeszcze coś mu zostało

_________________
https://www.facebook.com/miodyfinezja

oj no kudłaty ... nie uparłem sie terminu 25 września tylko nie wiem czy ty wogóle wiesz co to znaczy podkarmienie na pobudzenie .... jak chcesz by matka czerwiła ok ale od jajeczka do wygryźenia mija 21 dni post pisałeś 4 września wiec 25 września teoretycznie wygryzie sie ta pszczoła i dopiero wtedy zwolni komórkę na syrop ... - rozumiesz o co chodzi?? .... niektórych rzeczy nie trzeba robić by być ich pewnym

wiem ile czasu mija od złożenia jajeczka do wygryzienia sie pszczoły... tu akurat nie trzeba byc Krzysztofem Kolumbem bo wszystko pisze w pierwszej lepszej ksiązce.... mozna karmic mniejszymi dawkami efekt ten sam tylko wiecej zabawy, sa ułożone na 8 ramkach i dostały dawke 5l teraz moge dawac mniejszymi dawkami zeby matka jeszcze czerwiła nawet moge dac im w srodek 2 ramka ciemnej woszczyzny jak zasklepia czerw do przesune go na bok po wygryzieniu pszczół zabiore ot cala filozofia... ale nie musze ci sie z niczego tłumaczyc bo zawsze wzoruje się na lepszych od siebie PRAKTYKACH

_________________
xyz

no spoko ... tylko tak jak juz jeden wyżej napisał nie ma sensu i nie eksperymentuj bo tą zabawę którą opisałeś powinieneś zrobić w lipcu a nie we wrześniu ale każdy ma swój cyrk i swoje małpy i to jego rzecz ... ale zasada jest pszczół zimowych nie powinno sie przemęczać a intensywniejszy wychów czerwiu to dodatkowa dla nich praca PRAKTYKANCIE

Karlik, .wiadomo ze ta rodzina o której pisze kudłaty nie będzie super silna do zimowli bo czasu zostało niewiele. Ale pzreciez nie wszystkie rodziny sa zimowane z myśla o super rozwoju wiosną i o miodzie z mniszka.. Wystarczy ze przezimuje a mozna od niej zasilać inne rodziny czerwiem lub tez wykorzystac matke(zawsze po zimie trafi sie jakiś bezmatek).jestem po wczorajszym przeglądzie. Bezmatka którego kwalifikowałem do połaczenia z reproduktorką przeglądałem wczoraj. Pszczół na 6 ramkach.Zaglądam a tam matula.Zaczerwione 3 ramki ( oczywiście nie w całości czerw 5 dniowy).Podkarmiłem 5l i zostawie.Zazimuje na 5-6 ramkach.Jak przezimuje na wiosnę matula jak znalazł.Pozdrawiam

No tak z takim podejściem to się zgodzę

Witam.
Jesli ktoś z kolegów byłby zainteresowany matkami lini Nieska F2, to moge ofiarowac za darmo 4szt. kontakt:604683736
pozdrawiam Marek1959