FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

jak rozpozna ..
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=50&t=4568
Strona 1 z 1

Autor:  DAMIAN1546 [ 17 kwietnia 2011, 20:38 - ndz ]
Tytuł:  jak rozpozna ..

witam kolegów jestem młodym "pszczelarzem " , mam do was pytaniem bo nurtuje mnie jedna sprawa dotycząca matek pszczelich , jak można wyselekcjonować matkę reprodukcyjną ? :oczko:
wybaczcie jeśli to banalne pytanie , ale nie dla mnie

pozdrawiam

Autor:  SKapiko [ 17 kwietnia 2011, 21:40 - ndz ]
Tytuł: 

można tylko w pasiekach zarodowych w produkcyjnych jest raczej niemożliwe

Autor:  arturrex [ 18 kwietnia 2011, 21:29 - pn ]
Tytuł: 

nastepny biznesmen :leży_uśmiech:
jak juz koniecznie chcesz bawić sie w wychów matek po prostu kup matkę reprodukcyjną,
ale najpierw przez kilka lat zaznajom sie z pszczelarstwem, mamy starych wyjadaczy i niech oni sie tym zajmują

Autor:  Roki Balboa [ 19 kwietnia 2011, 07:54 - wt ]
Tytuł: 

Można , wszystko można , ale jak na razie nie bierz się za to bo jak sam piszesz , jesteś jeszcze "młodym pszczelarzem " więc zostaw to innym:

http://www.pasiekaambrozja.pl/forum/vie ... ght=#10876

Autor:  kazik11 [ 19 kwietnia 2011, 09:29 - wt ]
Tytuł: 

Damian1546
Na początek odpuść sobie drogie zakupy matek reprodukcyjnych.
Na początek pobaw się odchowem i pooddawaniem matek własnej produkcji.
Wybierz sobie rodzinę która daje najwięcej miodu , są spokojne, nie sa zdechlakami- i z nich brać sobie do rozmnożenia.

Autor:  DAMIAN1546 [ 19 kwietnia 2011, 15:06 - wt ]
Tytuł: 

dzięki koledzy , to była tylko czysta ciekawość nic po za tym, ale zobaczymy co czas przyniesie

pozdrawiam

Autor:  paraglider [ 19 kwietnia 2011, 19:27 - wt ]
Tytuł: 

DAMIAN1546 pisze:
dzięki koledzy , to była tylko czysta ciekawość nic po za tym, ale zobaczymy co czas przyniesie

Dla zwykłej czystej ciekawości : Jeżeli komuś brach doświadczenia w hodowli pszczół , a chce szybko poprawić ich pogłowie w własnej pasiece , to może to uzyskać przez wprowadzenie jednodniówek określonych linii nabytych od renomowanych hodowców.
Pozdrawwiam

Autor:  BoCiAnK [ 19 kwietnia 2011, 20:14 - wt ]
Tytuł: 

kazik11 pisze:
Na początek odpuść sobie drogie zakupy matek reprodukcyjnych.
Na początek pobaw się odchowem i pooddawaniem matek własnej produkcji.
Wybierz sobie rodzinę która daje najwięcej miodu , są spokojne, nie sa zdechlakami- i z nich brać sobie do rozmnożenia.


Wszystko by się z zgadzało tylko jeno nie żeby się pobawić i wyselekcjonować matkę reprodukcyjną trzeba mieć materiał wyjściowy
Jeszcze nie słyszałem by z kundla zrobić Czempiona
Na początek to trzeba się nauczyć matki hodować więc i reprodukcyjna jest do tego nie zbędna (chyba że odchowane matki z byle kundli pójdą pod :tasak:
Gdy się to już umie warto zaopatrzyć się porządny materiał do tego jest potrzeba min 50 rodzin nie licząc rodzin reprodukcyjnych
mając 4 matki reprodukcyjne wychowuje się min 15 matek a z tych 15 najładniejsze dziesięć wędruje do rodzin do unasienienia naturalnego po czym się powinno ich obserwować ktoś kiedyś powiedział najlepsze matki ocenia się w lata ubogie a nie obfite , z tych 10 wybiera się po 2-3 szt najlepszych . i tu się kłania inseminacja aby wyselekcjonować odpowiednią linie potrzeba min 5 lat pracy i dalsze 2 lata obserwacji ,zapisków tych najlepszych z najlepszych
Mając aparaturę do sztucznego unasieniania można ten czas o wiele skrócić ale też nie za bardzo

Autor:  polbart [ 19 kwietnia 2011, 22:47 - wt ]
Tytuł: 

Jest jeszcze jedna bardzo dobra metoda.
W niektórych częściach świata, nie ma czegoś takiego jak matka zarodowa czy reprodukcyjna. Hodowla matek pszczelich jest prowadzona po tych, które uważane są za najlepsze.
Kupujemy 100 - 200 matek, poddajemy do odkładów o takie samej sile i obserwujemy jak te oryginały walczą w nowym terenie, od wiosny do wiosny.
Do hodowli wybieramy matki z tych rodzin, które w nowym terenie, jednocześnie najszybciej się rozwinęły i rozwijają, wykorzystują najlepiej pożytki i przede wszystkim najlepiej przezimowały na ogólnym poziomie, zbliżonym do 100%.
Z ogólnego obrazu, wykluczamy pszczele zdarzenia losowe, jak i zawinione przez nas samych.
Jeśli wyniki doswiadczenia, odbiegają od powyższego poziomu, nie interesujemy się takimi pszczołami. Nic dobrego nie pokażą pszczoły po córkach takich matek.
Metoda ta, jak wszystko co jest dobre, ma jedna wadę. - Jest droga.

Nie można jej stosować - u pszczół po matkach selekcjonowanych linii unasiennianych naturalnie, mieszańców międzyrasowych i międzyliniowych oraz miejscowych pszczół, które same w sobie są wielokrotnymi mieszańcami. - Szkoda czasu.

Autor:  BoCiAnK [ 20 kwietnia 2011, 21:06 - śr ]
Tytuł: 

polbart pisze:
Nie można jej stosować - u pszczół po matkach selekcjonowanych linii unasiennianych naturalnie, mieszańców międzyrasowych i międzyliniowych oraz miejscowych pszczół,

Toteż najlepiej zakupić matki reprodukcyjne lub unasienione naturalnie ale na trutowisku
hmmm
można coś wymłodzić ale trzeba mieć
- Singera
- Sklenara
-Troisek
- no jako czwartą dorzucił bym Alpejkę
I tak po 20 z każdej no i czas czas czas ;-)

Autor:  polbart [ 20 kwietnia 2011, 21:19 - śr ]
Tytuł: 

BoCiAnK pisze:
polbart pisze:
Nie można jej stosować - u pszczół po matkach selekcjonowanych linii unasiennianych naturalnie, mieszańców międzyrasowych i międzyliniowych oraz miejscowych pszczół,

Toteż najlepiej zakupić matki reprodukcyjne lub unasienione naturalnie ale na trutowisku
hmmm
można coś wymłodzić ale trzeba mieć
- Singera
- Sklenara
-Troisek
- no jako czwartą dorzucił bym Alpejkę
I tak po 20 z każdej no i czas czas czas ;-)


Oczywiscie, ze tak.
Do tego najważniejsza rzecz. Aby nie były to tylko nazwy. Muszą pochodzić od renomowanych hodowców.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/