FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

problem z matkami
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=50&t=4790
Strona 1 z 1

Autor:  Wiktor [ 22 maja 2011, 20:30 - ndz ]
Tytuł:  problem z matkami

Mam pytanie: co może być przyczyną że matki które przezimowały i zaczęły czerwić stopniowo przestają czerwic i są wyrzucane z uli? Dodam że matki miałem ubiegłoroczne zakupione z odkładami. Na 5 rodzin które przezimowały jeszcze tylko w jednym ulu jest stara matka, która też "wyszczuplała" i w tym ulu nie ma już młodego czerwiu.

Autor:  Marcinluter [ 22 maja 2011, 20:31 - ndz ]
Tytuł: 

Wiktor, rok ubiegły był fatalny i może matki się źle unasieniły (mało nasienia) pszczoły to czują i chcą wymienić - cicha wymiana...

Autor:  Zdzisław. [ 22 maja 2011, 20:36 - ndz ]
Tytuł: 

Bez zagłębiania się w detale ,pszczoły wiedzą co robią coś z matkami jest nie tak dobrze że teraz zdecydowały o wymianie a nie we wrześniu lub pocz.kwietnia wtedy byś miał łamigłówke.

Autor:  Wiktor [ 22 maja 2011, 20:46 - ndz ]
Tytuł: 

Obawiam się czy to nie jest jakaś choroba, bo te matki bardzo słabo czerwiły,i czy jest sens do tych rodzin dać dobre matki?

Autor:  polbart [ 22 maja 2011, 20:50 - ndz ]
Tytuł: 

Jest sens. Dobre matki powinny wyprowadzić te pszczoły na prostą.

Autor:  Wiktor [ 28 maja 2011, 10:39 - sob ]
Tytuł: 

do 2 uli gdzie już nie było czerwiu otwartego podałem matki jednodniowe,po 2 dniach odbezpieczyłem klateczki i dałem im spokój, wczoraj zaglądam do nich i znowu klapa z jednego matka frunęła w czasie przeglądu w powietrze i tyle ją widziałem a w drugim ulu po 4 dniach od odbezpieczenia klateczki nie wyjadły ciasta i matka nadal w klatce, matkę uwolniłem,ale zastanawiam czy po 7 dniach w klatce nie strutowiała? czy lepiej ją pod but i od razu nowa dać i nie czekać co będzie ?

Autor:  Wiktor [ 28 maja 2011, 10:41 - sob ]
Tytuł: 

o ile ja dzisiaj nie wyrzucą przed ul....

Autor:  pewex [ 28 maja 2011, 13:58 - sob ]
Tytuł: 

jak Ci wyskoczyła z ula w czasie przeglądu było zostawić otwarty ul i poczekać może był wróciła.

Miałem kiedyś taka sytuację, że młoda matka matka zerwała się z ramki i sobie poleciała. Pomyślałem sobie tak samo jak Ty ze już po matce i poszedłem pogrzebać do drugiego ula jakieś 4-5m dalej. Robię sobie coś tam i nagle patrze, a na rękawie siedzi ta matka co zwiała przed chwila (znakowana z numerkiem więc to na pewno ona). Chciałem ja złapać i zanieść do właściwego ula, ale ponownie wzbiła się w powietrze i tyle ją widziałem. Najwyraźniej wybrała moja postać jako punkt orientacyjny.

Autor:  Wiktor [ 28 maja 2011, 14:09 - sob ]
Tytuł: 

ul zostawiłem otwarty na jaką godzinkę a później zamknąłem i nie grzebałem w nim, to było wczoraj boję się na razie tam zaglądać poczekam do jutra.

Autor:  singer [ 28 maja 2011, 22:52 - sob ]
Tytuł: 

Mam taka sama sytuacje z odkładami z dotacji z tamtego roku. Matka czerwi na 20 cm kwadratowych, jednak ja poddam matkę unasieniona w izolatorze,w tym momencie tylko zasilam rodzinę czerwiem z innych uli.

Autor:  BoCiAnK [ 28 maja 2011, 22:59 - sob ]
Tytuł: 

Wiktor pisze:
o ile ja dzisiaj nie wyrzucą przed ul....

Jak Ci wyrzucą to OK - w ulu musi pozostać matecznik a nawet dwa ,trzy , kup unasienioną zerwij mateczniki i poddaj przyjmą bez problemu jeżeli rodzina słabnie a matka się po prostu ślimaczy a nie czerwi uczciwie to jest problem taki że może być chora zbyt powoli czerwi i jest mało karmicielek i pszczół szybciej ubywa jak przybywa
Matka zdrowa mimo małej ilości pszczół potrafi więcej czerwiu dać jak nie jedna inna i pszczóły sobie dadzą radę bo jedna karmicielka może wykarmić 4 larwy

Autor:  Wiktor [ 16 czerwca 2011, 12:26 - czw ]
Tytuł: 

Koledzy mam kolejne pytanie: czy jak pierwsze czerw młodej matki jest "garbaty" to i następny będzie taki sam ? Czy czekać jeszcze trochę i zobaczyć jak będzie sklepiony na następnej ramce?
Pozdrawiam :cisza: Wiktor.

Autor:  jacek_zz [ 16 czerwca 2011, 12:42 - czw ]
Tytuł: 

Wiktor pisze:
Koledzy mam kolejne pytanie: czy jak pierwsze czerw młodej matki jest "garbaty" to i następny będzie taki sam ? Czy czekać jeszcze trochę i zobaczyć jak będzie sklepiony na następnej ramce?


Zdarza się sporadycznie, że młoda matka na początku czerwi trutowo a później czerwi normalnie ale z doświadczenia wiem że takie matki należy wymienić bo takie matki już do końca swego życia nie czerwią tak jak powinny i nie doprowadzają rodziny do pożądanej siły.

Autor:  jacek_zz [ 16 czerwca 2011, 12:45 - czw ]
Tytuł: 

Cytuj:
w drugim ulu po 4 dniach od odbezpieczenia klateczki nie wyjadły ciasta i matka nadal w klatce, matkę uwolniłem,ale zastanawiam czy po 7 dniach w klatce nie strutowiała? czy lepiej ją pod but i od razu nowa dać i nie czekać co będzie ?
_________________


Jeśli to ta matka czerwi trutowo to ją :tasak: bo pewnie nie unasieniła się prawidłowo jeśli w ogóle się unasieniła.

Autor:  Wiktor [ 16 czerwca 2011, 14:20 - czw ]
Tytuł: 

jacek_zz pisze:
Cytuj:
w drugim ulu po 4 dniach od odbezpieczenia klateczki nie wyjadły ciasta i matka nadal w klatce, matkę uwolniłem,ale zastanawiam czy po 7 dniach w klatce nie strutowiała? czy lepiej ją pod but i od razu nowa dać i nie czekać co będzie ?
_________________


Jeśli to ta matka czerwi trutowo to ją :tasak: bo pewnie nie unasieniła się prawidłowo jeśli w ogóle się unasieniła.



Tak to ta matka.

Autor:  henry650 [ 07 lipca 2011, 22:43 - czw ]
Tytuł: 

Prawie trzy tygodnie temy wyjeżdzałem do Polski zabrałem matki z odkładów w których były na przechowaniu w zaciagły mateczniki ratunkowe po przyjezdzie stwierdziłem brak matki w jednym odkładzie a czerwia trótówki wiec dla jaj wposciłem z innego ula mateczke ktora wyjałem z matecznika rojowego po kilku godzinach byłem zdziwiony ze mateczka spaceruje po ramkach ale była koloru ciemnego w jasne paski ale dzis byłem bardziej zdziwiony jak zajzałem co sie dzieje bo matka miała inny kolor niebyła ciemna tylko pomaranczowa a wczoraj jej nie widziałem a przytej ilości pszczół bez problemu mozna znaleśc


henry

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/