FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Genom pszczoły zawiera więcej tajemnic niż genów http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=50&t=5815 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | cieply [ 19 listopada 2011, 23:17 - sob ] |
Tytuł: | |
Tu tez mamy czegoś nie zrozumieć? ![]() |
Autor: | miły_marian. [ 19 listopada 2011, 23:35 - sob ] |
Tytuł: | |
Przyjacielu bardzo ci dziekuje za ten link.Czyli jak matka złoży jajeczko w komurce trutowej to pszczoła decyduje czy bendzie robotnica czy truteń. Pozdrawiam miły_marian |
Autor: | cieply [ 19 listopada 2011, 23:39 - sob ] |
Tytuł: | |
Bardzo fajnie genetyka opisana jest w Kalendarzu Pszczelarza 2012. |
Autor: | pawel. [ 20 listopada 2011, 01:22 - ndz ] |
Tytuł: | |
Cała przyroda to jedna wielka nie zbadana tajemnica . pawel |
Autor: | Jerzy [ 20 listopada 2011, 06:52 - ndz ] |
Tytuł: | |
pawel pisze: Cała przyroda to jedna wielka nie zbadana tajemnica . pawel
Pawel, nie koncz - 'kto zaczal, ten niech konczy' - przeciez niedawno taki jeden powiedzial: "nie sztuka zaczac, ale skonczyc i ...'. Moze tym razem bedzie inaczej? Wiem, ze nic nie wiem, wiec cierpliwie czekam, moze ...? |
Autor: | and777 [ 20 listopada 2011, 09:14 - ndz ] |
Tytuł: | |
Każda wiedza prowadzi do uświadomienia sobie, że tak naprawdę nie istnieje i nic nie jest warta. Służy zrozumieniu, że człowiek nic nie rozumie. Pozdrawiam and777 |
Autor: | pawel. [ 20 listopada 2011, 10:12 - ndz ] |
Tytuł: | |
Jerzy pisze: pawel pisze: Cała przyroda to jedna wielka nie zbadana tajemnica . pawel Pawel, nie koncz - 'kto zaczal, ten niech konczy' - przeciez niedawno taki jeden powiedzial: "nie sztuka zaczac, ale skonczyc i ...'. Moze tym razem bedzie inaczej? Wiem, ze nic nie wiem, wiec cierpliwie czekam, moze ...? |
Autor: | harpia [ 20 listopada 2011, 13:14 - ndz ] |
Tytuł: | |
cieply pisze: Tu tez mamy czegoś nie zrozumieć?
![]() kolego to co powyzej było napisane to jest tak logiczne i proste jak drut ale drążąc temat poprzedni to każda dziedzina ma swój język specjalistyczny i choćbyś czytał ze zrozumieniem nie pojmiesz bez wgłębnego poznania pewnych słów, zwrotów które sa wybitnie stworzone w jednej dziedzinie by ja zgłębic - więc nie opowiadaj mi karmazynów ze wszystko jesteś w stanie pojąc po jednym przeczytaniu - bo na Einsteina mi nie wyglądasz ![]() ![]() Pozatym wcale sie nie uwazam ze takiego co ma IQ 4 cyfrowe ![]() Ktoś mądrzejdszy napisał "Nigdy nie kloc sie z idiotami. Sprowadza Cie do swojego poziomu i pokonaja doswiadczeniem" więc nie mam zamiaru nic więcej dodawać w tej kwestii ![]() |
Autor: | michalpriebe [ 20 listopada 2011, 13:25 - ndz ] |
Tytuł: | |
harpia, bez obrazy ale wiekszosc tu zna podstawowe zwroty a niejeden swoja wiedza wciaga nosem niby profesorków tez nie uwazam sam siebie za niewiadomo kogo ale jak zajmujesz sie pszczołami np kilkanascie lat to pewne pojecia sa przyswajalne i uwierz nie tylko Ty sie tu pszczołami i ich genetyką zajmujesz |
Autor: | harpia [ 20 listopada 2011, 13:34 - ndz ] |
Tytuł: | |
michalpriebe, dajże już spokój ![]() |
Autor: | harpia [ 20 listopada 2011, 13:35 - ndz ] |
Tytuł: | |
Zachowania ALTRUISTYCZNE obrazowując ewolucję zachowań altruistycznych można posłużyć się przykładem pszczół. Wśród innych owadów wyróżniają się one bardzo szczególnym systemem rozmnażania. Pszczele królowe są diploidalne (posiadają dwa zestawy genów), a trutnie haploidalne (tylko jeden zestaw). Komórki jajowe zawierają tylko jeden zestaw genów będący losową kombinacją obu zestawów genów królowej. Wszystkie plemniki zawarte w nasieniu jednego trutnia zawierają cały jego zestaw genów i są identyczne. Robotnice powstają w efekcie zapłodnienia komórki jajowej pochodzącej od królowej, przez plemnik dostarczony przez jednego z trutni, z którym uprzednio kopulowała. Taki system haplo-diploidalny powoduje, że współczynnik pokrewieństwa pomiędzy robotnicami w ulu, a królową wynosi (zakładając tego samego ojca, trutnia) 0,75. W rzeczywistości, ponieważ królowa-matka jest zapładniana przez nawet do 30 trutni, współczynnik pokrewieństwa królowa-robotnica zawiera się w od 0,25 do 0,75. Jeżeli wykonamy obliczenia dla pszczół to, okaże się, że gen nakazujący robotnicy oddanie życia (koszt 1 – zero szans na potomstwo) za dwie inne robotnice mające tego samego ojca (pokrewieństwo 0,75): 0,75 x 2 > 1 będzie rozprzestrzeniać się w populacji tych produkujących miód owadów. Co więcej, robotnica oddaje zwykle życie nie za dwie siostry lecz za tysiące, co jeszcze zwiększa "zysk" jej genów. Po przeprowadzeniu tego rozumowania, można pojąć jak na drodze ewolucji mógł powstać gen nakazujący robotnicy samobójczy atak na każdego amatora miodu, aby obronić cały ul. Taki skrajny przejaw osobniczego altruizmu jest przejawem "egoizmu genów" (zob. Samolubny gen). |
Autor: | tomek52 [ 23 listopada 2011, 01:13 - śr ] |
Tytuł: | |
harpia, Cześć. Piszesz w pewnym momencie o zapłodnieniu matki "przez nawet do 30 trutni". No lekka przeginka. Która by to wytrzymała ? zważywszy , że jej zbiorniczek nasienny ma określoną pojemność, a każdy z trutni wali wszystko co ma . Proponuję w związku z tym trochę refleksji i odpowiedź na pytanie : Jaka część plemników jest wydalana po okresie zapłodnienia matki i dlaczego. Ps. Nauka jest skłonna obecnie do uznania, że matki kopuluję jedynie do kilku razy i to w kierunku tych niższych ilości. Co też potwierdza mój znajomy- pasjonat -obserwator zachowań matek pszczelich. Ciągnij ten temat. |
Autor: | kazik11 [ 23 listopada 2011, 06:09 - śr ] |
Tytuł: | |
tomek52 pisze: harpia, Cześć. Piszesz w pewnym momencie o zapłodnieniu matki "przez nawet do 30 trutni". No lekka przeginka. Która by to wytrzymała ? zważywszy , że jej zbiorniczek nasienny ma określoną pojemność, a każdy z trutni wali wszystko co ma . Proponuję w związku z tym trochę refleksji i odpowiedź na pytanie : Jaka część plemników jest wydalana po okresie zapłodnienia matki i dlaczego. Ps. Nauka jest skłonna obecnie do uznania, że matki kopuluję jedynie do kilku razy i to w kierunku tych niższych ilości. Co też potwierdza mój znajomy- pasjonat -obserwator zachowań matek pszczelich.
Ciągnij ten temat. Kilkanascie torebek nasiennych sobie zakapslowała a resztę dała do zamrażarki? ![]() Co prawda żartuję ale w różnych opisach jest że może kopulować z kilkudziesięcioma osobnikami. Dawno dawno temu tłumaczono mi ,że jednorazowo kopuluje z 3-7 osobnikami i czasami ponownie wylatuje na unasienienie uzupełniajace.Mam pewność bo miałem u siebie,że matki sztucznie unasienione bardzo często wylatują na loty godowe. ![]() |
Autor: | harpia [ 23 listopada 2011, 08:57 - śr ] |
Tytuł: | |
tomek52, no niektóre trutnie mogą nie zarzywać wiagry i wtedy nawet 40 ich może być ![]() ![]() A mamuśka nadal niezadowolona - przeciez to natura nie wszystko jest idealne ![]() |
Autor: | tomek52 [ 23 listopada 2011, 23:46 - śr ] |
Tytuł: | |
harpia, Oj Harpia, " przecież to natura "- jak piszesz. No właśnie jest tak jak w naturze RAZ a DOBRZE. Tylko najlepsze, najsprawniejsze, osobniki dostają się do matki jako pierwsze. One też je zapładniają taką ilością plemników,że jest ich ,aż za nadto. Nadmiar jest usuwany, co też próbowałem powiedzieć prosząc o sprawdzenie co się dzieje po zapłodnieniu matki. Jest to okres 3-7 dni po zapłodnieniu. Nadal sądzę,granicząc to z pewnością- że matka tak jak pisze Kazik 11 kopuluje około 3-4 razy. Gdyby było inaczej, to z każdego wylotu musiałaby przynosić bagaż o znacznym ciężarze + do tego znamię ,które też coś waży ,no i stres z nadmiaru wrażeń. Jest tak wyczerpana i szczęśliwa ,że już ma prawie wszystko w sobie, że o uzupełnieniu zbiorniczka nasiennego przez nastepnych powiedzmy kilkanastu trutni napewno już nie marzy. Poza tym po wprowadzeniu nasienia nastepują w organizmie matki procesy biologiczne ,które skutecznie powstrzymują ja od dalszych lotów. Co do wylotów matek sztucznie unasiennionych. Tak bywają, ale z jakiego powodu? czy mają za mało plemników, czy z powodu genetycznej skłonności do wylotu. Praktykuje się,że przed poddaniem takiej matki wypuszcza się ją , aby sobie polatała /Zerówki/.Na ogół się ją kratuje i w danym sezonie jest już spokój. Poza tym, tak do końca nie wyjaśniono mechanizmu dounasienniania matek, przynajmnij ja się z tym nie spotkałem. Kto o tym decyduje, matka czy społeczność pszczela? A co do tych 40 rozbójników -to każdy by chciał ,ale tu niestety tylko elita jest uprzywilejowana. Pozdr. |
Autor: | cieply [ 23 listopada 2011, 23:57 - śr ] |
Tytuł: | |
harpia pisze: bo na Einsteina mi nie wyglądasz
![]() ![]() Ktoś mądrzejdszy napisał "Nigdy nie kloc sie z idiotami. Sprowadza Cie do swojego poziomu i pokonaja doswiadczeniem" więc nie mam zamiaru nic więcej dodawać w tej kwestii ![]() Bardzo mi miło, że uważasz mnie za idiotę. W sumie się nie przejmuję bo patrząc po twoich postach we wszystkich wątkach jesteś z tych, którzy zawsze mają rację. Ale każdy mechanik Ci powie, że jak jedziesz w trudnym terenie na pożytek bez szpery to nie wjedziesz bo zawsze koło, które ma mniejszą przyczepność będzie się ślizgać. Jak byś nie zauważył to moja wypowiedź była zakończona " ![]() |
Autor: | polbart [ 24 listopada 2011, 04:32 - czw ] |
Tytuł: | |
Einstein miał rację. Jak nie bedzie pszczół, nie będzie ludzi. Takie tam paranoika gdybanie. Inna rzecz, że pszczoły będą. |
Autor: | Jerzy [ 24 listopada 2011, 05:06 - czw ] |
Tytuł: | |
harpia pisze: przeciez to natura nie wszystko jest idealne
Natura wlasnie jest idealna, a jak tam swoje raczki wkladasz, to dopiero spaprasz. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |