FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Problem z matką
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=50&t=7145
Strona 1 z 1

Autor:  kapselek [ 01 maja 2012, 17:21 - wt ]
Tytuł:  Problem z matką

Witam niecały tydzień temu robiłem przegląd mojego jedynego wz i zauważyłem wygryziony matecznik i sporo czerwiu krytego dzisiaj znowu otworzyłem ul by dodać wezę a w nim praktycznie brak czerwiu otwartego tylko trochę w komórkach zwykłych i jeszcze był czerw trutowy już zasklepiony czy da się jakoś uratować tą rodzinę ? o i jeszcze mogę dodać że przy takim wielkim pożytku jakim są u mnie sady nie naszą prawie nektaru tylko sam pyłek mają go prawie 2 ramki

Autor:  Mariuszczs [ 01 maja 2012, 17:28 - wt ]
Tytuł:  Re: Problem z matką

Ale matka jest młoda wygryziona ? Czy stara ?
Czy jest (było) miejsce na czerwienie ?

Trutnie są w ulach ?

Autor:  kapselek [ 01 maja 2012, 17:31 - wt ]
Tytuł:  Re: Problem z matką

tam była zeszłoroczna matka z rójki nie oznakowana. A tej nie widziałem ale pszczoły pracują więc pewnie jakaś jest miejsce na czerw jest a trutni w ulu nie ma

Autor:  Mariuszczs [ 01 maja 2012, 17:36 - wt ]
Tytuł:  Re: Problem z matką

Ja dzisiaj przy przeglądzie też wpadłe w panikę - oczy już słabe i nie dojrzałe świeżo złożonych jajek, ale drugi raz oworzyłem ul i jakoś wypatrzyłem.

Trudno mi powiedzieć bo nie mam doświadczenia ale bez trutni młoda się jeszcze nie unasieni, ale może są już trutnie w okolicy, na razie to popatrz za matką i ją przyobserwuj bo może jaja składa. Może ją oznacz pisakiem do tego odpowiednim i będzie ci łatwiej. Tak czy siak niedługo można matki wymieniać i kupić od dobrego hodowcy

Autor:  miły_marian. [ 01 maja 2012, 19:36 - wt ]
Tytuł:  Re: Problem z matką

Jak się wygryzła matka i ona jest zwjniejsza i pokonała tą czewioncą. Nowa matka po wygryzieniu najprendzej znosi pierwsze jajeczka na 10 dzień. Jak pszczoła znosi pyłek to i ma nektar w wolu. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  Bolkonski [ 01 maja 2012, 20:29 - wt ]
Tytuł:  Re: Problem z matką

kapselek
Rozumiem że jest czerw otwarty i nie ma mateczników..
jeśli prawidłowo odebrałem Twój opis to znaczy że jest matka tylko jeszcze nie jest unasienniona i nie czerwi.
Dla pełniejszego rozeznania w sytuacji poddaj do tej rodziny ramkę z czerwiem otwartym (najlepiej z jajeczkami ) z innego ula.
Po trzech dniach będziesz miał pełny obraz w rodzinie.
Będą mateczniki-matki nie ma
nie będzie mateczników -matka jest i trzeba cierpliwości odrobinę.
pozdrawiam

Autor:  kapselek [ 01 maja 2012, 20:54 - wt ]
Tytuł:  Re: Problem z matką

mam tylko jeden ul więc niestety w taki sposób tego nie sprawdzę matka pewnie jest bo czerw trutowy zaczerwiła. w zwykłym też jest pare larw ale nie wiem czy nie trutowych zobaczę za pare dni czy będzie garbaty. o i mógłby mi ktoś napisać w jaki sposub wymienić matkę na nową unasienioną chodzi mi o wszystkie zabiegi i terminy bo jeszcze nigdy tego nie robiłem i nie mam pojęcia jak to zrobić z góry dziękuję

Autor:  kapselek [ 01 maja 2012, 20:59 - wt ]
Tytuł:  Re: Problem z matką

miły_marian, jeszcze musiała by się unasienić. tylko jak jak nie ma nigdzie w okolicy trutni

ciekawi mnie też to za co zbierają taki ogrom pyłku ? ponad 2 ramki po co im tyle tego ?

Autor:  Pawełek. [ 01 maja 2012, 21:06 - wt ]
Tytuł:  Re: Problem z matką

kapselek, trutnie są już od jakiegoś czasu w ulach, u mnie chyba ze dwa dni temu poszedłem na pasiekę i trafiłem akurat na oblot panów.

Autor:  Bolkonski [ 01 maja 2012, 21:08 - wt ]
Tytuł:  Re: Problem z matką

kapselek
łapiesz starą matkę.
Odczekujesz do momentu gdy nie ma już czerwiu otwartego(siedem ,osiem dni) na którym pszczoły mogą pociągnąć matecznik ratunkowy, likwidujesz mateczniki ratunkowe i w klateczce poddajesz nową matkę..
To taki standard..jest wiele innych metod poddawania metek ...ten opisany jest dość powszechny i skuteczny

Autor:  kapselek [ 01 maja 2012, 21:09 - wt ]
Tytuł:  Re: Problem z matką

tylko u mnie jest jeden ul i w promieniu jakiś 5 km nie ma innych pszczół

Autor:  kapselek [ 01 maja 2012, 21:10 - wt ]
Tytuł:  Re: Problem z matką

a może jakaś metoda na szybsze znalezienie nieoznakowanej matki ?

Autor:  Pawełek. [ 01 maja 2012, 21:11 - wt ]
Tytuł:  Re: Problem z matką

kapselek, a właziłeś we wszystkie dziuple, dziury w murze i poddasza??
a trutnie latają nawet do 8 km o ile pamiętam.

krata i przesiewasz pszczoły.

Autor:  kapselek [ 01 maja 2012, 21:14 - wt ]
Tytuł:  Re: Problem z matką

a wiem że ich nie ma ponieważ mam koło domu sad i dopiero teraz pojawiły się pszczoły w mojej okolicy a przedtem mugł byś cały dzień szukać i tak byś nie znalazł

Autor:  Pawełek. [ 01 maja 2012, 21:15 - wt ]
Tytuł:  Re: Problem z matką

kapselek, a co miały tam robić w tym sadzie? gałęzie jeść??

Autor:  kapselek [ 01 maja 2012, 21:17 - wt ]
Tytuł:  Re: Problem z matką

sady też kwitną. i to co roku więc można zauważyć czy na kwiatach siedzą

Autor:  pleszek [ 01 maja 2012, 21:18 - wt ]
Tytuł:  Re: Problem z matką

matka znajdzie chlopaka nawet jak w promieniu 5 km. nie ma innej pasieki ,chcialbym tok miec.

Autor:  Pawełek. [ 01 maja 2012, 21:18 - wt ]
Tytuł:  Re: Problem z matką

bo nie zawsze jest taka pogoda jak w tym roku, mam ule w sadzie od zawsze, i w jednym roku są na kwiatach a w innych nie ma ich tam prawie wcale. zalezy od pogody i tego co aktualnie kwitnie/nektaruje.

Autor:  kapselek [ 01 maja 2012, 21:23 - wt ]
Tytuł:  Re: Problem z matką

Od pogody zależy ilości pszczół. no chyba że pada w tedy nie będą latać
inny pożytek ? w tym roku jest możliwy bo sady późno zakwitły ale i tak jakieś pszczoły powinny się i tak pojawić

Autor:  Marcinluter [ 01 maja 2012, 21:27 - wt ]
Tytuł:  Re: Problem z matką

kapselek, Przyroda jest potężna a ty ją nie doceniasz
kapselek pisze:
złowieku no to nie wiesz nawet sprawdziłem czy w tyłku u krowy nie siędzą hehe

Mogą być wszędzie i nie wierze ,że w promieniu 3 km od uli obeszłeś cały teren - każdy cm2.....

Trutnie lecą nawet ponad 10 km

Autor:  kapselek [ 01 maja 2012, 21:30 - wt ]
Tytuł:  Re: Problem z matką

możecie wierzyć lub nie ale w mojej okolicy od paru lat pszczół nie ma dlatego sam się za to zabrałem bo zeszłego roku sad bardzo słabo się zapylił i owoców było mało

Autor:  Marcinluter [ 01 maja 2012, 21:36 - wt ]
Tytuł:  Re: Problem z matką

BO z sadami to inna bajka. Czym bliżej pszczoły tym więcej owoców i pogoda jest ważna.

Autor:  Bolkonski [ 01 maja 2012, 21:48 - wt ]
Tytuł:  Re: Problem z matką

kapselek
rozumiem że podczas przeglądu nie znajdziesz matki...
Można na kilka sposobów odszukać matkę ale w takim przypadku polecałbym Ci dość inwazyjny ale skuteczny sposób na odnalezienie matki.
Kratujesz dokładnie kawałkiem kraty odgrodowej wylotek ula a wszystkie pszczoły strząsasz przed ul na pomost (kawałek płótna, karton, płyta)
Pszczoły po jakimś czasie wejdą do ula (tak jak przy osadzaniu roju) a matka zostanie na kracie przed ulem...
najmniej inwazyjny jest jednak podczas przeglądu:
Wyjmujesz pierwszą ramkę i natychmiast spoglądasz na następną ramkę która właśnie odsłoniłeś.
Jeśli tam nie ma matki oglądasz dokładnie ramkę która właśnie wyjąłeś..
I tak postępujesz ze wszystkimi następnymi ramkami , ramkę wyjętą odkładasz do transportówki.
Możesz poprosić też drugą osobę o pomoc która będzie natychmiast spoglądała na drugą stronę wyjętej właśnie ramki..
czynność poszukiwania matki wykonaj rano podczas lotów pszczół (mniej pszczół w ulu)
Można też włożyć w środek gniazda ramkę jasnego suszu i tam po pewnym czasie (dwie trzy godziny) można zlokalizować matkę.
Powodzenia

Autor:  adimaj13 [ 02 maja 2012, 10:31 - śr ]
Tytuł:  Re: Problem z matką

A jak masz beleczki to weź je wyciąg zostaw jedną i podym dymem w uliczki bez beleczek, w uliczce gdzie jest założony beleczek, jest ciemno i tam powinna znajdować się matka. :wink:

Autor:  Pawełek. [ 02 maja 2012, 10:36 - śr ]
Tytuł:  Re: Problem z matką

adimaj13 pisze:
A jak masz beleczki to weź je wyciąg zostaw jedną i podym dymem w uliczki bez beleczek, w uliczce gdzie jest założony beleczek, jest ciemno i tam powinna znajdować się matka. :wink:
, tak tak na pewno pomoże, jak maść na szczury.

Autor:  Marcinluter [ 02 maja 2012, 11:05 - śr ]
Tytuł:  Re: Problem z matką

najlepiej dać węzę pomiędzy czerw kryty- na wygryzieniu dwa dni matkę między tamtymi ramkami znajdziesz. Matka jest w rodzinie po to by składać jaja. Szukając alkocholika gdzie go znajdziesz? pod sklepem lub w barzę z matkami jest podobnie.

Autor:  adriannos [ 02 maja 2012, 21:02 - śr ]
Tytuł:  Re: Problem z matką

Przesiej pszczoły przez kratę, albo zakratuj wylotek i całe bzyczące towarzystwo wywal przed ul na pomost. Reszta sposobów to zabawa i strata czasu.

Autor:  pleszek [ 02 maja 2012, 21:21 - śr ]
Tytuł:  Re: Problem z matką

adriannos pisze:
Przesiej pszczoły przez kratę, albo zakratuj wylotek i całe bzyczące towarzystwo wywal przed ul na pomost. Reszta sposobów to zabawa i strata czasu.

teraz to nie jest takie proste wszystkie pszczoly wywalic przed ul jest duzo w ramkach nakropu strzasajac pszczoly wszystko zaleje nakropem przed ulem mokro i co dalej

Autor:  Bolkonski [ 03 maja 2012, 09:21 - czw ]
Tytuł:  Re: Problem z matką

pleszek
a po co strząsać..?
kiedyś stosowano gęsie pióro a teraz można użyć zmiotki..
po to właśnie wymyślone żeby nie wylewać na przykład zakropu.
takie wywalanie przed ul to sposób bardzo inwazyjny jednak i pszczoły kilka dni są w szoku.
Polecam ćwiczyć szukanie matki podczas przeglądu...a po znalezieniu najlepiej oznakować mateczkę lub wymienic na również oznakowaną

Autor:  pleszek [ 03 maja 2012, 20:49 - czw ]
Tytuł:  Re: Problem z matką

Bolkonski pisze:
pleszek
a po co strząsać..?
kiedyś stosowano gęsie pióro a teraz można użyć zmiotki..
po to właśnie wymyślone żeby nie wylewać na przykład zakropu.
takie wywalanie przed ul to sposób bardzo inwazyjny jednak i pszczoły kilka dni są w szoku.
Polecam ćwiczyć szukanie matki podczas przeglądu...a po znalezieniu najlepiej oznakować mateczkę lub wymienic na również oznakowaną

kiedys ale to bylo dawno tak robilem jak piszesz gesim piorem a puzniej na przyklad zmiotka jak masz choc troszke jedzowate pszczoly sprobuj zmiesc .jest wiele innych sposobow azeby znalezc matke chociazby

wstawienie ladnej ramki do zaczerwienia nie podziala to tylko jak rodzina
pozdrawiam.
chce na drzewo

Autor:  Bolkonski [ 05 maja 2012, 14:55 - sob ]
Tytuł:  Re: Problem z matką

pleszek
kilka postów wyżej piszę o sposobie odnajdywania matki...w odpowiedzi na pytanie...

Autor:  pleszek [ 05 maja 2012, 20:43 - sob ]
Tytuł:  Re: Problem z matką

Bolkonski pisze:
pleszek
kilka postów wyżej piszę o sposobie odnajdywania matki...w odpowiedzi na pytanie...

ja to czytalem tylko kiedy chce znalezc matke w rodzinie to wyciagam srodkowa ramke i ja odstawiam do rojnicy a pozostale juz przegladam
nie zsowajac ich ze soba i zostaja w ulu.

pozdrawiam.

Autor:  pleszek [ 23 lipca 2012, 21:04 - pn ]
Tytuł:  Re: Problem z matką

Mam pytanie .Czy matki wygryzione z matecznikow 23.06 i poddane w ten sam dzien do ulikow rozpoczely czerwic 4 ,5 07 moga byc matkami nieunnasiennionymi.Sprawdzilem wlasnie 4,5 07 jajka ladnie polozone w komorkach dzisiaj sprawdzam bo troche matek musze jeszcze wlozyc do rodzin a tu polowamatek ma czerw garbaty moze juz ktos z Kolegow mial podobny problem .

Autor:  MB33 [ 23 lipca 2012, 21:26 - pn ]
Tytuł:  Re: Problem z matką

To zalezy czy cały czerw jest garbaty czy tylko pojedyncze komórki ,a reszta czerwiu jest ok.
Pozdrawiam Tomek

Autor:  pleszek [ 23 lipca 2012, 21:34 - pn ]
Tytuł:  Re: Problem z matką

Miodomir uliki to ram 360 x210 3 takie ramki i na tych 3 ramkach czerwi pszczelego nie widac moze pare komorek ,matki chodza po plastrach mozna powiedziec ze bardzo duze nie wiem o co chodzi jeszcze nie mialem cos takiego.Pszczoly w kazdym uliku jest nawet ale nie mozna powiedziec ze obsiadaja na czarno nie wisza pod ramkami.

Autor:  Cordovan [ 23 lipca 2012, 21:42 - pn ]
Tytuł:  Re: Problem z matką

pleszek, nie unasienniły się pewnie zbyt dobrze, możliwe że były na jednym tylko krótkim locie, potem pogoda nie pozwoliła i strutowiały. Dziwne tylko jest to jeśli dotyczy to kilku matek, bo jak by dotyczyło jednej to ok - choć w tym roku wszystko jest możliwe i już chyba nic mnie nie zdziwi. :wink:

Autor:  pleszek [ 23 lipca 2012, 21:46 - pn ]
Tytuł:  Re: Problem z matką

Cordovan pisze:
pleszek, nie unasienniły się pewnie zbyt dobrze, możliwe że były na jednym tylko krótkim locie, potem pogoda nie pozwoliła i strutowiały. Dziwne tylko jest to jeśli dotyczy to kilku matek, bo jak by dotyczyło jednej to ok - choć w tym roku wszystko jest możliwe i już chyba nic mnie nie zdziwi. :wink:

Na 20 matek to polowa na trutowo .

Autor:  Cordovan [ 23 lipca 2012, 21:51 - pn ]
Tytuł:  Re: Problem z matką

A miały pogodę by się unasienić ? czy lało cały czas u ciebie? Rozumiem że wcześniej kładły prawidłowy czerw pszczeli tak a teraz jest tylko garbaty? jaka ilość jest go na każdej ramce 1/2 wlkp jakie masz w każdym z ulików?

Autor:  pleszek [ 23 lipca 2012, 22:02 - pn ]
Tytuł:  Re: Problem z matką

Na 3 ramkach polowa ramki .Jak sie unnasienialy byla pogoda w kratke ale to tylko 1/2 matek tak czerwi jedna czerwia dobrze czerw pszczeli i tyle samo maja zaczerwione co te z czerwiem garbatym

Autor:  MB33 [ 23 lipca 2012, 22:02 - pn ]
Tytuł:  Re: Problem z matką

Nie przegrzałes tych matek?
Pozdrawiam Tomek

Autor:  pleszek [ 23 lipca 2012, 22:06 - pn ]
Tytuł:  Re: Problem z matką

Uliki stoja wszyskie w jednym rzedzi razem czy nie przegrzalem nie jestem w stanie powiedziec slonce na wszystkie jednakowo swieci .

Autor:  Cordovan [ 23 lipca 2012, 22:23 - pn ]
Tytuł:  Re: Problem z matką

pleszek, zrób ty zdjęcie takiej ramki z tym czerwiem garbatym? Czy w tych ulikach z czerwiem garbatym nie ma wogóle pszczelego tylko sam garbaty czy jest jeden i drugi? :wink:

Autor:  pleszek [ 23 lipca 2012, 22:28 - pn ]
Tytuł:  Re: Problem z matką

Wszystkie komorki pszczele zaczerwione sa powydluzane tak jak na trutnia nizszych kom. nie widac napszczole na wszystkich 3 ramkach i w 10 ulikach tak ze 10 matek do wywalenia.

Autor:  Pawełek. [ 23 lipca 2012, 22:31 - pn ]
Tytuł:  Re: Problem z matką

pleszek, podobnie miałem jak ty z dwiema matkami w czerwcu, zaczęły niby na trutowo i już wszedłem do odkładzików żeby je pokasować, a ja patrzę a tam czerw pszczeli zaczynają sklepić, matki te są u mnie cały czas i puki co nie odstają od swoich sióstr z serii z czerwieniem, zaczekaj jeszcze kilka dni, i popatrz jak dalej czerwią.

Autor:  Cordovan [ 23 lipca 2012, 22:36 - pn ]
Tytuł:  Re: Problem z matką

Dokładnie mogły położyć pierwsze jaja trutowe z uwagi na słabe unasiennienie spowodowane pogodą co zdarza się u młodych matek. Mogą być całkiem wartościowymi matkami na jeden sezon ale sądzę że i tak będą do wymiany, mogą też nie położyć wcale jaj na czerw pszczeli. Kilka dni teraz już cię nie zbawi. :wink:

Autor:  MB33 [ 23 lipca 2012, 22:56 - pn ]
Tytuł:  Re: Problem z matką

Cordovan pisze:
z uwagi na słabe unasiennienie spowodowane pogodą co zdarza się u młodych matek.


Wtedy była dobra pogoda

pleszek pisze:
Na 3 ramkach polowa ramki .Jak sie unnasienialy byla pogoda w kratke ale to tylko 1/2 matek tak czerwi jedna czerwia dobrze czerw pszczeli i tyle samo maja zaczerwione co te z czerwiem garbatym
Na 3 ramkach polowa ramki .Jak sie unnasienialy byla pogoda w kratke ale to tylko 1/2 matek tak czerwi jedna czerwia dobrze czerw pszczeli i tyle samo maja zaczerwione co te z czerwiem garbatym



16-19 były duze upały mogłes izolowac za długo na słoncu np.
Mogły sie tez przegrzać w ulikach pod koniec czerwca tez były upały.
26 mogły sie zaziębić bo było chłodno 15-18 stopni.
Musisz sam do tego dojść .
Pozdrawiam Tomek

Autor:  pleszek [ 24 lipca 2012, 05:55 - wt ]
Tytuł:  Re: Problem z matką

Dzieki wielkie za wszystkie wypowiedzi.Jeszcze troche poczekam zaby zobaczyc czy beda czerwic na pszczole chociaz w to nie wierze no ale.
Napisze za jakis czas jak czerwily.
pozdrawiam .

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/