FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Walka z mrówką
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=51&t=1622
Strona 1 z 2

Autor:  pszczolka_24 [ 25 kwietnia 2008, 15:54 - pt ]
Tytuł:  Mrówki

Witam, mam klopot z mrówkami na pasieczysku. Strasznie mi się pchają do uli, nie wiem jak moge sie ich pozbyc aby nie zaszkodzić swojm podopiecznym. Może zna ktoś jakiś sposób na te natrety? Za odpowiedz serdecznie z gory dziękuje. Pabllo

Autor:  BoCiAnK [ 25 kwietnia 2008, 18:46 - pt ]
Tytuł: 

Postaraj się od kogoś dostać lub kup pare sadzonek pomidorów do każdego z uli wstaw parę liści ,,, Mrówki nie znoszą zapach pomidorów i wyprowadzą się
Tak samo działa proszek do pieczenia lub soda oczyszczona posyp wręgi uli i po pod ule :wink:

Autor:  pszczolka_24 [ 25 kwietnia 2008, 20:08 - pt ]
Tytuł: 

A tego nie wiedziałem, wielkie dzienki Bogdanie wypróbóje te metody.

Autor:  Leo2 [ 25 kwietnia 2008, 21:54 - pt ]
Tytuł: 

Na Słowackim forum vcely.sk czytałem i oglądałem zdjęcia jak mrówki wynoszą z ula warrozę. Może nie są takie groźne dla naszych pszczół?

Autor:  entrion [ 25 kwietnia 2008, 22:06 - pt ]
Tytuł: 

tak martwą już raczej bo to sprzątacze są

Autor:  henry650 [ 27 kwietnia 2008, 21:39 - ndz ]
Tytuł: 

a czy to mrówki duze czy małe? yak z ciekawosci pytam , ale najlepsze jest posmaruj ropa stojaki i juz bedzie spokuj ja tak robie jak mam inwazje duzych mrowek małe sa niegrozne



henry

Autor:  pszczolka_24 [ 27 kwietnia 2008, 21:45 - ndz ]
Tytuł: 

To te małe france zrobiły mi inwazje, naj gorsze, że wzieły się za wyciaganie ocieplenia ze ściane:( ale jutro zrobie tak jak mówił Bogdanek i zobaczymy co to da.

[ Dodano: 2008-04-27, 21:47 ]
A Bogdan powiec mi jeszcze jedno bo jutro kupie na wsi sode, czy to ma być taka co w kuchni niekiedy kobitki urzywają?

Autor:  bzzy [ 28 kwietnia 2008, 11:31 - pn ]
Tytuł: 

tak tak wujek dobra rada (Bociank) przyjdzie i napisze, że kup sobie proszek do pieczenia lub sode kuchenną, dobrze jest też przejść się do sklepu ogrodniczego i kupić coś co można rozcieńczyć w wodzie i popryskać ziemie, często jest tak że gdzieś widać jak idą po stojaku i ścianie ula do góre, pewnie pod cegłą jest ich sporo, warto wtedy takie miejsce popryskać i już jest cisza na jakiś czas, coś musisz zrobić bo te twoje nowe ule po sezonie to będą jak wraki wyglądały

Autor:  miły_marian. [ 28 kwietnia 2008, 22:10 - pn ]
Tytuł: 

Polej druzki co chodzą mruwki denaturatem wyniosa się natychniast możesz jeszcze im troche nalać do gniazda.Pozdrawiam miły_marian

Autor:  pszczolka_24 [ 29 kwietnia 2008, 12:49 - wt ]
Tytuł: 

Zrobiłem jak kazał Bogdan, ale ona nadal zapierdzielaja. Jade do pracy to kupie coś na mrówki, tylko żeby pszczółką nie zaszkodziło.

Autor:  marcin [ 30 kwietnia 2008, 19:12 - śr ]
Tytuł: 

Witam ja też miałem problem z mrówkami: spodeczki z olejem pszczoły się topią i giną, spodeczki z wodą w sezonie szybko paruje, też pszczoły się topiły ale mniej. Moim zdaniem najlepszy sposób na mrówki to posmarować nóżki od stojaka smarem,wazeliną itp-działa idealnie idealnie. Ja co wiosnę te nóżki poprawiam-dokładam smaru i wystarczy.

Autor:  lalux5 [ 30 kwietnia 2008, 20:17 - śr ]
Tytuł: 

Też przerabiałem problem mrówek.Nie znam 100% środka przy masowym ataku tego cholerstwa.,Wyżej wymienione sposoby w wielu przypadkach ograniczają tylko stopień inwazji, Dobrze jest prowadzić walkę na całym froncie , czyli :oczyściś dennice jeżeli tego jeszcze nie zrobiły pszczoły. Usunąć z ula poduszki,Posypać wręgi ula sodą lub proszkiem do pieczenia.Pod daszek włożyć liście bzu , orzecha,pomidora.Liście pomagają na pare dni ,doputy nie uschną.Posmarować nogi smarem.Pod ulami posypać wapnem. Poszukać mrowisk w obrębie pasieczyska.W dłuższej perspektywie tak prowadzona walka przynosi efekty.Przeszczegałbym przed stosowaniem środków chemicznych,Wiekszość z nich jest szkodliwa dla pszczół.Informacja ta jest podawana na opakowaniu.Raz posypałem środkiem pylistym na mrówki płytkę pod ulem.W przeciągu może 2 minut cały ul zaczął się osypywać na dennice, Tylko natychmiastowe odniesienie ula z tego miejsca i otwarcie pozwoliło uratować część pszczół. Nie przypuszczajem że jest to tak mocna trucizna dla pszczół.

Autor:  Józef [ 30 kwietnia 2008, 21:54 - śr ]
Tytuł: 

kolego lalux 5 ,problem z mrówkami to dla mnie już czas przeszły , po prostu owinąć stojak cienką blachą i posmarować towotem, i tak co żadna inna gałąź nie będzie umożliwiać wejście im a mrówki nie wejdą bo tak zrobiłem 4 lata temu i mrówek nie mam w ulu po dzisiejszy dzień , a po drugie mam opisane na ,l www.ulkaszubski.vgh.pl , i poczytaj

Autor:  wspak [ 30 kwietnia 2008, 22:42 - śr ]
Tytuł: 

Słyszalem kiedyś o jakiś granulkach, które rozsypuje się przy mrowisku. Mrówki je znoszą do gniazda, a tam... rozkładają się z wydzieleniem gazu.

Nie znam nazwy ale wiem, że firmy Bayer. Chyba tylko Niemcy mogli na to wpaść.

Autor:  Jorgotir [ 01 maja 2008, 12:09 - czw ]
Tytuł: 

Witam ja stosuję proszek na mrówki i jestem zadowolony bo miałem kilka kopców na pasieczysku a teraz spokuj
tu jest link z nazwą i opisem Proszek na mrówki Expel Ogrodowe i Domowe (faraonki)
http://alejahandlowa.pl/tr/produkt/pros ... 07430.html

Autor:  Pablo1 [ 07 maja 2009, 21:02 - czw ]
Tytuł:  Walka z mrówką

Mam pytanie do szanownych kolegów. Mianowicie jak sobie radzicie wszędobylskimi mrówkami. Mróki zawsze mi się kręciły koło uli i czasem w drewnianych ulach wchodziły pod daszek. Natomiast w ulu poliuteranowym pchają się niemiłosiernie przez otwory wentylacyjne w powałce. Nie wiem jak sobie z tym poradzić, by pszczoły nie były zbyt mocno drażnione. Pszczoły otworów wentylacyjnych coś nie chcą kitować. Ule mam postawione ok 50 cm od ziemi na metalowych stojakach, nogi stojaków wmurowane w podłoże (stojaki - ławy na kilka uli). Może macie jakieś ciekawe pomysły jak mrówkom utrudnić życie.

Autor:  bzzy [ 07 maja 2009, 21:21 - czw ]
Tytuł: 

u mnie pchały się na wiosnę, widać było jak maszerują po ziemi, tak więc kupiłem taki czerwony proszek w ogrodniczym, posypałem delikatnie, po 24 godz już ich było mniej, więc jeszcze raz posypałem i znikły, środek jest chemiczny więc trzeba delikatnie stosować go, ale zadziałał idealnie, w ogrodniczym polecali ten środek,

Autor:  Kamil [ 07 maja 2009, 21:32 - czw ]
Tytuł: 

Podobno liście pomidora pod nogi (dopiero w tym roku mam zastosować) bo w Twoim przypadku ciecz odpada. No i tak jak napisał bzzy jakieś środki z ogrodniczych

Autor:  henry650 [ 07 maja 2009, 21:42 - czw ]
Tytuł: 

Jesli to male mrowki to ten srodek rozowy zadziala i moze liscie z pomidora ale ezeji to sa duze mrowki to nanic takie zabiegi one sa takie wredne ze w ciagu kilku dni zniszcza rodzine , mam metalowe stojaki i pooblewalem olejem silnikowym ,no i trzeba obciac wszystkie roslinki bo sa tak wredne ze leza po zdzblach trawy i do ula a w tym roku mialem taka inwazje ze omal niezjadlu mi dwoch rodzin ale olej jest skuteczny



henry

Autor:  swiwojtek [ 08 maja 2009, 14:40 - pt ]
Tytuł: 

Jak w tamtym roku miałem mrówki w ulach to włożyłem liście pomidora pod daszek i na następny tydzień ich nie było.

Autor:  Psepscolek [ 08 maja 2009, 15:07 - pt ]
Tytuł: 

Ten rózowy środek to jest Mrówkofon. Jest to nic innego jak cukier skażony jakąś substancją który mrówki zanoszą do gniazda i karmiąc się nim nawzajem giną. Działa dobrze aczkolwiek ja polecam stosować Bros w niebieskim opakowaniu (100 g). Można rano i wieczorem sypać na ścieżki a jak nie sypać to zrobić roztwór i polewać nim wokół i na mrowisko. Działa idealnie.

Pozdrawiam Psepscółek :)

Autor:  kriss [ 10 maja 2009, 15:13 - ndz ]
Tytuł: 

Liście pomidora to jeden z pszczelarskich mitów.
Wypowiadała się na ten temat kiedyś w "Pszczelarstwie" Irena Gumowska.
Od kilku dni wystawiam sadzonki pomidorów na balkon w ramach "hartowania" i wieczorem mam w domu kilkadziesiąt mrówek.
Skuteczny i naturalny jest cynamon ale trzeba by sypać praktycznie co drugi dzień.

Autor:  Kamil [ 10 maja 2009, 15:25 - ndz ]
Tytuł: 

Ja dziś zastosowałęm liście i zobaczymy co będzie

Autor:  swiwojtek [ 10 maja 2009, 19:07 - ndz ]
Tytuł: 

kriss pisze:
Liście pomidora to jeden z pszczelarskich mitów.
Wypowiadała się na ten temat kiedyś w "Pszczelarstwie" Irena Gumowska.
Od kilku dni wystawiam sadzonki pomidorów na balkon w ramach "hartowania" i wieczorem mam w domu kilkadziesiąt mrówek.
Skuteczny i naturalny jest cynamon ale trzeba by sypać praktycznie co drugi dzień.



Być może że był to jakiś zbieg okoliczności ale u mnie podziałało.

Autor:  Marek [ 10 maja 2009, 20:22 - ndz ]
Tytuł: 

Biedne mrówki. Wielka szkoda ze nie potrafią wyprodukować czegoś co można zjeść a jeszcze lepiej sprzedać. A mimom to są niezwykle pożyteczne.
Strach pomyśleć co stałoby się z pszczołami gdyby nie ten drogocenny miodzik.

Autor:  Pablo1 [ 12 maja 2009, 16:45 - wt ]
Tytuł: 

dzięki za porady. Informacyjnie są to małe czarne mrówki. Ostatnio je mocno wygarnąłem z powałki pod dachem, ściąłem trawę pod ulem i jest lepiej. Zastanawiam sie nad smarowaniem nóg od stojaka pod ulem, ale olej czy smar to brzmi mało ekologicznie i niezdrowo :lol: Słyszałem również taki pomysł (u mnie nogi zabetonowane niestety) że nogi stojaków stawia sie w pojemnikach z wodą - mrówki nie lubia pływać. Pozdrawiam

Autor:  bartnik1 [ 12 maja 2009, 21:58 - wt ]
Tytuł: 

k,olego masz szczęscie. Mrówki to kwas mrówkowy. Nie trzeba zwalczać warrozy.

Autor:  Pablo1 [ 13 maja 2009, 09:58 - śr ]
Tytuł: 

bartnik1 pisze:
k,olego masz szczęscie. Mrówki to kwas mrówkowy. Nie trzeba zwalczać warrozy.


Problem w tym że to był "nadmiar szczęścia"

Autor:  Pawel_T [ 13 maja 2009, 12:23 - śr ]
Tytuł: 

chyba ze masz ocieplenie ze styropianu to wtedy wyniosą cale ocieplenie :wink:

Autor:  Bździopszczoła [ 19 maja 2009, 09:47 - wt ]
Tytuł:  mrówki

Panowie kupiłem właśnie różowy cukier na mrówki jak radzicie, ale mam obawy czy jego stosowanie nie wpłynie destrukcyjnie na cały ul. Jak rozumiem metoda jest sprawdzona i godna polecenia?

Autor:  bzzy [ 19 maja 2009, 14:47 - wt ]
Tytuł:  Re: mrówki

Bździopszczoła pisze:
Panowie kupiłem właśnie różowy cukier na mrówki jak radzicie, ale mam obawy czy jego stosowanie nie wpłynie destrukcyjnie na cały ul. Jak rozumiem metoda jest sprawdzona i godna polecenia?


ja sypałem po ziemi a nie do ula, popatrz na ziemi gdzie mrówki mają swoje szlaki i tam delikatnie posyp, przed ulem nie sypałem, po dniu lub dwóch tego proszku już na ziemi nie widziałem, ja sypałem naprawde delikatnie, przeczytaj również ulotkę,

Autor:  birkut [ 21 maja 2009, 22:14 - czw ]
Tytuł: 

kropla olejku goździkowego do otworu ktorym włażą

Autor:  Alex23p [ 22 maja 2009, 18:54 - pt ]
Tytuł: 

Z tym olejkiem to chyba żart, ale jeśli nie to życzę powodzenia w szukaniu dziurek :lol: :lol: :lol: .

Autor:  Keimil25 [ 22 maja 2009, 22:01 - pt ]
Tytuł: 

niektóre pomysły naprawdę wydają się śmieszne ale w tamtym roku wyczytałem żeby posypać cynamonem spożywczym lub sodą normalnie po wierzchu ramek nawet, gdzie chodzą i muszę powiedzieć że rzeczywiście się wyniosły po max 2 posypaniach. Chociaż jak są takie duże mrówki to z tymi jest gorzej, w tym roku takie w jednym ulu zauważyłem skądś przybyły i chyba w ociepleniu siedzą to te to nawet pszczoły na wylotach zaczepiają... :evil:

Autor:  birkut [ 23 maja 2009, 08:56 - sob ]
Tytuł: 

alex? jest tyle sposobów wieć może warto spróbować , a potem kpić? mnie zaległy sie w ocieplemiu daszku pod styropianem z strzykawki pare kropli wto miejsce i koniec z tymi stworzonkami powiem wiecej u sąsiadki gdzies z fundamentu domu wychodziło tego tysiące i nic nie pomagało pomógł olejek,potrzyj olejkiem gozdzikowym rece i idz do pszczół zobaczysz ze bedą wiac od ciebie w starych miesięcznika pszczelarstwo ale tych naprawde starych było dużo ciekawych rad i porad nie było uczonych wywodów z których prosty amator chowu pszczół niema praktycznie zadnego pozytku

Autor:  bartnik1 [ 23 maja 2009, 21:41 - sob ]
Tytuł: 

http://www.spryciarze.pl/zobacz/jak-poz ... zny-sposob

Autor:  birkut [ 25 maja 2009, 21:07 - pn ]
Tytuł:  mrówki złośnice

pchało mi się to badziejstwo do ulika weselnego juz nie wiedziałem czego tam wiecej pszczół czy mrówek, posmarowałem nózki stojaka wazelina -lepka była ze hej mrówkom to nic nie szkodziło łaziły jak po desce niecheblowanej, pokropiłem troszeczkę naftą pomogło na 5 minut jako ze juz nic nie miałem pod ręką zalałem otworu w ziemi skad wyłaziły wodą wymyłem te miejsca tak by to rzec, jutro zaczynam walkę od nowa, mi oner nie przeszkadzaja ale jesli przebywaja kilometr od mojej pasieki

Autor:  buszmeN [ 26 maja 2009, 20:02 - wt ]
Tytuł:  Re: mrówki złośnice

birkut pisze:
pchało mi się to badziejstwo do ulika weselnego juz nie wiedziałem czego tam wiecej pszczół czy mrówek, posmarowałem nózki stojaka wazelina -lepka była ze hej mrówkom to nic nie szkodziło łaziły jak po desce niecheblowanej, pokropiłem troszeczkę naftą pomogło na 5 minut jako ze juz nic nie miałem pod ręką zalałem otworu w ziemi skad wyłaziły wodą wymyłem te miejsca tak by to rzec, jutro zaczynam walkę od nowa, mi oner nie przeszkadzaja ale jesli przebywaja kilometr od mojej pasieki

Mrówki nie lubią zapachu liści orzecha włoskiego lub bzu, sposób sprawdzony i skuteczny.Pozdr.

Autor:  swiwojtek [ 26 maja 2009, 20:17 - wt ]
Tytuł: 

U mnie po raz drugi zbieg okoliczności tzn liście pomidora pomogły 8) 8)

Autor:  swiwojtek [ 26 maja 2009, 21:41 - wt ]
Tytuł: 

bartnik1 pisze:
http://www.spryciarze.pl/zobacz/jak-pozbyc-sie-mrowek-w-bezpieczny-sposob


Ktoś potwierdzi skuteczność tego ???

Autor:  birkut [ 28 maja 2009, 20:51 - czw ]
Tytuł:  cosik mi sie widzi

że te sposoby to tylko dobre chęci i mażenia, mam ul pod orzechem włoskim leżak daszek ocieplony styropianem a w nim zatrzesienie tych małych łazików, sypię kupnym czerwonym proszkiem , proszek znika mrówki nie, smaruje nózki stojaka wazeliną łażą po niej jak po nartostradzie, mój sprawdzony w okolicznych aptekach wykupiony , podobno na komary nawet przemywanie pod silnym strumieniem wody ich korytarzy w ziemi nie pomaga po dwóch dniach łażą, slimaki likwiduję młotkiem to cholerstwo za małe i za duzo tego

Autor:  jasiek [ 30 maja 2009, 09:07 - sob ]
Tytuł: 

Ja mam odmienne zdanie na temat mrówek tzn. w ulach w których je spotkałem nie widziałem na beleczkach larw barciaka. czy u was tez tak jest :?:

Autor:  Szczupak [ 30 maja 2009, 13:07 - sob ]
Tytuł: 

jasiek,
Cytuj:
Ja mam odmienne zdanie na temat mrówek tzn. w ulach w których je spotkałem nie widziałem na beleczkach larw barciaka. czy u was tez tak jest

Zdecydowanie nie
są mówki i larwy barciaka na beleczkach przykrytych ociepleniem :?

Autor:  dewu [ 31 maja 2009, 14:46 - ndz ]
Tytuł: 

Dzisiaj w jednym ulu na beleczkach znalazłem kilkanaście mrówek i jaka. To takie duże leśne. Włożyłem liście z orzecha zobaczymy co z tego będzie.

Autor:  swiwojtek [ 31 maja 2009, 17:08 - ndz ]
Tytuł: 

U mnie orzech nic nie pomaga.

Autor:  d@niel_25 [ 01 czerwca 2009, 20:05 - pn ]
Tytuł: 

mój sąsiad stosuje kredę jakąś i obrysowuje nią bartnię od góry i wręgi na daszek i mówi że jest niezawodna. Nie wiem.

Autor:  birkut [ 01 czerwca 2009, 20:32 - pn ]
Tytuł:  a ja panowie pszczelarze

dostałem dzisiaj w aptece olejek goździkowy, już widzę wasze uśmieszki , kosztuje 5zeta z groszami do tego strzykawka lekarska i zrobiłem wyprawę na mrówki, one do uli przychodzą na własnych szłapach, wiec na ich scieżkę parę kropli i do gniazda też bo napewno jest w pobliżu ula, zobaczycie efekt koszt ? tej imprezy? dwa piwka mniej

Autor:  Pawel_T [ 02 czerwca 2009, 07:49 - wt ]
Tytuł:  Re: a ja panowie pszczelarze

birkut pisze:
dostałem dzisiaj w aptece olejek goździkowy, już widzę wasze uśmieszki , kosztuje 5zeta z groszami do tego strzykawka lekarska i zrobiłem wyprawę na mrówki, one do uli przychodzą na własnych szłapach, wiec na ich scieżkę parę kropli i do gniazda też bo napewno jest w pobliżu ula, zobaczycie efekt koszt ? tej imprezy? dwa piwka mniej


chyba ze z biedronki to 3 piwa :wink:

ja ustawilem swoje ule na spodeczkach wypełnionych olejem spożywczym i po sprawie.

Autor:  birkut [ 02 czerwca 2009, 16:58 - wt ]
Tytuł:  z olejem fajna sprawa musze nad tym pomyslec

bo woda odparuje jak czlowiek przegapi a piwka napisalem dwa hahahaaaaa

Autor:  birkut [ 06 czerwca 2009, 10:45 - sob ]
Tytuł: 

pszepraszam paweł zle przeczytałem twoją odpowiedz fakt z biedronki mogąś być trzy , a tak poważnie piszą tutaj ze liscie z orzecha pomagają zwalczac mrówki włozyłem do ulikow i nic łaziły sobie mrówki po tych lisciach noto wziołem i te liscie ponacinałem aby sok z nich wyszedł to samo, może ja mam inny orzech?

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/