FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Nowy, czy używany ul?
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=53&t=11122
Strona 1 z 1

Autor:  pikerjoa [ 06 września 2013, 09:36 - pt ]
Tytuł:  Nowy, czy używany ul?

Witam, jestem nowa na forum i dość "zielona" w temacie. Przeczytałam już trochę na tym forum, ale osobnego tematu względem używanych uli nie widziałam. Generalnie zauważyłam, że w przewadze jest kupowanie nowych uli. Rozumiem, że używane ule ze względu na zagrożenie chorobowe, nie są polecane, tak? Bo przyznam, że jak zakłada się pasiekę, to ogłoszenia z używanymi ulami, wypadają cenowo bardzo atrakcyjnie. Gdy nowy kosztuje 250-300zł, to w tej cenie mogę mieć 3 używane, całkiem nieźle wyglądające.

Autor:  mpawel2 [ 06 września 2013, 10:00 - pt ]
Tytuł:  Re: Nowy, czy używany ul?

najważniejszy jest stan ula, czy jest dobrze zakonserwowany, opalony. Pomijając oczywiście kwestie czy była w nim zdrowa rodzina.

Trzeba też sprawdzić czy jest zgodny ze standardowymi wymiarami
Pozdrawiam

Autor:  Sol Bąk [ 06 września 2013, 10:23 - pt ]
Tytuł:  Re: Nowy, czy używany ul?

pikerjoa, decyzja w głównej mierze zależy też od skali na jaką chcesz prowadzić pasiekę. Jeśli ma to być 10-pniowa amatorska pasieka, to używane ule (zgodne z obecnymi normami!) w zupełności wystarczą. Przy większej ilości uli, trzeba zastanowić się nad zakupem pojedynczego typu, w miarę nowych i zbliżonych konstrukcyjnie uli.

Do nowych uli należy doliczyć jeszcze koszt i pracę przy ich konserwacji.

Nie będę ukrywał również, że pszczelarstwo to dzisiaj prężnie rozwijająca się dziedzina i niektóre usprawnienia konstrukcyjne na przełomie kilku ostatnich lat znacznie ułatwiają pracę :)

Autor:  pikerjoa [ 06 września 2013, 11:35 - pt ]
Tytuł:  Re: Nowy, czy używany ul?

Dziękuję za odpowiedzi. Mam na tablicy upatrzone ule, wyglądają na pozostałości po dużej pasiece, bo są ponumerowane, pomalowane na różne kolory i mają taki sam rozmiar.
Nie planuję dużej pasieki, bo pracuję zawodowo, a zresztą mąż powiedział, że się na tym nie zna i boi się pszczół. Także muszę dopasować wielkość pasieki do swoich fizycznych i czasowych możliwości.
Co do uli, to w styczniu będziemy robić w mieszkaniu remont i mam cały przedpokój w pięknej sosnowej boazerii. Myślę, że spokojnie 2 ule by z tego wyszły :D

Autor:  tczkast [ 06 września 2013, 11:49 - pt ]
Tytuł:  Re: Nowy, czy używany ul?

pikerjoa pisze:
Co do uli, to w styczniu będziemy robić w mieszkaniu remont i mam cały przedpokój w pięknej sosnowej boazerii. Myślę, że spokojnie 2 ule by z tego wyszły

:brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo:
Jak widzisz - nowy ul nie musi tak dużo kosztować.
Życzę powodzenia w produkcji ula i hodowli tych wspaniałych owadów
Pozdrawiam tczkast

Autor:  zbynio54 [ 06 września 2013, 16:43 - pt ]
Tytuł:  Re: Nowy, czy używany ul?

tczkast pisze:
pikerjoa pisze:
Co do uli, to w styczniu będziemy robić w mieszkaniu remont i mam cały przedpokój w pięknej sosnowej boazerii. Myślę, że spokojnie 2 ule by z tego wyszły

:brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo:
Jak widzisz - nowy ul nie musi tak dużo kosztować.
Życzę powodzenia w produkcji ula i hodowli tych wspaniałych owadów
Pozdrawiam tczkast


ja produkuje ule warszawiaki korpusowe w cenie max max.50 zł więc z 300 zł to mi 6 wyjdzie, jak ktoś sprytny to pomyśli, pokombinuje i ma 8)

Autor:  jino2 [ 06 września 2013, 17:38 - pt ]
Tytuł:  Re: Nowy, czy używany ul?

pikerjoa pisze:
Witam, jestem nowa na forum i dość "zielona" w temacie. Przeczytałam już trochę na tym forum, ale osobnego tematu względem używanych uli nie widziałam. Generalnie zauważyłam, że w przewadze jest kupowanie nowych uli. Rozumiem, że używane ule ze względu na zagrożenie chorobowe, nie są polecane, tak? Bo przyznam, że jak zakłada się pasiekę, to ogłoszenia z używanymi ulami, wypadają cenowo bardzo atrakcyjnie. Gdy nowy kosztuje 250-300zł, to w tej cenie mogę mieć 3 używane, całkiem nieźle wyglądające.

tu nie chodzi o choroby, tylko o wymiary, bo nie zawsze są standartowe, najlepiej wziąść kupną ramkę i kratę izolacyjną i wtedy zobaczysz czy się nadaje.
co do chorób to => wymyć i zdezynfekować.

Autor:  Linker [ 07 września 2013, 20:17 - sob ]
Tytuł:  Re: Nowy, czy używany ul?

pikerjoa, Jaki chcesz mieć rodzaj ula ? wyślij te ogłoszenia to Ci doświadczeni powiedzą czy się opłaca.

Autor:  bee [ 07 września 2013, 21:35 - sob ]
Tytuł:  Re: Nowy, czy używany ul?

pikerjoa pisze:
Co do uli, to w styczniu będziemy robić w mieszkaniu remont i mam cały przedpokój w pięknej sosnowej boazerii. Myślę, że spokojnie 2 ule by z tego wyszły :D


Super ale zaryzykowałbym ucięciem sobie reki że ta boazeria jest lakierowana a ja osobiście bym lakierowanego drzewa nie dał do środka na zewnątrz ula jeszcze bym dał ale do środka nigdy choć nie wiem co na to koledzy

Autor:  jacek55 [ 29 września 2013, 20:38 - ndz ]
Tytuł:  Re: Nowy, czy używany ul?

zbynio54 pisze:
tczkast pisze:
pikerjoa pisze:
Co do uli, to w styczniu będziemy robić w mieszkaniu remont i mam cały przedpokój w pięknej sosnowej boazerii. Myślę, że spokojnie 2 ule by z tego wyszły

:brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo:
Jak widzisz - nowy ul nie musi tak dużo kosztować.
Życzę powodzenia w produkcji ula i hodowli tych wspaniałych owadów
Pozdrawiam tczkast


ja produkuje ule warszawiaki korpusowe w cenie max max.50 zł więc z 300 zł to mi 6 wyjdzie, jak ktoś sprytny to pomyśli, pokombinuje i ma 8)
jestem ciekawy jak wyglądają te warszawiaki korpusowe

Autor:  pikerjoa [ 15 października 2013, 14:19 - wt ]
Tytuł:  Re: Nowy, czy używany ul?

Znalazłam za 50zł używane. Wyglądają z zewnątrz całkiem. Nie wiem co to dokładnie za typ, wydaje mi się, że stojak

http://tablica.pl/oferta/sprzedam-ule-I ... 0308440d22

brać? Widzę, że ogłoszenie już trochę wisi, właściciel zszedł ze 100 na 50.

Autor:  Warmiak [ 15 października 2013, 15:23 - wt ]
Tytuł:  Re: Nowy, czy używany ul?

pikerjoa pisze:
Znalazłam za 50zł używane. Wyglądają z zewnątrz całkiem. Nie wiem co to dokładnie za typ, wydaje mi się, że stojak


Na moje oko warszawski posz. i to na zabudowę ciepłą - ja bym nie brał.
ze względów praktycznych wybierz korpusy
łatwiejsza praca z ramką
łatwiejsza praca z kratą
odejmowana dennica
przechowywanie suszu
Lepiej kupić 3 nowe niż naście starych
jeśli już stary - to najpierw kup kratę odgrodową i ramkę, sprawdź czy pasują bez kombinacji - każdy kompromis na początku będzie powodował niedogodności później

pozdrawiam

Autor:  krzys_675 [ 15 października 2013, 15:24 - wt ]
Tytuł:  Re: Nowy, czy używany ul?

Pszczółki mam 4 rok. Na moje szczęście kupiłem nowy ul i niestety czerwcową rójkę. W następnym roku wyszedł z mojej mini pasieki pierwszy rój. Tego roku dokupiłem jeszcze 3 używane od człowieka w podeszłym wieku - miały być spokojne, "całowały na 20 metrów od ula.
Moja rada nowy ul, dobry odkład ze spokojną pszczołą z młodą matką. Masz spokój przez 2 lata i cieszysz się pracą z pszczółkami a nie wyjmujesz żądła.
powodzenia

Autor:  polskipszczelarz [ 15 października 2013, 15:36 - wt ]
Tytuł:  Re: Nowy, czy używany ul?

zbynio54 pisze:
ja produkuje ule warszawiaki korpusowe w cenie max max.50 zł więc z 300 zł to mi 6 wyjdzie, jak ktoś sprytny to pomyśli, pokombinuje i ma


Z kartonu one są chyba.

Powyżej 50-ciu zł to kosztuje materiał na sam korpus gniazdowy do tego ula :).

Ja rozumiem, bo sam również tak robiłem, że ......na stryszku znajdzie się kilka desek w garażu jakaś papa, a po ostatnim ocieplaniu domu jest jakiś styropian a z palety na podwórku będzie daszek, ale nie można mówić o tym, że to jest jakikolwiek koszt zrobienia ula.

Po pierwsze trzeba mieć czym go zrobić:
-piła stołowa
-wiertarka
-wkrętarka
-szlifierka
-wyrówniarka
-grubościówka
-gwoździarka lub sztyfciarka
-itp....itd......

Po drugie trzeba mieć go z czego zrobić a sezonowane drewno za darmo nie jest:
-kantówki na ramy
-klepki na ściany
-ocieplenie
-pokrycie daszku
-klej, wkręty, gwoździe
-prąd
i sporo czasu

Autor:  robert-a [ 16 października 2013, 21:53 - śr ]
Tytuł:  Re: Nowy, czy używany ul?

polskipszczelarz pisze:
Z kartonu one są chyba.

Powyżej 50-ciu zł to kosztuje materiał na sam korpus gniazdowy do tego ula :).


Ale Ty wyceniasz materiał i prace za nowe a tam pisze ze posłużą parę lat no przy amortyzacji 10 - 20 lat to z 8 lub 18 lat mogą mieć.

Autor:  imphotep40 [ 17 października 2013, 09:58 - czw ]
Tytuł:  Re: Nowy, czy używany ul?

Dopiero zacząłem tworzyć swoją pasiekę i nikt mnie nie przekona do uli używanych.
Po pierwsze mam możliwość wyboru typu ula, ramki i wszystkiego co z tym się dalej wiąże (miodarka, stół itd.)
Po drugie nie mam kłopotu z jego dezynfekcją i ew. chorobami co dla początkujących może być problemem
Po trzecie mam do wyboru producenta - jeżeli dogadam się co do faktury, większej ilości uli i pory roku zamówienia cenę będę miał tak jak z refundacją co przy "używce" jest niemożliwe
Jedynym plusem kupna ula używanego może być zakup łącznie z rodziną ale i przy tym byłbym ostrożny ponieważ zysk z miodobrania może być pochłonięty przez transport, choroby itd.

Autor:  pleszek [ 17 października 2013, 18:20 - czw ]
Tytuł:  Re: Nowy, czy używany ul?

imphotep40, O to widze se jesteś ostrozny.

Autor:  dudi [ 17 października 2013, 18:34 - czw ]
Tytuł:  Re: Nowy, czy używany ul?

imphotep40, ja zaczynałem od używanych, które w 80% dostałem w prezencie łącznie z ramkami i 5 rodzinami. Miodarkę kupiłem chyba za 250 zł w b. dobrym stanie po zmarłym pszczelarzu. Teraz skusiłem się na ostrowskiej i robię sam nowe. Co do uli używanych można kupić tez takie jakie chcesz. Oczyścić, wypalić, pomalować i na początek wg mnie wystarczy. No chyba że chcesz rozpoczynać biznes od porządnych kosztów no to Twoja sprawa.

Autor:  wiesiek33 [ 17 października 2013, 18:42 - czw ]
Tytuł:  Re: Nowy, czy używany ul?

polskipszczelarz pisze:
Z kartonu one są chyba.
Nie żaruj ! z łyty pilśniowej ze skrzyneczek po warzywach spod supermarketu!!! :haha:

Autor:  ja-lec [ 17 października 2013, 19:07 - czw ]
Tytuł:  Re: Nowy, czy używany ul?

wiesiek33 pisze:
Nie żaruj ! z łyty pilśniowej ze skrzyneczek po warzywach spod supermarketu!!! :haha:


Przeczytaj temat ule z PVC jest tam opisany i pokazany ul i jego koszt 15zł Gospodarowałem w nich pierwszy rok nie mam zastrzeżeń.

Autor:  ja-lec [ 17 października 2013, 19:16 - czw ]
Tytuł:  Re: Nowy, czy używany ul?

Tu masz link viewtopic.php?f=11&t=9231 A zrezygnuję tylko z dachopowałki na rzecz daszków z wentylacją

Autor:  wiesiek33 [ 17 października 2013, 20:38 - czw ]
Tytuł:  Re: Nowy, czy używany ul?

ja-lec pisze:
Przeczytaj temat ule z PVC jest tam opisany i pokazany ul i jego koszt 15zł
Kasa albo zdrowie wybór należy do ciebie .Poczytaj o zdrowotnych właściwościach PCV , Żeby nie być gołosłownym to poczytaj sobie tu.
http://www.ujk.edu.pl/org/sknkalcyt/ourworks/21.pdf
Mam nadzieję że nie sprzedajesz tego miodu .

Autor:  ja-lec [ 17 października 2013, 20:54 - czw ]
Tytuł:  Re: Nowy, czy używany ul?

wiesiek33 pisze:
Poczytaj o zdrowotnych właściwościach PCV
:haha: Ja czytałem to raczej Ty poczytaj do czego jest używane z resztą przeczytaj dokładnie cały temat,obejrzyj dokładnie budowę tego ula może on równie dobrze obity klepką a cena nie wzrośnie a o cenie rozmawiamy więc nie wypowiadaj się jak nie masz pojęcia.

Autor:  kolopik [ 17 października 2013, 20:58 - czw ]
Tytuł:  Re: Nowy, czy używany ul?

wiesiek33,
Wybierz się do kilku szpitali i zobacz ile tego leży na podłogach.
A swoje ule czym malujesz ? Wapnem ?

Autor:  Mariuszczs [ 17 października 2013, 21:00 - czw ]
Tytuł:  Re: Nowy, czy używany ul?

PCV to jeden z gorszych syfów, była dyskusja do czego używane i były cytaty dlaczego dopuszczono, dlaczego można tylko miesiąc krew w tych worach przechowywać, były dane przenikania substancji ale niestety informacje nie docierają.

Pamiętacie jak był bum okien używanych pcv z niemiec - wywalano okna pcv ze wszelkich instytucji publicznych.

Autor:  kolopik [ 17 października 2013, 21:05 - czw ]
Tytuł:  Re: Nowy, czy używany ul?

Mariuszczs pisze:
Pamiętacie jak był bum okien używanych pcv z niemiec - wywalano okna pcv ze wszelkich instytucji publicznych.

Ale nie z powodów zdrowotnych tylko klimatycznych.
PCV w nasze zimy pękało u niemców zimy są dużo łagodniejsze. I dalej je stosują.

Autor:  wiesiek33 [ 17 października 2013, 21:07 - czw ]
Tytuł:  Re: Nowy, czy używany ul?

ja-lec pisze:
Przeczytaj temat ule z PVC jest tam opisany i pokazany ul i jego koszt 15zł
Tyle jest wart . Takiego badziewia nie chciał bym za darmo , tym bardziej że to trucizna a miód chłonie wszystko.Wstydził bym się chwalić takim g....m
ja-lec pisze:
więc nie wypowiadaj się jak nie masz pojęcia.
Mariusz z rycerzem nie wygrasz szkoda słów .

Autor:  wiesiek33 [ 17 października 2013, 21:08 - czw ]
Tytuł:  Re: Nowy, czy używany ul?

kolopik pisze:
PCV w nasze zimy pękało u niemców zimy są dużo łagodniejsze. I dalej je stosują.
Niemcy kilkanaście lat temu wywalili wszystkie okna z PCV .

Autor:  ja-lec [ 17 października 2013, 21:12 - czw ]
Tytuł:  Re: Nowy, czy używany ul?

Mariuszczs, A z czego masz lodówkę w środku zbudowaną na co dzień stykasz się z PVC na każdym kroku.I na razie nie prędko zostanie zastąpiony czy innym.A ul PVC ma tylko na zewnątrz, bardziej są szkodliwe farby którymi malujesz ule.

Autor:  ja-lec [ 17 października 2013, 21:19 - czw ]
Tytuł:  Re: Nowy, czy używany ul?

kolopik pisze:
wiesiek33,
Wybierz się do kilku szpitali i zobacz ile tego leży na podłogach.


Nie tylko na podłogach strzykawki wenflony woreczki na krew wszystko to z PVC.

Autor:  Mariuszczs [ 17 października 2013, 21:21 - czw ]
Tytuł:  Re: Nowy, czy używany ul?

ja-lec - to sobie mam dokładać PCV, polecać innym do budowy uli ?
Nowe ule mam już niektóre woskowane, niektórych na próbę trwałości niczym nie zabezpieczyłem.

Autor:  ja-lec [ 17 października 2013, 21:22 - czw ]
Tytuł:  Re: Nowy, czy używany ul?

wiesiek33 pisze:
Niemcy kilkanaście lat temu wywalili wszystkie okna z PCV .


Bzdury! Wywalili i wywalają wymieniając na nowe z PVC.

Autor:  Mariuszczs [ 17 października 2013, 21:23 - czw ]
Tytuł:  Re: Nowy, czy używany ul?

ja-lec pisze:
kolopik pisze:
wiesiek33,
Wybierz się do kilku szpitali i zobacz ile tego leży na podłogach.


Nie tylko na podłogach strzykawki wenflony woreczki na krew wszystko to z PVC.


A no właśnie są suche dane dopuszczenia woreczków na krew i jaki czas trzymania w tym krwi jest dozwolony. Są dane przenikalności cząstek w dopuszczeniu do stosowania worków pcv na krew.

Autor:  ja-lec [ 17 października 2013, 21:27 - czw ]
Tytuł:  Re: Nowy, czy używany ul?

Mariuszczs, Nie ja tylko dałem przykład jak można zbudować tanio ul bowiesiek33, śmiał się zezbynio54, że za 50zł buduje ule ze skrzynek z pod marketów.

Autor:  Mariuszczs [ 17 października 2013, 21:28 - czw ]
Tytuł:  Re: Nowy, czy używany ul?

link poraz drugi

http://www.mz.gov.pl/wwwmz/slajd?mr=m49 ... &ma=006235

cytat:

Wyroby medyczne pozostające w kontakcie z krwią
Krew (przeznaczona do transfuzji) może być przechowywana w elastycznych workach z PCV przez długi
czas (do 21 dni). Tak długi czas kontaktu powoduje, że istnieje potencjalnie wysokie ryzyko wystąpienia
skażenia przechowywanej krwi przez DEHP. Dodatkowym czynnikiem ryzyka jest fakt, że krew
przechowywana jest w niskiej temperaturze, a przed podaniem (pacjentowi) ogrzewana do temperatury
ciała – zmiana temperatury.
Prace badawcze wskazują, że szybkość uwalniania DEHP z opakowania do krwi wynosi 2,5 mg/L/dzień w
temperaturze 4 °C. Zatem w przypadku krwi przechowywanej przez dłuższy czas, koncentracja DEHP
może osiągnąć 5 – 10 mg/100 ml krwi. Proces uwalniania DEHP do krwi w wyższej (pokojowej)
temperaturze jest znacząco szybszy, a koncentracja może łatwo osiągnąć poziom 300 mg/100 ml krwi.
Długotrwałe zabiegi operacyjne (na przykład zabiegi na otwartym sercu) narażają płyny ustrojowe i tkankę
pacjenta na kontakt z PCV. Szacuje się, że do organizmów pacjentów (w czasie zabiegu) może dostawać
się nawet 300 mg DEHP, jako rezultat stosowania transfuzji krwi i oksygenatorów.
W przypadku dializatorów, kontakt wyrobu z krwią jest krótki (w przedziale od 3 do 4 godzin w czasie
zabiegu), jednak odbywa się on na znacznej powierzchni, w stabilnej, podwyższonej (36 – 37 °C)
temperaturze. Podobny charakter ma kontakt krwi (doprowadzanej do dializatora i odprowadzanej z
dializatora) z drenami. Zanieczyszczenie krwi przez DEHP jest w tym przypadku (funkcja czasu) mniej
znaczące niż w przypadku długotrwałego kontaktu krwi z PCV.

Autor:  Mariuszczs [ 17 października 2013, 21:29 - czw ]
Tytuł:  Re: Nowy, czy używany ul?

Jutro może nagram film jak się szykuje materiał na tani ul.

Autor:  ja-lec [ 17 października 2013, 21:47 - czw ]
Tytuł:  Re: Nowy, czy używany ul?

http://www.youtube.com/watch?v=k9MyMLCEOM0
Mariuszczs, Czwarta sekunda Twojego filmu daszek kryty papą która nie współmierni jest bardziej szkodliwa od PVC poczytaj o tym.Nie chce szukać bo znalazł bym czym masz zakonserwowane te ule i jak jest to szkodliwe a ja swoich uli nikomu nie polecam ani sie nie chwalę.

Autor:  Mariuszczs [ 17 października 2013, 21:57 - czw ]
Tytuł:  Re: Nowy, czy używany ul?

ja-lec - daszek wyrzucony dawno. Przeprowadzka w ul malowany olejem jadalnym chociaż wtedy za bardzo jeszcze nad tym nie myślałem. Także wybrałeś najgorszy możliwy film od twojej strony.

http://www.youtube.com/watch?v=lKujTslQ ... OdcHDU73ng

tu masz jeden nowy niemalowany obok olej na przeciwko wosk i niemalowany

farb może chciałbym używać ale są wyjątkowym szajszem dlatego szukam innych rozwiązań

Autor:  ja-lec [ 17 października 2013, 22:07 - czw ]
Tytuł:  Re: Nowy, czy używany ul?

To nie sąd żebyś się tłumaczył tylko zastanów się ile jest uli w Polsce krytych papą, mało widziałem całe ule owinięte papą więc się nie.A twoich filmów nie chce mi się oglądać i wyszukiwać z jakich trucizn są zbudowane i się nimi wychwalasz.
Pozdrawiam

Autor:  Mariuszczs [ 17 października 2013, 22:14 - czw ]
Tytuł:  Re: Nowy, czy używany ul?

A no widać po linku jaki dałeś że ci się nie chce szukać :mrgreen: .

Używałem różnych impregnatów do uli ale jest to sam szajs jak pisałem

Autor:  kolopik [ 17 października 2013, 22:15 - czw ]
Tytuł:  Re: Nowy, czy używany ul?

A styropian jest ekologiczny ?

Autor:  ja-lec [ 17 października 2013, 22:25 - czw ]
Tytuł:  Re: Nowy, czy używany ul?

kolopik, To Ty nie wiesz najbardziej ekologiczne styropian, poliuretan, i OSB3 :D

Autor:  kolopik [ 17 października 2013, 22:30 - czw ]
Tytuł:  Re: Nowy, czy używany ul?

Wiem. Tylko tak dla podniesienia adrenaliny dyskusji rzuciłem pytanko. :haha: :haha: :haha:
Zapomnijcie, że jeszcze coś na tym Świecie jest ekologiczne poza samymi ekologami. :haha: :haha: :haha:

Autor:  dudi [ 17 października 2013, 22:34 - czw ]
Tytuł:  Re: Nowy, czy używany ul?

kolopik pisze:
zapomnijcie, że jeszcze coś na tym Świecie jest ekologiczne poza samymi ekologami. :haha: :haha: :haha:


:brawo: :brawo: :brawo:

Autor:  ja-lec [ 20 października 2013, 20:13 - ndz ]
Tytuł:  Re: Nowy, czy używany ul?

Mariuszczs pisze:
PCV to jeden z gorszych syfów, była dyskusja do czego używane i były cytaty dlaczego dopuszczono, dlaczego można tylko miesiąc krew w tych worach przechowywać, były dane przenikania substancji ale niestety informacje nie docierają.

Pamiętacie jak był bum okien używanych pcv z niemiec - wywalano okna pcv ze wszelkich instytucji publicznych.


Dzisiaj miałem trochę czasu no i zszokowałem się widząc jak wirujesz miód do odstojnika z PCV i tak z ciekawości jak długo przetrzymujesz w nim miód. A tu link http://www.youtube.com/watch?v=3e3uXBC-mOA

Autor:  tatra [ 20 października 2013, 20:26 - ndz ]
Tytuł:  Re: Nowy, czy używany ul?

ja-lec pisze:
Mariuszczs pisze:
PCV to jeden z gorszych syfów, była dyskusja do czego używane i były cytaty dlaczego dopuszczono, dlaczego można tylko miesiąc krew w tych worach przechowywać, były dane przenikania substancji ale niestety informacje nie docierają.

Pamiętacie jak był bum okien używanych pcv z niemiec - wywalano okna pcv ze wszelkich instytucji publicznych.


Dzisiaj miałem trochę czasu no i zszokowałem się widząc jak wirujesz miód do odstojnika z PCV i tak z ciekawości jak długo przetrzymujesz w nim miód. A tu link http://www.youtube.com/watch?v=3e3uXBC-mOA


To nie PCV tylko polipropylen

Autor:  Mariuszczs [ 20 października 2013, 20:44 - ndz ]
Tytuł:  Re: Nowy, czy używany ul?

PP i to właśnie jest ta różnica.

Autor:  ja-lec [ 23 października 2013, 08:27 - śr ]
Tytuł:  Re: Nowy, czy używany ul?

Mariuszczs pisze:
PP i to właśnie jest ta różnica.


Dla mnie to nie zbyt duża różnica bo; PP,PVC,PCV,PE,HDPE to produkty ropo-pochodne czyli z ekologią nie mające nic wspólnego. Sam takiego używam i wielu pszczelarzy takich używa, natomiast w Twoim przypadku wydało mi się to dziwne.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/