FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
zalane ule http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=53&t=3158 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | jot1990 [ 24 lipca 2010, 19:13 - sob ] |
Tytuł: | zalane ule |
Witam w dniu dzisiejszym zalało mi po same daszki ule ![]() |
Autor: | qq [ 24 lipca 2010, 21:55 - sob ] |
Tytuł: | Re: zalane ule |
jot1990 pisze: Witam w dniu dzisiejszym zalało mi po same daszki ule
![]() Słuchaj ,jak najszybciej podaj ramki suszu w zamian za te zalane i podaj syty czy syropu cukrowego żeby niepowymierały z głodu , bo raczej te zalane ramki niebęda juz raczej do uzytku . A dalej to powinny sobie poradzić , bo jeszcze znajdą pyłku czy nektaru w okolicy . Powodzenia |
Autor: | adidar [ 24 lipca 2010, 22:43 - sob ] |
Tytuł: | |
jot1990, dobrze by bylo jesli masz taka mozliwosc przesiedlic rodziny do suchych uli. Tamte zalane odstawic do wyschniecia, no chyba ze masz styropiany. |
Autor: | łupaszko [ 24 lipca 2010, 22:53 - sob ] |
Tytuł: | |
podstawowe pytanie a ile te ule z tymi pszczołami w wodzie stały bo jak została garstka pszczół to i syta i syrop tu nie pomogą a kupno nowych rodzin ule można uratować |
Autor: | jot1990 [ 24 lipca 2010, 23:40 - sob ] |
Tytuł: | |
Ule to wielkopolskie stojaki z drewna w wodzie stały około 30min- 1,5 godziny dokładnie nie wiem ,z suchych uli to mam ale dadanty nowe nie zasiedlone miały być na przyszły rok.Suszu niestety nie mam bo dopiero od tego roku zacząłem pszczelarzyć może by się coś załatwiło od sąsiadujących zemną pszczelarzy ale im tez zalało więc nie wiem czy sami nie będą potrzebowali.Chciałbym utrzymać te rodziny za wszelką cenę.A co z czerwiem miałem 7 ramek czerwiu w jednym ulu w drugim 4 ramki czerwiu ? |
Autor: | łupaszko [ 24 lipca 2010, 23:59 - sob ] |
Tytuł: | |
widzisz i tu powstaje problem bo nim nie zajrzysz do środka nie będziesz w stanie stwierdzić co zastaniesz w środku.nawet jeżeli została garstka pszczół to wygląda to tak że będziesz niestety musiał rozpocząc od nowa przykre to ale takie jest rozwiązanie ule wyschną ale z garstki pszczół tym bardziej w tym okresie rodzin do zimowania z nich nie będzie a i zalany czerw z pewnością został zaziębiony do takiego stopnia że i choroby jedynie sobie przywleczesz co skutkować będzie nie tylko utratą rodzin ale i zainfekowaniem uli ramek itp |
Autor: | birkut [ 25 lipca 2010, 00:51 - ndz ] |
Tytuł: | |
jot? ja ci proponuję przeżucić sie na hodowlę rybek w akwarium,kazdy z obecnych tutaj i nie tylko pszczelarzy pierwsze co by zrobił to otwieram ule i ratuję co sie da , oglądam jak to wyglada , a ty pewnie stanołes z boku obejzałes jak woda wypływa i poleciałes do kompa aby sie pochwalić , ty nie wiesz co masz po wodzie w ulach i chcesz aby ci tutaj ktos pomógł,powiedział co masz robic , złóż na kupe i podpal i odpusc sobie pszczelarzenie , bo jak powiedziałem kazdy by leciał ratowac co mozna , tak samo dlaczego jak je zalewało to nie próbowałes przeniesc gdzie indziej /. nie było cie ? nie mogłes ? czy po prostu ci sie nie chciało? |
Autor: | jot1990 [ 25 lipca 2010, 05:42 - ndz ] |
Tytuł: | |
Nie kolego birkut ule mam na działce na działkę mam 30 min drogi jak ,przyszła nawałnica pojechałem zobaczyć jak zobaczyłem ze stoją po daszek w wodzie to je wyciągałem jak wyciągnąłem i stoją na suchym miejscu to dopiero pisałem najpierw ratowałem co jeszcze było a ty mi tu piszesz ze nie ratowałem i teraz chce abyście mi poradzili co mam zrobić.Wiem co mam w ulach w jednym jest garstka pszczół pszczół w drugim jest większa garstka pszczół bo przeszły pod daszek.W jednym Ulu na pewno jest matka. |
Autor: | birkut [ 25 lipca 2010, 08:56 - ndz ] |
Tytuł: | |
dobrze tylko dalej nic konkretnego nie napisałes czy jak by te dwie garstki złączyc to bedzie jako taka rodzinka ? czy w tym co niby jest matka to co wiecej jest ? sama biega? za mało danych, piszesz ze suszu nie masz , jezeli miales jakies puste ramki zalane spróbowac wytrzepac wode wysuszyc na juz w ciepłym pomieszczeniu aby było ich osadzic na czymkolwiek , no i ocenic siłe tych pozostałych czy istnieje szansa ze dojdą do jakiejkolwiek ziły do zimowli, a jezeli się nie uda to niestetry zaczynac trzeba bedzie wszystko od początku |
Autor: | łupaszko [ 25 lipca 2010, 10:39 - ndz ] |
Tytuł: | |
poszukaj też innego miejsca pod pasiekę bliskość rowów rzeczek innych zbiorników wodnych skutkuje właśnie takimi zdarzeniami. |
Autor: | jot1990 [ 25 lipca 2010, 13:51 - ndz ] |
Tytuł: | |
Witam po dokładnym zajrzeniu do uli okazało się ze 70-80 % rodziny przeżyło w każdym z uli.Ule nie są mocno zawilgocone w ramkach też niema dużo wody a czerw wygląda tak jak na zdjęciach.Jedna z rodzin trochę głupieje i cześć wchodzi po daszek z powrotem.Czerw wygryzający się jest martwy. |
Autor: | beekeeper [ 25 lipca 2010, 19:17 - ndz ] |
Tytuł: | |
jot1990, jeżeli cały czerw zasklepiony jest martwy to musisz chyba te ramki wymienić bo ci to gnić zacznie i po pszczołach. na tym ostatnim zdjęciu chyba widać że coś się z tym czerwiem zaczęło dziać. |
Autor: | skorpion [ 26 lipca 2010, 21:12 - pn ] |
Tytuł: | |
tak na ostatniej focie larwy się wychylają z komórek bo są głodne a niema je kto karmić ścieśnij te rodzinę odetnij im dostęp pod daszek tak jak ja zrobiłem z pszczołami znajomego co je woda zabrała ale przeżyły bo ule cale płynęły w innym temacie to opisałem i tez pod daszek się pchały za wszelka cenę a i jeśli zostawisz ramki z czerwiem to musisz zaglądać czy coś złego się nie dzieje !!!!!!!! |
Autor: | birkut [ 26 lipca 2010, 23:49 - pn ] |
Tytuł: | |
nie uważacie ze czerw otwarty który był jak mówi jot około pół godz pod woda jest sonczony? mozliwe jest ze z krytego cos sie da uratowac ale to tewz musi obserwowac |
Autor: | skorpion [ 27 lipca 2010, 14:38 - wt ] |
Tytuł: | |
birkut na tej ostatniej focie widać ze czerw jest żywy gdyż larwy wychylają się z komórek z głodu lub zimna bo gdyby był martwy to nie było by takiego efektu można to łatwo sprawdzić dotykając taka larwę słomką delikatnie powinna się skurczyć lub poruszyć ale bacznie bym obserwował te ramki z czerwiem przy najmniejszym podejrzeniu ze czerw zamiera to od razu kasacja ramek i świeży susz lub w ostateczności połączenie tych rodzin w 1 silna |
Autor: | pawel. [ 27 lipca 2010, 14:46 - wt ] |
Tytuł: | zalane ule |
moze ze wszystkich jakis roj bedze ale musisz miec suchy ul i ramki odbudowane .Pawel |
Autor: | BoCiAnK [ 27 lipca 2010, 20:05 - wt ] |
Tytuł: | |
Kol jot1990 Jeżeli mogę coś powiedzieć to Czym prędzej weź wszystkim zalanym rodzinom zabierz ramki w których jest czerw jaki kolwiek czerw jest zaziębiony i martwy grozi to epidemią Jeżeli pszczół jest dużo ok 2-3 kg to daj po 5 -7 plastrów węzy dobrze ocieplij i karm Jeżeli masz jakiś susz to dodaj lub z zalanych plastrów wybierz tylko plastry z pierzga to daj po dwa takie na rodzinę jako skrajne po 5 węzy i karm co dziennie po litrze syropu ( tak jak gdzie indziej napisałem 1 kg cukru +06l wody Z wycofanych ramek po zalaniu odwiruj tylko miód i możesz podać go pszczołą Pszczoły plastry odbudują matka zaczerwi i przezimują bo będą zmuszone ( tak przesiedla się rodziny chore na zgnilec |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |