FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Łączenie rodzin http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=53&t=6320 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Falco [ 21 stycznia 2012, 00:40 - sob ] |
Tytuł: | Łączenie rodzin |
Witam Prawdopodobnie będę musiał połączyć dwie rodziny, jedna najprawdopodobniej nie ma matki a ja nie mam zapasowej. W tym celu po oblocie muszę najpierw rodzinę z matką z ula odkładowego w którym zimuje przełożyć do normalnego, dopiero po tym je połączyć. Z tym że rodzina z matką jest słabsza kłąb mieści się na 5 ramkach a rodzina w której prawdopodobnie matki brak zimuje na 9. Czy to może zaszkodzić matce, tzn dołączenie rodziny znacznie silniejszej do słabszej, jeżeli dodatkowo uaktywnią się trutówki? Poza tym to chciałbym też poczekać do pierwszych jaj lub czerwiu żeby na 100% stwierdzić, że ta rodzina jednak matki nie ma |
Autor: | Skuter [ 21 stycznia 2012, 00:43 - sob ] |
Tytuł: | Re: Łączenie rodzin |
Tak będzie najlepiej poczekaj aż się ociepli to zobaczysz wtedy czy jest matula czy nie jeżeli zajdzie konieczność łączenia rodzin to wpisz ten temat w wyszukiwarkę i na pewno go znajdziesz ![]() |
Autor: | Zielony [ 21 stycznia 2012, 11:34 - sob ] |
Tytuł: | Re: Łączenie rodzin |
po za tem możesz też popytać na wiosne czy ktoś odsprzeda matuchne , może ktoś ma jakąś zapasową a jak nie to ja przełożyłbym ramke z czerwiem odkrytym do bezmatka i dałbym im pociągnąć matecznik a w maju lub czerwcu kupiłbym im rasową matule i tu już od ciebie zależy jaką czy unasienniona naturalnie , sztucznie czy zscz czy bscz czy jednodniówka . Jak ktoś ma dużo rodzin to łączy ale jak ktoś ma ich mało to łączenie a potem dzielenie nie ma chyba sensu. Niech sie zresztą wypowiedzą mądrzejsi bo jest tu paru dobrych fachowców. |
Autor: | ociec [ 21 stycznia 2012, 13:06 - sob ] |
Tytuł: | Re: Łączenie rodzin |
Kol.Falco - skąd Ty teraz wszystko wiesz:,że nie ma matki,na ilu ramkach siedzą,że mogą się jak to piszesz uaktywnić trutówki.Grzebiesz w tych ulach teraz,czy co??.Cierpliwości - o prawidłowym stanie rodziny po zimie można dopiero mówić po 1-wszym Maja. |
Autor: | janek_sz [ 21 stycznia 2012, 13:21 - sob ] |
Tytuł: | Re: Łączenie rodzin |
Zielony pisze: [...] to ja przełożyłbym ramke z czerwiem odkrytym do bezmatka i dałbym im pociągnąć matecznik[...] Tylko kto teraz zapłodni tą matkę ratunkową? |
Autor: | miły_marian. [ 21 stycznia 2012, 14:29 - sob ] |
Tytuł: | Re: Łączenie rodzin |
Kup steskoskop słuchawki lekarskie i przystaw do korousu w kturym jest kłob pszczeli jak usłyszysz normalny szum jednostajny mozesz jeszcze leko stuknoc w korpus i pszczoły po chwili sie uspokoja do normalnego szumy w słuchawkach to znaczy jest matka. Ale jak usłyszysz pojedyncze jęki pszczele krzyki chocby nwołwania ale trzeba słychać zgodzine teraz w zimie bo na wiosne to krucej to pszczoły dają znac ze brak im matki. Jak było by teraz ciepło tak z 10* to mozesz zajzec do tej rodziny co podejzewasz brak matki i jak pszczoły benda wachlowac i podnosić odwłok to tez daja znak ze matki niema. Pozdrawiam miły_marian |
Autor: | darius4257 [ 21 stycznia 2012, 14:55 - sob ] |
Tytuł: | Re: Łączenie rodzin |
Czesc Nie ma matki ? Polaczyc przez gazete ,polozyc gazete na ramki,przeciac gazete nozem na krzyz 20X20cm.Szczelnie zlozyc gazete ,zeby same wygryzaly otwor na przejscie(nie pomagac i nie zostawiac otworow przejsciowych) Rodzine bezmateczna postawic na mateczna. Lub najszybciej.... miedzy rodziny dac siatke na muchy bezmateczna na gore, w lutym czy w marcu sprawdzic czy jest matka jesli nie ma wyjac siatke. To bedzie pierwsza rodzina ktora sie wyroi.(zrobic odklad w maju) Jesli jest matka oddzielic rodziny..2 matki w tym okresie moga sobie zyc w jednym ulu i nic sie nie stanie. poz d |
Autor: | pawel. [ 21 stycznia 2012, 15:29 - sob ] |
Tytuł: | Re: Łączenie rodzin |
TO jak to kolego o tym czasie przy takiej temperaturze dokonałeś szczegółowego przeglądu że wiesz że nie ma matki ? , pawel |
Autor: | meteor [ 21 stycznia 2012, 20:20 - sob ] |
Tytuł: | Re: Łączenie rodzin |
ociec pisze: Kol.Falco - skąd Ty teraz wszystko wiesz:,że nie ma matki,na ilu ramkach siedzą,że mogą się jak to piszesz uaktywnić trutówki.Grzebiesz w tych ulach teraz,czy co??.Cierpliwości - o prawidłowym stanie rodziny po zimie można dopiero mówić po 1-wszym Maja. Kup herbatka z melisy lekarskiej kolego Falco i zaparzaj codziennie to pomoże pszczołom i koledze. Przyjdzie pora to może kolega dzwonić za matką Jeśli nie uda się zdobyć matki to trza połączyć jak koledzy piszą w zależności od typu ula. Pozdrawiam |
Autor: | Falco [ 22 stycznia 2012, 01:01 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Łączenie rodzin |
Koledzy ociec, pawel, po raz pierwszy podejrzewałem brak matki w tym ulu w październiku, kiedy przekładałem rodzinę ze starego rozwalającego się ula do nowego - w tamtym czasie były tam trutnie, a ja nie znalazłem matki. Fakt, zgubiła opalitkę i ogólnie była tak sprytna że rzadko udawało się ją znaleźć. Przy przekładaniu pszczoły zachowywały się raczej normalnie, spokojnie, mało ruchliwe na plastrach, zresztą przy tej rodzinie w zasadzie nigdy nie używałem dymu. W każdym razie nie miałem czasu wtedy przepuścić ich przez kratę. Jeszcze wcześniej, ok. połowy września ten ul był rabowany przez pszczoły sąsiada, ma potomki kaukazów. Wtedy musiałem go zamienić miejscami. Na 100% matka nie była zagnieciona, ostatnio widziałem ją tuż przed początkiem karmienia, chciałem wycofać dwa plastry i dać matę (ul wielkopolski) ale na 9 był czerw i mogłem wycofać tylko jedną w w jej miejsce wsadziłem węzę. Jakiś czas temu, kiedy było nieco cieplej, wysunąłem delikatnie szufladę i w osypie znalazłem trutnie, po mojemu w normalnych rodzinach trutnie nie zimują. I przy okazji skorzystałem z lusterka żeby podejrzeć kłąb - stąd wiem ile rodzina zajmuje ramek. Kolego darius4257, podoba mi się pomysł z tą siatką, niestety nie mogę go wykonać, rodzina do której chcę ją ewentualnie dołączyć jest w ulu odkładowym i muszę ją najpierw przełożyć do nowego. Tak poz tym mam w tym roku nie wyjaśnione straty matek. Np. matka poddana do odkładu była przyjęta, pięknie się rozczerwiła, robię przegląd przed karmieniem, a tam pięknie, młoda matka ma ładny zwarty czerw, zaglądam do tego samego ula po blisko trzech tygodniach, bo nie zanotowałem i nie mam pewności czy będzie dosyć zapasów a tam pełno świeżo odciągniętych mateczników i ani śladu po matce - 1000% jej nie przygniotłem, jedyne co mi przychodzi do głowy to to że ją okłębiły po apiwarolu??? |
Autor: | pawel. [ 22 stycznia 2012, 10:10 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Łączenie rodzin |
Kolego mogłeś zobaczyć czy są jajeczka złożone matki długo czerwiły byś miał problem z głowy a teraz masz duże wątpliwości ,ale po przeglądzie wiosennym będziesz widzał czy jest czerw . trochę cierpliwości i sprawa sama się wyjaśni . pozdrawiam .pawel |
Autor: | anZag [ 22 stycznia 2012, 13:11 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Łączenie rodzin |
Falco pisze: Tak poz tym mam w tym roku nie wyjaśnione straty matek. Np. matka poddana do odkładu była przyjęta, pięknie się rozczerwiła, robię przegląd przed karmieniem, a tam pięknie, młoda matka ma ładny zwarty czerw, zaglądam do tego samego ula po blisko trzech tygodniach, bo nie zanotowałem i nie mam pewności czy będzie dosyć zapasów a tam pełno świeżo odciągniętych mateczników i ani śladu po matce - 1000% jej nie przygniotłem, jedyne co mi przychodzi do głowy to to że ją okłębiły po apiwarolu??? Nie okłębiły jej po apiwarolu, tylko matka była kiepskiej jakości ( taka jak niektóre inseminowane z refundacji) , albo drugi powód zła struktura rodziny, mała ilość karmicielek, ewentualnie matka chora. Miałem takie dwie reproduktorki , nie tego roku, przyjęte pięknie do odkładów, zaczęły czerwić, czerw zwarty sklepiony, bez zarzutu,później wyglądało jakby jakby je ktoś ukradł (taka była nawet sugestia hodowczyni od której kupiłem) po prostu znikły. Identycznie jak wyżej opisujesz. Matki były mało żywotne i zginęły , pojawiły się mateczniki ratunkowe. |
Autor: | miły_marian. [ 22 stycznia 2012, 15:26 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Łączenie rodzin |
Normalna rodzina jak chce zmienic matkie to wycowuja nową matkie przy starej aż dopierwszych jajeczek z nowej matki i potem starą okłebjaią i duszą. Ale jak nagle zginie matka to pszczoły jak najszypciej chcą wychodować matkie zakładaja mateczniki nawet na czerwiu pszczelim 3 do 4dniowym. Taka larwa juz dostała papkie na 3 dzień i po wygryzieniu ma mniej rureczek jajnikowych i po miesiacu znowy wymieniaja matkie bo ta niespełnia ich wymogów rozrodczych. Pozdrawiam miły_marian |
Autor: | Falco [ 22 stycznia 2012, 17:34 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Łączenie rodzin |
pawel pisze: Kolego mogłeś zobaczyć czy są jajeczka złożone matki długo czerwiły byś miał problem z głowy a teraz masz duże wątpliwości ,ale po przeglądzie wiosennym będziesz widzał czy jest czerw . trochę cierpliwości i sprawa sama się wyjaśni . pozdrawiam .pawel Oczywiście czerwiu a tym bardziej jajeczek w tamtym czasie nie znalazłem, zresztą u mnie wtedy w żadnym ulu nie było już czerwiu, no może poza jdym gdzie matkę poddałem po połowie września. anZag pisze: Taka larwa juz dostała papkie na 3 dzień i po wygryzieniu ma mniej rureczek jajnikowych i po miesiacu znowy wymieniaja matkie bo ta niespełnia ich wymogów rozrodczych. zawsze można zerwać te najstarsze, zakładają ich wiele, te młodsze na młodych larwach pawel pisze: Nie okłębiły jej po apiwarolu, tylko matka była kiepskiej jakości ( taka jak niektóre inseminowane z refundacji) , albo drugi powód zła struktura rodziny, mała ilość karmicielek, ewentualnie matka chora. Miałem takie dwie reproduktorki , nie tego roku, przyjęte pięknie do odkładów, zaczęły czerwić, czerw zwarty sklepiony, bez zarzutu,później wyglądało jakby jakby je ktoś ukradł (taka była nawet sugestia hodowczyni od której kupiłem) po prostu znikły. Identycznie jak wyżej opisujesz. Matki były mało żywotne i zginęły , pojawiły się mateczniki ratunkowe. O tegorocznych matkach z refundacji to wolę się nawet nie wypowiadać, tak właściwie kto kontroluje to że wszystkie to są matki ze sprawdzonym czerwieniem??? Co do tej matki która zniknęła, to jedna matka jednodniówka od tego producenta padła w klateczce - myślałem sobie moja wina pewnie, druga unasienniona naturalnie, poprzedniczka tej która znikła - wadliwa, wymienił mi właśnie na tą która zniknęła. Więc może być coś na rzeczy co kol. picze. Od innego hodowcy jednodniówka po czterech dniach znalazłem przed ulem pilnowała jej mała świta, myślałem że jakimś przeoczyłem larwę i pociągnęły matecznik, ale jednak nie, po czterech dniach dostały przez wylotek nową czerwiącą i dziś to jedna z lepszych rodzin. |
Autor: | pawel. [ 22 stycznia 2012, 17:43 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Łączenie rodzin |
Coś kolego pomyliłeś się bo tego jednego postu to nie ja pisałem przejżyj to jeszcze raz .pawel |
Autor: | Falco [ 22 stycznia 2012, 17:51 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Łączenie rodzin |
No racja, moja wina, nie wiem czemu tak ale edytować go nie mogę, ostatni to cytat z anZag a drugi z miły_marian. przepraszam jak kogoś to uraziło |
Autor: | zento [ 22 stycznia 2012, 22:57 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Łączenie rodzin |
ja w takim przypadku ustawiam ule obok siebie i czekam do wiosny, gdy stwierdzę, że matki w jednym nie ma to odstawiam ul bez matki na inne miejsce, a ul z matką stawiam wylotkiem w miejscu łącznia dwóch ul ścianami bocznymi i wszystka pszczoła z ula bez matki wraca do ula z matką. Wiosną łączenie rodzin jest o tyle łatwe, że nawet w jednym ulu po połączeniu czerwią jakiś czas dwie matki. Pozdrawiam. |
Autor: | Stanisław Ł. [ 23 stycznia 2012, 17:33 - pn ] |
Tytuł: | Re: Łączenie rodzin |
Ja to wczesną wiosną jak tylko zakwitnie agrest łączę rodziny na gazetę tak te bez mateczne jak i te z matkami ale jak jest rodzina słaba to matkę daje do ulika zapasowego z matką i 3 ramkami będzie do odkładu. |
Autor: | Falco [ 25 stycznia 2012, 23:39 - śr ] |
Tytuł: | Re: Łączenie rodzin |
dzięki za wszystkie porady, generalnie wiem że na gazetę itd, generalnie nikt nie odpowiedział na najważniejsze pytanie, czy dołączenie silniejszej rodziny z trutówkami do znacznie słabszej z matką nie będzie miało jakiegoś negatywnego wpływu na tą matkę? |
Autor: | Rob [ 26 stycznia 2012, 00:12 - czw ] |
Tytuł: | Re: Łączenie rodzin |
Jeśli uaktywnią się trutówki to zapomnij o łączeniu na gazetę czy coś w tym stylu, one zlikwidują matkę. Pomóc może wyniesienie ula z trutówkami co najmniej 100 -200 metrów od pasieki i wysypanie z niego wszystkich pszczół. Lotna pszczoła wróci na stare miejsce i wejdzie do ula ustawionego na miejscu bezmatka, a trutówki z takiej odległości nie dolecą.Taką metodę stosowałem w lecie i działało więc wiosną chyba też podziała, na wszelki wypadek matkę z ula dostawianego zamknij na dobę w klateczce albo na izolatorze z drobna siatką...ale zanim skorzystasz z jakiejkolwiek rady zastosuj się jednak do rady meteora ![]() ![]() |
Autor: | waldek6530 [ 17 marca 2012, 22:12 - sob ] |
Tytuł: | Re: Łączenie rodzin |
Czy teraz chcąc połączyć rodziny ( można powiedzieć, że bardzo słabe) to trzeba wyrównywać im zapachy i wyszukiwać jedna matkę czy można bez wyszukiwania matki i bez wyrównywania zapachów? |
Autor: | Pawełek. [ 17 marca 2012, 22:41 - sob ] |
Tytuł: | Re: Łączenie rodzin |
jak chcesz możesz matkę wyszukać, nie musisz, teraz to tylko je złóż do jednego ula, ułóż gniazdo i się pięknie połączą. |
Autor: | waldek6530 [ 17 marca 2012, 23:09 - sob ] |
Tytuł: | Re: Łączenie rodzin |
Dzięki |
Autor: | anZag [ 18 marca 2012, 09:31 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Łączenie rodzin |
Przy tej ilości pszczoły, skoro Chcesz połączyć to są słabe, żaden problem wyszukać jedną z matek i usunąć . |
Autor: | Jan1948 [ 18 marca 2012, 10:01 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Łączenie rodzin |
Zrób tz studnię, rozsuń ramki w tym ulu do którego będziesz dodawać drugą rodzinkę. W tak utworzoną lukę włóż ramki z obsiadającą pszczołą z ula który kasujesz. Pszczoły się połączą a po kilku dniach dostosujesz wielkość gniazda. |
Autor: | Marek Podlaskie [ 18 marca 2012, 12:21 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Łączenie rodzin |
Jan1948 pisze: Zrób tz studnię, rozsuń ramki w tym ulu do którego będziesz dodawać drugą rodzinkę. W tak utworzoną lukę włóż ramki z obsiadającą pszczołą z ula który kasujesz. Pszczoły się połączą a po kilku dniach dostosujesz wielkość gniazda. Jan z Twego postu wynika,że przy łączeniu rodzin wkładasz ramki z dołączoną słabszą rodziną od razu w gniazdo? A nie należy umieścić słabszej rodzinki za zatworem? Pytam ,bo pewnie u mnie tez może trzeba będzie połączyć dwie rodziny. |
Autor: | Pawełek. [ 18 marca 2012, 15:41 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Łączenie rodzin |
Jan1948, tak a przyjdą chłody i gniazda nie dostosujesz i klapa. Łącząc teraz, składajcie od razu gniazda, czerw do czerwiu, zapasy na bok, albo za zatwór, pszczoły się spokojnie połączą i nic im się nie stanie, a od razu wezmą się do wzmożonej pracy. Po co grzebać x razy skoro można im i sobie pracy i stresu oszczędzić. |
Autor: | staszekg [ 18 marca 2012, 15:55 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Łączenie rodzin |
Wczoraj łączyłem bo był bezmatek na trzech ramkach.Mocniejszą rodzinę zcieśniłem,podrapałem ramkę i za zatwór wstawiłem ten bezmatek na trzech ramkach/jedna podrapana,nie miałczerwiu/.Dziś sprawdzałem przed ulem tylko 3 trupki.Pszczoły pracują nie wracają na stare miejsce odległe 1m.Jutro zatwór przestawie za te 3ramki i będzie po łączeniu. |
Autor: | Pawełek. [ 18 marca 2012, 16:13 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Łączenie rodzin |
staszekg, spokojnie, nie przestawiaj zatworu, będzie im cieplej tak jak mają, tylko zobacz czy wszystko gra, no chyba że miały by strasznie ciasno to dałbym jedną ramkę. |
Autor: | Jan1948 [ 18 marca 2012, 17:47 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Łączenie rodzin |
Panie Marek Podlaskie Popełniłem błąd, myśląc że tak jak ja mam stojaki to i inni je mają. W leżakach jak jest miejsce to wkładaj za zatwór. Stary pszczelarz pokazał mi jak sam łączy rodziny, cały jego wynalazek polegał, że między dwiema rodzinami robił malutkie przejście na jedną pszczołę i przez te przejście pszczółki same się łączyły bez żadnych strat. Pozdrawiam Jan |
Autor: | paraglider [ 18 marca 2012, 19:03 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Łączenie rodzin |
Metoda łączenia rodzin jest zależna od pory roku . Wczesną wiosną i póżną jesienia , można nie stosować żadnych dodatkowych zabiegów w rodzaju przegrody gazetowej , wyrównywania zapachów , czy likwidacji jednej z matek . W stojaku stawiam jedną rodzinę nad drugą otwierając równocześnie zapasowy wylot w górnej kondygnacji . Zdarza się , że przez jakiś czas czerwią obie matki . Podobnie można zrobić w leżaku - tylko obok siebie . |
Autor: | Lemon [ 18 marca 2012, 19:23 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Łączenie rodzin |
Po zimowli mam dwie słabe rodziny. Jedna osłabła zaatakowana prawdopodobnie przez Nosema Apis. Świadczą o tym zabrudzone kałem ramki, ścianki ula i powałka, druga nie wiem z jakiego powodu bo oznak choroby nie widać. Czy te rodziny można połączyć, odkażając wcześniej tę zainfekowaną, czy ją po prostu zlikwidować?. Będę wdzięczny za podpowiedź. |
Autor: | byczek [ 19 marca 2012, 00:26 - pn ] |
Tytuł: | Re: Łączenie rodzin |
odkaz pszczoły i same szczoły palac bez ramek a zainfekowane ramki spal albo przetop i sciesnij je mocno;) |
Autor: | Stanisław Ł. [ 31 marca 2012, 19:31 - sob ] |
Tytuł: | Re: Łączenie rodzin |
A czym odkażacie pszczoły z podejrzeniem o Noseme. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |