FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Nawłoć i spadź
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=53&t=7383
Strona 1 z 2

Autor:  ziomek_kanzas [ 28 maja 2012, 00:15 - pn ]
Tytuł:  Nawłoć i spadź

witam mam takie pytanie nie wiem czy dobry dział jak coś to prosze mi podpowiedzieć. Mam takie pytanie jak zebrać miód z póxnych pożytków takich jak śpać i nawłoć. chodzi mi o to że do 10-15 września nalezałoby już podkarmić pszczoły a jak nawłoć kiwtnie koło wrzesnia nawet październik to jak zebrać z tego miód aby nie był fałszowany przez dokarmienie?

Autor:  Cordovan [ 28 maja 2012, 05:16 - pn ]
Tytuł:  Re: Nawłoć i spadź

Jaki typ ula bo to istotne?

Autor:  ziomek_kanzas [ 28 maja 2012, 06:08 - pn ]
Tytuł:  Re: Nawłoć i spadź

ul wielkopolski korpusowy

Autor:  Cordovan [ 28 maja 2012, 06:17 - pn ]
Tytuł:  Re: Nawłoć i spadź

W takim razie po 10 sierpnia odwiruj miód z nadstawki w miodni zostaw 8 ramek wielkości gniazdowej, zakarm dużymi dawkami po 5 l syropu dając na rodzinę minimum 10 kg cukru po czym jak poszyją zabierz nadstawkę z zapasami zimowymi i daj półkorpusy z suszem na miód z nawłoci i ew. spadź jeśli wystąpi. We wrześniu po odwirowaniu miodu nawłociowego zdejmiesz półkorpusy zrobisz przegląd gniazda najmłodszy czerw/jaja (max 2-3 ramki dasz w środek i uzupełnisz po bokach przygotowanymi wcześniej zapasami, resztę czerwiu zamkniętego i na wygryzaniu dasz pod korpus rodnię w pełnym korpusie (dając kratę między korpusy) ale matkę zostawisz w korpusie górnym, pszczółki jeszcze pewnie coś sobie doniosą do górnego korpusu w miejsce po czerwiu, w dolnym wygryzą się pszczółki i korpus będzie nadawał się do zabrania przed zimowlą. Zamiast niego dasz sobie wtedy półkorpus jako poduszka powietrzna (chyba że masz wysoką dennicę to nie trzeba) i ścieśnisz gniazdo do 8 ramek wyjmując te puste po czerwiu z środka gniazda a zsuwając boczne z zapasami do środka. :wink:

Autor:  BoCiAnK [ 28 maja 2012, 09:10 - pn ]
Tytuł:  Re: Nawłoć i spadź

ziomek_kanzas pisze:
chodzi mi o to że do 10-15 września nalezałoby już podkarmić pszczoły

Kolego prawie co roku karmię pszczoły i zbieram spadź (jak jest )
i nigdy nie miałem z tym problemu
Jakich byś nawet uli nie miał to jest ten sam system odbierasz pożytek ścieśniasz gniazdo i karmisz :wink: jedna tylko zasada matka musi mieć gdzie czerwić podczas pożytku
tak aby nawet ścieśniając rodzinę ok 15 września był czerw na min 5 ramkach obojętnie jakiego typu ula i karmisz min 10 kg Cukru lub 15 kg inwertu :wink:

Autor:  Pawełek. [ 28 maja 2012, 10:45 - pn ]
Tytuł:  Re: Nawłoć i spadź

to zależy jaki masz układ pożytków, jeśli po lipie do nawłoci czy spadzi masz bez pożytek to zrób tak jak radzi Przemek, z tym że mniejsze dawki żeby matka mogła się rozczerwić potem zasklepione ramki z pokarmem zabierasz dajesz susz i jadą na pożytek, z tym że musi być dużo miejsca dla matki bo dalej musi mocno czerwić, po pożytku wirowanko, składasz gniazda z ramek z czerwiem i przygotowanym zapasem i podajesz jeszcze jakieś 5kg żeby zalać gniazdo i nie dać już matce czerwić.

Autor:  Mirek40 [ 28 czerwca 2012, 20:47 - czw ]
Tytuł:  Re: Nawłoć i spadź

nie obraźcie sie koledzy, ale moze byc tak; 10 sierpnia jak podpowiada kolega mozesz nie odwirować miody tylko nakrop, za karmisz te pszczoły 10 kg syropu i co? motylica ci go przerobi , miód z nawłoci wezmiesz jak bedzie i ramki po motylicy włozysz do ula, ok, jak masz 2 lub 3 ule t o jakos ramki te wymrozisz , a jak masz 20? x 8 na ul ? to ......

Autor:  Kulpszon [ 30 czerwca 2012, 03:57 - sob ]
Tytuł:  Re: Nawłoć i spadź

Koledzy bardzo mnie zainteresował ten temat , ponieważ w zeszłym roku po przesiedleniu pasieki z miejsca gdzie po lipie kończył się pożytek i po odwirowaniu i osuszeniu przez pszczoły swoich ramek ułożeniu gniazda na zimę w zależności od siły rodziny 6/8 ramek karmiłem na poczatek na rozczerwienie mniejszymi dawkami i do ok 20 września dostawały po ok 10 kg cukru plus miód który został w gnieżdzie bo nigdy nie wybieram wszystkiego. Po przewiezieniu z konieczności ( upierdliwi sąsiedzi) w zeszłym sezonie w miejsce gdzie jest dużo nawłoci zostałem zaskoczony poniewaz nawłoć kwitła wcześnie początkiem września przy pięknej pogodzie gdzie jeszcze nie zakończyłem karmienia przeglądając rodziny w celu kontroli zapasów stwierdziłem zalane prawie całe gniazda i przestałem karmić. Ule mam Dadany 15 r gniazdo i skrzynia z nadstawą. Chciałbym wykożystać ten pożytek ale nie bardzo wiem jak sie do tego zabrać. Opisze może jak bym ja to widział opierając się oczywiście na waszych wcześniejszych opisach:
1. wiruje miod lipowy, osuszam rameki - oprócz nadstawy mam kraty pionowe po ostatnim pożytku wiruje część miodu z za kraty z gniazda
2. wycofuje nadstawe przed rozpoczęciem karmienia co jest oczywiste
3. gniazdo ułozyłem jeszcze przed odebraniem miodu z za kraty pionowej w zależności od siły rodziny , pozostawiając w niektórych rodzinach 1,2 lub 3 ramki z miodem nie koniecznie pełne w przypadku małej ilości zapasu w gnieżdzie przed kratą
4. tu mam problem - ponieważ matka musi maksymalnie czerwić więc zastanawiam się czy zostawiając 6/8 ramek i karmiąc nie zaleje gniazda uniemozliwiając czerwienie a może zostawić więcej ramek powiedzmy10/11pszczoły przeważnie znosza pokarm na skraj gniazda, chociaz normalnie karmiąc też nie zostawiamy więcej ramek a matka ma gdzie czerwić
5. po podaniu około10kg cukru wycofuje zasklepione ramki z pokarmem ale ile całe przyszłe gniazdo 6/8 ramek czy mniej powiedzmy 4/5 pełnych a reszte uzupełnie z apasu zgromadzonego w niektórych plastrach po nawłoci
6. w momencie rozpoczęcia kwitnienia uzupełniam gniazdo suszem z odwirowanego miodu lipowego z gniazda ale ile tyle co wycofałem zapasu czy tylko do siły rodziny 6/8 - matka czerwi , pszczoły noszą nawłoć ale co dalej przecież nie zaleja odrazu całego gniazda, pszczoły są póżno wygryzione ,co zrobić z czerwiem powymianie ramek z zapasem
7. a może po zakarmieniu na tych 10/11 ramkach dać nadstawe i niech nosza nawłoć do nadstawy, pszczoły raczej nie przeniosą zasklepionego syropu do nadstawy
8. po odwirowaniu nawłoci z nadstawy i wygryzieniu się pszczół ułozyć gniazdo wycofując zbędne ramki z gniazda
Przepraszam za ta epopeje ale staram sie zrozumieć i zrobić dobrze, jeśli będziecie mieli cierpliwość na przeczytanie to bardzo proszę o uwagi , sprostowania, korekty, wyjaśnienia.
Pozyskanie nawłoci jest pracochłonne - czy waro a może zostawić , jak pszczoły zimuja na nawłoci i jaki jest wartościowy ...?

Autor:  marcyha [ 30 czerwca 2012, 14:14 - sob ]
Tytuł:  Re: Nawłoć i spadź

A jak się ma tylko półnadstawki na mniut, to też jest jakiś podobny patent?

Autor:  skorpion [ 01 lipca 2012, 01:36 - ndz ]
Tytuł:  Re: Nawłoć i spadź

jeśli masz taki pożytek wiesz kiedy będzie to zaraz po lipie pobudzasz matkę do czerwienia przez pewien czas jakieś 25 dni przed pożytkiem zaczynasz karmienie pszczół na zimę jak po sklepia po 6 czy 7 ramek zależy na ilu masz zamiar dana rodzinę zimować wycofujesz cały pokarm zimowy do magazynu a w jego miejsce dajesz susz i noszą ci nawłoć tylko uprzedzam nawłoć na kwaśnawy smak coś jak byś do miodu cytrynkę wdusił !
a co do nadstawki to żebyś się nie zdziwił jak zimowy pokarm w niej wyląduje jak go zostawisz w gnieździe bo zmienia się układ ramek i pszczoły bardzo szybko to korygują i przenoszą na gore pokarm nawet z poszytych ramek

Autor:  marcyha [ 01 lipca 2012, 22:32 - ndz ]
Tytuł:  Re: Nawłoć i spadź

A to numer z tym przenoszeniem, dziękuję za informację :D .

Autor:  Kulpszon [ 03 lipca 2012, 01:35 - wt ]
Tytuł:  Re: Nawłoć i spadź

Dzięki skorpion za uwagi. Właśnie słyszałem że jest inny że nie przypomina smaku miodu i nie jest rewelacyjny. Wiecie może jak wpływa na rodzine jako pokarm zimowy, pytam bo jak pisałem wcześniej w zakarmionych rodzinach było sporo nawłoci i pierwszy raz od 10 lat zabawy z pszczołami spadło mi 6 rodzin z 32. przypuszczam że nie pokarm miał wpływ a ciepła jesień i nagłe ochłodzenie pszczoły zostały na czerwiu i brakło im pokarmu nad głowami szczególnie w Dadanach a pod nogami i zboku został, wkomórkach został nie wygryziony czerw. Jeśl macie jakieś opinie to napiszcie , jeśli by nie miał wpływu na złe zimowanie to może lepiej go zostawić jak zniechęcić klientów smakiem przyzwyczajonych do normalnego smaku miodu.

Autor:  skorpion [ 03 lipca 2012, 02:03 - wt ]
Tytuł:  Re: Nawłoć i spadź

jedynie niepożądane w zimowi są pożytki spadziowe ! jak będziesz miał nawłoć odwiruj dla siebie ze 4 ramki na smak u mnie tylko raz go odwirowalem i nie zamierzam więcej zostawiam im do zimowali!
nikt go nie chciał jeść w domu bo kręcili nosem ze jakiś dziwny bo kwaśnawy !
to temperatura i czerw spowodowali ze zostały na ramkach mimo pokarmu i spadły ! w moim rejonie wytruli pszczoły poszukaj tematu upadki pasiek!
zawsze możesz nalać do małych słoiczków i jak ktoś kupi duży litrowy słoik dać mu na spróbowanie miód z nawłoci !

Autor:  marcyha [ 03 lipca 2012, 02:10 - wt ]
Tytuł:  Re: Nawłoć i spadź

No to u mnie będą miały pszczółki mega zapasik z tej nawłoci. A ja sobie spróbuję, może do słodzenia herbatki będzie dobry? Od razu jak z cytrynką :wink:

Autor:  jarekab [ 03 lipca 2012, 19:04 - wt ]
Tytuł:  Re: Nawłoć i spadź

skorpion pisze:
jedynie niepożądane w zimowi są pożytki spadziowe !

Na miodzie słonecznikowym też podobno źle zimują.

Autor:  skorpion [ 03 lipca 2012, 22:03 - wt ]
Tytuł:  Re: Nawłoć i spadź

jarekab pisze:
Na miodzie słonecznikowym też podobno źle zimują.

nie mogę nic o słoneczniku powiedzieć bo w mojej okolicy nie ma plantacji tej rośliny trafi się rządek tu i tam ale miodu z nich nie ma tyle żeby zaszkodził pszczołom
musi się ktoś wypowiedzieć kto ma ta roślinę u siebie w dużych ilościach!

Autor:  nusiu [ 09 lipca 2012, 17:49 - pn ]
Tytuł:  Re: Nawłoć i spadź

skorpion
co wy tam wiecie o miodzie z nawłoci, jeżeli klienci co go kupują są zbyt marudni, więc trzeba ich przekonać REKLAMĄ (opis na temat działania i właciwości to)
u mnie co roku wykręcam minimum 10l z rodziny (koncem sierpnia lub na początku września - zależy od pogody) i mam klientów szczególnie na ten gatunek miodu

Autor:  antonig [ 09 lipca 2012, 20:22 - pn ]
Tytuł:  Re: Nawłoć i spadź

Jak przekonać do nawłoci jak ten mód każdego roku jest o innym smaku.
W lata suche kwaskowaty a w lata wilgotne ziołowaty i onuckowaty.

Autor:  skorpion [ 09 lipca 2012, 21:06 - pn ]
Tytuł:  Re: Nawłoć i spadź

nusiu,
reklamę mam dobra i broszury do słoików i gratisy i tak dalej wszystkie gatunki miodów schodzą od reki ale nawłoci nikt nie chce ! a jak klient nie chce na sile mu nie wcisnę !

Autor:  marcyha [ 10 lipca 2012, 00:13 - wt ]
Tytuł:  Re: Nawłoć i spadź

Jak jest onuckowaty to faktycznie tylko dla koneserów :mrgreen: .

Autor:  sali [ 10 lipca 2012, 01:36 - wt ]
Tytuł:  Re: Nawłoć i spadź

antonig pisze:
Jak przekonać do nawłoci jak ten mód każdego roku jest o innym smaku.
W lata suche kwaskowaty a w lata wilgotne ziołowaty i onuckowaty.
powiedz ze wpływa na potencje ja tak kiedyś pod sklepem walnołem bo mi nie szedł i do kumpla sie zasmiałem ze do apteki to po wiagre cisna a naturalnego srodka jak miód z mimozy nie chcą i kilka klijetek po miód przyszło, ale miałem ubaw

Autor:  marcyha [ 10 lipca 2012, 01:56 - wt ]
Tytuł:  Re: Nawłoć i spadź

Oj, nieładnie :lol: . Ale w sumie to na zdrowie im poszło na pewno :mrgreen:

Autor:  komeg [ 10 lipca 2012, 21:51 - wt ]
Tytuł:  Re: Nawłoć i spadź

Kulpszon pisze:
Wiecie może jak wpływa na rodzine jako pokarm zimowy, pytam bo jak pisałem wcześniej w zakarmionych rodzinach było sporo nawłoci i pierwszy raz od 10 lat zabawy z pszczołami spadło mi 6 rodzin z 32. przypuszczam że nie pokarm miał wpływ a ciepła jesień i nagłe ochłodzenie


Ja w 2010 roku zgapiłem się i zalały mi nawłocią nadstawki i 2/3 ramki gniazdowej WLP. Zostawiłem wszystko na zimę.
Przezimowało 30 na 30.

pozdrawiam

Autor:  antonig [ 11 lipca 2012, 08:01 - śr ]
Tytuł:  Re: Nawłoć i spadź

Jak pisałem powyżej ten miód w lata mokre i chłodne należy dodatkowo odparować to straci nieprzyjemny zapach. Klienci się pytają o ten miód o smaku cytrynowym. Odparowuje się go w ten sposób że wykonuje się jakby takie koło młyniskie obracając się zabiera miód i w ciepłym pomieszczeniu odparowuje wodę i traci zapach.

Autor:  skorpion [ 11 lipca 2012, 21:45 - śr ]
Tytuł:  Re: Nawłoć i spadź

antonig pisze:
Jak pisałem powyżej ten miód w lata mokre i chłodne należy dodatkowo odparować to straci nieprzyjemny zapach. Klienci się pytają o ten miód o smaku cytrynowym. Odparowuje się go w ten sposób że wykonuje się jakby takie koło młyniskie obracając się zabiera miód i w ciepłym pomieszczeniu odparowuje wodę i traci zapach.

to teraz już nic z tego nie łapie jak wiadomo miód łapię wodę z powietrza to jakie warunki musi mieć pomieszczenie żeby odparować miód :?: :?: :?:
jeszcze jakaś maszynerie budować no masakra to ja szczerze mam gdzies nawłoć niech maja choć 1 pożytek dla siebie jeśli przez cały sezon zasuwały dla mnie !

Autor:  Ted07 [ 13 lipca 2012, 21:45 - pt ]
Tytuł:  Re: Nawłoć i spadź

Koledzy w jakim okresie pojawia się spadź? Mieszkam w Małopolsce powiat nowotarski.

Autor:  MB33 [ 13 lipca 2012, 22:53 - pt ]
Tytuł:  Re: Nawłoć i spadź

Ted07 pisze:
Koledzy w jakim okresie pojawia się spadź? Mieszkam w Małopolsce powiat nowotarski.


Ted od poniedziałku bo pszczoły już się szykują :mrgreen: .
a później od początku sierpnia ,później od końca sierpnia do 10 wrzesnia i można jechać na wczasy :haha:
Pozdrawiam Tomek

Autor:  Jarosław Drozd. [ 18 lipca 2012, 15:05 - śr ]
Tytuł:  Re: Nawłoć i spadź

Onuckowaty :haha: :haha:
Nawet w SPRze w 1990 miałem skarpety, ciekawe skąd ludzie znają takie aromaty... Ja bym powiedział że to trochę zapach chryzantem albo astrów. To może nie każdemu odpowiadać (jak wszystko - wiadomo: gusta), ale to tylko świeży - potem robi się cytrynowo-winny. Zawsze. Największy problem z nawłociowym jest że łatwo fermentuje i jak się klienta nie uprzedzi to ma pretensje. Przechować trzeba w chłodzie oczywiście, w zimie łatwo, ale jak doczeka do wiosny to czasami piwnica nie wystarczy...

Ja nie cuduję z karmieniem tylko karmię inwertem dopiero po wirowaniu. Zimowla gorsza i ryzyko spadku większe więc nie zmuszam.

A nie odebrać miodu pszczołom to jakby krowy nie wydoić, pomyślą że ich pszczelarz nie lubi. Co prawda to samo myślą (a wręcz dają odczuć) jak im się późno miód odbiera więc też nie zmuszam. A serio to jak wam nawłociowy nie "zejdzie" zróbcie trójniaczek bez żadnych dodatków tylko z kwaskiem cytrynowym i poczekajcie koniecznie minimum trzy lata. "No palce lizać". Rewelacja.

Autor:  adriannos [ 18 lipca 2012, 16:29 - śr ]
Tytuł:  Re: Nawłoć i spadź

Trójniak z tego co pamiętam to powinien stać chyba 5 albo nawet 10 lat ażeby nabrać mocy i właściwości odpowiednich :wink: . Wiem. Żadko doczekuje tego okresu.
Jak pogoda się poprawi to jeszcze do końca sezonu mszyce mogą dać o sobie znać i ciemny miodek może się pojawić. Pytanie tylko czy się pojawi i kiedy.

Autor:  CYNIG [ 18 lipca 2012, 16:37 - śr ]
Tytuł:  Re: Nawłoć i spadź

adriannos,
5/10 lat to raczej dwójniaki i półtoraki :)
ale jak dla mnie to już słodkie ulepki, wolę wytrawne czwórniaki a resztę zostawiam dla żony i córek :)

Autor:  adriannos [ 18 lipca 2012, 18:39 - śr ]
Tytuł:  Re: Nawłoć i spadź

CYNIG, Rzeczywiście. Sprawdziłem przepisy i nawet w tych z domieszką ziół to chodziło o dwujniaki i półtoraki. Mój błąd.

Autor:  adriannos [ 18 lipca 2012, 18:40 - śr ]
Tytuł:  Re: Nawłoć i spadź

O w jednym jednak jest dwa lata przy dwujniaku.

Autor:  antonig [ 18 lipca 2012, 20:18 - śr ]
Tytuł:  Re: Nawłoć i spadź

Jarosław Drozd pisze:
Onuckowaty :haha: :haha:
.
Problem z miodem nawłociowym jest że w lata mokre i chodne zawiera dużo wody należy ją odparować. Miód po odparowaniu jest o smaku kwaskowato-cytrynowym. Po odparowaniu zapach znika. Nie odparowany ma smak ziołowy i ?winny?i ten zapach.

Autor:  antonig [ 21 lipca 2012, 21:46 - sob ]
Tytuł:  Re: Nawłoć i spadź

Tu jest pokazane jak odparować nadmiar wody z miodu.http://translate.google.pl/translate?sl=cs&tl=pl&js=n&prev=_t&hl=pl&ie=UTF-8&layout=2&eotf=1&u=http%3A%2F%2Fjjvcela.sweb.cz%2FVysousec_medu_soubory%2FVysousec_medu.htm

Autor:  pleszek [ 21 lipca 2012, 22:11 - sob ]
Tytuł:  Re: Nawłoć i spadź

antonig pisze:

pszczoly zrobia to lepiej.

Autor:  skorpion [ 22 lipca 2012, 01:17 - ndz ]
Tytuł:  Re: Nawłoć i spadź

wszystko ładnie tylko ile taki mebelek kosztuje pewnie parę tysięcy

Autor:  Szczupak [ 22 lipca 2012, 08:57 - ndz ]
Tytuł:  Re: Nawłoć i spadź

skorpion,
Bez przesady cwaniak
skorpion pisze:
wszystko ładnie tylko ile taki mebelek kosztuje pewnie parę tysięcy

Samochodowy silnik od wycieraczek , dwie zębatki lub koła pasowe z napinaczem , pare listewek, dwa pojemniki plastikowe z atestem , pręty nierdzewny na oś ,zawór ,mały grzejniczek lub suszarka do włosów termoregulator pare kształtowników na konstrukcję i MAX w 500 złociszach powinienes się zmieścić :luzik:

Autor:  skorpion [ 23 lipca 2012, 01:03 - pn ]
Tytuł:  Re: Nawłoć i spadź

w zimie będę miał więcej czasu to spróbuje takie coś zbudować migomat jest z materiałem problemu nie będzie !

Autor:  adriannos [ 23 lipca 2012, 21:12 - pn ]
Tytuł:  Re: Nawłoć i spadź

Do migomatu kup tylko argon i drut chromoniklowy (do spawania nierdzewki). Albo poszukaj kogoś z TIG-iem. Spawki lepsze wychodzą, nie trzeba poten tak obrabiać i spoina na kilka % większą wytrzymałość.

Autor:  skorpion [ 23 lipca 2012, 21:27 - pn ]
Tytuł:  Re: Nawłoć i spadź

TIG-a ma znajomy ale to sporo km w jedna stronę i zawracać mu głowę a tak to na miejscu w warsztacie pokombinuje jak coś źle złapie to poprawie migiem pospawam mam co2 i w 2 butli argon ! ale tu masz racje ze Tigiem dużo lepsze spoiny idą i mocniejsze ! drut mam 5 kg szpule chromo niklu

Autor:  antonig [ 15 sierpnia 2012, 11:13 - śr ]
Tytuł:  Re: Nawłoć i spadź

Nawłoć w pełni kwitnienia ale przy tej pogodzie to przybytków niema tylko czuć że noszą. Teraz to tylko będą nosić do gniazda po tych chłodach.

Autor:  miły_marian. [ 15 sierpnia 2012, 18:34 - śr ]
Tytuł:  Re: Nawłoć i spadź

Jak nawoc zaczeła nektarować to przynajmniej nie ma ubytków na wadze bo po lipie to 3 kg ubyło do nawoci. Mam nadzieje ze teraz bendą przybytki bo bendzie bardzo ciepło tylko czy nektar nie wyparuje z nawoci. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  kolopik [ 15 sierpnia 2012, 18:45 - śr ]
Tytuł:  Re: Nawłoć i spadź

miły_marian pisze:
bo po lipie to 3 kg ubyło do nawoci.


A wziąłeś pod uwagę to, że na lipę ograniczyłeś matkę w czerwieniu i siłą rzeczy pszczoły nie wymieniały się 1:1 tylko 1:5. Więc nie ubyło 3 kg miodu tylko 30 000 pszczół.

Autor:  pleszek [ 23 sierpnia 2012, 20:36 - czw ]
Tytuł:  Re: Nawłoć i spadź

Tydzien jak nawloc nektaruje a miodnia zalana a co gorsze ze i gniazda pozalewane nakropem tak ze matki nie maja juz gdzie czerwic miodu jeszcze nie sklepia . Do zimowli chyba nie bede mial silnych bo matki teraz nie maja gdzie czerwic jest tylko5,6 ram czerwiu . Dalem po ramce do czerwienia to zalaly nakropem.Ostatni przeglad jak robilem 14,15 08 bylo od 8 do 11 ramek czerwiu a teraz jak sie wygryza to komurki zalewaja.

Autor:  Skuter [ 23 sierpnia 2012, 20:50 - czw ]
Tytuł:  Re: Nawłoć i spadź

pleszek jesteś jeszcze w dobrej sytuacji jak przeglądałem 21.08to tak gniazda pozalewane ze zaledwie 2 ramki z czerwiem :załamka: sam nie wiem co robić :thank:

Autor:  pleszek [ 23 sierpnia 2012, 21:06 - czw ]
Tytuł:  Re: Nawłoć i spadź

Ja dzisiaj jeszcze prubowalem wymienic chociaz po jednej ramce moze matki zaczerwia ale nie we wsztstkich rodzinach bo osy po rekach mnie porzyrly ze nie dalo sie juz robic ale nie wiem czy cos ta wymiana da nawloc w tym roku chyba lepiej nektaruje jak w ubieglym .

Autor:  MB33 [ 23 sierpnia 2012, 21:13 - czw ]
Tytuł:  Re: Nawłoć i spadź

Powymieniajcie matki na BF bedziecie mieli po 8-10 ramek z czerwiem tak jak u kolegów na forum i którym matki czerwią po 5 tys. jajek na dobe.
a taką siłę mają odkłady zrobione początkiem maja z dwóch ramek czerwiu. Przy czym w czerwcu i lipcu były troche głodne. :shock:
Zdjecia robione wczoraj. U mnie tylko carnica w pasiece,ale fakt czerwiu mają troche mało w porównaniu z ubiegłym rokiem. 5 rodzin do połaczenia.
http://i48.tinypic.com/2m5ny4z.jpg
http://i46.tinypic.com/2dbrrsm.jpg
http://i48.tinypic.com/e7dpjk.jpg
I musieliśmy zwieść jedną pasieke do bazy bo misiek zaczął ją pilnować .
W tym miejscu jeszcze tyle uli nigdy nie mieliśmy.
http://i48.tinypic.com/33ma4aq.jpg

Pozdrawiam Tomek

Autor:  pleszek [ 23 sierpnia 2012, 21:25 - czw ]
Tytuł:  Re: Nawłoć i spadź

Miodomir pisze:
Powymieniajcie matki na BF bedziecie mieli po 8-10 ramek z czerwiem tak jak u kolegów na forum i którym matki czerwią po 5 tys. jajek na dobe.
a taką siłę mają odkłady zrobione początkiem maja z dwóch ramek czerwiu. Przy czym w czerwcu i lipcu były troche głodne. :shock:
Zdjecia robione wczoraj. U mnie tylko carnica w pasiece,ale fakt czerwiu mają troche mało w porównaniu z ubiegłym rokiem. 5 rodzin do połaczenia.
http://i48.tinypic.com/2m5ny4z.jpg
http://i46.tinypic.com/2dbrrsm.jpg
http://i48.tinypic.com/e7dpjk.jpg
I musieliśmy zwieść jedną pasieke do bazy bo misiek zaczął ją pilnować .
W tym miejscu jeszcze tyle uli nigdy nie mieliśmy.
http://i48.tinypic.com/33ma4aq.jpg

Pozdrawiam Tomek




Stoisz na nawloci czy na spadzi

Autor:  MB33 [ 23 sierpnia 2012, 21:53 - czw ]
Tytuł:  Re: Nawłoć i spadź

pleszek pisze:
Stoisz na nawloci czy na spadzi


Na spadzi,której za bardzo nie ma w tym roku :mrgreen:
Pozdrawiam Tomek

Autor:  pleszek [ 23 sierpnia 2012, 21:57 - czw ]
Tytuł:  Re: Nawłoć i spadź

Miodomir pisze:
pleszek pisze:
Stoisz na nawloci czy na spadzi


Na spadzi,której za bardzo nie ma w tym roku :mrgreen:
Pozdrawiam Tomek

To masz troche wiecej czerwiu od nas .
pozdr awiam.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/