FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Sierpniowe mateczniki
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=53&t=873
Strona 1 z 1

Autor:  d@niel_25 [ 14 sierpnia 2008, 12:58 - czw ]
Tytuł:  Sierpniowe mateczniki

Dziś jak lukałem do uli to w jednym zauważyłem 5 mateczników zaczerwionych. Przeglądnąłem czały ul w celu poszkukania kolejnych ale nic już nie znalazłem. Msteczniki były przed przed odtatnij ramce i przed przed przed ostatniej. Matke mam młodziutką ztego roku z mat ratunkowego bo nie przyjeły hodowlanej i ja zostawiłem. Pszczoły z tego ula są najmiodniejsze w mojej 3 pniowej pasiece. Matak ąłdnie czerwi i nie widzę powodu do wymiany. Może miały mały kontakt z substancją mateczną ale nie weim czemu tak by mogło być bo nie mam teraz krat w ulu. Mateczniki zerwałem, czy mam sie dalej bać czy już nie?? Myślę że na rójke to trochę póxnawo nie?? Dzięki z góry za odpowiedzi. (ule - lezaki wlkp)

Autor:  bzzy [ 14 sierpnia 2008, 17:07 - czw ]
Tytuł: 

może coś przekombinowałeś jak tak lukałeś do ula i np czerw porozwalałeś po całym ulu a w środku jakieś nieprzeczerwione ramki bo liczyłeś że matka zaczerwi i dlatego taka sytuacjia, teraz masz pościnane mateczniki to za tydzień zobacz czy coś się dzieje czy jest ok

Autor:  miły_marian. [ 17 sierpnia 2008, 15:11 - ndz ]
Tytuł: 

Nie piszesz czy widziałeś matkie. A możematka jest chora pszczoły wiedzą co jest z matką. Zerwałws te mateczniki to za 3 do 4 dni sprawdz czy jest matka i czy są mateczniki. Bo jak niema matki to założą na starym czerwiu mateczniki i jak się wygryzie matka to nie bendzie sprawna a teraz niema trutni i kto ja zapłodni. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  d@niel_25 [ 17 sierpnia 2008, 15:58 - ndz ]
Tytuł: 

Matka jest i ładnie czerwi. Matke widziałem na własne oczy i świeże jajeczka też.

Autor:  entrion [ 20 sierpnia 2008, 15:00 - śr ]
Tytuł: 

d@niel_25, ja mam jeden ulik który na chama wymieniał matkę mimo że nie omija komurki żadnej ale dopiero po jakimś czasie zauważyłem że ma nadszczerbione skrzydło i to po prostu wymiana co zerwę to nowe i tak w kółko Macieja

Autor:  miły_marian. [ 21 sierpnia 2008, 20:21 - czw ]
Tytuł: 

etroion jak ta matka przezimuje to na wiosne bendziesz miał dobry materiał hodowlany. Bendziesz miał już bez większych zabiegów mateczniki do odkładów. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  d@niel_25 [ 21 sierpnia 2008, 20:30 - czw ]
Tytuł: 

U mnie się uspokoiły pszczoły i nie ciągną już mateczników. Niestety wywołałem sobie mały rabunek w tym ulu poprzez przegląd. Ale jutro pownno sie wszytko uspokoić. Ale nie wiem czemu tak sie dzieje bo pszocżły pracują jak głupie nakropu jest dosć dużo w ulach z nawłoci, ciepło jest więc nawłoć nektaruje a one dalej mają ochotę rabować. A ze spadzi t chyba nici. W sobote mają przejść burze wiec jak coś sie odbudowało to wszytko spłuka.

Autor:  kancukiewicz [ 21 sierpnia 2008, 20:58 - czw ]
Tytuł: 

d@niel_25 pisze:
U mnie się uspokoiły pszczoły i nie ciągną już mateczników. Niestety wywołałem sobie mały rabunek w tym ulu poprzez przegląd. Ale jutro pownno sie wszytko uspokoić. Ale nie wiem czemu tak sie dzieje bo pszocżły pracują jak głupie nakropu jest dosć dużo w ulach z nawłoci, ciepło jest więc nawłoć nektaruje a one dalej mają ochotę rabować. A ze spadzi t chyba nici. W sobote mają przejść burze wiec jak coś sie odbudowało to wszytko spłuka.

Obawiam się że mimo wszystko coś z twoją matką jest nie w porządku albo jest to b. słaba rodzina skoro pozwala się rabować. Obym się mylił. Wylotek zrób na 2 pszczoły.

Autor:  d@niel_25 [ 21 sierpnia 2008, 21:06 - czw ]
Tytuł: 

To jest rodzina najsilniejsza ze wszystkich, najwięcej miodu przynosi, matka czerwi bardzo zwarcie i pięknie ale w południowej części ula, pewnie ma tam cieplej. Jak przeglądam ta rodzinę to nie moge zsunąc ramek bo tak tych pszczół wyłazi. Jednakże te pszczółki ( w tym ulu) są najbardziej agresywne ze wszystkich, ale bez przesadyzmu. A w ulu zauważyłem dziś szpary przy zawiasach w daszku przy którcyh kręciły się trzy pszczoły. Zatkałem je trawą bo nie miałem dziś w domu amszynki do sylikonu ale jutro je zasylikonuję i będzie spokój chyba

Autor:  Szczupak [ 05 października 2008, 23:27 - ndz ]
Tytuł: 

Ciekawy temat! Ja też miałem podobną sytację.Matki które wychodowałem po unasienieniu w ulikach podłożyłem do rodzin, zostały przyjęte prucz 1.Ładnie zaczeły czerwić :D czerw zwarty regularne kręgi pomimo to w jednym mateczniki chyba 5 w różnej fazie od zasklepinego do jescze otwartego +3miseczki z jajeczkami :shock: - pomyślałem rójka?-pozrywałem wszystko (jeden matecznik wstawiłem do bezmatka) wstawiłem ramkę do czerwienia kosztem osłonowej z pyłkiem,pozamykałem i zaczełem karmić . Po jakmś tygodniu pobirznie patrze jak zapasy a w tym pniu mateczniki :shock: matka oznakowana ładnie rozczerwiona :oops: ładniutka,, ramka dodana zaczerwiona,, no to zrywam te" wybryki" ale jeden jest wygryziony :shock: oczom nie wirze na następnym plastrze jest młoda matka nieoznakowana ,złórzyłem gniazdo i po jakimś czasie zaglądam do ula, obie matki były na jednym plastrze a młodej sterczało znamie godoe :roll: pewnie się unasieniła . I co Wy na to? Wiosną napewno będzie jedna ciekaw tylko jestem czemu wymieniają młodą naprawdę dorodną matkę bez skazy, pomimo tak póznej pory :?:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/