FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Moja strona internetowa
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=55&t=5849
Strona 1 z 1

Autor:  hwafel [ 25 listopada 2011, 14:31 - pt ]
Tytuł:  Moja strona internetowa

Uff... Skończyłem w końcu moją stronę.

Do obejrzenia jest tutaj: http://www.pasiekawaloszek.pl/

Wszelkie uwagi (najlepiej krytyczne) mile widziane.

Autor:  Cordovan [ 25 listopada 2011, 15:43 - pt ]
Tytuł: 

Wykonanie bardzo ładne, podoba mi się. Jak o krytyce to powiecie że pewnie znów ja jako jeden z krytykantów ale cóż

- mapę zrobił bym ciut inną by były na niej choć główne ulice krajowe ew. z zbliżenia miejskie jak dojechać do pasieki

- zamiast oferty na podstronie w tej zakładce zainstalował bym sklepik internetowy bo klient może odrazu zamówić nie dzwoniąc, jest to wygoda dla klienta i prestiż dla pasieki z uwagi na jakość obsługi klienta sieciowego.

- numer tel komórkowego przeniósł bym pod stacjonarny by był czytelniejszy a nie w jednej lini.

I to tylko podpowiedzi a czy je wykorzystasz to już twoja sprawa. Strona graficznie bardzo mi się podoba, stylistyka pisania również oraz to, że nie ma na stronie przesadności a merytoryczne, zwięzłe informacje. :brawo: :oczko:

Autor:  6Cichy [ 25 listopada 2011, 16:17 - pt ]
Tytuł: 

strona dla mnie doskonała
gdybym chciał kupić miód po trafieniu na tą stronę dokonał bym zakupu :brawo: :brawo:

Autor:  Szczupak [ 25 listopada 2011, 16:28 - pt ]
Tytuł: 

hwafel,

a mnie zaintrygowała ta informacja :szok:

Cytuj:
Miód po roku traci do 80% swoich właściwości zdrowotnych (głównie antybiotycznych), staje się właściwie smacznym słodzikiem

Powiem szczerze nie wiedziałem tego :bezradny:
Czy mógł byś podać źródło tej informacji ?

Autor:  hwafel [ 25 listopada 2011, 18:01 - pt ]
Tytuł: 

Cordovan pisze:
- mapę zrobił bym ciut inną by były na niej choć główne ulice krajowe ew. z zbliżenia miejskie jak dojechać do pasieki

- zamiast oferty na podstronie w tej zakładce zainstalował bym sklepik internetowy bo klient może odrazu zamówić nie dzwoniąc, jest to wygoda dla klienta i prestiż dla pasieki z uwagi na jakość obsługi klienta sieciowego.

- numer tel komórkowego przeniósł bym pod stacjonarny by był czytelniejszy a nie w jednej lini.


Strona z kontaktem będzie zmieniona. Ta mapka jest po to, żeby dać szybki podgląd klientowi gdzie mniej więcej jestem. Jeśli chodzi o mapy szczegółowe załączę linki do map google.

Jeśli chodzi o ofertę, też będą zmiany, być może na zasadzie sklepiku. Na chwilę obecną ta oferta to taki trochę pic na wodę bo praktycznie nie mam już czego sprzedawać.

Na razie strona wisi głównie po to, żeby się nią zajęły roboty googla.

Podsumowując, wszystkie Twoje uwagi zostały uwzględnione :oczko: Dziękuję.

Autor:  hwafel [ 25 listopada 2011, 18:05 - pt ]
Tytuł: 

Szczupak pisze:
[
Powiem szczerze nie wiedziałem tego :bezradny:
Czy mógł byś podać źródło tej informacji ?


Prawie cała biblioteka pszczelarska, jest u mojego ojca więc konkretnie napiszę za kilka dni, ale na 90% wyczytałem to w którejś z książek Kędzi, ewentualnie w "Pszczelarstwie". W każdym razie zapodam źródło na forum.

Autor:  BoCiAnK [ 25 listopada 2011, 19:34 - pt ]
Tytuł: 

hwafel pisze:
Szczupak pisze:
[
Powiem szczerze nie wiedziałem tego :bezradny:
Czy mógł byś podać źródło tej informacji ?


Prawie cała biblioteka pszczelarska, jest u mojego ojca więc konkretnie napiszę za kilka dni, ale na 90% wyczytałem to w którejś z książek Kędzi, ewentualnie w "Pszczelarstwie". W każdym razie zapodam źródło na forum.

Nie wiem Gdzie taką bzdurę wyczytałeś ale jak by Autor np podał że po miesiącu Też byś napisał :leży_uśmiech:
Ktoś kto to napisał albo nie ma zielonego pojęcia o czym pisał albo jest to błąd w Druku
Kolego poszukaj w necie a powinna być taka rzecz
Francuzcy naukowcy archeologi po odkryciu grobowca z przed 4 tyś lat odkryli kanę z miodem po przewiezieniu do Francji do laboratorium i przebadaniu stwierdzili że poza delikatnym nalotem na miodzie który powstał na wskutek uszkodzenia wieka dzbana podczas zawalenia się komnaty grobowca miód nie utracił wartości

Autor:  lucjan49 [ 25 listopada 2011, 19:51 - pt ]
Tytuł: 

Przecież kolega hwafel, napisał w temacie "Po Godzinach » Hyde Park- Rozmowy w Toku" Troszeczkę się pomylił jak zapewne z miejscem zamieszkania.

Autor:  BoCiAnK [ 25 listopada 2011, 20:02 - pt ]
Tytuł: 

Kolego hwafel
Mam przed sobą książkę ale mi skaner nie działa to Ci przepiszę fragment
Do przechowywania nadają się tylko miody dojrzałe zawierające od 15 -18 % wody
Miód dzięki wysokiemu stężeniu cukrów oraz obecności substancji bakteriobójczych wykazuje niezwykle długą trwałość może być przechowywany przez wiele lat miód na ogól przechowuje się około 5 lat
Miód przechowywany przez dłuższy czas ciemnieje ,staje się mniej aromatyczny lecz nie traci właściwości odżywczych i leczniczych

Książka
Heleny Mostowicz " Co Może Miód " -str 90/91

Autor:  harpia [ 25 listopada 2011, 21:30 - pt ]
Tytuł: 

BoCiAnK, to o tym archeologicznym odkryciu miodu to też słyszałem i jak czytałem to u hwafel zaraz jak zamieścił temat to mnie mocno zdziwiło bo nieraz jadłem miodek sprzed roku czy dwóch i ze on nie dawał mi wigoru to mi szczęka opadłą :wnerw:

ale swoje wiem ze miodek jest dobry po wielu latach nawet mocno skrystalizowany

mniam mniam paluszki lizać :mniam miodek: :mniam miodek:

Autor:  Lenin [ 25 listopada 2011, 21:39 - pt ]
Tytuł: 

Strona jest całkiem niezła. Jedno mi w niej niepasuje do całości, mianowicie etykieta . Na dole strony wygląda super natomiast na słoiku beznadziejnie przede wszystkim kolor nie wiem skąd pomysł na różowy. popatrz na to zdjęcie ze słoikiem różowa etykieta i żółta nakrętka jakoś nie bardzo to widzę ale bez obrazy . reszta naprawdę robi na mnie wrarzenie.

Autor:  Mieszko [ 25 listopada 2011, 21:43 - pt ]
Tytuł: 

Wykonanie ekstra, treść słabsza, ale rozumiem, że to jeszcze w trakcie pracy.
Czego brakuje, już inni napisali - sklepiku i jakiegoś sensownego opisu wielu produktów pszczelich, bo raczej na dwóch miodach się nie skończy?
Ten zielony w opisach mi się gryzie z tłem.
Stronka czym robiona? Programem czy na piechotę?

Autor:  Jerzy [ 25 listopada 2011, 23:18 - pt ]
Tytuł: 

hwafel - moje gratulacje, naprawde znakomicie sie zareklamowales!!! :brawo: :brawo: :brawo: :brawo:

Owszem, troche 'kosmetyki', o ktorej tu koledzy raczyli wspomniec, ale chyba i niemalo zazdroscia 'powialo', co?

Ale - rzecz bardzo wazna - nie ma bledow ortograficznych, brakow w tekscie, jak to na niektorych stronkach pszczelarskich jest wyraznie zauwazalne, nikt juz potem nie raczy tego poprawic, a to juz kompromitacja, bo to nie to samo, co post na forum napisac i jakos tam sie czyta.
Kolory - mysle, ze sa bardzo zgrane z duchem tresci, i to w kazdym 'calu' - Kolega hwafel zawiera na tej stronie cala historie rodzinnego pszczelarstwa, udokumentowal tradycje rodzinna, wiec to 'plotno' z grubego lnu, fotki i ogolnie wszystko w sepii - to jest wlasnie to!!!
Technicznie i artystycznie - naprawde OK!!!
Te pare dodakowych sugestii, czy ulepszone informacje jeszcze poprawia to wszystko, o czym tu Kolega zreszta sam pisze, ale i tak juz na tym etapie, to prawdziwy 'majstersztyk'. :jupi: :okok:

Autor:  hwafel [ 26 listopada 2011, 17:37 - sob ]
Tytuł: 

BoCiAnK pisze:
Nie wiem Gdzie taką bzdurę wyczytałeś

Ano choćby tutaj: http://www.resmedica.pl/pl/archiwum/zdart11983.html

Zdania na temat wrażliwości miodu na ogrzewanie i na warunki przechowywania są podzielone. Na ogół przyjmuje się, że ogrzewanie miodu w temperaturze wyższej od 60o C powoduje całkowite zniszczenie zawartych w nim substancji antybiotycznych. Poza tym uważa się, że miody przechowywane w temperaturze pokojowej tracą po 6 miesiącach połowę swojej aktywności antybiotycznej, a po 1,5 roku zanika ona prawie całkowicie.

Szukam jeszcze dokładniejszych informacji, gdzieś widziałem tabelkę z procentami: ile procent po ilu miesiącach. Jak tylko znajdę to umieszczę.

Za działanie antybiotyczne miodu odpowiada przede wszystkim enzym oksydaza glukozy. Jak każdy enzym jest on wrażliwy na światło i temperaturę. Dużo światła i wysoka temperatura przyspieszają procesu utraty enzymów, ciemność i niska temperatura spowalniają ale nie da się go zatrzymać, więc z czasem miód traci właściwości antybiotyczne. I tak napisałem.

Autor:  hwafel [ 26 listopada 2011, 17:41 - sob ]
Tytuł: 

Lenin pisze:
Strona jest całkiem niezła. Jedno mi w niej niepasuje do całości, mianowicie etykieta . Na dole strony wygląda super natomiast na słoiku beznadziejnie przede wszystkim kolor nie wiem skąd pomysł na różowy. popatrz na to zdjęcie ze słoikiem różowa etykieta i żółta nakrętka jakoś nie bardzo to widzę ale bez obrazy . reszta naprawdę robi na mnie wrarzenie.

To drukarka dodała taki różowy odcień. W komputerze jest tak jak na dole strony. Na przyszły rok będę miał etykiety z drukarni i kolor będzie wierniejszy.

Autor:  Szczupak [ 26 listopada 2011, 18:02 - sob ]
Tytuł: 

hwafel,
dziekuje za informację :okok:
To ze moiodek traci na wartości pod wpływem temperatóry wyrzszej niz 40 stopni
wiedziałem :oczko:
ale że samoistnie pod wpływem światła i temperatury otoczenia tarci znacznie na wartści tego nie wiedziałem :bezradny:

Coś z tą wiedzą trzeba będzie zrobić :chytry:

Pozdrawiam Szczupak :zeby:

Autor:  Szczupak [ 26 listopada 2011, 18:06 - sob ]
Tytuł: 

BoCiAnK, z którego roku jest ksiażka której fragment przytoczyłes ???
Może w skutek postepu nauki trzeba było by zweryfikowac pewne informacje :smutny: niektóre tezy i twierdzenia może sie zdeaktualizowały :bezradny:

Autor:  BoCiAnK [ 26 listopada 2011, 18:55 - sob ]
Tytuł: 

Szczupak pisze:
z którego roku jest ksiażka której fragment przytoczyłes ???

z 2010 roku ;-) mam jeszcze inne i to samo prawie tam pisze ;-)

Autor:  Szczupak [ 26 listopada 2011, 18:59 - sob ]
Tytuł: 

BoCiAnK,
No i teraz bądź tu człowieku mądry :głupek ze mnie:
którzy autorzy mają rację :załamka:
Ci co pisza ze traci miodek swoje właściwości czy ći którzy pisza ze miodek zachowuje swoje właściwości :prosi:

Autor:  BoCiAnK [ 26 listopada 2011, 19:02 - sob ]
Tytuł: 

hwafel pisze:
BoCiAnK pisze:
Nie wiem Gdzie taką bzdurę wyczytałeś

Ano choćby tutaj: http://www.resmedica.pl/pl/archiwum/zdart11983.html

Zdania na temat wrażliwości miodu na ogrzewanie i na warunki przechowywania są podzielone. Na ogół przyjmuje się, że ogrzewanie miodu w temperaturze wyższej od 60o C powoduje całkowite zniszczenie zawartych w nim substancji antybiotycznych. Poza tym uważa się, że miody przechowywane w temperaturze pokojowej tracą po 6 miesiącach połowę swojej aktywności antybiotycznej, a po 1,5 roku zanika ona prawie całkowicie.

.


hafel
Przeczytaj to dokładnie co przekopiowałeś ;-)
bo w nieodpowiednich warunkach to nawet po tygodniu najlepszy miód szlak trafi :leży_uśmiech:
Nim zaś coś przedstawisz i napiszesz na swej Ładnej Bo naprawdę Bardzo Ładnie wykonanej stronie to zapoznaj się z danym tematem
bo potem wychodzi że miód jest trucizną a pszczelarz sprzedaje starocie :leży_uśmiech:

Autor:  mariuszm [ 26 listopada 2011, 21:43 - sob ]
Tytuł: 

hwafel, pomijając czy to prawda, że miód z czasem traci właściwości antybiotyczne to z punktu marketingowego strzelasz sobie samobója porównując go do słodzika, takich informacji się nie pisze na stronie która ma zachwalać nasze produkty
Pozdrawiam Mariusz

Autor:  Lenin [ 26 listopada 2011, 22:00 - sob ]
Tytuł: 

Ja też bym to zmienił bo co zrobisz z miodem jak trafisz na baaaardzo miodny rok - czasem się zdarzają i nie zdąrzysz sprzedać wszystkiego do końca roku . zgodnie z własnym sumieniem będziesz go musiał zutylizować albo wylać. Nie chodzi mi oto żeby krytykować ale doradzić . Twierdzę ,że taka krytyka jest wskazana . Ja również postaram się kiedyś jak będę miał własną stronę poddać ją waszej krytyce.

Autor:  anZag [ 26 listopada 2011, 22:53 - sob ]
Tytuł: 

Zacytuje ze stron Sabarda, którego cenie i szanuje, ale z tym że miód traci dużo substancji lotnych już przy wirowaniu, oraz z ostatnim zdaniem że miód zachowuje swoje właściwości lecznicze przy temp. przechowywania +4 do +10 stopni C przez dłuższy czas np , do jednego roku , to już niekoniecznie, a jesśli taką informację przeczyta nie mający o niczym pojęcia klient?

Autor:  anZag [ 26 listopada 2011, 23:09 - sob ]
Tytuł: 

Tutaj cytat ze strony ,zapomniałem wyżej wkleić;
Z opisów chemicznej analizy przemian w miodach wiadomo, że miód wrażliwy jest na światło temperaturę i długie przechowanie. W tych już szczególowych opisach można doczytać się że podczas podgrzewania miodu , szczególnie wtedy gdy po takim podgrzewaniu- roztapianiu przechowuje się go dłużej w temperaturach pokojowych z jednego z cukrów i z enzymu powstaje m. in wskaźnik przegrzania miodu 5-HMF / pięciohydroksymetylofurfural/ . Podgrzewaniem zainicjowane powstawanie 5-HMF-u rozwija się lawinowo i już po 3 miesiącach poziom dopuszczalnej zawartości 5-HMF-u może przekraczać 1000%
W miodzie jest ok 60 substancji o charakterze lotnym, sa to najczęściej substancje gazowe, lub substancje ciekłe, o niskiej temperaturze wrzenia 50 – 70 st Celsjusza. / Są to substancje z grupy alkoholi aldehydów i ketonów, które przy każdym podgrzaniu ulatują z miodu. Dużą część tych substancji traci miód przy normalnym wirowaniu z ramek.
Obok tych zdarzeń podczas podgrzewania tak jak powstaje lawinowo 5-HMF zachodzą reakcje pomiędzy sybstancjami o szczątkowej zawartości w miodzie, wytwarzając na skutek syntezy lub rozpadu substancje wręcz szkodliwe zdrowiu człowieka. Taka termiczna obróbka miodu doprowadza miód do stanu w którym nie powinien być jako pożywienie podawany dzieciom do 5 roku życia i osobom starszym po 70- tce dlatego że zjadając większe ilości takiego podgrzanego miodu obciążamy wątrobę krańcowo wyczerpującą pracą przy pozbywaniu się tych zreagowanych substancji.

Miód jest substancją żywą ciągle zmieniając swój skład, ale w temp przechowania + 4 do +10 stopni te procesy zachodzą wolno i właściwości lecznicze miód zachowuje w dłuższym czasie, np do jednego roku.

Autor:  milix [ 26 listopada 2011, 23:16 - sob ]
Tytuł: 

Bardzo ładna strona - gratuluje!


Też chciał bym założyć stronkę ale jestem zupełnie zielony w tym temacie. Przy okazji mam pytanie: ile kosztuje miejsce na serwerze na prostą stronkę .pl rocznie?

Autor:  hwafel [ 27 listopada 2011, 00:18 - ndz ]
Tytuł: 

mariuszm pisze:
hwafel, pomijając czy to prawda, że miód z czasem traci właściwości antybiotyczne to z punktu marketingowego strzelasz sobie samobója porównując go do słodzika, takich informacji się nie pisze na stronie która ma zachwalać nasze produkty
Pozdrawiam Mariusz

Nie strzelam, bo ja takiego miodu nie sprzedaję. Zwracam delikatnie uwagę na co należy zwrócić uwagę :oczko:

Autor:  hwafel [ 27 listopada 2011, 00:23 - ndz ]
Tytuł: 

Lenin pisze:
Ja też bym to zmienił bo co zrobisz z miodem jak trafisz na baaaardzo miodny rok - czasem się zdarzają i nie zdąrzysz sprzedać wszystkiego do końca roku . zgodnie z własnym sumieniem będziesz go musiał zutylizować albo wylać. Nie chodzi mi oto żeby krytykować ale doradzić . Twierdzę ,że taka krytyka jest wskazana . Ja również postaram się kiedyś jak będę miał własną stronę poddać ją waszej krytyce.

Stary miód używam (a właściwie będę używał, bo na razie - odpukać - wszystko schodzi) do produkcji miodu pitnego.
Wolę jak ludzie krytykują niż doradzają :oczko: Dziękuję Tobie i wszystkim za uwagi. Mam nadzieję, że nie tylko dla mnie będą nauką.

Autor:  Jerzy [ 27 listopada 2011, 07:21 - ndz ]
Tytuł: 

hwafel pisze:
Stary miód używam ...do produkcji miodu pitnego.


Jak wiec wowczas jest z HMF, gdy robimy nastaw na miod pitny z gotowanej brzeczki?

Przepraszam, ze wychwytuje tu temat uboczny, ale jesli ktos jest w stanie przedstawic to w sposob skondensowany, to b. prosze - jestem ogromnie tego ciekaw, bo zblizam sie do wieku, w ktorym ten miod bedzie dla mnie juz "zakazany" [70 lat!].

Autor:  michalpriebe [ 27 listopada 2011, 07:57 - ndz ]
Tytuł: 

Jerzy pisze:
Jak wiec wowczas jest z HMF, gdy robimy nastaw na miod pitny z gotowanej brzeczki?

Przepraszam, ze wychwytuje tu temat uboczny, ale jesli ktos jest w stanie przedstawic to w sposob skondensowany, to b. prosze - jestem ogromnie tego ciekaw, bo zblizam sie do wieku, w ktorym ten miod bedzie dla mnie juz "zakazany" [70 lat!].
HMF wytwarza sie nawet jak posłodzisz herbate goraca nawet jak ma 45st i zyjesz wien nie martw w miodzie pitnym NA PEWNO nie szkodzi a w razie twoich dalszych obaw moge byc podczaszym :leży_uśmiech: :leży_uśmiech: :leży_uśmiech:

Autor:  mariuszm [ 27 listopada 2011, 09:47 - ndz ]
Tytuł: 

anZag, nie neguję tego co zacytowałeś ze strony Sabarda, ale uważam że przy tego rodzaju informacjach powinno podawać się źródło informacji ,kto i kiedy przeprowadził badania . W innym przypadku uważam, że powstaje dużo niepotwierdzonych plotek a przy podaniu źródła badań wiemy, że takowe przeprowadzono .
Pozdrawiam Mariusz

Autor:  pawel. [ 27 listopada 2011, 10:24 - ndz ]
Tytuł: 

Co tu dużo pisać udała się tobie ta strona :brawo: pawel

Autor:  polskipszczelarz [ 27 listopada 2011, 11:35 - ndz ]
Tytuł: 

Witam.

Stronka super!!!

Jeśli chodzi o miód to również proszę podawać źródło informacji na jego temat, bo teoretyczne rozważania często mają mało wspólnego z rzeczywistością.

Pozdrawiam.

Autor:  BoCiAnK [ 27 listopada 2011, 15:05 - ndz ]
Tytuł: 

hwafel pisze:
mariuszm pisze:
hwafel, pomijając czy to prawda, że miód z czasem traci właściwości antybiotyczne to z punktu marketingowego strzelasz sobie samobója porównując go do słodzika, takich informacji się nie pisze na stronie która ma zachwalać nasze produkty
Pozdrawiam Mariusz

Nie strzelam, bo ja takiego miodu nie sprzedaję.


hwafel
Nie moja strona nie mój miód i nie mi się mieszać co masz napisane
sam prosiłeś o zdanie
z racji że jesteś pszczelarzem z opisanej historii wynika że z tradycją I TY Nie masz własnego wypracowanego przez lata Zadania :szok: pomyśl tylko jedno co o tym myślą pszczelarze którzy nie wypowiedzieli się tutaj , bo ja Ci też tego nie powiem

Autor:  anZag [ 27 listopada 2011, 15:50 - ndz ]
Tytuł: 

mariuszm,
Też jestem takiego zdania jak Ty , dlatego ten fragment zacytowałem z tego oto tekstu pszczelarza, którego cenie i szanuje , ale taki opis ,,psucia miodu '' jest trochę przesadzony;
http://pszczelarz.c0.pl/index.php?optio ... &Itemid=33

Autor:  polskipszczelarz [ 27 listopada 2011, 18:38 - ndz ]
Tytuł: 

anZag pisze:
mariuszm,
Też jestem takiego zdania jak Ty , dlatego ten fragment zacytowałem z tego oto tekstu pszczelarza, którego cenie i szanuje , ale taki opis ,,psucia miodu '' jest trochę przesadzony;
http://pszczelarz.c0.pl/i...tarze&Itemid=33


Tylko że tekst ten jest właściwie prywatną opinią pszczelarza, fragmenty tego tekstu są nie prawdą np. dotyczące tego że w 40-stu stopniach miód nie rozpuści się, oczywiście że się rozpuści potrzebny jest do tego tylko odpowiedni przedział czasu w jakim tą temperaturą będziemy oddziaływać na miód

Jeśli jest ktoś kto uważa, że miód po pewnym okresie czasu traci wartości lecznicze proszę podać źródło informacji jakie laboratorium lub instytucja przeprowadziło takie badania.

Autor:  hwafel [ 28 listopada 2011, 10:54 - pn ]
Tytuł: 

BoCiAnK pisze:
bo w nieodpowiednich warunkach to nawet po tygodniu najlepszy miód szlak trafi

Racja.

Niech każdy z nas samemu sobie odpowie na pytanie: czy swój miód przechowuję w miejscu całkowicie zaciemnionym i w temperaturze maks. 6 stopni, czyli w praktyce w lodówce?

U mnie to wygląda tak: miód składuję w 2 nieużywanych lodówkach w garażu. Teraz jest tam ok. 10-12 stopni ale w lecie było czasem ponad 20. Ciemności egipskie, ale z temperaturą nie za dobrze. Żeby być uczciwym, nie mogę sprzedawać takiego miodu starszego niż rok.

Autor:  BoCiAnK [ 28 listopada 2011, 16:19 - pn ]
Tytuł: 

hwafel pisze:
Niech każdy z nas samemu sobie odpowie na pytanie: czy swój miód przechowuję w miejscu całkowicie zaciemnionym i w temperaturze maks. 6 stopni, czyli w praktyce w lodówce?

Wsadź głowę do beczki wiesz jak tam jest ciemno jak u murzyna w :leży_uśmiech:
hwafel pisze:
U mnie to wygląda tak: miód składuję w 2 nieużywanych lodówkach w garażu.


A u mnie to wygląda tak przychodzi klient (do domu ) zapraszam go do magazynku (pokoju ) który mieści się w domu do którego wchodzę z przedpokoju .klient siada przy stole i widzi wszystek asortyment jaki mam do zaoferowania może skosztować pomarudzić po negocjować ceny , wypić spokojnie kawusię i zabrać zapłacony towar
W owym magazynku oprócz słoików z miodem mieści się jeszcze kilkadziesiąt wiader ;-)

Miód przede wszystkim ma być przechowywany w pojemnikach szczelnie zamkniętych w pomieszczeniach czystych bez obcych zapachów z dobrą wentylacją ;-)

Autor:  Jerzy [ 28 listopada 2011, 16:24 - pn ]
Tytuł: 

BoCiAnK pisze:
przychodzi klient (do domu ) zapraszam go do magazynku który mieści się w domu do którego wchodzę z przedpokoju .klient siada przy stole i widzi wszystek asortyment jaki mam do zaoferowania może skosztować pomarudzić po negocjować ceny , wypić spokojnie kawusię i zabrać zapłacony towar


A juz sie obawialem, ze w tej przybudowce, ktora tu pokazywales, ale jednak nie! :leży_uśmiech: :wnerw: :leży_uśmiech:

Autor:  BoCiAnK [ 28 listopada 2011, 16:26 - pn ]
Tytuł: 

Jerzy pisze:
BoCiAnK pisze:
przychodzi klient (do domu ) zapraszam go do magazynku który mieści się w domu do którego wchodzę z przedpokoju .klient siada przy stole i widzi wszystek asortyment jaki mam do zaoferowania może skosztować pomarudzić po negocjować ceny , wypić spokojnie kawusię i zabrać zapłacony towar


A juz sie obawialem, ze w tej przybudowce, ktora tu pokazywales, ale jednak nie! :leży_uśmiech: :wnerw: :leży_uśmiech:


Kochany w tej budce chciałeś powiedzieć bo przy Buduwek nie posiadam jest czyściej jaknie jednej kuchni ;-)

Autor:  Jerzy [ 28 listopada 2011, 16:37 - pn ]
Tytuł: 

BoCiAnK pisze:
Kochany w tej budce chciałeś powiedzieć bo przy Buduwek nie posiadam jest czyściej jak nie jednej kuchni


:leży_uśmiech: :leży_uśmiech: :leży_uśmiech:

Przeciez widzisz, ze to zart, ale Ty juz nie zartujesz chyba - z ta 'kuchnia'? :leży_uśmiech: :leży_uśmiech:

Ale pewnie w jakichs zasciankach jeszcze sie to spotyka?

Autor:  hwafel [ 29 listopada 2011, 14:22 - wt ]
Tytuł: 

Mieszko pisze:
Stronka czym robiona? Programem czy na piechotę?


Grafika w Photoshopie, układ strony "na divach" czyli z wykorzystaniem styli css. Szablon ściągnąłem z netu, ale po przeróbkach zostały z niego tylko komentarze.
Taki to był szablon: http://www.freecsstemplates.org/preview/innovation

Autor:  BoCiAnK [ 07 lipca 2012, 10:02 - sob ]
Tytuł:  Re: Moja strona internetowa

Przypomnę ten temat i ostrzegam
Jakaś Durna Babina chciała wyłudzić kasę bym wykupił u niej domenę z moją nazwą :haha:
zadzwoniłem tam gdzie powiadam serwer i wyjaśniono mi że różnymi formami inne firmy dające usługi dzwonią tel z propozycją kupna tej samej domeny tylko z innymi końcówkami .... jeżeli naiwny zdeklaruje się na wykup to cena sięga niebotycznych sum które musi wpłacić inaczej sprawa trafia do sądu
Sam ją postraszyłem i o dziw biedna babinka oszust ze strachu żuciła słuchawką nie przewidziała jednego że jej NR - się mi wyświetli :haha:

A ot Blog łatwy i prosty do zrobienia Każdemu :wink:
http://miodmniszkowypasiekaambrozja.blogspot.com/

Autor:  Quercus69 [ 07 lipca 2012, 19:19 - sob ]
Tytuł:  Re: Moja strona internetowa

BoCiAnK, domena składa się z nazwy (np. "pasiekaambrozja") oraz rozszerzenia (np. "pl"). Kombinacja tych dwóch elementów stanowi niepowtarzalny adres internetowy. Nie da się zastrzec "nazwy". Jeśli tylko domena o danej nazwie ale z innym rozszerzeniem jest wolna, to każdy może nabyć do niej prawa i nią dowolnie dysponować, w tym oferować do odsprzedaży jak każdy inny towar. To czy ktoś ją kupi i zapłaci mniejszą lub większą cenę to inna sprawa. W Bielsku naopowiadali Ci trochę bajek:
- ceny nie są takie niebotyczne - zwykle kilkaset PLN (chociaż podobno najdroższą domenę w Polsce sprzedano za kilka milionów EUR;
- nikt nikogo do sądu nie podaje, a od umowy można odstąpić nawet po zapłaceniu.
Zbyt pochopnie oceniłeś tą Panią jako oszustkę. Myślę, że jej działanie było co najwyżej mało profesjonalne.

Autor:  Cordovan [ 07 lipca 2012, 19:22 - sob ]
Tytuł:  Re: Moja strona internetowa

Quercus69 pisze:
zwykle kilkaset PLN
nie przesadzasz kupując bezpośrednio od usługodawcy hostingowego płacisz ok 54 do max 200 zł za pierwszy rok bo teraz w dobie konkurencji miedzy firmami promocja goni promocję. :wink:

Autor:  Quercus69 [ 07 lipca 2012, 19:28 - sob ]
Tytuł:  Re: Moja strona internetowa

Cordovan, 200 PLN to już kilkaset. Nie pisałem o kupnie usługodawcy hostingowego bo u niego w promocji prze pierwszy rok możesz mieć kilka domen za darmo - trzeba tylko poszukać.

Autor:  Cordovan [ 07 lipca 2012, 19:30 - sob ]
Tytuł:  Re: Moja strona internetowa

Więc skoro można to po co odkupować od pośrednika - moim zdaniem zbędne ale są tacy co dają się na to złapać. Temat rzeka. :wink:

Autor:  Quercus69 [ 07 lipca 2012, 19:42 - sob ]
Tytuł:  Re: Moja strona internetowa

Jak pisałem domena to taki sam towar jak każdy inny i może posiadać tylko jednego właściciela. Jeśli domena nie jest wolna to w firmie hostingowej nie nabędziesz do niej praw i pozostaje tylko odkupienie jaj na wolnym rynku.
Z postu BoCiAnK, wynika, że nikt nie proponował mu kupienia domeny "pasiekaambrozja.pl" tylko inną. Mógł kupieć, ale nie chciał. Tylko dlaczego od razu posądza oszustwo :?:

Autor:  BoCiAnK [ 07 lipca 2012, 22:00 - sob ]
Tytuł:  Re: Moja strona internetowa

Quercus69,
Nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi
tu nie chodzi o legalne kupno tylko naciągniecie
rejestracja domeny to 12 zł raptem potem płacisz 100 na rok i spoko
interes jest w tym że Ci proponują i jak się tel zgodzisz to Ci fakturę przyślą na 500 zł a jak nie zapł to sprawa bo nagrywają rozmowy
gdybym chciał to bym wykupił 3 końcówki jakie są w polsce tam gdzie mam serwer i nikt by nigdy nic podobnego nie zarejestrował

Powiedz Mi kto o zdrowych zmysłach kupuje czy zakłada taką samą ?????

Autor:  Quercus69 [ 08 lipca 2012, 13:11 - ndz ]
Tytuł:  Re: Moja strona internetowa

BoCiAnK pisze:
Quercus69,
Nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi ...

BoCiAnK, Myślę, że zrozumiałem. Oburzył mnie tylko fakt, iż tak szybko oceniłeś to jako próbę oszustwa.
BoCiAnK pisze:
... interes jest w tym że Ci proponują i jak się tel zgodzisz to Ci fakturę przyślą na 500 zł a jak nie zapł to sprawa bo nagrywają rozmowy...

A co Ci to przeszkadza, że nagrywają :?:
Jest to transakcja zawierana na odległość poza siedzibą firmy i zgodnie z prawem masz 10 dni na skuteczne odstąpienie od takiej umowy - nawet wtedy gdy zapłacisz. Tylko mało uczciwe firmy liczą na to, iż nie znasz swoich praw i nie będziesz z nich korzystał. Dlatego niewiedza kosztuje.
BoCiAnK pisze:
... gdybym chciał to bym wykupił 3 końcówki jakie są w polsce tam gdzie mam serwer i nikt by nigdy nic podobnego nie zarejestrował ...

Podobnego tak. Nie mógłby zarejestrować tego samego.
BoCiAnK pisze:
Powiedz Mi kto o zdrowych zmysłach kupuje czy zakłada taką samą ?????

Rozumiem ,że masz tu na myśli taką samą nazwę ale różne rozszerzenia domeny. Pomyśl tylko. Od 2007 roku stworzyłeś pewną markę wokół domeny "pasiekaambrozja.pl", która ma pewną wartość. Pewnie nie chciałbyś by ktoś inny wykorzystał popularność Twojej domeny i pod "podobną" sprzedawał mydło i powidło lub zarejestrował z rozszerzeniem "xxx". Czy byłoby to korzystne dla Ciebie -pewnie nie. Dlatego wiele firm/osób wykupuje domeny z różnymi rozszerzeniami i robi przekierowanie na jeden adres. Jedni robią to od razu, inni dojrzewają do tego latami.

--
Pozdrawiam
Paweł

Autor:  BoCiAnK [ 09 lipca 2012, 08:18 - pn ]
Tytuł:  Re: Moja strona internetowa

Quercus69 pisze:
Dlatego wiele firm/osób wykupuje domeny z różnymi rozszerzeniami i robi przekierowanie na jeden adres.

Wiem O tym i nie jest mi to potrzebne do niczego zbyteczne wydawanie pieniędzy na opłaty tylko .. Gdy bym chciał to sam wiem zarejestrował a nie że ktoś mi wciska
Quercus69 pisze:
Jest to transakcja zawierana na odległość poza siedzibą firmy

Transakcję to ja uznaję na papierze a nie na telefon lub na przysłowiową Gębę tak to można każdemu każde G.... wcisnąć a potem go ciągać bo Przecież Przez tel Pan powiedział tak Kolego rejestrowałem wiec wiem i do swojej Domeny mam odpowiednie dokumenty :wink:
http://miodpszczelipasiekaambrozja.blogspot.com/

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/