FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Piec olejowy Ulrich
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=55&t=6153
Strona 1 z 1

Autor:  Marek Podlaskie [ 31 grudnia 2011, 22:30 - sob ]
Tytuł:  Piec olejowy Ulrich

Witam.Posiadam piec do ogrzewania 2 funkcyjny Urlich 20 kw.Ale już ma 10 lat i zaczynają się problemy. Nie zawsze odpala ,przychodzą "fachowcy" .Każdy mądarala ,łupie kaskę i dalej to samo. Może na forum ,ktoś się zajmuje piecami i coś by podpowiedział,odnośnie naprawy,pomocy w naprawie :thank: .Pozdrowionka
http://allegro.pl/kociol-piec-olejowy-u ... 24262.html
Posiadam ,taki piec.

Autor:  harpia [ 31 grudnia 2011, 22:39 - sob ]
Tytuł:  Re: Piec olejowy Ulrich

Marek Podlaskie
No link super - Wystaw stary na tablica.pl a ten co na allegro kup bo jeszcze z ciebie inni pseudo fachowcy przy naprawie starego kase wydolą :)

Autor:  Mariuszczs [ 31 grudnia 2011, 22:49 - sob ]
Tytuł:  Re: Piec olejowy Ulrich

Niech mądrala da gwarancje na naprawioną usterką chociaż miesiąc. Normalnie to możesz żądać zwrotu kasy bo nie zreperował to szybko mądrala nauczy się naprawiać .
Usterka pewnie jest banalna, szukaj na necie ogólnie o takich piecach a nie o konkretnie tym modelu (czy firmie )

Autor:  Marek Podlaskie [ 31 grudnia 2011, 22:55 - sob ]
Tytuł:  Re: Piec olejowy Ulrich

Dziś dzwoniłem i powiedziałem ,że szkoda było jego czasu ,a moich pieniążków.A miały być dwa odkłady 360 zł. Mariusz z tym żądaniem to wiesz fachowiec pier..... :foch: i obrażony więcej nie przyjdzie.Dziś tańczyłem od 2 w nocy ,bo myślałem ,że piec się rozwali po naprawie.W końcu wyłączyłem i narazie czekam.Tylko na co i na kogo. :wnerw: .Na forum byłem ,ale nie ma konkretnej porady ,więc dalej motam się ja i fachowcy.

Autor:  Mariuszczs [ 01 stycznia 2012, 00:14 - ndz ]
Tytuł:  Re: Piec olejowy Ulrich

Na oczy nie widziałem pieca na olej opałowy, ale załóż pierw że elektronika jest sprawna.

Pewnie jest pompa:) więc może się zapowietrzać . Można do diagnozy założyć przezroczysty przewód.

Jak on odpala palnik ? Czy jest jakaś spirala grzejna do tego ?

Czy od po prostu próbuje zapalać i nie zapala, czy raczej nic nie robi mimo że powinien już grzać ?

Autor:  antonig [ 01 stycznia 2012, 10:11 - ndz ]
Tytuł:  Re: Piec olejowy Ulrich

Najczęstszą przyczyną bywa;
zanieczyszczenie fotoelementu lub jego zużycie.
niewłaściwa proporcja paliwa i powietrza.
uszkodzona izolacja wysokiego napięcia

Autor:  Marek Podlaskie [ 01 stycznia 2012, 13:51 - ndz ]
Tytuł:  Re: Piec olejowy Ulrich

Opcji pewnie i diagnoz jest wiele,ale najgorzej trafić w sedno i nie ponosić dodatkowych kosztów.Elektronika ,to był pierwszy tekst fachowca.Nie neguję tego.Koszt na wstępie 500 zł. Więc majster szuka innej opcji.Nie wiem jaka możliwość sprawdzenia detektora płomienia ,ale ja wyciągałem i oczyszczałem. Sadzy nie było ,więc zakładam ,że ok. Wymieniona dysza paliwa i filtr paliwa.
http://allegro.pl/zestaw-przezbrojeniow ... 95657.html
Poprawa żadna i jak pisałem 360 mniej w kieszeni. Ale zakładam ,że dysza i tak do wymiany ,elektroda była lekko upalona.
Od piątku objawy ,jak zauważyłem. Piec jest 2 funkcyjny. Jak ustawiam temp centralnego ogrzewania,czyli włącza się centralne i pomp a obiegowa piec odpala i jest ok. Pompa obiegowa włącza się ,grzejniczki cieplutkie i jest ok. :cold: Natomiast myślę ,że jest problem ,gdy czujnik pokojowy wyłącza centralne i w stanie spoczynku ,spada temperatura wody i wtedy niestety nie może odpalić.Włącza się wentylator i przerywa bez oznak zapłonu. Powoduje to turbulencję pieca ,że w nocy wyłączam ,żeby nic poważniejszego się nie stało. Natomiast w tym momencie ,jak spuszczę wodę do kąpieli ,gdy sporo obniży się temperatura piec zaskakuje bez żadnej czkawki itp.Więc jakiś problem moim zdaniem może z czujnikiem przepływu wody..Ktoś mi podpowiedział o kondensatorze wentylatora ,że po 10 latach może już być słaby nie dać iskry? ?
Najlepiej to pewnie zmienić piec. :haha: Ja jeszcze myślę o pompie buster ,paliwa.Może za słabe ciśnienie i nie dostaje odpowiedniej dawki paliwa.Ale dlaczego nie za każdym razem nie odpala.Dzięki za rady.Jutro może będzie majster ,ciekawe za ile.Bo ostatni za godzinkę skasował oprócz część 150 zł robocizny.Super kaska. :twisted: Ale może trzeba się było uczyć.Z tym ,że wtedy nie było piecyków na olej opałowy.Cdn,pewnie jutro ,oby z optymistycznymi wiadomościami.Obstawiam ,że jutro będzie chciał zmienić elektronikę.W sumie ,podłącza na 2 tyg i jak jest poprawa ,to zostaje ,a jak nie wstawia starą i dalej poszukiwania. :(

Autor:  Marek Podlaskie [ 01 stycznia 2012, 14:11 - ndz ]
Tytuł:  Re: Piec olejowy Ulrich

http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1 ... ml#6547271
Znalazłem stronkę i właśnie jest wzmianka o kondenstatorze, po wymianie którego piec ODŻYŁ. Ale mój majster upiera się ,że to nie to.Lecz ja zdecydowanie zacznę od wymiany tego kondensatora ,tym bardziej ,że już w pierwszej wersji ,jak pytałem o problem ,to padła opcja ,że kondensator do wymiany.

Autor:  ralfini [ 02 stycznia 2012, 11:12 - pn ]
Tytuł:  Re: Piec olejowy Ulrich

witaj
w podobnym piecu ulricha problem rozwiązało skrócenie przewodu paliwowego i podniesienie zbiornika na olej - występowały przerwy i nie dochodził olej, nie mógł zassać ( wcześniej łapał też jakieś lewe powietrze) Teraz szafa gra, pali jak marzenie

Autor:  Marek Podlaskie [ 02 stycznia 2012, 11:18 - pn ]
Tytuł:  Re: Piec olejowy Ulrich

Właśnie czekam na majstra i zastanawiam się co dziś zadziała i za ile :pala: cwaniak ,Być może taki manewr u Ciebie pomógł. U mnie piec 9 lat śmigał ,jak nóweczka,więc nie sądzę ,żeby trzeba było go ustawiać inaczej. Ale z zapowietrzeniem to się mogę zgodzić. Te piece są wrażliwe właśnie na łapanie lewego powietrza. Pewnie coś się psuje ,ale kwestia co. ? :( Dziś już nastawiam się na wymianę kondensatora i zobaczymy na ile będzie poprawa. Myślę ,że to nie jest jakiś poważny problem ,bo piec odpala czkawką ,więc coś mu brakuje.Ten kondensator to tak jak w silniku jednofazowym ,cewka rozruchowa .Jak słaba ,to problem z uruchomienie.Tak ,ja myślę.Cdn?

Autor:  Marek Podlaskie [ 02 stycznia 2012, 13:05 - pn ]
Tytuł:  Re: Piec olejowy Ulrich

Wizyta się odbyła i w miarę łagodnie cenowo.Na tę chwilę piec odpala.Majster na moje życzenie zmienił kondensator .Również podpowiedziałem ,żeby sprawdzić ciśnienie na pompie olejowej i okazało się ,że zamiast 8 barów ,jest według pomiaru 14 :szok: .Być może poprzedni majster bawił się regulacja.Ale jakiś czas wszystko działało ok. Co do kasy to na dziś tylko za sam kondensator 50 zł. :okok: Narazie ,wszystko działa.Mam nadzieję ,że dłuższy czas.Bo następna wizyta ,to wymiana elektroniki za 600zł.Oby CDN nie był,potrzebny :haha: :haha: :piwko:

Autor:  Marek Podlaskie [ 02 stycznia 2012, 14:56 - pn ]
Tytuł:  Re: Piec olejowy Ulrich

Niestety Cdn NASTAPIŁ. :wnerw: Po półgodzinnej pracy nastąpił powrót do punktu wyjścia.Czyli d......a :bezradny: Szybki telefon do majstra i piec ma podpięta nowa elektronikę . Narazie działa ,ale jeszcze nie minęło pół godziny :haha: Narazie elektronika do testu ,na tydzień ,dwa.Gdyby okazało się ,i oby tak było ,że jest ok to lżejszy o kolejne 600 zł .Czyli w sumie 5x180 SUPER ODKŁADZIKÓW na wiosnę.Ech :o bozie: Cdn? Oby nie :cold:

Autor:  pawel. [ 02 stycznia 2012, 15:21 - pn ]
Tytuł:  Re: Piec olejowy Ulrich

:thank: KASĘ zgarną ale na biednego nie trafiło można drobne policzyć . pawel :haha:

Autor:  Mariuszczs [ 02 stycznia 2012, 15:36 - pn ]
Tytuł:  Re: Piec olejowy Ulrich

A zapomniałem napisać że kiedyś w gazowym u rodziców dwufunkcyjnym był tzw zimny lut. Czyli ogólnie elektronika dobra ale puściło lutowanie chyba od wibracji przy zapalaniu. Poprawka lutownicą i OK.

Autor:  Marek Podlaskie [ 02 stycznia 2012, 16:09 - pn ]
Tytuł:  Re: Piec olejowy Ulrich

pawel pisze:
:thank: KASĘ zgarną ale na biednego nie trafiło można drobne policzyć . pawel :haha:

Oj Pawełku. :pala: W zasadzie to najcenniejsze zdrówko,które w miarę jest. Ale jaki ze mnie bogaty ,gdy :piwko: mam tylko 2 uliki i to w jednym już chyba :kapelan: :haha:

Autor:  pawel. [ 02 stycznia 2012, 16:57 - pn ]
Tytuł:  Re: Piec olejowy Ulrich

Marek trochę żartu w tym twoim nieszczęściu nie zaszkodzi ja wiem jak pozbieram recepty w domu to nie wiem czy się śmiać czy płakać . pawel

Autor:  Marek Podlaskie [ 02 stycznia 2012, 19:59 - pn ]
Tytuł:  Re: Piec olejowy Ulrich

Jasne Paweł ,lepiej żartować ,i nie chorować. :pijemy: Wiadomo ,wszystko ma prawo się zepsuć,ale problem jest z fachowcami ,a może bardziej z ich fachowością. Najlepiej skasować laika ,co nie zna tematu, a przy okazji pomądrzyć się .Ale ,jak zaskoczyłem go kilkoma pytaniami ,to już nie był taki pewny swojej roboty :pala: i inaczej rozmawiał. Narazie działa wszystko ,więc może to być i elektronika ,czy całe sterowanie. Nie chcą się bawić w poszczególne wymiany ,lutowania i wymianę .Najlepiej wstawić nowe,drożej i pewniej bo z gwarancją.Zobaczymy co dalej.Jutro sam podepnę znowu starą płytę i jeżeli będzie znowu awaria ,to na 100% płyta do wymiany. Narazie zimy nie ma ,ale żeby piec działał ,jak bedzie -25 :cold: .A czy będzie w tym roku? :piwko:

Autor:  plot [ 03 stycznia 2012, 02:20 - wt ]
Tytuł:  Re: Piec olejowy Ulrich

Marek, piszesz o naprawach ale ani słowa o konserwacji. Mam dokładnie taki sam i objawy też miałem podobne po 4 latach użytkowania. Majster który go montował też zaproponował wymianę elektroniki. wezwałem innego, który zapytał - kiedy go czyściłem? Odpowiedz znana - nigdy. Zabrał się on za konserwację. W sumie prosta sprawa choć upierdliwa. Demontujesz wszystko z góry i ostrożnie wyciągasz wszystkie spowalniacze płomienia (czyścisz je na zewnątrz i obserwujesz czy nie przepalone). Tam są niewiarygodne ilości sadzy. Potem szczotka jak do mycia butelek tylko długa i czyścisz każdy z 6 kominów. Mój fachura powiedział, że powinienem to robić każdej jesieni, minęła 3 i nie robiłem ale wiem, że powinienem. Nawet jak ponownie stanie to zajmie mi to 4 godziny i wiem, że pomoże. Jeżeli tego nie robiłeś to do roboty i 600 zł uratujesz, jestem tego pewny.
--
janusz

Autor:  Marek Podlaskie [ 03 stycznia 2012, 09:36 - wt ]
Tytuł:  Re: Piec olejowy Ulrich

Janusz, ja systematycznie czyszczę piec co roku. Dysza ,albo rok lub dwa i do wymiany, jak z matkami w ulu :haha: Już ta opcja była przerabiana. Piec był czyszczony w tym roku. Po podpięciu elektroniki ,narazie chodzi jak szwajcarski zegareczek. Oby jak najdłużej. :cold:
Pewnie jakiś maniak ,elektronik by to naprawił.Tyle ,że nie będzie żadnej gwarancji i ile czasu taki moduł pochodzi. A piec ma już 10 latek ,więc ma prawo niedomagać :( Szkoda kaski ,ale jak z autem.Trzeba naprawiać i płacić ,a jeszcze może być zima :cold: :mrgreen:

Autor:  darius4257 [ 03 stycznia 2012, 10:14 - wt ]
Tytuł:  Re: Piec olejowy Ulrich

Hallo Ja swoj piec olejak zamontowalem w 1999 roku (22KW)zeliwo.
Po zamontowaniu kaloryferow (obieg zamkniety)w najwyzszym miejscu przed zamontowaniem odpowietrznika),wlalem ponad 5 litrow stezonego plynu samochodowego chlodniczego.Dla konserwacji instalacji wodnej od srodka.Czemu wymieniamy wezownice nawet z nierdzewnej stali bo sie na nich osadza kamien i potrafi zakleic rury od srodka(zle przekazuje temperature mimo pompy wodnej)W rurze dochodzacej do komina jest otwor 8mm dla kominiarza ,tam wkladam srube 8 cm dluga ,sprawdzam tam czy wtryskiwacz oleju nie leje.Czyli jak wyjme srube i jest czarna od sadzy -to leje i jest do wymiany a gdy jest brazowa ladnie wypalona i palcow nie brudzi jest jeszcze OK.Piec trzeba czyscic 1 raz w roku.
Karza raz w roku wtryskiwacz wymienic zeby zmniejszyc zurzycie oleju.Ja obserwuje srube w kominie wymieniam jak leje.
Raz na 5 lat nalezy odpalajace olej, elektrody wymienic.
Filter olejowy ten pierwszy wymienic jak czarny.Wlewam na 2000 litrow 1 litr takiego plynu na poprawe przeplywalnosci oleju i spalania, kosztuje 20 euro (lub sami wleja ci go przy tankowaniu kosztuje wtedy 60 euro).Jak plomien ustawic to mam w ksiazce co jest przy piecu ksztalt plomienia i kolor.Ilosc powietrza i oleju sam reguluje ,co roku sprawdzaja place za to 150 euro i jest zawsze od 1999 roku 100%-----Kontroluja jest to tu obowiazkowe jak w samochodzie.Pompa wodna nigdy nie wymieniana mimo ze chodzi na najmniejszych obrotach.Czyszczenie pompy wodnej polega na odkrecaniu nie do konca tej odpowietrzajacej duzej sroby na stodku pompy ale nie do konca i wtedy pompe na caly gas i srubke odkrecac z zakrecac,wylatywac beda brudy.Gdyby pompa stanela odkrecic ta srubke i wsadzic plaski srubokret i na sile szybkim szarpiacym ruchem krecic w prawo,pompa ruszy.Zawolasz fachowca dostaniesz nowa pompe a stara otrzyma inny kolor zewnetrzny i sasiad ja dostanie.Takie zycie kazdy zarabia.W piecu olejowym i w rurach kominowych nie powinno byc zadnej sadzy ,tylko brazowe odpady pylu po spaleniu oleju.Na zbiorniku oleju powinien byc jeden wentyl grzybek zeby sie paliwo nie cofalo do zbiornika.I jeden wentyl odcinajacy ,gdyby na piecu pekla rurka olejowa a piec jest nizej jak paliwo i mialby olej sie wylewac na piwnice
Olejowe wygodne a drogie . Pytania????????

Autor:  darius4257 [ 03 stycznia 2012, 10:22 - wt ]
Tytuł:  Re: Piec olejowy Ulrich

Hallo Pytanie do fachowcow jak juz mowilem o kamieniu w rurach wodnych,co robimy aby nie bylo kamienia w rurach wody pitnej?????
A drugie pytanie .dlaczego sedes muszla maja nieprzyjemy zapach moczu i co zrobic by go usunac i sedes byl bez zapachu.Ja k na te 2 proste pytania ktos odpowie to jest dobry. Poz d

Autor:  Mariuszczs [ 03 stycznia 2012, 11:28 - wt ]
Tytuł:  Re: Piec olejowy Ulrich

Maniak elektronik być może niepotrzebny a najprawdopodobniej jeśli jest elektronika podłączona na kablu z wtyczką i ten kabel ma jakąś możliwość drgania to po prostu przez to gniazdo w płytce ma brak styku na lutowaniu.

Rury założyć plastikowe i kamienia nie będzie i deskę sedesową dobrej klasy bakteriobójczą. Bo to chodzi chyba o deskę bo sama ceramika nie capi ( chyba że popękana )

Autor:  darius4257 [ 03 stycznia 2012, 16:17 - wt ]
Tytuł:  Re: Piec olejowy Ulrich

Hallo Jak ci powiem dzis wieczorem to sprawdzisz u siebie.Bo czlowiek cale zycie sie uczy i güpi umiera.Jutro wymieniam u siebie elektrody i wtryskiwacz olejowy w piecu.
A jak wymienic uszczelke pod glowica WV.czy skodzie. w 15 minut benzyniaku??poz d

Autor:  Mariuszczs [ 03 stycznia 2012, 16:29 - wt ]
Tytuł:  Re: Piec olejowy Ulrich

Ale wymiana uszczelki bez sprawdzania płaskości to taka sobie jest :).

Autor:  Marek Podlaskie [ 03 stycznia 2012, 21:15 - wt ]
Tytuł:  Re: Piec olejowy Ulrich

Mariuszczs pisze:
Maniak elektronik być może niepotrzebny a najprawdopodobniej jeśli jest elektronika podłączona na kablu z wtyczką i ten kabel ma jakąś możliwość drgania to po prostu przez to gniazdo w płytce ma brak styku na lutowaniu.



Z pewnością Mariusz zobaczę czy rzeczywiście może być coś na połączeniu. Narazie siedzi właśnie podpięta wtyczka nowa elektronika ,a stara jest odpięta. Dziś gadałem z majstrem i mówiłem ,ze podepnę znowu stara i zobaczę co się dzieje. Powiedział ,żeby jeszcze ze 2-3 dni pochodziła na nowej. Wiec starą mogę sam wyjąć i sprawdzić .Co mi to pomoże Hm nie wiem. :(

Autor:  darius4257 [ 03 stycznia 2012, 22:14 - wt ]
Tytuł:  Re: Piec olejowy Ulrich

Hallo Zeby kamien sie nie osadzal w rurach wody pitnej to przed licznikiem i za licznikem powinny byc zawory otwarte na maxa ,nie uzywac zadnych urzadzen zmniejszajacych cisnienie wody.
Przy kupnie sedesu nalezy sprawdzic czy w srodku sedesu u gory za rantem jest rowniez pomalowany na bialo ,jak nie to bedzie nieprzyjemny zapach sedesu sprawdz jaki jest twoj ..te tanie sa wszystkie nie malowane.HIhihihihihi.
Sedes stojacy na podlodze czy kafelkach powinien byc wypelniony pianka w srodku.
jak nie jest to kapie kondensowana woda na podloge na kafelki.Zimna woda po splukaniu spotyka sie z cieplym sedesem-wynik kondensowana woda kapie.poz d

Autor:  Marek Podlaskie [ 04 stycznia 2012, 22:56 - śr ]
Tytuł:  Re: Piec olejowy Ulrich

Piecyk działa 3 dzień be zarzutu. :brawo: Dziś rano wykręciłem stara płytę i zaniosłem koledze do sprawdzenia. Mierząc miernikiem,stwierdził ,ze jeden przekaźnik ,coś nie takie pokazuje napięcie ,jak trzeba .Więc pojechałem do sklepu i zakupiłem taki sam przekaźnik za 6 zł. Nie wiem ,czy to coś pomoże ,ale jutro rano może uda się wymienić. Tam są 4 takie przekaźniki ,więc za 24 zł może mieć nowe. Narazie zobaczę po wymianie jednego co się będzie działo. :pl:
Jak by się udało to 3 odkładziki na wiosnę będą :haha: :mrgreen:

Autor:  biedronka [ 18 stycznia 2013, 21:56 - pt ]
Tytuł:  Re: Piec olejowy Ulrich

W temacie pieców olejowych to z uwagi na spadającą cenę gazu polecamkotły kondensacyjnedwufunkcyjne Immergas. W większości są wyposażone w zamkniętą komorę spalania (nie potrzebują instalacji kominowej) i nowoczesne wyświetlacze sterowników. Można je dodatkowo podłączyć nawet do pompy ciepła lub kolektorów słonecznych.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/