FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Produkty ulowe - trochę nietypowe
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=55&t=8037
Strona 1 z 1

Autor:  CYNIG [ 18 sierpnia 2012, 22:27 - sob ]
Tytuł:  Produkty ulowe - trochę nietypowe

Po rezygnacji z dadantów zostałem z paroma wolnymi korpusami, żeby nie walały się po piwnicy postanowiłem dać im drugie życie w postaci...
Obrazek

pomysł się sprawdził i w efekcie uzyskałem takie produkty ulowe:
Obrazek

Teraz czas na produkcję kiełbasy, ale to już inna bajka :)

Autor:  Cordovan [ 18 sierpnia 2012, 22:34 - sob ]
Tytuł:  Re: Produkty ulowe - trochę nietypowe

Aleś sobie wędzarkę sprawił, na to bym nie wpadł. :haha: :brawo: :brawo: :brawo:

Autor:  dudi [ 18 sierpnia 2012, 22:53 - sob ]
Tytuł:  Re: Produkty ulowe - trochę nietypowe

Cynig, to jaką masz rasę i linie tych pszczółek że Ci takie produkty ulowe znoszą i to o tej porze roku. :haha: Wygląda za...cie. A masz coś do popicia, bo ci chłopie wątroba stanie :thank:

Autor:  CYNIG [ 18 sierpnia 2012, 22:58 - sob ]
Tytuł:  Re: Produkty ulowe - trochę nietypowe

Spoko, baniaczki z miodem pitnym sobie jedne pracują a inne dojrzewają :)
Nie mówiąc o nalewkach z aronią i tarniną :)

Autor:  Cordovan [ 18 sierpnia 2012, 23:02 - sob ]
Tytuł:  Re: Produkty ulowe - trochę nietypowe

CYNIG, chyba trzeba będzie cię odwiedzić i pomóc twojej wątrobie by samotnie nie cierpiała. :wink:

Autor:  dudi [ 18 sierpnia 2012, 23:06 - sob ]
Tytuł:  Re: Produkty ulowe - trochę nietypowe

No bo już się zaniepokoiłem o Twoja wątrobę widząc te produkty. U mnie chwilowo przerwa, ale drożdże już zamówione :mrgreen:

Autor:  dudi [ 18 sierpnia 2012, 23:07 - sob ]
Tytuł:  Re: Produkty ulowe - trochę nietypowe

Cordovan pisze:
CYNIG, chyba trzeba będzie cię odwiedzić i pomóc twojej wątrobie by samotnie nie cierpiała. :wink:


Jakbyś coś organizował to w przyszły piątek jestem na śląsku :mrgreen:

Autor:  CYNIG [ 18 sierpnia 2012, 23:07 - sob ]
Tytuł:  Re: Produkty ulowe - trochę nietypowe

Nie ma sprawy, jakieś trójniaki i czwórniaki się znajdą (rocznik 2010) tylko trzeba by wcześniej coś zapeklować ciekawego do wędzenia :)
W sumie to chcę jeszcze poeksperymentować z wędzeniem serów, ale to w przyszłości.
Pszczoły powolutku się kończą na ten sezon to trzeba znaleźć inne zajęcia :)

Autor:  dudi [ 18 sierpnia 2012, 23:10 - sob ]
Tytuł:  Re: Produkty ulowe - trochę nietypowe

No tak. Ja skończę z pszczółkami i będę czekał na śnieg i otwarcie sezonu

Autor:  Cordovan [ 18 sierpnia 2012, 23:15 - sob ]
Tytuł:  Re: Produkty ulowe - trochę nietypowe

CYNIG pisze:
tylko trzeba by wcześniej coś zapeklować ciekawego do wędzenia
Z wykształcenia jestem technologiem żywienia a specjalizację robiłem w przetwórstwie mięsnym więc z tym by problemu nie było. :wink:

Autor:  CYNIG [ 18 sierpnia 2012, 23:17 - sob ]
Tytuł:  Re: Produkty ulowe - trochę nietypowe

Cordovan,
to może będziesz wiedział co wywołuje kwaśny smak produktu w trakcie wędzenia??
Borykam się z tym problemem.

Autor:  Cordovan [ 18 sierpnia 2012, 23:19 - sob ]
Tytuł:  Re: Produkty ulowe - trochę nietypowe

CYNIG, a na jakim drzewie wędzisz i jak wcześniej przygotowujesz peklę dla mięsa?

Autor:  CYNIG [ 18 sierpnia 2012, 23:23 - sob ]
Tytuł:  Re: Produkty ulowe - trochę nietypowe

wędzę na buku, peklowanie mięsa załatwiała teściowa metodą niezmienną od lat. Mięso jest kwaśne "powierzchniowo", wsadzony kawałek kupnej kiełbasy też zrobił się kwaśny. Podejrzewam że dałem zbyt gęsty dym, ale pewności nie mam.
Po odsłonięciu wylotu i "rozrzedzeniu" dymu połączonego z podniesieniem temperatury, nastąpiło wytapianie tłuszczu i poprawa smaku. Niestety w przypadku szynki (dość chudej) nie do końca to poskutkowało, choć i tak poprawiło smak.

Autor:  dudi [ 18 sierpnia 2012, 23:26 - sob ]
Tytuł:  Re: Produkty ulowe - trochę nietypowe

CYNIG pisze:
Podejrzewam że dałem zbyt gęsty dym, ale pewności nie mam.


No co TY? To tylko i wyłącznie wina teściowej :haha:

Autor:  swiwojtek [ 18 sierpnia 2012, 23:29 - sob ]
Tytuł:  Re: Produkty ulowe - trochę nietypowe

Po mojemu to za ostro paliłeś w tej kozie ale pomysł ekstra :)

Ps. trzeba wyczuć wędzarnię jak ma się w niej palić, wilgotne drewno wolniej się pali i daje mniejszą temperaturę.

Autor:  CYNIG [ 18 sierpnia 2012, 23:31 - sob ]
Tytuł:  Re: Produkty ulowe - trochę nietypowe

swiwojtek,
mam tam termometr i kontrolowałem temperaturę, hajcowałem na koniec żeby pozbyć się tego smaku i przy boczku się udało na 100% a przy szynce na 85%

Autor:  Cordovan [ 18 sierpnia 2012, 23:33 - sob ]
Tytuł:  Re: Produkty ulowe - trochę nietypowe

Fakt zbyt dużo dymu szło na początku a wędzi najlepiej się na wiśni, pod koniec wędzenia dodając gałązkę jałowca. Na początku wędzenia należy dać temp. nie dym, ten powinien być dopiero jak mięso w wędzarni złapie temperatury inaczej zawsze powierzchniowo wyjdzie ci mięso kwaśne. :wink:

Autor:  dudi [ 18 sierpnia 2012, 23:34 - sob ]
Tytuł:  Re: Produkty ulowe - trochę nietypowe

swiwojtek pisze:
Po mojemu to za ostro paliłeś w tej kozie ale pomysł ekstra :)


Tak na poważnie po mojemu też za ostro. Na spokojnie, najlepiej mokrym drewnem i od czasu do czasu wrzucić kawałek owocowego. Ja pierwszym razem to upiekłem. O tyle miałem gorzej że pożyczyłem wędzarki od kolegi a on miał metalową. Ciężko było trafić z temperaturą, a wiadomo blacha też się nagrzewa. Ale kiełbaska poszła i wszyscy przeżyli.

Autor:  CYNIG [ 18 sierpnia 2012, 23:35 - sob ]
Tytuł:  Re: Produkty ulowe - trochę nietypowe

Dzięki za wskazówki, za parę dni powtórka z wędzenia i pochwalę się jak wyszło :)

Autor:  Cordovan [ 18 sierpnia 2012, 23:37 - sob ]
Tytuł:  Re: Produkty ulowe - trochę nietypowe

CYNIG, jak kiedys sie do ciebie wybiorę uwędzimy coś razem pod te % z spiżarki co masz i zobaczysz efekt. :wink:

Autor:  swiwojtek [ 18 sierpnia 2012, 23:39 - sob ]
Tytuł:  Re: Produkty ulowe - trochę nietypowe

Mam kontakt z jedną wędzarnią zawsze tą samą i nie mam tych problemów. Może to wina kitu ze ścianek korpusów..

Autor:  dudi [ 18 sierpnia 2012, 23:41 - sob ]
Tytuł:  Re: Produkty ulowe - trochę nietypowe

Może spróbuj je jeszcze lekko obgotować.
No to na spokojnie. Ja tam się nie spieszę wędzę, aż mi się znudzi dokładać i rodzinka nie może się doczekać dopiero wyjmuje. Ale wychodzi git. No ale początki nie zawsze są łatwe. Powodzenia

Autor:  CYNIG [ 18 sierpnia 2012, 23:52 - sob ]
Tytuł:  Re: Produkty ulowe - trochę nietypowe

Cordovan,
Jak będziesz znowu jechał do Bogdana to do mnie masz prawie po drodze :)
Przy następnym wędzeniu będę już mądrzejszy a to co uwędziłem i tak za 3-4 dni będzie pożarte :)
swiwojtek,
propoliś nie wchodzi w grę, zestaw był wygrzewany przez kilka godzin, poza tym próbowałem czy nie są kwaśne ścianki.

Zestaw dopracuję a technologię opanuję :) zwłaszcza że "kiełbasa lisiecka" czeka na zrobienie :)

Autor:  jino2 [ 19 sierpnia 2012, 10:08 - ndz ]
Tytuł:  Re: Produkty ulowe - trochę nietypowe

a może spróbuj przykrywać jakąś derką, a nie daszkiem.

Autor:  Tazon [ 19 sierpnia 2012, 11:23 - ndz ]
Tytuł:  Re: Produkty ulowe - trochę nietypowe

Boczek jest przydymiony a nie uwędzony :D kiedyś u mnie wujek tak uwędził boczki to pies się nie chciał chwycić.

Wędź olszyną lub wiśnią najlepiej na otwartym powietrzu, kup sobie jednego kręg betonowego wykop dołek na palenisko przed kręgiem aby było dojście pod spód kręgu i pal pod spodem kręgu na zewnątrz. takim paleniem będziesz dostawał ciepło do wędzarni i minimum dymu co sprzyja na wędzenie.

A jak będziesz kiedy wędził i kiełbasa lub boczek będzie chwytać kolor posypuj po ogni trochy cukrem zobaczysz sam efekt !

Autor:  CYNIG [ 19 sierpnia 2012, 12:38 - ndz ]
Tytuł:  Re: Produkty ulowe - trochę nietypowe

jino2, daszek był na górze tylko na etapie wygrzewania całej konstrukcji, w trakcie wędzenia był założony worek jutowy. Nie dawał bym płyty OSB do wędzarni :)

Tazon,
boczek jest uwędzony tyle, że później potraktowany wysoką temperaturą aby pozbyć się kwasu. Oczywiście zesmoliło go z wierzchu ale w smaku jest niezły (ja się obżeram boczkiem a szynka została dla moich kobiet).
Tu nie chodzi o to żeby zmieniać konstrukcję wędzarni tylko żeby dopracować technologię tego co mam. Konstrukcja jest lekka, łatwa do spakowania i schowania przy przerwie w używaniu. Marzy mi się wędzarnia murowana z prawdziwego zdarzenia ale to nie w tym dziesięcioleciu. Jak mam wydać na nią kasę to już wolę... choćby dołożyć pojechać do Mongolii :)

Autor:  jino2 [ 19 sierpnia 2012, 17:21 - ndz ]
Tytuł:  Re: Produkty ulowe - trochę nietypowe

to może odstąp od wygrzewania i wędź na zimno, tylko dłużej.

Autor:  CYNIG [ 19 sierpnia 2012, 18:07 - ndz ]
Tytuł:  Re: Produkty ulowe - trochę nietypowe

jino2,
myślę, że Cordovan rozgryzł problem, teraz jak wiem czego się wystrzegać to będzie już dobrze :)

Autor:  Wiktor [ 19 sierpnia 2012, 18:14 - ndz ]
Tytuł:  Re: Produkty ulowe - trochę nietypowe

CYNIG pisze:
wędzę na buku, peklowanie mięsa załatwiała teściowa metodą niezmienną od lat. Mięso jest kwaśne "powierzchniowo", wsadzony kawałek kupnej kiełbasy też zrobił się kwaśny. Podejrzewam że dałem zbyt gęsty dym, ale pewności nie mam.
Po odsłonięciu wylotu i "rozrzedzeniu" dymu połączonego z podniesieniem temperatury, nastąpiło wytapianie tłuszczu i poprawa smaku. Niestety w przypadku szynki (dość chudej) nie do końca to poskutkowało, choć i tak poprawiło smak.

Przyczyną kwasu może być zbyt szczelna wędzarnia, a widzę że Twoja taka jest.

Autor:  Cordovan [ 19 sierpnia 2012, 21:35 - ndz ]
Tytuł:  Re: Produkty ulowe - trochę nietypowe

Wiktor, jak zbyt szczelna jak CYNIG napisał
CYNIG pisze:
daszek był na górze tylko na etapie wygrzewania całej konstrukcji, w trakcie wędzenia był założony worek jutowy.
o zbytniej szczelności nie ma mowy najnormalniej nie wygrzał mięsa temperaturą a je zawędził powierzchownie. Mięso musi najpierw dostać w wędzarni temp. a dopiero potem zmniejsza się żar a daje więcej dymu. :wink:

Autor:  CYNIG [ 22 sierpnia 2012, 21:01 - śr ]
Tytuł:  Re: Produkty ulowe - trochę nietypowe

Już po kolejnych testach,
zastosowałem wskazówki Cordovana i nie było żadnego kwasu, kolorek złocisty a aromat zacny. Znaczy można się brać za poważniejszą produkcję wędzonek, no i na pierwszy krok w materii robienia kiełbas :)

Dzięki Koledzy za rady.

Autor:  Cordovan [ 23 sierpnia 2012, 07:28 - czw ]
Tytuł:  Re: Produkty ulowe - trochę nietypowe

CYNIG, :brawo: :brawo: :brawo:

Autor:  CYNIG [ 01 września 2012, 22:19 - sob ]
Tytuł:  Re: Produkty ulowe - trochę nietypowe

Panowie jako ciekawostkę dodam, że w tak urządzonej wędzarni da radę wędzić także kiełbasy, ale niestety konieczne jest dostawienie trzeciego korpusu (dadanta).
Jeden wsad kiełbasiany wyszedł na poziomie 2,5-3 kg, więcej by było już za ciasno.

Autor:  biedronka [ 11 września 2012, 15:11 - wt ]
Tytuł:  Re: Produkty ulowe - trochę nietypowe

Panowie, narobiliście mi smaka! Poproszę męża o wędzarnie! Ot co

Autor:  kulka96 [ 15 grudnia 2012, 15:40 - sob ]
Tytuł:  Re: Produkty ulowe - trochę nietypowe

http://allegro.pl/nowosc-wedzarnia-nier ... 27795.html
A jak to się ma do cen miodarek i innych rzeczy z nierdzewki ?

Autor:  adriannos [ 15 grudnia 2012, 21:08 - sob ]
Tytuł:  Re: Produkty ulowe - trochę nietypowe

kulka96 pisze:
http://allegro.pl/nowosc-wedzarnia-nierdzewna-thermowind-thw0212-i2850327795.html
A jak to się ma do cen miodarek i innych rzeczy z nierdzewki ?
Tu nie ma refundacji.

Autor:  kulka96 [ 15 grudnia 2012, 21:09 - sob ]
Tytuł:  Re: Produkty ulowe - trochę nietypowe

adriannos pisze:
Tu nie ma refundacji.

Ale jakość wykonania bajeczka.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/