FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Kupując matki inseminowane, od hodowcy dostałem gratis uszkodzoną matkę - i tak miał ja zgładzić więc wziąłem aby poeksperymentować. Uszkodzenie polega na braku stopki u tylnej nogi , może ktoś z forumowiczów miał podobny przypadek? czy warto poddawać taką matkę do odkładu?? zetną czy wymienią jak zacznie czerwić?

Skoro ją wziąłeś w celu eksperymentowania , to nie masz się na czym zastanawiać.Przedstawisz nam potem wyniki swojego eksperymentu.Jeżeli ta wada nie będzie przeszkodą przy składaniu jajeczek, to nie widzę problemu. Zresztą mam nadzieję że nam o tym napiszesz.
Pozdrawiam

Przyjmą
z baku laku
Ale ją wymienią
Taka matka będzie czerwić czerwiem rozstrzelonym i ul będzie słabł jedynie gdy ją wymienią dochowasz się wartościowej matki ale to potrwa
Dziwię się trochę temu hodowcy że nie stać go na lepszy prezent mając do dyspozycji xxx matek
wielu hodowców do każdej zamówionej 10 tki dodaje matkę gratis lub wysyłkę pokrywa

Ja też dostałem jedną matkę gratis. do tego momentu, byłem przekonany,że jej jakość jest taka sama jak pozostałych, ale muszę sprawdzić, myślę że bubla nikt mi nie wcisnął.

Oczywiście podziele się obserwacjami na forum.
Hodowca jest ok, świadomie wziąłem uszkodzoną jako dodatek do kilku dobrych, o uczciwości hodowcy świadczy to że nie wcisnął jej wysyłając duże ilości do odbiorców, takiego defektu pewnie nikt by nie dostrzegł przy podkładaniu zakupionej matki.

parę lat temu złapałem późnego roja śąsiad mi powiedział i zaprowadził na ogród miodu juz rój nie przyniusł ale pieknie przezimował jak osadzałem to widziałem matke niemiała całej stopy myslałem ze ja wymienia i że bedzie nowa matka z cichej wymiany ,ale gdzie tam do jesieni dociagneła pieknie zwarcie czerwiła sporo miodu naniosły ale ze wychowałem sobie matki to kulawą wycofalem zreszta była rojowa i napewno stara ale znajomy przyszedł domnie z prośba bo miał bezmatka to dałem mu młoda matke poddał i zacieły została tylko kulawa i stara tą mu przyjeły i ładnie przezimowała i ta kulawa u niego równiez do jesieni dociagneła w czołowce miodnosci i pszczołuy jej nie wymieniły zrobił to ten pszczelarz bo niechcaco ja zgniutł .
Więc taki defekt to nie defekt

Co tam - brak całej stopy! Jak piszesz:"taki defekt, to nie defekt".
Sam przecież odkryłeś że birkut potrafi wyhodować matkę pięcio - nożną ,która potrafi być bardzo wartościowa a pszczółki roztaczają nad nią wyjątkową opiekę, wcale nie zamierzając ją wymieniać. Jeżeli ktoś myśli że to żart, niech jeszcze raz oglądnie uważnie nakręcony przez birkuta filmik z matką nr. 9.

jesu! ja tego nie zauwazyłem juz mkne na pasieke

Daj jej spokój, to cud nie matka. Ona też swego defektu nie zauważyła.

a ja jej obiecuje ze sama sobie dokonczy swego zywota choćby to miało trwac 10 lat

jeszcze jeden filmik o uszkodzonej matce ale teraz zrobiony aby ten brak nogi pokazac,widać też że pszczoły opiekują sie tym kikutem masując go z innymi nogami tego nie robią

http://www.dailymotion.pl/birkut2/video/16409621