Witam
Praktycznie kazdy Pszczelarz posiadajacy wieksza pasieke zmuszony jest do wedruwki, moim zdanie juz od 50 rodzin pszczelich oplaca sie wedrowac, jesli okolica w kturej stacjonuje pasieka uboga jest w pozytek.Wielu Psczelarzy skarzy sie na niedobur bazy pozytkowej w swojej okolicy i co z niekturych wypowiedzi slyszalem ze jak Rzepak sie konczy praktycznie psczoly zaczynaj glodowac i czeba je dokarmiac.
Ja Osobiscie wywoze co roku 100 rodzin Psczelich na duze monokuldury Repaku do Niemiec z mojej miejscowosci mam jakies 170km. Wiosna w Marcu orientuje sie gdzie sa wieksze arealy Rezpaku a sa naprawde duze tak srednio w jednym miejscu 350 hektaruw i wiecej.
Skladam podanie w danej Gminie w Urzedzie rolnym podpisuje umowe na zapylanie i dostaje premie 50 euro od ula, poza premia mam miodek towarowy i ladnie rozwiniete Rodziny.
Czytajac ponizsze Post widze ze w Polsce Pszczelarz nie dostaje zadnej premi za zapylanie Monokultur.
Jest doslowna wojna o pozytki!
Wiadomo nie kazdy jest posiadaczem gruntuw ornych, tagrze jest ciezko psczelarz taki bierze to co mu natura daje.
Zakladajc Pasieke w Polsce pierwszym ruchem z mojej sstrony byl zakup okolicznych pol uprawnych w tej chwili nasza pasieka ma do dyspozycji skromne 35hektaruw wszystkie zakupione grunty granicza z naszym starym terenm i ogrodem,Wszystkie pola beda obsiewane Nostrzykiem,Facelia, gryke mamay co oku bo sasiad obsiewa co roku duzy areal,rzepak tez sieje, ladne polacie takie 150hektaruw i wiecej.
Pozdrowienia
Krzysztof Kasperek
świadectwo zdrowia całej pasieki i dodatkowo opłata za wywożone pszczoły, i co najważniejsze - podatki od produkcji rolnej tez trzeba odprowadzić, także na końcu rachunku nie zostaje za wiele.
