FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Jak Ocenić pszczelarstwo
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=61&t=3717		 Strona 1 z 1
Autor:  BoCiAnK [ 04 grudnia 2010, 15:49 - sob ]
Tytuł:  Jak Ocenić pszczelarstwo
Na jakiej podstawie najlepiej ocenić
zadowolenie z prowadzenia pasieki , każda wiadomość dotycząca tej dziedziny gospodarki rolnej jest cenna
Są pszczelarze Bardzo doświadczenie w prowadzeniu i ocenianiu Np Danego typu Ula Który Lepszy :?:
Inni oceniają sukces poprzez pryzmat Pogłowia pszczół jeszcze inni wykorzystując gospodarkę wędrowną i pozyskane ilości miodu /pyłku
Może z czasem ja czy ktoś powstawia filmy
mówiące o tym że
Ami typ ula
Ani rasa .linia matki
Nie ma tak zasadniczego wpływu na zbiory jak ma wpływ odpowiednie prowadzenie rodziny i dotarcie do źródła pożytku
Autor:  pawel. [ 04 grudnia 2010, 21:40 - sob ]
Tytuł:  Jak Oenićć pszczeelarstwo
Temat brdzo ciekawy dla kazdego ma on inne spojrzenie ,jesli pszczelarz ma pasieke traktuje ja jako chobbi ma 4 rodziny inaczej patrzy nato .Jesli pasieka jest jedynym zrodlem utrzymani to podejscie do tego tematu takze bedzie inne .prowadzac taka pasieke nie mozna pozwolic na jakie kolwiek zaniedbanie nalezy brac pod uwage takie rzeczy jak postemp chodowlanny linie pszczol dopasowane do pozytku podczas wedrowki na pozytek ,a co zatym idzie to ule chodzi o zaladunek i pojemnosc uli dostawianie sgmentow donich .uwagi nie moga umknac takie rzeczy jakczas wystepowania pozytkow ,okres trwania pozytkow ,sila i struktura rodzin przed pozytkiem duze znaczenie ma odleglosc pasieki od pozytku .Zzapewnienie pszczolom warunkow pracy w polu ,obserwacja ula kontrolnego ustawionego na wadze mozna opsywac temat obszerny ,pasieki stacjonarne takze w nich bedzie inne podejscie inaczej bedzemy prowadzic rozwoj rodzin . Wszystko jest uzaleznione od typu gospodarki Ocenic mozemy jka pasieke prowadzimy cz amatorska albo jako dodatkowe zrodlo dochodu pasieki prowadzone przez zawodow mozna wymienic pasieki o szczegolnym znaczeniu pasieki reprodukcyjne itd. KAZDY INACZEJ BEDZE OCENIAL I OPISYWAL ILE TEMATOW TYLE OCEN PSZCZELARSTWA .Pawel :bosie:
Autor:  Bolkonski [ 04 grudnia 2010, 21:46 - sob ]
Tytuł: 
Pszczelarstwo to wolność
to wolność od trosk....
to wolność od gderającej teściowej....
to azyl dla mężczyzny (kobiety).....
to złoty środek na kaca...
bo te tysiące szeleszczących biletów NBP to tylko dodatek... :D
Autor:  SKapiko [ 04 grudnia 2010, 21:51 - sob ]
Tytuł: 
ja dodam krótko, punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia i raczej nie da się ocenić pszczelarstwa
Autor:  adidar [ 04 grudnia 2010, 23:17 - sob ]
Tytuł: 
Dlaczego nie da się ocenić? To właśnie pszczelarstwo to styl zycia, patrzenia na świat, to proces który rozwija człowieka,bo rozwija się umiejętności i żaden człowiek nie jest tak blisko natury jak PSZCZELARZ, bo to on sadząc drzewko czy kwiat, wie, że przyleci kiedyś na niego pszczoła. Pszczelarz powołuje do istnienia rodzinę pszczelą i najbardziej wrażliwym sercem daje najlepsze warunki do rozwoju pszczółek. Jest jak BÓG, jak Stwórca i wie, że to co stworzył było dobre, bardzo dobre...
Autor:  SKapiko [ 04 grudnia 2010, 23:22 - sob ]
Tytuł: 
ponieważ dla mnie być pszczelarzem to dar bezcenny
Autor:  Sajan [ 04 grudnia 2010, 23:28 - sob ]
Tytuł: 
Dla mnie pszczółki, to jest obraz niedoścignionego piękna i harmonii ,
nie wiem czy gwiazdy są tak pięknie zharmonizowane ?
Czasami potrafię stać i Im się przyglądać godzinami ,
są dla mnie fenomenem , stworzonym przez naturę ?
A może przez Boga ?
Autor:  kazik11 [ 05 grudnia 2010, 06:47 - ndz ]
Tytuł: 
No cóż taki temat to nie lada zagrycha?
Gdyż zbyt wiele jest aspektów pszczelarzenia? min:
gospodarczy,ekonomiczny,ekologiczny,socjologiczny,prawny,rehabilitacyjny i tak można wymieniać i wymieniać -do każdego tematu można coś podczepić.
Są dane mierzalne(ilość wartość miodu i innych produktów pszczelich) i dane nie mierzalne(urok,zadowolenie,wpływ na środowisko,zapuchnięte oko albo nos???)i tp i td.... :leży_uśmiech:
Autor:  sławek k.. [ 05 grudnia 2010, 08:24 - ndz ]
Tytuł: 
W pełni zgadzam się z przedmówcami. Dodam tylko że jest też jak,,choroba".Raz załapana rozwiją się i nie sposób powstrzymać lub zakończyć.Dla mojego dziadka był to sposób na utrzymanie rodziny.Dla ojca hobby i oprócz zadowolenia sposób na podreperowanie budżetu.Dla mnie największą mobilizacją było przełamanie lęku przed pszczołami-w dzieciństwie(kiedy to było) byłem uczulony na jad.Pamiętałem bardzo długo przygodę w pasiece dziadka.Bakcyl jednak pozostał.Zapach wosku,miodu bzykające pszczółki to coś co kusiło.
Autor:  BoCiAnK [ 05 grudnia 2010, 14:58 - ndz ]
Tytuł: 
kazik11 pisze:
No cóż taki temat to nie lada zagrycha?
Gdyż zbyt wiele jest aspektów pszczelarzenia? min:
gospodarczy,ekonomiczny,ekologiczny,socjologiczny,prawny,rehabilitacyjny i tak można wymieniać i wymieniać -do każdego tematu można coś podczepić.
Są dane mierzalne(ilość wartość miodu i innych produktów pszczelich) i dane nie mierzalne(urok,zadowolenie,wpływ na środowisko,zapuchnięte oko albo nos???)i tp i td.... :leży_uśmiech:


O tak
Ale będąc pszczelarzem nawet hobbystą ciężko samego siebie ocenić a co dopiero pszczelarstwo jako całość
Można porównywać zebrane ilości miodu do innych ale czy to adekwatne :?: każdy ma praktycznie inne pożytki
Można oceniać pracę /zbiory (ilości ) z innymi porównując typ ula pszczoły ale też się nie da do końca bo jeden ma silniejsze drugi słabsze itp
Moim skromnym zdaniem najlepiej pracę ,pszczelarza i pszczelarstwo ocenia inny konsument , bądź inny uczciwie wydający opinię pszczelarz
Konsument na podstawie zakupów
Pszczelarz na podstawie uczciwego porównania kilku pasiek w środowisku
Największą oceną pszczelarstwa jest satysfakcja z tego co robimy
;-)
Autor:  qq [ 05 grudnia 2010, 23:08 - ndz ]
Tytuł: 
W zasadzie pszczelarstwo to jest dziedzina rolnictwa. Z tym tylko ze dość specyficzna i ogólnie mało kto się do tego garnie. Niby to proste wziąść miód (w/g laika) i dać cukier.
Ale pszczelarstwo to:
- sprzęt
-wiedza
- zamiłowanie
I można tak jeszcze wymienić parę spraw które się na to składają.
Także mając wszystko poskłądane do kupy włącznie z zabezpieczeniem miejsca pod pasiekę,warsztatu to dopiero kilkuletnią praktyką można osiągnąć wyniki zadowalające z prowadzenia tego zajecia , bo to czas uczy pszczelarstwa ,żadna ksiażka tego nieodda . A w tym czasie zdobywa sie prawie wszystko włącznie z tym ukochanym miodem, chwilami spędzonymi między brzęczeniem owadów czy pozyskiwaniem innych produktów tudziesz robotami w celu polepszenia bytu podopiecznych czy wszelkich pracach usprawniających w pasiece .
Ale patrząc przyszłościowo to polskie pszczelarstwo powoli jakby zanika oczywiście te małe zaściankowe bo niestety mało sie garnie młodszego pokolenia a te co sie tym zajmuje to już większość BIAŁE GOŁĘBIE z paroma ulami w ogrodzie bo pasieki zawodowe to już odrebny zupełnie temat ale to będzie kilkadziesiąt spółek czy korporacji ,a jak będzie czas pokaże .....
Autor:  paraglider [ 10 grudnia 2010, 11:46 - pt ]
Tytuł: 
Bolkonski pisze:
Pszczelarstwo to wolność
to wolność od trosk....
to wolność od gderającej teściowej....
to azyl dla mężczyzny (kobiety).....
to złoty środek na kaca...
bo te tysiące szeleszczących biletów NBP to tylko dodatek... :D


SKapiko pisze:
ja dodam krótko, punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia i raczej nie da się ocenić pszczelarstwa


Zniewolony przez pszczoły !
Przykuty do ula ,
Grzebiący w nim - jak palcem w d...e ,
Żądlony po rękach
Spuchniętych jak kula ,
Udaje szczęśliwca
-Choć go w krzyżu łupie.
paraglider
Autor:  BoCiAnK [ 10 grudnia 2010, 12:50 - pt ]
Tytuł: 
paraglider pisze:
Bolkonski pisze:
Pszczelarstwo to wolność
to wolność od trosk....
to wolność od gderającej teściowej....
to azyl dla mężczyzny (kobiety).....
to złoty środek na kaca...
bo te tysiące szeleszczących biletów NBP to tylko dodatek... :D


SKapiko pisze:
ja dodam krótko, punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia i raczej nie da się ocenić pszczelarstwa


Zniewolony przez pszczoły !
Przykuty do ula ,
Grzebiący w nim - jak palcem w d...e ,
Żądlony po rękach
Spuchniętych jak kula ,
Udaje szczęśliwca
-Choć go w krzyżu łupie.
paraglider

Ale to jest To Czego nie ma nigdzie indziej i choć byś tu cała litanie wypisał i jak cierpiał polecisz tam z powrotem A Mówią Że Narkomania to Nałóg
Autor:  miły_marian. [ 10 grudnia 2010, 20:01 - pt ]
Tytuł: 
Pszczelarstwo to pasja to zamiłowanie to choby to zdrowie. Zeby20%dorosłego społeczenstwa miało pasieki obojentnieile rodzin to by ludzkosc była zdrowa i 90% lekarzy by poszło na kuroniuwkie. Pszczoły to nie biznes ale zdrowie. A jak niemam zdrowia to poco mi pieniądze lepsze zdrowie bez pieniedzy. Ale my pszczelarze kochamy te szlachetne owady i jak tu życ bez pszczół. Pozdrawiam miły_marian
Autor:  glazek7777 [ 15 stycznia 2011, 01:57 - sob ]
Tytuł: 
miły-marian napisał -,,Pszczelarstwo to pasja to zamiłowanie to choby to zdrowie. Zeby20%dorosłego społeczenstwa miało pasieki obojentnieile rodzin to by ludzkosc była zdrowa i 90% lekarzy by poszło na kuroniuwkie."

Tak, to prawda. mam kolegów w wieku przedemerytalnym lub emerytów, którzy siedzą w domu i mają w dzień trzy zajęcia: spanie, telewizor i patrzenie w okno lub z balkonu na osiedle. Miota się taki gość, w skrajnych emocjach ,,odgryzłby sobie ogon z nerwów" czepiając się dzieci, sąsiadów, a za szczyt zdrowotnego trybu życia uważa wyjście z psem na spacer lub siedzenie przez godzinę na ławce w parku. Póżniej się dziwi, że w wieku 60 lat lub wcześniej ma zawał. W naszym gronie 70 latek to młodziaszek - to człowiek pełen pasji i życia, będący od rana do wieczora z prawdziwą naturą na TY i zmuszony do wysiłku fizycznego. Bo jak może być inaczej, jak pszczoły i trutnie wokół nas bzykają to my też musimy ........ ciężko pracować, a inni w tym czasie kłócą się nie tylko z teściową.

Wbrew pozorom ten wysiłek, wdychanie cudotwórczego zdrowotnie powietrza z gniazda pszczelego, ręce umazane w kicie pszczelim lub ocieranie tymi rękoma spoconego czoła i szyi - to samo zdrowie - i nie dziwmy się, że nasza średnia życia jest dużo wyższa, a śmierć 60 latka to sporadyczny przypadek.
Rzeczywiście, gdyby połowa społeczeństwa miała takie hobby - to lekarze może nie byliby na bezrobociu, ale tak jak w Niemczech kopertę kojarzyliby z listem. Pozdrawiam.
Autor:  arkadiusz77 [ 15 stycznia 2011, 19:17 - sob ]
Tytuł: 
glazek7777 pisze:
Rzeczywiście, gdyby połowa społeczeństwa miała takie hobby - to lekarze może nie byliby na bezrobociu, ale tak jak w Niemczech kopertę kojarzyliby z listem. Pozdrawiam.

No cos w tym jest z ta koperta :-) Ale na powaznie, znam kilku pszczelarzy 80 latkow ktorym zazdroszcza pogody ducha i zdrowia mlodsi, dobrym przykladem jest p Stanislaw Zbieg ktorego zaszczyt mialem poznac osobiscie w marcu tego roku skonczy 84 lata biegle posluguje sie komputerem udziela wielu cennych porad gospodarzy w warszawiakach a jeszcze od kilku lat posiada dwa czeskie optimale, dobrym przykladem jest moj wujek 80 latek od ktorego dostalem pszczoly nie jednego mlodszego by przeskoczyl. Moja zmora byly przeziebienia ale od kiedy mam pszczolki zbawienny wplyw uzadlen i miodu spozywanego w duzych ilosciach spowodowal to ze choroby poszly w zapomnienie, a dzieki temu forum poznalem wielu ciekawych ludzi z ktorymi dziele pasje pszczelarzenia. Pszczoly to nie tylko miodobrania, podkarmiania to tez ekologia proba zwiekszania pozytkow w moim przypadku i dbania o stan srodowiska. Ja oceniam moje pszczelarzenie pod kontem satysfakcji jaka daje mi praca w pasiece :-) Chyle glowe przed wasa wiedza czytam i rzadko zabieram glos :thank:
Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/