FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Sposób na nie dzwiganie uli podczas przewożenia.
http://youtu.be/PkMpbW5Jjs0

Sposób dobry tylko u nas takie ule by na stojakach metalowych długo nie stały dlaczego ,złomiarze by je za.........i .pawel

niewile jest miejsc gdzie by mozna bylo z taka przyczepa jezdzic
pozdrawiam.

miodek24, męczący i długi sposób rozstawiania pasieki a najgorsze - zabierania.
Dużo prostsze rozwiązania są u nas chociażby to - http://allegro.pl/wedrowna-pasieka-i2074843444.html

Gotowe za 2500 zł i jedziesz, bez dźwigania. Jedyna rzecz to demontaż haku kulowego i kół - dla bezpieczeństwa.

_________________
www.pszczolyimiod.pl

Fajny to ma ale kapelusz z taką laweta to chyba nie ma szans w Polsce pojeździć

BoCiAnk, moja laweta stała przeszło mieśiąc na wrzosie w lesie i grzybiarze chodzili, koledzy z koła oglądać i odpukać nic się nie stało, gdyby ktoś chciał ukraść do wożenia to jest zabardzo harakterystyczna chyba że na złom to musiał by całą rozkręcić ( pociąć), a wystarczy na tablicy uwaga pszczoły dopisać pasieka monitorowana.

kol.Marian.
myslisz ze zlodzieja taka uwaga wystraszy ?
5 lat do tylu prezesowi naszego kola ukradli z pasieki na wiosne
ule razem z pszczolami i do dzisiaj nie wie kto ,ale zeby to sie nie powturzylo w nastepnym roku zalozyl jakies zabezpieczenie ,nie pisze jakie,I udalo sie byl zadowolony .Przeszedl nastepny rok i po mimo zabezpieczenia wyniesli jemu z pasieki cos okolo 20 rodzin,
zlodziej jak chce to do rade ze wszystkim
pozdrawiam
pleszek

Pleszek, zgodze się z Tobą jak będą chcieli to samochód z najlepszym zabezpieczeniem gwizdną,ja na wszelki wypadek montuje fotopułapkę, bynajmniej będe wiedział kto, działa w dzień i w nocy a koszt jej to1450 zł i jeszcze mi przesyła MMS na komurke jak tylko ktoś jest w zasięgu fotopułapki a działa na podczerwień do prawie 100 m i zaraz widze co robi bo są zdjęcia co pare sekund jak tylko jest jakiś ruch nawet zwierzyna, super sprawa.

Marian. dzieki.
pozdrawiam pleszek.

http://allegro.pl/fotopulapka-kamera-ka ... 33831.html

Ciekawa zabawka.

lelo1i5, to jest ciekawa zabawka , taką mam, tylko ta moja kosztowała 1450zł, warto zainwestować i mieć więcej spokoju, a wartość pasieki i lawety jest dużo większa, a gościa masz jak na dłoni, takie też stosujemy w lasach przeciwko kradzieży drewna i wysypywaniu śmieci.

gorzej jak ktos sie na taka fotopulapke połakomi

Musiał by w promieniu conajmniej 100 m dokładnie przeszukać, a metod ukrycia jest bardzo dużo, spoczątku myślałem tak jak Ty, a teraz wiem, że w prosty sposób można ukryć, nie będe ujawniał tych metod bo są wymyślane przez użytowników tych fotopułapek, a naprawde można tak ukryć że będziesz patrzył na nią i się nie kapniesz.

A jak uda się komuś znależć to i tak wcześniej jego fizjonomia będzie w mojej komórce.

Ja myślałem o czymś takim.Tyle ze bez zdjęć
http://allegro.pl/wedrowna-pasieka-i2074843444.html
Dwa razy tańsze.Montujesz w lawecie i ok.Chyba że będą targać ule pojedyńczo ale wtedy też dostajesz informacje sms że cos się dzieje .Pozdrawiam

Marian jak działa w nocy to aparatem w telefonie namierzy źródło podczerwieni. Po drugie jak przyjdą po pszczoły to chociaż w kapeluszach i gęby nie poznasz. Chyba że wiedzą że masz łagodne pszczoły to przyjdą bez kapelucha.

No kolego pytasz o takie rzeczy, to powinneś wiedzieć że podczerwień działa w nocy, a w tym urządzeniu to nie widzisz z którego miejsca jest sygnał podczerwieni, wczesniej miałeś podane to urządzenie na allegro i jest tam opis działania, warto przeczytać.Po drugie to nie aparat komórkowy namierza, to urządzenie wysyła sygnał MMS-a, na twój numer komórki.Jest to fotopułapka TV-5220M.

Mariuszczs, na allegro są 2 rodzaje urządzeń o róznych falach podczerwieni. Te poniżej wartości 900 są widoczne przez ludzkie oko w nocy. Przeczytaj opisy

_________________
www.pszczolyimiod.pl

Jakiś czas temu, gdy jeszcze monitoring wizyjny nie był tak popularny, w sklepach zagrożonych częstymi włamaniami montowano fotopułapki, które robiły zdjęcia osobom włamującym się. Zasada była taka, że należało rozdzielić źródło światła od rejestratora. Montowano wówczas zwykłą obudowaną lampę błyskową w celu
1. uświadomienia włamywaczom, że są w "ukrytej kamerze"
2. skierowania ich uwagi na to coś błyskające.
Niektórzy uciekali po pierwszym błysku flesza, niektórzy dewastowali lub kradli element błyskający. Myślę, że w tych nowych fotopułapkach też można pokombinować w ten sposób.

Czytajcie ze zrozumieniem - na ekranie komórki z aparatem lub po prostu w aparacie cyfrowym widać źródło podczerwieni i tyle. Gołym okiem nie widać jak nie wchodzi w zakres widzialny.

ja to kiedyś wyczaiłem na fotoradarze i na kamerach na podwórku a tutaj pisze dlaczego:

http://ifd.fuw.edu.pl/fizyka/zapytaj-fi ... podczerwie

jeszcze można potestowac na pilocie od telewizora i telefonie z aparatem, aparatem - pilot w obiektyw i widać jak przesyła sygnał dioda na podczerwień

Tak oczywiście jest możliwość ustalenia pozycji reflektorka (diod) oświetlających podczerwienią. Natomiast jeśli się rozdzieli "oświetlacz" od rejestratora to nawet po zlokalizowaniu co i gdzie świeci podczerwienią nie unika się ciągłego rejestrowaniu obrazu. Co najwyżej można jeszcze zyskać kilka ujęć przy, jakże wówczas świadomym, niszczeniu sprzętu.
A tak w ogóle to kto może ukraść pszczoły? Zwykły człowieczek unika chodzenia przy ulach w obawie o pożądlenie. To nie rower czy telewizor że łatwo znaleźć kupca. No to chyba kradnie ktoś mający kupca lub sam hodujący pszczoły. Tak czy inaczej albo kradnie "pszczelarz" dla siebie, albo na zlecenie "pszczelarza"

Sławek - lada dzień każdy złodziej będzie pierw namierzał zabezpieczenia elektroniczne bo to staje się standardowe.
Zasada z reflektorem jest taka że nie może być po przeciwnej stronie niż kamera, z boku nie za wysoko nie, za nisko nie - to gdzie szukać kamery jak się znalazło już oświetlacz ?
Co będzie jeśli sobie złodziej pomyśli i zamontuje na kapeluszu w koło kilka diod świecących w podczerwieni ? Oślepi kamerkę i po sprawie z szukaniem jest czas na pakowanie zdobyczy.

Z tym namierzaniem to będzie tak, że jeśli wykryć promieniowanie podczerwone może aparat w telefonie to jeszcze da się zrobić, ale raczej nie należy oczekiwać bardziej zaawansowanego poszukiwania dla "zwinięcia" kilku uli.
Pytanie gdzie szukać kamery gdy już się wie gdzie jest oświetlacz świadomie pozostawiam bez odpowiedzi. Natomiast wracając jeszcze do przykładu z okradanymi sklepami to powiem, że wielokrotnie złodzieje stali obok aparatu, patrzyli prosto w obiektyw, ale nigdy nie udało im się go zlokalizować.
Jeśli chodzi o zamontowanie diod na czapce, nie wiem jakie mogą być tego efekty. Należałoby sprawdzić namacalnie, ale uważam że może nie rewelacyjny, ale obraz powinien być czytelny przynajmniej w pewnych momentach.

Gdzie jest kamera odpowiedź jest prosta. Po prostu należy być świadomym ze to jest zabezpieczenie na krótko albo wcale.
To nie byli złodzieje ( a wiecie że była kiedyś legalna szkoła dla złodzieji ? )

Z tego Waszego wywodu wynika, że nic nie robić bo i tak ukradną, powiem Wam moi drodzy, że tak nie jest, w pracy stosuje tego typu pułapki i są idealne, a metody ukrycia i montowania zostawiam jako moja tajemnica, dlatego, że jest skuteczna. Tak jak napisano wcześniej, możesz patrzeć na pułapke i nie będziesz jej widział, a ta podczerwień to jest na innych zasadach i praktycznie nie do wykrycia, sprawdziłem, a każdy najmniejszy ruch po wyeliminowaniu ruchu gałęzi, jest natychmiast przekazywany na moją komórkę w formie zdjęcia lub filmu, zależy jak ustawie..

Witam nie wiem czy w odpowiednim temacie pisze ale mam takie pytanie do pasieki wędrownej odpowiednia bedzie ramka zwykła czy hofmanowska, odpowiedz wydaje sie prosta ale w przyszłości mam zamiar zakupić stół do odsklepiania nakładkowy z nożem parowym i tu nasuwa sie pytanie która ramka lepsza.

Ja mam wszystkie ramki hofmanowskie i jak narazie w czasie transportu nic się nie dzieje, odsklepiarki narazie nie mam, ale już myśle sobie zrobić taką, co można odsklepiać ramki hofmanowskie, to tylko odpowiednie ustawienie noża na wymiar, obecnie czekam na nóż z nierdzewki wycinany plazmą.

stołem do odsklepiania z nożem parowym spokojnie odsklepisz ramkę hof.poz

_________________
Ule Langstroth, Dadant stanowią 90% uli używanych w pszczelarstwie światowym pozostałe 10%stanowią tysiące modeli i form ozdobnych. J.Guth

Witam w tym roku mam zamiar zając się pszczelarstwem ale tak amatorsko nie produkcyjnie , ale nie wiedziałem ze tez kradną ule z pszczołami ciekaw jestem czego u nas nie kradną

Kiedyś było takie powiedzwnie dotyczące co prawda budów "na budowie nie ginie tylko g...o i rozpalone żelazo" myśle że to określenie można rozciąnąć na pozostałe obszary naszej aktywności i co jest smutne nie przymusza nas jako naród do tego żadna siła zewnętrzna

_________________
Pozdrawiam.

Piotr67, jak postawisz pod domem a piszesz że amatorsko to pewnie do kilkunastu uli to nie powinni Ci ukraść co innego jak wywieziesz do lasu lub w miejsce ustronne to zapewne rożnie może być

Jak czytam te posty o kradzieży to widzę że wszędzie może się zdarzyć takie coś .3 lata temu miałem wywiezione rodziny na działkę leśną ,miały tam najpierw grykę potem nawłoć i zostawiłem je na zimę (takie odludne miejsce) dobrze przezimowały i szykowałem ich na rzepak ,przyjeżdżam tam tuż przed wywiezieniem a tam wyciągnięte rodziny z 7 uli ,pszczoły gryzły bo pozostawało trochę w ulach.resztę zabrałem tego samego dnia ale to i tak była połowa mojej pasieki.
Zgłosiłem na policję i postanowiłem szukać na własną rękę , a że trudno jeździć po wsiach i wypytywać się ludzi to rozwieśiłem po okolicznych wsiach ulotki z opisem . Po 3 tygodniach dostałem parę tel.
Na drugim przeszukaniu z policją znalazłem swoje pszczoły . Koleś najpierw szedł w zaparte ale że byłem pewny swego to przy protokole powiedział że bez adwokata nic nie powie jak w amerykańskim filmie. Na przesłuchaniu w komisariacie stwierdził że kupił te pszczoły okazyjnie od dwóch nieznajomych pewnego wieczora i tak to policja przyjęła.Sprawa zakonczyła się dopiero w lutym następnego roku ugodą u mediatora .Odzyskałem tylko część pszczól dopiero w sierpnniu a za resztę strat wypłacił mi pieniądze tak że jako tako się to skonczyło ale teraz mam dużo większe obawy przy pozostawianiu pszczół . Przydało by się jakieś zabezpieczenie .

Tomandor, może jakiś gps w ulu albo jakąś kamerkę umiejscowić gdzieś na drzewie tylko takie kamery jakich używają leśnicy to koszty około 3-5 tyś złotych .

Bączek pewnie że by dobrze było coś używać ale czy człowiek niema innych rzeczy na głowie

Tomandor, wszystko zależy ile uli wieziesz jak 20-30 to wartość jest duża i różnie może być ja nie pisze żeby zaraz jechać i kupować nie wiadomo co tylko podaje jakieś tam rozwiązanie . Ja nie wywożę nigdzie ale gdyby mi ktoś ukradł 30 uli to zapewnie żałował bym tego że nie zabezpieczyłem się jakoś nawet w najprostszy sposób .

Prostych sposobów nie ma trzeba jakieś urządzenie jak koledzy wyżej sugerują ,myślę coś kiedyś kupić ale nie jestem zdecydowany jeszcze co, najlepiej to chyba jakaś fotopułapka

A jakby tak zaminować taką wywiezioną pasiekę tylko moc min tak trzeba dobrać aby rodzina rozpoznała te strzępy sprawcy.

_________________
waldek6530

A może takie cosik wokół pasieki porozkładać



trzeba tylko wiedzieć samemu gdzie się poukładało (schowało).

jak mają ukraść to i tak ukradną szkoda wydawać kase na te zbędne bajery,
mi na nawłoci jakiś pajac ukradł jedną rodzine, mam nadzieje że go sprawiedliwośc kiedyś dopadnie

_________________
xyz

oj konkretny potrzask ale to złomiarze ukradną

_________________
waldek6530

jedynie pszczelarz - złodziej nie mający do czynienia z pszczołami bałby się podejść do ula.

maskujesz liśćmi i nie widać - złodziej dopiero poczuje jak wdepnie.

z rozmysłem nie nazwałem go pszczelarzem
pszczelarz nie robi takich rzeczy drugiemu, normalny człowiek zresztą też
jedynie złodziej jakich wielu w tym podobno katolickim kraju

_________________
xyz

Dlatego tylu złodziei bo myślą sobie, że jak ukradną to się wyspowiadają i już są czyści

_________________
waldek6530

kudlaty, źle to ująłem wybacz poprawiam: "trzymacz-złodziej" bo prawdziwemu pszczelarzowi honor by nie pozwolił na to by drugiemu ukraść pszczoły.

Pszczelarz, bartnik – osoba zajmująca się pracą w pasiece lub barci, przy pszczołach. Jest to zawód sklasyfikowany w Polsce rozporządzeniem Ministra Gospodarki i Pracy z dnia 8 grudnia 2004 r. w sprawie klasyfikacji zawodów i specjalności dla potrzeb rynku pracy oraz zakresu jej stosowania (Dz. U. z 2004 r. Nr 265, poz. 2644).


wikipedia

na pewno nie ukradła Ci tego osoba nie mająca pojęcia o pszczołach zwykły przechodzień się boi


to tak tylko co do tego że to nie PSZCZELARZ

dobrym rozwiązaniem jest nie wywozić ładnych uli a jedynie ja to tak nazywam SKANSENY w ciągu kilku dześęcio letniej wędrówki zgineły mi tylko pszczoły a ule zostały ale to też strata nie do odnalezienia.Ze120 szeć.Obecnie pierwszą zimę stoją 100 km odemnie sprawdzałem są.46 skansenów jeśli przetrwają lato dostanąpożądne ule.

właśnie dlatego wracam do uli z.... pilśni nawet ich nie będe malował
i mam nadzieje że załapie się na stwierdzenie jakie ule taki pszczelarz bo po co mam kusić los i sponsorować kradzieji...

http://www.sadistic.pl/pulapka-na-kradz ... %C5%82apka

_________________
xyz

Witam. Mam zamiar powędrować z moimi pszczółkami w tym sezonie. Myślę zatem o jakimś GPS wkładanym do ula. Czy może ktoś z Was stosuje te metodę i może polecić jakieś sprawdzone urządzenie?

MARCELI, gps fajna sprawa, ale pamietaj ze GPSy wysylaja dane do serwera poprzez GPRS a ja juz kilka razy spotkalem pola bez pokrycia GPRSem .

Co do wedrowania , ja swoje wywiozlem w piatek, do nocnej pracy zrobilem sobie dodatkowe oswietlenie, na podstawie od starej anteny CB radia zamontowalem reflektor diodowy (zupelnie inna robota) : http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/48f ... b98b4.html

_________________
www.pasiekadabrowno.pl