FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Pawilony pszczelarskie http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=61&t=9152 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Gladzior [ 28 stycznia 2013, 19:14 - pn ] |
Tytuł: | Pawilony pszczelarskie |
Witam, czy ktoś w Polsce produkuje i sprzedaje pawilony pszczelarskie? Pozdrawiam |
Autor: | jino2 [ 28 stycznia 2013, 19:42 - pn ] |
Tytuł: | Re: Pawilony pszczelarskie |
poszukaj na stronie Agencji Mienia Wojskowego, tam takie przyczepy nieraz wyprzedają. |
Autor: | kazio [ 28 stycznia 2013, 20:16 - pn ] |
Tytuł: | Re: Pawilony pszczelarskie |
Hmy. Kolego przeczytaj uważniej post początkowy a następnie udziel konkretnej odpowiedzi. Co do pawilonów pszczelarskich, to nie słyszałem o żadnym producencie. Każdy kto wykonywał taki pawilon robił go dla siebie. Tak więc, zostaje Ci samemu wykonać taki pawilon. Życzę powodzenia. ![]() |
Autor: | idzia12 [ 28 stycznia 2013, 21:16 - pn ] |
Tytuł: | Re: Pawilony pszczelarskie |
Szukaj na Alegro i innych portalach ogłoszeniowych lub tablicy ogłoszeniowej w Regionalnym Związku Pszczelarzy ja tak kupiłam. Powodzenia. Ewa |
Autor: | Gladzior [ 29 stycznia 2013, 00:10 - wt ] |
Tytuł: | Re: Pawilony pszczelarskie |
Witam, Dziękuje za odpowiedzi. Ja potrzebuję około 6 pawilonów po 50 rodzin, dlatego szukam kogoś kto by się tego podjął. Kupowanie sześciu rożnych o zawsze jakieś rozwiązanie, ale wolałbym jednak jeden 'model'. |
Autor: | Rummel [ 29 stycznia 2013, 12:29 - wt ] |
Tytuł: | Re: Pawilony pszczelarskie |
A dlaczego chcesz zapakować 300 rodzin na pawilony? Masz może doświadczenie w tego typu gospodarce czy też wydaje Ci się, że to dobry pomysł (koszty z pewnością duuużao większe niż gdybyś zainewstował np. w profesjonalną lawetę do przewozu uli). Może to nie jest argument, ale nie znam żadnego pszcelarza, który w ten sposób na taką skalę prowadzi gospodarkę pasieczną. Znam natomiat welu takich, którzy zaczynali od barakowozu, a gdy pasieka się rozrastała wstawiali barakowóz do ogródka do zwiedzania przez turystów, albo używali go jako podręcznego magazynu. Nie chcęprzez to powiedzieć że gospodarowanie w barakowozach to zły pomysł, bo pewnie są tacy, którzy nigdy by się nie zamienili z tymi co gospodarują na wolnym powietrzu. Jestem poprostu ciekaw skąd taki pomysł. |
Autor: | Gladzior [ 29 stycznia 2013, 17:08 - wt ] |
Tytuł: | Re: Pawilony pszczelarskie |
Chodzi mi jedynie o największą wygodę transportu pszczół przy takim rozwiązaniu. |
Autor: | konradziu [ 29 stycznia 2013, 17:12 - wt ] |
Tytuł: | Re: Pawilony pszczelarskie |
Gladzior pisze: Chodzi mi jedynie o największą wygodę transportu pszczół przy takim rozwiązaniu. Żadna wygoda jeszcze jak nie masz swojego ciągnika to już wogóle nie rozumie Twojej decyzji. |
Autor: | marian [ 29 stycznia 2013, 17:25 - wt ] |
Tytuł: | Re: Pawilony pszczelarskie |
Byłem przekonany, że pawilony pszczelarskie to już przeszłość, czyżbym się mylił? |
Autor: | waldek6530 [ 29 stycznia 2013, 21:12 - wt ] |
Tytuł: | Re: Pawilony pszczelarskie |
Gladzior pisze: Witam, czy ktoś w Polsce produkuje i sprzedaje pawilony pszczelarskie? Rzuciłem ci informacje na forum pasieki wędrownej ale nie wiedziałem, ze potrzebujesz aż tylu ![]() |
Autor: | Gladzior [ 29 stycznia 2013, 21:47 - wt ] |
Tytuł: | Re: Pawilony pszczelarskie |
konradziu pisze: Gladzior pisze: Chodzi mi jedynie o największą wygodę transportu pszczół przy takim rozwiązaniu. Żadna wygoda jeszcze jak nie masz swojego ciągnika to już wogóle nie rozumie Twojej decyzji. Ale jeśli mam miniciężarówkę to wygoda wysoka, a jeśli potrzeba wjechać głębiej, zawsze jakiś lokalny chłop ciągnika użyczy ![]() Poza tym nie istnieją przyczepy, na których przewiozę na raz 50 uli. marian pisze: Byłem przekonany, że pawilony pszczelarskie to już przeszłość, czyżbym się mylił? Każdy sobie rzepkę skrobie ![]() Chce się rozwinąć i przejść na pełne utrzymanie z pasieki, dlatego szukam optymalnych rozwiązań. waldek6530 pisze: Gladzior pisze: Witam, czy ktoś w Polsce produkuje i sprzedaje pawilony pszczelarskie? Rzuciłem ci informacje na forum pasieki wędrownej ale nie wiedziałem, ze potrzebujesz aż tylu ![]() Dziękuje za odpowiedź. Jak też tam pisałem wolałbym mieć wszystkie takie same modele, ale chyba będę zmuszony kupić parę samoróbek. Aktualnie rozmawiam z Łysoniem, czy nie są w stanie wykonać dla mnie specjalnego zamówienia, ale obawiam się, że jak dowali mi cenę to mi się odechce ![]() |
Autor: | michalpriebe [ 29 stycznia 2013, 21:53 - wt ] |
Tytuł: | Re: Pawilony pszczelarskie |
Gladzior pisze: Każdy sobie rzepkę skrobie Chce się rozwinąć i przejść na pełne utrzymanie z pasieki, dlatego szukam optymalnych rozwiązań. wiec jeszcze nie wiesz co znaczy praca w pawilonie, jak chcesz sie rozwinać to patrz na tych rozwinietych i wyciagaj wnioski, bo inaczej znienawidzisz pszczoły a wiem co mówie.
|
Autor: | kudlaty [ 29 stycznia 2013, 22:07 - wt ] |
Tytuł: | Re: Pawilony pszczelarskie |
Gladzior pisze: Aktualnie rozmawiam z Łysoniem, czy nie są w stanie wykonać dla mnie specjalnego zamówienia, ale obawiam się, że jak dowali mi cenę to mi się odechce ![]() łysoń zamawia i kupuje u tego producenta przyczepy więc zgłos się do tej firmy na ich stronie masz kontakt bedziesz mial o jednego pośrednika mniej to i cena powinna być lepsza http://goliat.com.pl/ myślałeś o takich przyczepach??? koło 50 uli powinno wejść na takie cacuszka http://goliat.com.pl/produkty/przyczepy ... owe,2,4776 |
Autor: | konradziu [ 29 stycznia 2013, 22:09 - wt ] |
Tytuł: | Re: Pawilony pszczelarskie |
To zapytam inaczej.Masz już jakiś pawilon? Bo jeżeli nie, to kup sobie najpierw jeden i wtedy ocenisz bo jak odrazu uziemisz się z 300 rodzinami w pawilonach to z robątą się nie wyrobisz.Sprzedał bym Ci mój,ale po wywaleniu z niego uli będzie jakiś magazyn. Narazie udało mi się zlikwidować dół.Ja nie miałem swojego transportu,a ceny za kurs 100km na gryke to była jakaś masakra na krótkie odcinki to jeszcze wmiare.Następna sprawa równe rodziny w pawilonie z zimy ok wszystko jak po sznurku i później się zaczyna rójki (brak możliwości dodania następnego korpusu) później trafia się że młode matki nie wracają,błądzą w pawilonach i rodzinki słabną a następny pożytek nadchodzi wielkimi krokami,jak masz odkłady wtedy łączysz,ale jak ich brakuje jedziesz z tym co masz i się okazuje że w pawilonie na 50 rodzin (mój ma 56) z 10 rodzin jedzie na wycieczke później musisz ich doglądać na wyjazdach jak są blisko to ok. ale jak daleko.... |
Autor: | Gladzior [ 29 stycznia 2013, 22:11 - wt ] |
Tytuł: | Re: Pawilony pszczelarskie |
michalpriebe pisze: Gladzior pisze: Każdy sobie rzepkę skrobie Chce się rozwinąć i przejść na pełne utrzymanie z pasieki, dlatego szukam optymalnych rozwiązań. wiec jeszcze nie wiesz co znaczy praca w pawilonie, jak chcesz sie rozwinać to patrz na tych rozwinietych i wyciagaj wnioski, bo inaczej znienawidzisz pszczoły a wiem co mówie.Jak już będę 'rozwinięty' rownież finansowo, to się przerzucę na wygodniejsze rozwiazanie. Myślę, że po 5-7 sezonach. kudlaty pisze: myślałeś o takich przyczepach??? koło 50 uli powinno wejść na takie cacuszka http://goliat.com.pl/produkty/przyczepy ... owe,2,4776 W tej sytuacji chyba tylko ule poliuretanowe by tu weszły w większych ilościach, bo np. Warszawskie poszerzane, a na takich na razie gospodaruje to raczej nie. Do tego gdybym chciał przewieźć te 300 uli jednej nocy to z rozladunkiem i zaladunkiem nie wchodzi w grę. konradziu pisze: To zapytam inaczej.Masz już jakiś pawilon? Bo jeżeli nie, to kup sobie najpierw jeden i wtedy ocenisz bo jak odrazu uziemisz się z 300 rodzinami w pawilonach to z robątą się nie wyrobisz.Sprzedał bym Ci mój,ale po wywaleniu z niego uli będzie jakiś magazyn. Narazie udało mi się zlikwidować dół.Ja nie miałem swojego transportu,a ceny za kurs 100km na gryke to była jakaś masakra na krótkie odcinki to jeszcze wmiare.Następna sprawa równe rodziny w pawilonie z zimy ok wszystko jak po sznurku i później się zaczyna rójki (brak możliwości dodania następnego korpusu) później trafia się że młode matki nie wracają,błądzą w pawilonach i rodzinki słabną a następny pożytek nadchodzi wielkimi krokami,jak masz odkłady wtedy łączysz,ale jak ich brakuje jedziesz z tym co masz i się okazuje że w pawilonie na 50 rodzin (mój ma 56) z 10 rodzin jedzie na wycieczke później musisz ich doglądać na wyjazdach jak są blisko to ok. ale jak daleko.... Dobrze słuchać rad bardziej doświadczonych. |
Autor: | michalpriebe [ 29 stycznia 2013, 22:27 - wt ] |
Tytuł: | Re: Pawilony pszczelarskie |
Gladzior, zrobisz jak uwazasz ale wydaje mi sie z mojego punktu widzenia ze taniej jest kupić ule niz pawilony, wygodniej przy nich pracowac, pawilony były pomysłem za czasów gdzie była inna pszczoła, inne pozytki i inne warunki. W dzisiejszych czasach juz sie raczej nie nadaja dochodzimy do tego ze ul wielkopolski jest mały to co o pawilonie mamy powiedzieć, ja wiem na wszystko jest rozwiazanie ale proponuje ci isc do kogos kto ma pawilon i w okresie kiedy jest nastrój rojowy spróbowac mu zapobiec wydaje mi sie ze jedna taka wizyta naswietliła by Ci jak wyglada praca nie pisze juz o upale i pracy w pawilonie a pamietaj jeden pawilon ciezko przejrzec w dniówke, |
Autor: | Marko [ 29 stycznia 2013, 22:30 - wt ] |
Tytuł: | Re: Pawilony pszczelarskie |
Poza tym nie istnieją przyczepy, na których przewiozę na raz 50 uli. youtube; Powrót pszczół z wędrówek Bus 25 uli plus miejsce na legarki i inne duperele (można upchnąć więcej) przyczepa 2x4 32 ule razem 57 |
Autor: | kudlaty [ 29 stycznia 2013, 23:02 - wt ] |
Tytuł: | Re: Pawilony pszczelarskie |
Gladzior pisze: Do tego gdybym chciał przewieźć te 300 uli jednej nocy to z rozladunkiem i zaladunkiem nie wchodzi w grę. taki wyczyn nawet z pawilonami jest mało realny no chyba że je bedziesz przewoził 2 km dalej ![]() |
Autor: | Marian. [ 29 stycznia 2013, 23:09 - wt ] |
Tytuł: | Re: Pawilony pszczelarskie |
Gladzior, kup przyczepe kempingową dużą za grosze i zrób tak ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Lisek87 [ 29 stycznia 2013, 23:33 - wt ] |
Tytuł: | Re: Pawilony pszczelarskie |
Nie ma to jak praca na powietrzu... |
Autor: | idzia12 [ 30 stycznia 2013, 00:33 - śr ] |
Tytuł: | Re: Pawilony pszczelarskie |
Każda gospodarka ma swoje dobre i złe strony a tylko od rozwiązań zależy czy będzie się dobrze pracowało. Ja pracuję na 2 pawilonach, lawecie na 21 rodzin i kilku ulach na toczku. Praca w pawilonach jest najlżejsza można tam zastosować nawet 2 wyciągarki w ciągu przeglądu i inne udogodnienia .Wentylacja to nie problem,do rozwiązania i w czasie przeglądu pszczoły rabujące się nie pchają, cały sprzęt jest na miejscy i nie trzeba nim się obciążać. Okna maję takie rozwiązania że pszczółki szybko wylatują a nie wchodzą. Pogoda nie ma za dużego wpływu na moją pracę. Wszystko trzeba przemyśleć i przetestować. Ja z toczku rezygnuję bo w moim terenie jest szybszy rozwój wiosenny w pawilonach. Musisz też przemyśleć pożytki bo ja patrząc na ten pawilonik z kempingu wiem że dla mnie był by on za mały nakładam sporo nadstawek. Ewa |
Autor: | Rummel [ 30 stycznia 2013, 08:38 - śr ] |
Tytuł: | Re: Pawilony pszczelarskie |
Gladzior pisze: Jak już będę 'rozwinięty' rownież finansowo, to się przerzucę na wygodniejsze rozwiazanie. Myślę, że po 5-7 sezonach. Optymista ![]() |
Autor: | pleszek [ 30 stycznia 2013, 19:07 - śr ] |
Tytuł: | Re: Pawilony pszczelarskie |
Rummel pisze: Gladzior pisze: Jak już będę 'rozwinięty' rownież finansowo, to się przerzucę na wygodniejsze rozwiazanie. Myślę, że po 5-7 sezonach. Optymista ![]() Nie wiem niby dlaczego |
Autor: | Gladzior [ 30 stycznia 2013, 19:44 - śr ] |
Tytuł: | Re: Pawilony pszczelarskie |
pleszek pisze: Rummel pisze: Gladzior pisze: Jak już będę 'rozwinięty' rownież finansowo, to się przerzucę na wygodniejsze rozwiazanie. Myślę, że po 5-7 sezonach. Optymista ![]() Nie wiem niby dlaczego Panowie proszę nie rozpoczynajmy tego tematu, bo zaraz zaczną się kłótnie i przekomarzania. idzia12 pisze: Każda gospodarka ma swoje dobre i złe strony a tylko od rozwiązań zależy czy będzie się dobrze pracowało. Ja pracuję na 2 pawilonach, lawecie na 21 rodzin i kilku ulach na toczku. Praca w pawilonach jest najlżejsza można tam zastosować nawet 2 wyciągarki w ciągu przeglądu i inne udogodnienia .Wentylacja to nie problem,do rozwiązania i w czasie przeglądu pszczoły rabujące się nie pchają, cały sprzęt jest na miejscy i nie trzeba nim się obciążać. Okna maję takie rozwiązania że pszczółki szybko wylatują a nie wchodzą. Pogoda nie ma za dużego wpływu na moją pracę. Wszystko trzeba przemyśleć i przetestować. Ja z toczku rezygnuję bo w moim terenie jest szybszy rozwój wiosenny w pawilonach. Musisz też przemyśleć pożytki bo ja patrząc na ten pawilonik z kempingu wiem że dla mnie był by on za mały nakładam sporo nadstawek. Ewa Dziękuje Ewo, bo już nie spalem całej nocy po wypowiedziach kolegów ![]() |
Autor: | Mieszko [ 30 stycznia 2013, 20:05 - śr ] |
Tytuł: | Re: Pawilony pszczelarskie |
Ja też mam ochotę na jakiś pawilonik. Czasami jest problem z postawieniem uli, a na pawilon miejsce się znajdzie. Mam na oku piękne wrzosowisko, ale muszę najpierw złapać kontakt i rozpoznać gdzie wolno postawić. ![]() |
Autor: | rever [ 30 stycznia 2013, 21:21 - śr ] |
Tytuł: | Re: Pawilony pszczelarskie |
Ja w tym roku będę testował do przewozu uli platformy tj. jedna przyczepa-laweta i kilka platform z wysuwanymi rzędami. Wówczas pomijasz załadunek i rozładunek tak jak w przypadku barakowozów jedyny czas to czas transportu. Minus to że maksymalnie 28 uli wejdzie znaczy się potrzebowałbyś około 10 platform. Zakładając że jedziesz przykładowo w dwie strony 40km z prędkością średnio 60km powinno to zająć 40min. + odczepienie i postawienie na nogach platformy myślę co najmniej 1godz. x10 = 10godzin. Znaczy się w jedną noc nie obrobisz takiej ilości uli. |
Autor: | Mieszko [ 30 stycznia 2013, 22:16 - śr ] |
Tytuł: | Re: Pawilony pszczelarskie |
Tak, tylko czy taka platforma nie jest zbytnio atrakcyjna dla złodziei złomu? :-\ |
Autor: | Marko [ 30 stycznia 2013, 22:29 - śr ] |
Tytuł: | Re: Pawilony pszczelarskie |
W związku z zapytaniami co do przyczepy z filmiku odpowiem wszystkim zainteresowanym. Zakupiłem ją w firmie RYDWAN (mała miejscowość na północ od Lublina) Zarejestrowana jest jako przyczepa lekka, masa własna 330 kg, ładowność 420 kg, osie wzmacniane 1,5t możesz targać bez problemu. Po równej drodze możesz jechać ponad dopuszczalną bardzo dobrze się prowadzi. Gladzior będąc u nich rozmawiałem z szefem że zrobią wszystko co sobie zażyczysz może i pawilon też, tyko za jakie pieniądze. |
Autor: | rever [ 31 stycznia 2013, 11:29 - czw ] |
Tytuł: | Re: Pawilony pszczelarskie |
Mieszko pisze: Tak, tylko czy taka platforma nie jest zbytnio atrakcyjna dla złodziei złomu? :-\ Zawsze jest jakieś ryzyko ule też mogą ukraść dlatego trzeba myśleć o zabezpieczaniu pasieki alarmy, gpsy, fotopułapki itp. wskazane. Swoją drogą taką platformę złomiarze musieli by na miejscu pociąć i załatwić transport no i coś zrobić z ulami co jest dość kłopotliwe myśle w sezonie za duży gabaryt dla żulków z pod sklepu to musiałaby być zorganizowana ekipa. Kradzieże złomu są ale najczęściej podstaw pod ule które łatwo złożyć i zabrać pod pachę platformy pod pachę nie zabierze bo waży tyle co duża laweta. Ktoś może powiedzieć że no to zabierze całą platformę z ulami tak jak ja przewoże na szczęście nie da rady tak łatwo bo przyczepa jest specjalnie dostosowana do platformy szerokość i wysokość jest dostosowana i bedzie ciężko czymś innym przypasować. |
Autor: | waldek6530 [ 31 stycznia 2013, 20:00 - czw ] |
Tytuł: | Re: Pawilony pszczelarskie |
Ja też będę robił platformę do wstawiania na przyczepkę i myślę w którymś z uli ukryć gps tylko nie wiem ile coś takiego kosztuje . |
Autor: | rever [ 01 lutego 2013, 00:25 - pt ] |
Tytuł: | Re: Pawilony pszczelarskie |
waldek6530 pisze: Ja też będę robił platformę do wstawiania na przyczepkę i myślę w którymś z uli ukryć gps tylko nie wiem ile coś takiego kosztuje . Tu masz link http://allegro.pl/gps-lokalizator-tk-10 ... 02770.html Nastaw się że trzeba i tak dokupić kilka baterii żeby połączyć szeregowo w ten sposób na baterii potrzyma 2 tygodnie i wtedy ma to sens. Dodatkowo ze względu na gabaryty można podłączyć normalny alarm samochodowy i rozmieścić kilka czujek na wstrząsy po lawecie jak ktoś zacznie coś dłubać zacznie to włączy się alarm ja będę coś majstrował w tym temacie. Pozdrawiam rever |
Autor: | 6Cichy [ 01 lutego 2013, 02:03 - pt ] |
Tytuł: | Re: Pawilony pszczelarskie |
kolega sprawdzał z tymi bateriami |
Autor: | robert-a [ 03 lutego 2013, 13:35 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Pawilony pszczelarskie |
Ratajczak ma w ofercie oprócz uli domki wystarczy spytać czy zrobi Pawilon jest pszczelarzem to będzie wiedzieć o co chodzi. |
Autor: | bomy13 [ 09 lutego 2013, 00:28 - sob ] |
Tytuł: | Re: Pawilony pszczelarskie |
Gladzior Cytuj: Witam, A czy nie lepiej było by pomyśleć o takim sprzęcie http://www.youtube.com/watch?feature=en ... JbaL0&NR=1 tylko na przyczepę ładujesz 80 szt ,tym w jedną noc te 300 Sam rozstawisz .
Dziękuje za odpowiedzi. Ja potrzebuję około 6 pawilonów po 50 rodzin, dlatego szukam kogoś kto by się tego podjął. Kupowanie sześciu rożnych o zawsze jakieś rozwiązanie, ale wolałbym jednak jeden 'model'. |
Autor: | Gegon [ 09 lutego 2013, 01:02 - sob ] |
Tytuł: | Re: Pawilony pszczelarskie |
Gdyby miał ładować ule z 3-4 korpusami to to urządzonko sie nie nadaje . Najlepiej duży samochód z paką podnośnik z obniżaną klapą ,trzech chlopa i zaraz załadujesz i rozładujesz 40 uli . |
Autor: | mendalinho [ 09 lutego 2013, 09:57 - sob ] |
Tytuł: | Re: Pawilony pszczelarskie |
Gegon pisze: trzech chlopa i zaraz załadujesz i rozładujesz 40 uli . I tu z tymi chłopami jest problem .Zazwyczaj jest tylko jeden. Sam pszczelarz |
Autor: | kudlaty [ 09 lutego 2013, 11:39 - sob ] |
Tytuł: | Re: Pawilony pszczelarskie |
bomy13 pisze: A czy nie lepiej było by pomyśleć o takim sprzęcie http://www.youtube.com/watch?feature=en ... JbaL0&NR=1 tylko na przyczepę ładujesz 80 szt ,tym w jedną noc te 300 Sam rozstawisz . te udziwnienia na filmie napewno sporo kosztują bo sa samo słowo o transporcie pszczół cena napewno skoczyła o 100% pierwszy lepszy link z alegrosza ule ładujesz po 2 na palete zrobioną na wymiar spinasz pasem i podnosisz zwykłym HDS jeśli paka mala dopinasz przyczepe którą rozładujesz tak samo jak pake (w razie gdyby byl problem z zasięgiem odpinasz przyczepe ustawiasz się autem tak zeby przyczepa byla równolegle do paki i ogień) a wszystko na prawko kat B http://allegro.pl/mercedes-sprinter-312 ... 65986.html (tak btw przebieg nierealny no chyba że ktoś jezdził nim do kościoła wracał i przykrywał kocem) |
Autor: | sali [ 09 lutego 2013, 12:52 - sob ] |
Tytuł: | Re: Pawilony pszczelarskie |
mendalinho pisze: Gegon pisze: trzech chlopa i zaraz załadujesz i rozładujesz 40 uli . I tu z tymi chłopami jest problem .Zazwyczaj jest tylko jeden. Sam pszczelarz |
Autor: | jędruś [ 09 lutego 2013, 13:17 - sob ] |
Tytuł: | Re: Pawilony pszczelarskie |
300 uli w jedną noc w co najmniej 7-8 miejscowości oddalone od siebie o ileś kilometrów z jazdą najcześciej po ciemku i drogach gruntowych, a do tego jeżeli umiesz liczyć to musisz liczyć na siebie.Jeszcze raz to sobie przemyśl bo możesz się nie dorobić.Poza tym zmień sobie cel.Nie wygodny transport pszczół tylko maksymalny zbiór przy najniższych kosztach własnych i to zarówno finansowych jak i czasowych.Pozdrawiam. |
Autor: | sali [ 09 lutego 2013, 16:40 - sob ] |
Tytuł: | Re: Pawilony pszczelarskie |
jędruś, 30 uli w jedno miejsce to juz duzy pozytek jesli ktos ma takich 10 to zazdroszcze, juz nie chodzi o mozliwosci spedycyjne tylko o baze której chyba w naszym kraju nie ma, jesli wozisz 50, 60 uli przez cały sezon to juz jest wyczyn reszta stoi na pasieczysku, wydaje mi sie ze kolega ma tyle wspolnego z pszczołami ze o nich duzo mysli i fajnie bo potrzeba takich ale realia go na ziemie sprowadza wiec lepiej by było dla niego zeby nie wepchał sie w wielkie koszty bo bedzie musiał zarobic gdzie indziej na swoje hobby. U nas nie stany gdzie plantacja ma po tysiace ha tu Polska jak masz 80 rzepaku to rewelka, a reszta to małe poletka wiec dajmy sobie troche zdrowego rozsadku zeby wywiesc 300 uli to trzeba miec nascie lat doswiadczenia i oczywiscie ze 600 uli docelowo powodzenia koldze. Mam tylko prosbe niie wpadaj na pomysł brac kredytu bo bedziesz ciezko tego załował |
Autor: | Gegon [ 09 lutego 2013, 17:50 - sob ] |
Tytuł: | Re: Pawilony pszczelarskie |
Dobrze ,że komików na forum nie brakuje ,przynajmniej ciekawe tematy zakładają . |
Autor: | fb01667 [ 09 lutego 2013, 17:58 - sob ] |
Tytuł: | Re: Pawilony pszczelarskie |
Gladzior, Witam a że tak się zapytam masz może w ogóle jakieś pszczoły? Czy to rachunkowość po jakiś danych ile to mogę zarobić mają tyle rodzin ? Pozdrawiam SL |
Autor: | pleszek [ 09 lutego 2013, 20:06 - sob ] |
Tytuł: | Re: Pawilony pszczelarskie |
[quote="sali"]jędruś, 30 uli w jedno miejsce to juz duzy pozytek jesli ktos ma takich 10 to zazdroszcze, juz nie chodzi o mozliwosci spedycyjne tylko o baze której chyba w naszym kraju nie ma, jesli wozisz 50, 60 uli przez cały sezon to juz jest wyczyn reszta stoi na pasieczysku, wydaje mi sie ze kolega ma tyle wspolnego z pszczołami ze o nich duzo mysli i fajnie bo potrzeba takich ale realia go na ziemie sprowadza wiec lepiej by było dla niego zeby nie wepchał sie w wielkie koszty bo bedzie musiał zarobic gdzie indziej na swoje hobby. U nas nie stany gdzie plantacja ma po tysiace ha tu Polska jak masz 80 rzepaku to rewelka, a reszta to małe poletka wiec dajmy sobie troche zdrowego rozsadku zeby wywiesc 300 uli to trzeba miec nascie lat doswiadczenia i oczywiscie ze 600 uli docelowo powodzenia koldze. Mam tylko prosbe niie wpadaj na pomysł brac kredytu bo bedziesz ciezko tego załował[/quot Mylisz sie 50,60 rodzin to stoi na pozytku rzepakowym w jednym miejscu i jednego pszczelarza a jak bys objechal w kolo lan rzepaku nie wiem czy nawet nienaliczyl bys 200 rodzin tak samo jest jak jade na alacje lasek jest odstawiony w kolo ulami. Policz ile moze stanac na rzepaku rodzin przy 170 ha w jednym kawalku juz nie pisze o takich co sa obok po 10 czy 5 ha. |
Autor: | sali [ 10 lutego 2013, 11:19 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Pawilony pszczelarskie |
pleszek, 5 rodzin silnych na ha prosty rachunek zadaj sobie pytanie po co wiecej tam pchac rodzin, poza tym chyba mnie zle zrozumiałes pisałem o całym sezonie nie o jednym pozytku, jesli masz w okolicy rzepak to ok postawisz te 300 uli a pozniej gdzie wywieziesz pawilon z 60 rodzinami, akacje jak masz to ha obsłuzy i 30 rodzinek jak trafi pogoda a lasek z ha akacji to juz rarytas wiec po co miec pawilon z 60 rodzinami o obsłudze juz nie pisze bo z tych 60, to moze 10 by miał produkcyjnych . |
Autor: | pleszek [ 10 lutego 2013, 20:44 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Pawilony pszczelarskie |
sali pisze: pleszek, 5 rodzin silnych na ha prosty rachunek zadaj sobie pytanie po co wiecej tam pchac rodzin, poza tym chyba mnie zle zrozumiałes pisałem o całym sezonie nie o jednym pozytku, jesli masz w okolicy rzepak to ok postawisz te 300 uli a pozniej gdzie wywieziesz pawilon z 60 rodzinami, akacje jak masz to ha obsłuzy i 30 rodzinek jak trafi pogoda a lasek z ha akacji to juz rarytas wiec po co miec pawilon z 60 rodzinami o obsłudze juz nie pisze bo z tych 60, to moze 10 by miał produkcyjnych . Z obsluga to inna bajka im wiecej tym gorzej ale stoi w moim 40 szt i nie narzekam .Co do pozytkow to na alacji tak jak pisalem tez stoi duzo rodzin nie wiem czy nie wiecej w przeliczeniu na ha jak na rzepaku ale nie mowie ze tereny sa wszedzie jednakowe pisze o swoich i ze to nieprzeszkada w niczym zeby miec 40 czy 60 rodzin na jednym miejscu. Moim zdaniem pasieka w jednym miejscu o ile warunki pozwalaja jest na plus dla pszczelarza. |
Autor: | Gladzior [ 11 lutego 2013, 14:23 - pn ] |
Tytuł: | Re: Pawilony pszczelarskie |
bomy13 pisze: Gladzior Cytuj: Witam, A czy nie lepiej było by pomyśleć o takim sprzęcie http://www.youtube.com/watch?feature=en ... JbaL0&NR=1 tylko na przyczepę ładujesz 80 szt ,tym w jedną noc te 300 Sam rozstawisz .Dziękuje za odpowiedzi. Ja potrzebuję około 6 pawilonów po 50 rodzin, dlatego szukam kogoś kto by się tego podjął. Kupowanie sześciu rożnych o zawsze jakieś rozwiązanie, ale wolałbym jednak jeden 'model'. No pomysł faktycznie ciekawy i warty przyjrzenia, szczególnie, że link, który podrzucił 'kudlaty' udowadnia, że to nie jakieś kosmiczne koszty. Gegon pisze: Gdyby miał ładować ule z 3-4 korpusami to to urządzonko sie nie nadaje . Najlepiej duży samochód z paką podnośnik z obniżaną klapą ,trzech chlopa i zaraz załadujesz i rozładujesz 40 uli . Z pomocnikami ciężko, bo boją się pszczół ![]() jędruś pisze: Poza tym zmień sobie cel.Nie wygodny transport pszczół tylko maksymalny zbiór przy najniższych kosztach własnych i to zarówno finansowych jak i czasowych.Pozdrawiam. A czy przypadkiem oba te cele się nie wiążą? sali pisze: jędruś, 30 uli w jedno miejsce to juz duzy pozytek jesli ktos ma takich 10 to zazdroszcze, juz nie chodzi o mozliwosci spedycyjne tylko o baze której chyba w naszym kraju nie ma, jesli wozisz 50, 60 uli przez cały sezon to juz jest wyczyn reszta stoi na pasieczysku, wydaje mi sie ze kolega ma tyle wspolnego z pszczołami ze o nich duzo mysli i fajnie bo potrzeba takich ale realia go na ziemie sprowadza wiec lepiej by było dla niego zeby nie wepchał sie w wielkie koszty bo bedzie musiał zarobic gdzie indziej na swoje hobby. U nas nie stany gdzie plantacja ma po tysiace ha tu Polska jak masz 80 rzepaku to rewelka, a reszta to małe poletka wiec dajmy sobie troche zdrowego rozsadku zeby wywiesc 300 uli to trzeba miec nascie lat doswiadczenia i oczywiscie ze 600 uli docelowo powodzenia koldze. Mam tylko prosbe niie wpadaj na pomysł brac kredytu bo bedziesz ciezko tego załował A dlaczego wnioskujesz, że nie można prowadzić pasieki wyłącznie wędrownej, a jedynie częściowo stacjonarną, częściowo wędrowną? Gdybym nie orientował się gdzie w mojej okolicy mogę znaleźć pożytki to bym nie myślał o tym interesie. fb01667 pisze: Gladzior, Witam a że tak się zapytam masz może w ogóle jakieś pszczoły? Czy to rachunkowość po jakiś danych ile to mogę zarobić mają tyle rodzin ? Pozdrawiam SL Tak, choć nie są to formalnie moje ule, a dziadka, który pracuje przy nich ponad 40 lat. Gegon pisze: Dobrze ,że komików na forum nie brakuje ,przynajmniej ciekawe tematy zakładają . Psy szczekają, karawana jedzie dalej. |
Autor: | sali [ 11 lutego 2013, 19:17 - pn ] |
Tytuł: | Re: Pawilony pszczelarskie |
jak bedziesz miał 300 uli to sie kiedys spotkamy i pogadamy jak to ci wychodza te pozytki i ile wywozisz ok. czekam na wiadomosc kiedy zaczniesz wozic 3 strki na pozytek |
Autor: | Gegon [ 11 lutego 2013, 19:36 - pn ] |
Tytuł: | Re: Pawilony pszczelarskie |
Przejście z 30 uli dziadkowych przy ,których dmuchało się podkurzaczem na gospodarkę 200 czy 300 uli w jednym sezonie to tak jakby wejść w „inny wymiar”. |
Autor: | sali [ 11 lutego 2013, 19:45 - pn ] |
Tytuł: | Re: Pawilony pszczelarskie |
Gegon pisze: Przejście z 30 uli dziadkowych przy ,których dmuchało się podkurzaczem na gospodarkę 200 czy 300 uli w jednym sezonie to tak jakby wejść w „inny wymiar”. a ja w tym innym wymiarze juz jestem dlatego wiem ze czasem masz piekne nierealne plany
|
Autor: | Gladzior [ 11 lutego 2013, 19:48 - pn ] |
Tytuł: | Re: Pawilony pszczelarskie |
sali pisze: Gegon pisze: Przejście z 30 uli dziadkowych przy ,których dmuchało się podkurzaczem na gospodarkę 200 czy 300 uli w jednym sezonie to tak jakby wejść w „inny wymiar”. a ja w tym innym wymiarze juz jestem dlatego wiem ze czasem masz piekne nierealne planyMozna konkretniej? |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |