FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

heblarka
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=67&t=2350
Strona 1 z 1

Autor:  Eugeniusz Jancz [ 23 stycznia 2010, 09:42 - sob ]
Tytuł:  heblarka

Witam kolegów pszczelarzy i nie tylko.
Mam takie pytanie;czy ktoś z was posiada heblarkę,ponieważ chcę sobie zrobić
swoją,a nie wiem jak się do tego zabrać.
Może ktoś mi pomoże i umieści jakiś rysunek techniczny bądź fotografię.
Z góry serdecznie dziękuję :cold: :pl: :pl:

Autor:  _barti_ [ 23 stycznia 2010, 10:49 - sob ]
Tytuł: 

http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1540292.html

http://forum.muratordom.pl/heblarka-wla ... t50721.htm

Autor:  BoCiAnK [ 23 stycznia 2010, 11:08 - sob ]
Tytuł: 

Zrobić wyrówniarkę to nie takie proste ale można
oto parę zdjęć Domowej roboty heblarki lecz podejrzewam że ona nie ma opuszczanych blatów (choć widać jakieś śruby z boku ) a stały ustawiony wymiar nie zawsze się sprawdza bo czasami trza więcej wyrównać lub mniej ale zawsze to coś :wink:

Autor:  waldek6530 [ 23 stycznia 2010, 11:17 - sob ]
Tytuł: 

Witam ja zrobiłem sobie heblarkę - wyrówniarkę łącznie z grubościówką bez regulacji blatów wyrówniarki gdyż służy mi ona tylko do prostowania detali a dalsza obróbka odbywa się na grubościówce i jest ok. Nie był to wielki koszt zrobiłem ja jak budowałem dom 15 lat temu i służyła mi do obróbki podłóg ościeżnic drzwiowych i okiennych oraz okien takie wtedy jeszcze zrobiłem już ich nie ma przerobione zostały na ramki do uli. Teraz jest to niezastąpiona maszynka do produkcji uli i ramek. Nigdy nie wstawiałem zdjęć do forum ale spróbuje i może mi się uda to sobie podpatrzysz. :pl:

Autor:  waldek6530 [ 23 stycznia 2010, 11:20 - sob ]
Tytuł: 

T wyrówniarka w poście BociANKa ma napewno regulowany przedni blat widać to na zdjęciach
jako wyrówniarka może jest niezła ale z grubościówką jest łatwiejsza robota jak robisz kilka detali to masz jednakowe bez kombinacji zrób sobie albo poszukaj takiej mix.

Autor:  waldek6530 [ 23 stycznia 2010, 11:25 - sob ]
Tytuł: 

Jeszcze jedna moja rada - nie rób przy heblarce piły zapomnisz się i spadną ci palce- wiem o paru takich wypadkach. :shock:

Autor:  BoCiAnK [ 23 stycznia 2010, 11:29 - sob ]
Tytuł: 

waldek6530 pisze:
T wyrówniarka w poście BociANKa ma napewno regulowany przedni blat widać to na zdjęciach
jako wyrówniarka może jest niezła ale z grubościówką jest łatwiejsza robota jak robisz kilka detali to masz jednakowe bez kombinacji zrób sobie albo poszukaj takiej mix.

Możliwe że ma podnoszone
Ładne mi parę detali :wink: dwa wałki posuwowe dodatkowy silnik i przekładnia łańcuchowa do posuwu , grzebień zabezpieczający przed cofnięciem , stół opuszczany na listwie zębatej i wiele pierduł co domowym sposobem bez tokarki nie zrobisz :wink:
to lepiej już kupić jakiegoś złoma i remontować przynajmniej widać co trza wymienić

Autor:  waldek6530 [ 23 stycznia 2010, 18:39 - sob ]
Tytuł: 

BoCIAnK nie zrozumiałeś mnie - ja pisałem, że "robiąc kilka detali" chodziło mi np. o wykonanie na maszynie stolarskiej np. ram do uli, desek do obicia lub wewnętrznych ścian uli czy w końcu listewek do produkcji ramek itp. jak takie detale wykonuje na grubościówce to wszystko mi ładnie pasuje " robota artystyczna" a nie partolenie. Pszczoły tez chcą mieć ładne domki. :P :P :P

Autor:  _barti_ [ 23 stycznia 2010, 19:32 - sob ]
Tytuł: 

http://www.allegro.pl/item875193625_loz ... fl206.html

polecam takie łożyska, one są już w oprawie, gotowe, tylko wałek do tego dotoczony

Autor:  BoCiAnK [ 23 stycznia 2010, 19:43 - sob ]
Tytuł: 

waldek6530 pisze:
BoCIAnK nie zrozumiałeś mnie - ja pisałem, że "robiąc kilka detali" chodziło mi np. o wykonanie na maszynie stolarskiej

No to sory jeżeli źle odczytałem Twe słowa
no to czekamy na te Arcydzieła Panie Mistrzu
:wink:
Na forum zdjęcia lub skany wstawić to bardzo prosta sprawa :wink:

Autor:  Eugeniusz Jancz [ 24 stycznia 2010, 11:02 - ndz ]
Tytuł: 

Serdecznie dziękuję kolegom za zajęcie czasu moim tematem.
wał do heblarki mam z nożami.Trochę materiału też by się znalazło.
Chodzi mi jedynie o wygląd tego ustrojstwa od dołu.
Najlepiej jakby ktoś posiadał rysunek tego urządzenia :cold: :cold: :pl:

Autor:  japaja [ 31 stycznia 2010, 18:58 - ndz ]
Tytuł: 

Kolego , jestem stolarzem i sam zbubowałem sobie maszyny wiele lat temu. Heblarka jest stosunkowo prosta w budowie. Muszisz zobić ramę na której umieścisz wałek z nożami. Dobrze by byłó gdyby miał on wachliwe łożyska. Niwelują one wtedy krzywizny na ramie. Po drugie stół przed nożami i za nimi musi być idealnie równoległe, inaczej bedziesz dłuższe elementy miał wystrugane w banana i ciężko jest wtedy coś skleić. No i wałek strugający musi obracać się z prędkością od 5000 do 6000 obrotów na minute. Jak bedzie wolniej to materiał będzie się łupał a za szybko noże nogą wyskoczyć. A może powinieneś kupić sobie coś z internetu , kiedyś polacy robili DYME. To taka wielo czynnościówka. Już nie jest taka droga. A szkoda by było żebyś się napracował a potem się wsciekał, że jest żle. No i krzywde możesz sobie zrobić. W każbym razie życze powodzenia. :wink:

Autor:  zbychu230 [ 18 stycznia 2011, 17:08 - wt ]
Tytuł: 

Napiszę pare słów na ten temat...może komuś się przyda to.
Otóż kiedyś stanąłem przed dylematem kupna niewielkiej strugarki z grubościówką do celów amatorskich. Przekopałem wszystkie fora stolarskie - i posłuchałem jednej pani (chyba to pani) miała nik Marta. Wszystkim odradzała kupna maszyn typu JET. PROMA czy BERNARDO - czyli maszyn produkowanych w Chinach a firmowanych pod różnymi flagami. Posłuchałem jej i kupiłem naszą , krajową DYME. I tu zaczęły sie moje problemy z maszyna typu 2 w 1. Według mnie to była kupa blachy, na której nic precyzyjnie nie dało sie zrobić. Pisze była, bo szybko sie tego pozbyłem i dwa lata temu kupiłem na allegro strugarko grubościówke BERNARDO. Maszyna ta pracuje u mnie niemal codziennie i nie mam z nia najmniejszego problemu.....jest wydajna, dokładna, trzyma wymiar. Noże sa z odpowiedniego materiału, nie tępia sie szybko, blaty żeliwne i silnik też odpowiedniej mocy. Maszyna ta sprawowała by sie jeszcze lepiej gdyby był zamontowany odciąg wiórów...juz projekt jest. Uważam, że jeżeli się będzie dbało i odpowiednio konserwowało tę maszyne to posłuży długie lata do budowy uli i nie tylko uli....a jest to bardzo przydatny sprzęt. :piwko:

Autor:  wioskowy [ 02 lutego 2011, 21:16 - śr ]
Tytuł:  heblarka

Witam wszystkich. Jesli mozesz napisz jaki masz model. Dziekuje.

Autor:  zbychu230 [ 03 lutego 2011, 19:13 - czw ]
Tytuł: 

Maszyna ta ma symbol ADM 260 Bernardo niby produkcja Austriacka...tak pisze na tabliczce....ale wiem, że to chiński wynalazek. Dorobiłem do niej specjalny wózek dzięki któremu moge ja przesuwać po całym warsztacie i jeśli na niej nie pracuje to mi nie przeszkadza.

Autor:  rucher [ 10 marca 2011, 11:25 - czw ]
Tytuł: 

Moim zdaniem nie warto robić samemu wyrówniarki jezeli mamy cały materiał kupić, taniej wyjdzie kupić gotową nawet w chińskim wykonaniu za cenę do 900 złotych. Sam kiedyś przerabiałem ten temat w czasach kiedy mozna było coś załatwic w zakładzie ślusarskim za 1/2 znanego płynu.(toczenie frezowanie, szlifowanie). Do celów amatorskich w pszczelarstwie w zupełności te urządzenia z marketu wystarczą, nawet jeśli robimy sami ule. Wydaje mi się że nie warto ryzykować zdrowiem i życiem konstruując i samemu wykonujac tego typu maszyny, no chyba że mamy doświadczenie w ich budowie, ale eksperymentów nie polecam.

Autor:  AndrzejW [ 01 września 2011, 19:37 - czw ]
Tytuł: 

Witam. Chciałbym nieco odświeżyć ten temat. Rozglądam się ostatnio za jakąś grubościówką. Nie wymagam od niej jakichś kosmicznych osiągów. Będzie wykorzystana tylko do klepania korpusów. Nie stać mnie na nic dobrego. Chciałbym kupić coś około 1000 zł. Znalazłem coś takiego między innymi, co Panowie sądzicie o czymś takim?

http://allegro.pl/strugarko-wyrow-grubo ... 25563.html

lub coś takiego

http://allegro.pl/strugarka-grubosciowk ... 83444.html

zda to egzamin przy naszym fachu czy raczej wyrzucone pieniądze?

Autor:  polskipszczelarz [ 01 września 2011, 20:31 - czw ]
Tytuł: 

A do czego Ci jest ta maszyna? Co będziesz nią robił?

Autor:  stachu [ 01 września 2011, 20:36 - czw ]
Tytuł: 

kolego takimi ''maszynami" to można listewki na latawce strugać ,wyrzucenie pieniędzy ,lepiej poszukaj jakiejś używanej Dymki lub czegoś podobnego ,za 1000 zł już można coś znaleźć :czatownik:

Autor:  Zygmunt S. [ 01 września 2011, 20:38 - czw ]
Tytuł: 

Mam pilarkę tarczową tej firmy. Uważam, ze za cenę jaką zapłaciłem jest to przyzwoity wyrób chiński robiony dla austriackiej firmy. W każdym razie nie mam do niej żadnych zastrzeżeń. Spójrz co napisał wyżej zbychu 230. Grubiarka, którą wskazujesz jako dtrugą - fajna, ma jednak jeden mankament, a mianowicie możesz na niej dokładnie obrabiać te elementy, które są idealnie płaskie, w przeciwnym razie będzie odwzorowywać nierówności. Jeżeli masz dostęp do równiarki to byłby dobry wybór, w przeciwnym razie bardziej uniwersalna jest ta pierwsza. Myślę, że decydując się na jedną z nich nie będziesz zawiedziony.

Autor:  Mariuszczs [ 01 września 2011, 20:45 - czw ]
Tytuł: 

kupiłem podobną jak ta bernardo tylko że za 700 zł. Ogólnie ok. Jednak jak celujesz w 1200 zł to popatrz DYMA ( lub DYMB lub DYMC )

Ta moja to wogóle bez nazwy firmy kupiona w praktikerze. Materiał biorę po 2 mm więc nie jest źle. Dziś pochodziła parę godzin min strugałem deski calówki na 1 cm.

Autor:  stachu [ 01 września 2011, 21:36 - czw ]
Tytuł: 

Zygmunt S. pisze:
Uważam, ze za cenę jaką zapłaciłem jest to przyzwoity wyrób chiński



nie wieżę że maszynką na 230v można coś zrobić( chyba że ktoś ma duuużo wolnego czasu i sporo samozaparcia)

Autor:  wiesiek33 [ 01 września 2011, 21:43 - czw ]
Tytuł: 

AndrzejW pisze:
Witam. Chciałbym nieco odświeżyć ten temat. Rozglądam się ostatnio za jakąś grubościówką. Nie wymagam od niej jakichś kosmicznych osiągów. Będzie wykorzystana tylko do klepania korpusów. Nie stać mnie na nic dobrego. Chciałbym kupić coś około 1000 zł. Znalazłem coś takiego między innymi, co Panowie sądzicie o czymś takim?

Obie maszyny można kupić w Lublinie w lerua mer... na .ul . spółdzielczości pracy wczoraj byłem , pierwsza kosztuje ok.600zł a ta druga ok 450.
nie dajmy się cwaniakom !!! z allegro.

Autor:  Mariuszczs [ 01 września 2011, 21:50 - czw ]
Tytuł: 

Stachu a dlaczego nie można zrobic ? - dlatego że silniki indukcyjne na 230V kończą się na 3 kW , są jeszcze szczotkowe dużo mocniejsze. Rozumiem że struganie po 2 mm to trochę wolne ale znam przypadki stolarzy którzy po tyle cały dzień strugają na heblarce 7 kW :rolf: . Często człowiek nie ma wyjścia bo ma tylko 230V w warsztacie, ale nie ma co tragizować bo amatorskie wykonywanie uli nie potrzebuje silników większych jak 2 kW.

Stachu zobacz w moim temacie ula 12 ramkowego - na sprzęcie z surowych desek dziś zrobiłem dwa dodatkowe półkorpusy w niecałe 2 godziny.

Autor:  Zygmunt S. [ 01 września 2011, 22:02 - czw ]
Tytuł: 

Stachu - nie wierzysz? DYMBa-8 ,bo taki symbol miała maszyna, którą proponujesz też była w wersji 220V. Pomijam już rozwiązanie konstrukcyjne, a właściwie użyty materiał - szczególnie stół roboczy. Miałem to ustrojstwo kilka lat i wątpię czy można tym zrobić coś precyzyjnie. Jeżeli ktoś przy tym powie, że był to kombajn do obróbki drewna to w tym wypadku sprawdza się powiedzenie że jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego. Po drugie w tej chwili 230V to silniki rzędu 1,5 - 2,2 kW i wreszcie po trzecie mówimy o maszynach do celów amatorskich, a nie produkcyjnych czy też rzemieślniczych bo to inna klasa cenowa i inne gabaryty. Piła, którą kupiłem dla mnie jest wystarczająca, a przy tym ma jedną niezaprzeczalną przewagę nad innymi podobnymi urządzeniami, a mianowicie żeliwny precyzyjnie szlifowany stół.

Autor:  AndrzejW [ 01 września 2011, 22:07 - czw ]
Tytuł: 

Dzięki wiesiek33, za informacje. Jutro na pewno tam wpadnę i zobaczę co znajdę ciekawego. W sumie jak będzie w takiej cenie to nie ma co się zastanawiać tylko brać. To tyle co zapłacę komuś za struganie 1.5 m3 drewna. A czeka mnie zrobienie przynajmniej 50 korpusów 1/2 dadanta + dennice + daszki, więc zabawy sporo. Nawet jak szlag ją trafi po tej robocie to nie szkoda bo się zwróci z nawiązką.

Autor:  zbychu230 [ 07 września 2011, 11:17 - śr ]
Tytuł: 

AndrzejW
Miałem w rękach ta maszynkę.....do drobnych prac sie nadaje......ale nie wiem, czy dasz rade przerobic na niej 50 korpusów. Moim zdaniem jest troche za słaba. Sam sie przekonasz, że o posuwie przy grubościówce nie ma mowy....sam będziesz musiał ciągnąc klepki - za cienki wałek posuwowy.

Autor:  wojciech_p [ 08 września 2011, 07:22 - czw ]
Tytuł: 

Mam taką.Słabą stroną są noże strugające,wykonane z niewłaściwego materiału, które trzeba było ostrzyć co chwila.
Dałem wykonać nowe ze stali HSS,grubsze jak oryginalne.Pracują doskonale od roku.

Autor:  Mariuszczs [ 08 września 2011, 09:35 - czw ]
Tytuł: 

Po wykonaniu 2 uli i jeszcze parę innych rzeczy dziś rano posuw nie chciał iść za dobrze.
Okazało się że guma na wałku ( bo jeden jest metalowy rowkowany a drugi gumowy ) się zsunęła na jedną stronę. Przesunąłem spowrotem i działa znowu super. Ponieważ lekko poszło trzeba będzie gumę przykleić, a może skuszę się na dorobienie wałka metalowego kiedyś. Z nożami nic się nie dzieje - są ostre jak brzytwa cały czas więc chyba chińczyki pomyśleli - luźna guma to chociaż noże damy te lepsze :uśmiech: .

Autor:  tata_armata [ 08 września 2011, 11:55 - czw ]
Tytuł: 

Ktora bedzie lepsza ?
http://allegro.pl/strugarka-grubiarka-wyrowniarka-dedra-ded7813-i1788272485.html
dwa lata gwarancji 20cm szerokosc

http://allegro.pl/super-strugarka-grubosciowka-2-w-1-magnum-2000-w-i1799173581.html

rok gwarancji 25cm szerokosc

ktora bedzie wytrzymalsza ? Moze ma ktos jedna z nich ?

Autor:  makak [ 08 września 2011, 12:25 - czw ]
Tytuł: 

Jezeli wybor ograniczony do tych dwoch to bym wybral Dedre przynajmniej pewniejsza gwarancja na nia jest

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/