FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 14 sierpnia 2025, 18:01 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 25 ] 
Autor Wiadomość
Post: 06 stycznia 2012, 22:24 - pt 
Panie i panowie mam taka propozycje abyśmy sie zmobilizowali i ustalili wspólnie na jeden termin walke z warroza. Wiem że bedzie cieżko z różnych przyczyn ale Polak potrafi. Rok sie dopiero zaczoł moze nam sie uda, nieważne czy to bedzie ambrozol apiwarol czy kwasy ważne aby było to w tym samym czasie. Moja propozycja to termin zaraz po Św. Wielkanocy miedzy 10-15 kwietnia.
Pozdrawiam czytających :pl:


Na górę
  
 
Post: 06 stycznia 2012, 22:27 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2634
Lokalizacja: Stara Rudna
juljan,
A niby co to ma na celu? :shock:

_________________
Pozdrawiam Szczupak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 stycznia 2012, 22:30 - pt 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Witam
Kolega chyba lubi dobrze owędzony miód rzepakowy czy mniszkowy ,ten termin jest lekko nietrafiony.
pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 stycznia 2012, 22:35 - pt 
Miodomir pisze:
Witam
Kolega chyba lubi dobrze owędzony miód rzepakowy czy mniszkowy ,ten termin jest lekko nietrafiony.
pozdrawiam Tomek


to jest tylko propozycja terminu podaj swoja


Na górę
  
 
Post: 06 stycznia 2012, 22:36 - pt 
Szczupak pisze:
juljan,
A niby co to ma na celu? :shock:


Zmniejszenie populacji tego pasożyta


Na górę
  
 
Post: 06 stycznia 2012, 22:41 - pt 
juljan pisze:
Moja propozycja to termin zaraz po Św. Wielkanocy miedzy 10-15 kwietnia.

Co Ci to da ???
wtedy ani jedna warooza Ci nie spadnie wszystka siedzi w czerwiu
proponował bym termin to zaraz po pierwszym oblocie w lutym gdy czerwiu nie ma lub go jest znikoma ilość , oblot w większości terenowej będzie u wszystkich zakreślając np powiat a nawet województwo to już by dało dużo


Na górę
  
 
Post: 06 stycznia 2012, 22:45 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2634
Lokalizacja: Stara Rudna
Zmniejszenie pasożyta raczej zależy od skutecznego zwalczania go w konkretnych pasiekach i w konkretnym czasie
a nie od jednego czasu we wszystkich pasiekach .
Tak jak zasugerował Miodomir warónki mamy różne
- ja moge miec rójki o tej porze roku
u innych bedzie to dopiero nieśmiały początek rozwoju :mrgreen:

_________________
Pozdrawiam Szczupak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 stycznia 2012, 22:48 - pt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Pomysł dobry. Trzeba go rozpropagować po wszystkich forach i najlepiej na wszystkich zebraniach we wszystkich organizacjach pszczelarskich. - To można zrobić.
- Jak będzie z realizacją? - Wiadomo.

- Przy okazji, to waroza powinna być już dawno na jesieni zwalczona.
Jeśli nie była, to przy nieprawidłowo zazimowanych rodzinach "dzięki" tej zimie, zginie na pewno. Razem z pszczołami.

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 stycznia 2012, 22:54 - pt 
polbart pisze:
Jeśli nie była, to przy nieprawidłowo zazimowanych rodzinach "dzięki" tej zimie, zginie na pewno. Razem z pszczołami.

Majowie ułożyli kalendarz do 2012 r A nie przepowiedzieli Końca Świata
:haha: Co miało paś czy zniknąć to dawno znikło
Chyba że zaś coś nowego nas nawiedzi
Może by i to był dobry pomysł z tym leczeniem lecz lenistwo wiosenne jest silniejsze :pala:


Na górę
  
 
Post: 06 stycznia 2012, 22:58 - pt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Jasne, na wiosnę myśli się oczym innym. :wink:

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 stycznia 2012, 23:02 - pt 
polbart pisze:
Jasne, na wiosnę myśli się oczym innym. :wink:

Ja tam mam zamiar polać Kwasem albo jak Sabard Radzi Rapicidem z wodą Święconą


Na górę
  
 
Post: 06 stycznia 2012, 23:21 - pt 
Chodzi o to ze na wiosne bedzie jej zdecydowanie mniej niż w lecie czy na jesieni i walka bedzie łatiejsza


Na górę
  
 
Post: 07 stycznia 2012, 00:04 - sob 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Na wiosne walka jest trudniejsza i często praca włożona w nią -syzyfowa albo niepotrzebna.

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 stycznia 2012, 00:13 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2634
Lokalizacja: Stara Rudna
juljan,
przecież matki zaczynają czerwic juz nieśmiało około połowy lutego
to jaka to walka z warrozą w kwietniu czy nawet w marcu .
Jesień okes bezczerwiu to jest pora na leczenie i likwidacje wrrozy :tasak:
inne terminy to tylko profilaktyka - sprawdzenie ilości pasorzyta
lub naprawianie zaniedbań - działanie ratónkowe :oops:

_________________
Pozdrawiam Szczupak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 stycznia 2012, 02:56 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Po co robić coś co nie ma sensu?
Walka z warozą na wiosne świadczy o naszym ........ na jesieni.

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 stycznia 2012, 08:51 - sob 

Rejestracja: 21 lipca 2008, 21:38 - pn
Posty: 1114
Lokalizacja: Małopolska
Jeśli miałbym robić jakąś poprawkę na warozę zrobił bym to w grudniu, np KS
w terminie proponowanym,czyli prawie kwiecień ,nie rozumiem po co, zabieg nieskuteczny, skażenie miodu, zbędne i niepotrzebne aplikowanie czegokolwiek do ula itp.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 stycznia 2012, 21:01 - sob 
1)Co do terminu to była tylko propozycja.
2)Raczej jest pewne że każdy walczy z warroza na jesieni i ja też tak robie KS.
3) Idea tego jest taka że na wiosne ja tylko dobijamy tą co przetrwała bo przecież niema 100% lekarstwa i zawsze jakaś zostanie.
Ale jeśli to jest zatrudne to nie ma tematu niech każdy robi jak uważa :D


Na górę
  
 
Post: 08 stycznia 2012, 00:23 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Każdy ma jakąś metode postępowania .
Kto ma zarejestrowaną sprzedaż bezpośrednią ten uważa na kontrole,
ja nie ryzykuje na wiosne żadnych leków bo nigdy nie byłbym pewny wyników kontroli miodów tkzw.wczesnych staram się wszystko zrobić jak najlepiej jesienią [póżna] i to powinno wystarczyć do początku sierpnia lub września .
Jak patrze na tą totalną walke z warozą przy pomocy wszystkiego co jest pod ręką,i na wynik tej szarpaniny to mam mieszane uczucia.

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 stycznia 2012, 13:51 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3148
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
polbart pisze:
Pomysł dobry. Trzeba go rozpropagować po wszystkich forach i najlepiej na wszystkich zebraniach we wszystkich organizacjach pszczelarskich. - To można zrobić.
- Jak będzie z realizacją? - Wiadomo.


No i Leszku masz odpowiedź choćby czytając posty wyżej.

Chyba w Czechach lub na Słowacji walka z warozą jest przeprowadzana w tym samym czasie w całym kraju na jesieni.Jest to regulowane ustawowo.Jeśli się mylę poprawcie mnie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 stycznia 2012, 14:42 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2634
Lokalizacja: Stara Rudna
mendalinho,
Myśle że brak poparcia pomysłu nie wynika z braku dobrej woli przyczyna jest bardziej praktyczna zwalczanie warrozy w Polsce w jednym czasie jest nie zasadne , wynika to z faktu kolosalnych róznic mikroklimatu która wystepuje na obszarze naszego kraju .
Jeśli porzytek w niektrych regionach może wystapić miesiąc wczesniej to i leczenie w tamtym rejonie bedzie relatywnie z miesięcznym poslizgiem.
Czesi może mają inaczej bo ich usytuowanie geo jest inne.
Pozatym jak umnie pszczoły zbieraja pyłek z wierzby to u Lecha jeszcze snieg zasłania wylotki :cold: a jak ja sie szykuje do zimy Lechu sezon zaczyna :haha:
Więc z Lechm i reszta kolegów możemy ustawic sie w jednym czasie ale na ,,zalanie robala ,, :pijemy: nie mylic z warrozą :haha: :haha: :haha:
Choc z doświadczeń Cordowana wynika ze nawet wówczas frekwencja pozostawiała wiele do życzenia uoeee

_________________
Pozdrawiam Szczupak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 stycznia 2012, 21:11 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
może nie w jednym terminie, ale może żeby walka z warozzą byłaby bardziej kontrolowana, gdyż są niektórzy pszczelarze co walczą z warrozą połową paska, lub odymiają jedną tabletką kilka uli, to przez nich mamy lekooporność warrozy

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 stycznia 2012, 21:26 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3148
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
Szczupak,
Nie mówię tu o leczeniu wiosną i w czasie sezonu bo tu każdy robi według własnego uznania.Ale wystarczy żeby każdy z Nas leczył pszczoły na jesieni wtedy kiedy skuteczność jest najkwiększa to zapewne nie mielibyśmy problemu z warozą ale również z chorobami wirusowymi. I to nie jest tak że w Polsce północ z południem nie może sie dogadać co do terminu bo to nie Ameryka że u góry zima a na dole lato.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 stycznia 2012, 21:31 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Piotrku, jednym się kończą pożytki na lipie a innym na wrzosie. Czechy czy Słowacja to zaścianki a poza tym obywatele tego pierwszego kraju są zdyscyplinowani. Tam można było z powodzeniem wprowadzić system nakazowo-ukazowy.
-A pszczoły im i tak wieją.

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 stycznia 2012, 21:33 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2634
Lokalizacja: Stara Rudna
mendalinho pisze:
I to nie jest tak że w Polsce północ z południem nie może sie dogadać co do terminu bo to nie Ameryka że u góry zima a na dole lato.

A mie sie wydaje że własnie niebardzo da sie to zkolerować z takich wzgledów i leczenie jesienne bedzie tez uzalerznione od porzytków niewiem kiedy spadź wystepuje u Bogusia ,ale wrzos czy nawet nawłoć wydłurza czerwienie i zmienia termin leczenia .
A przecież nie mamy wszyscy tych porzytków :bezradny:

_________________
Pozdrawiam Szczupak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 stycznia 2012, 09:42 - czw 
http://www.pasieka24.pl/pokonaj-warroze ... eneza.html
W zakładce inne artykuły :pala: na warozzę. :haha:


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 25 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji