FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Trafiłem na WP.PL na następujący artykuł:

http://ulubiency.wp.pl/kat,1012259,titl ... caid=1db45



Co Wy na to ??
Przerysowane czy jest się czego obawiać??

_________________
Jestem młodym pszczelarzem więc z góry przepraszam za błędy i proszę o wyrozumiałość

raczej niewiedza i hiperbolizowanie problemu .

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura

witam.
bylem dzisiaj w pasiece sprawdzic czy doszki wiatr nie pozrzucal
zagladnelem do kilku rodzin pod powalki i pszczoly sa juz na gorze
pod powalka

pleszek

w 1987 w styczniu było + 17 stC
zima nadeszła dopiero końcem lutego i trwała raptem 3 tygodnie
W 1988 Grudzień był tak ciepły że 24 grudnia była burza z wyładowaniami atmosferycznymi
okres Uśpienia u nas i dużej części europy przypada na na okres zimowy gdy temp spadnie poniżej 8 stC pszczoły zawiązują już kłąb a znikoma ilość znoszonych już jaj jest zjadana
A kiedy przypada okres uśpienia no we Włoszech na jaki okres i przy jakich temp

wszystko sie zgadza tylko u nas moze byc jeszcze zima w marcu
w zeszlym roku jak bylo w maju bylo -7 u nas akacje zmarzly
pleszek

Jak czytam przepowiednie to mnie mdli bo skąd może jeden czy drugi wiedzieć jaka pogoda będzie za miesiąc dwa? to tylko spekulacje i "zabawa" w wróżkę... Pogoda będzie jaka będzie czyli na wiosnę ciepła a w lecie upalna `

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura

pleszek no i co, że były na górze - po prostu poszły sprawdzić czy im coś nie przecieka

_________________
waldek6530

moze to i prawda ale???

nie zaglada sie do uli dla spokoju i tu bardziej swojego niz pszczół pszczoły maszeruja po ulu raz sa u gury raz na dole zalezy od pogody wilgotnosci a człowiek sie bedzie zamartwiał scisnie mróz to ppomaszeruja na swoje miejsce bez obaw

"Jak się dba to się ma"

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura

w 1987 w styczniu było + 17 stC
zima nadeszła dopiero końcem lutego i trwała raptem 3 tygodnie
W 1988 Grudzień był tak ciepły że 24 grudnia była burza z wyładowaniami atmosferycznymi

[color=#80BF40]
W tamtym roku też przecież latały 25 grudnia i nie wpłynelo to negatywnie na przebieg zimowli

Wydaje mi się ze mają rację bo jak więcej zjadają to szybciej napełnią jelito no i jeszcze ta pogoda wilgotna. Pszczółką dałem po 14 kg cukru i po obu stronach bez beleczek między ramkowych.

A mnie się wydaje że przez tą pogode to mniej zjadają bo przecież latwiej jest pogrzać gniazdo z+5 niż z minus 5.

Mylisz się pszczoły teraz zjadają więcej bo temp. na zewnątrz nie zmusza je do zawiązania ścisłego kłębu. I jak pisałem gdzieś już na forum, kto dał odpowiednia dawkę zapasów na zimowolę i po prawidłowej ocenie tego co pszczoły sobie naniosły i nie ograbił ich z wszystkiego przed zimowolą lub w czasie układania gniazd to może się nie martwić że braknie im pokarmu nawet jak by zima miała być cały marzec.

nie wiem jak u was ale u mnie na pewno czym ostrzejsza zima tym mniej pokarmu idzie a różnica jest kolosalna ule nieocieplane na siatce

Mylisz się pszczoły teraz zjadają więcej bo temp. na zewnątrz nie zmusza je do zawiązania ścisłego kłębu.

Bez danych z wagi to my tu sobie możemy tylko gdybać kto tu ma racje.

witam.
z ta pogoda to jest taka prawda jak
miej pszczol wzimie to miej zjedza mnie sie wydaje ze jest tak jak
pisze krzys

W pewnej książce wyczytałem że zimą w taką pogode mogą niepokoić się osoby które mają
silne i bardzo silne rodziny w ulach dobrze ocieplonych
bo one z reguły przy tak ciepłej zimie czerwią ,
inaczej jest w ulach nieocieplonych bo wówczas pszczoły żadko kiedy podejmują wysiłki by ogrzac gniazdo do temperatury znoszenia jaj przez matke i inkubacji czewiu
ponadto w ulach ocieplonych lepiej zimują w tak nietypowych warónkach ,
rodziny średnie i słabe .
Według mojej praktyki tak własnie jest - jesli chodzi o zimowle rodzin w ulach dobrze ocieplonych
W tym roku bede miał możliwość uzupełnić obserwacje związane z rodzinami
b.silnymi silnymi i srednimi - całkowicie nie ocieplonymi i na dennicy osiatkowanej
już pierwsze próby bez W/W dennicy w tak kapryśnyc warónkach pokazały słuszność tezy zaczerpnietej z ksiazki
tyle że to żadna nowośc bo Wielu kolegów juz dawno zwracałao uwage na ten fakt - propagując gospodarke w ulach jednościennych z rodzinami o dużej sile

_________________
Pozdrawiam Szczupak

Witam. Mialem sie nie wypowiadac , ale to napisal przeciez Prezes mojego zwiazku i powiem tylko tyle; Niezgadzam sie z jego metodami gospodarowania i oczywiscie z jego wypowiedzia. Ale jak co roku mozna ubytki uzupelnic pakietami , czy odkladami . Przygotowujac pszczoly do zimowli pszczelarz zawsze powinien wziasc pod uwage rozne okolicznosci i tak zazimowac , aby sie nie martwic. Od kilku lat nie mialem zadnych ubytkow po zimie /i nie tylko ja/, a ztego co wiem to u kilku prezesow sa zawsze . Jestem w kontakcie z wieloma pszczelarzami z mojego zwiazku i jest roznie . Ci co zadbali o terminowe i prawidlowe zakarmienie jak rowniez wentylacje i zabezpoeczyli sie przed myszami /w ulach/ to sie tylko usmiechaja //co mowia to moze sie kiedys tu wypowiedza// . Pozdrawiam

Poczytaj sobie na Polance "Do czego służy KPWP"
Pozdrawiam.

Ja zazimowałem dwie rodziny. Jedna jest słaba druga bardzo słaba. Ta najsłabsza już leży na dennicy. W drugim ulu jeszcze coś brzęczy ale osyp wydaje się spory - przynajmniej zaglądając przez wylotek.

Co do osypu to czy to spadają pszczoły sezonowe (okresu letniego) i młody niedogrzany czerw? Bo zakładam, że przy 5 - 8 C matka czerwi.

Pszczół letnich już dawno nie masz w rodzinie, osypuje się pszczoła zimowa i zapewne najmłodsza jaka się wygryzła i nie obleciała. Teraz jak masz takie temp. matki już nie czerwią co innego we wrześniu wtedy owszem mogą czerwić nawet do końca października jak będzie ciepły szczególnie pszczoły żółte. Jak silną ta rodzinę zazimowałeś, na ilu ramkach i w jakim systemie zimowoli (układ ula)?

Już nie pamiętam dokładnie, rodzinka była przeciętna. Zazimowałem chyba na 7 - 8 ramkach dając 15 kg cukru w syropie. Ul to Warszawski poszerzany leżak. Ramki rzuciłem na przeciwko wylotka, po obu stronach zostawiając otwory dla lepszej wentylacji. Więc niby wszystko powinno grać.

Malcolm, Jeśli układ na zimno to idź sobie jutro do pasieki weź kawałek jakiś cienkiego patyka, wężyk, wygarnij delikatnie patykiem z dennicy przez wylot spadłe pszczoły na białą kartkę, potem włóż wężyk i posłuchaj. Jeśli pszczół wygarniesz nie więcej jak pół szklanki i przy słuchaniu będą ładnie pobzykiwały a po jednym silniejszym puknięciu w ścianę ula zahuczą głośno po czym po chwili się wyciszą, to nie martwiłbym się na twoim miejscu i do połowy lutego nie zaglądał nawet do ula. Jeśli rodzinę zazimowałeś na 7 ramkach wp obsiadanych na czarno to nie należała ona do słabej i powinna spokojnie przetrwać do wiosny bez większego uszczerbku. Po 15 lutego docieplisz boki gniazd i górę matami tudzież poduszkami z sieczką i tyle.