FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 18 sierpnia 2025, 14:22 - pn

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 31 ] 
Autor Wiadomość
Post: 20 lutego 2012, 11:48 - pn 

Rejestracja: 04 stycznia 2012, 17:07 - śr
Posty: 121
Ule na jakich gospodaruję: warszawski poszerzony
Koledzy mam kilka nowych przygotowanych uli. Czy ma sens przełożenie rodziny przy I przeglądzie do nowego ula żeby przyspieszyć rozwój i pomóc z wilgocią? Popełniłem jesienią kilka błędów ( za małe wylotki, może za słabo scieśniłem gniazdo). jesli tak/nie to kiedy powinienem je przełożyć? Dodam że stare ule mają pofałdowane dno, zimowałem w połowie na starych czarnych plastrach (kupionych z ulem).obawiam się chorób. Nie chciałbym im za wczesną operacją zaszkodzić. Nie mogę takiego tematu na forum znaleźć.
Z góry dzięki za rady


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 lutego 2012, 12:20 - pn 
Daj się im wpierw solidnie oblecieć , potem przełóż nie rób tego broń Boże podczas oblotu ani zaraz po oblocie pszczoły potrafią oblatywać się krótko ale partiami
o ile pogoda Ci pozwoli to zrób to na drugi ,trzeci dzień ścieśnij gniazdo do potrzeby rodziny wycofaj zbędne ale puste plastry lub z resztkami jedzenia delikatnie widelcem poskrob zasklep na 1-2 plastrach i ociepl suchym czyś co masz od góry i będzie OK


Na górę
  
 
Post: 20 lutego 2012, 12:35 - pn 

Rejestracja: 04 stycznia 2012, 17:07 - śr
Posty: 121
Ule na jakich gospodaruję: warszawski poszerzony
Czyli jeśli będzie 12-15 stopni?
Nie zaziębię czerwiu?
To jeszcze pytanie o matki - chcę oznakować - (łapałem roje) Mogę to zrobić podczas przeglądu? Czy nie wyciagać jej narazie by coś tam się jej nie przeziębiło?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 lutego 2012, 12:43 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
:cold: znakowanie matk to zostaw gdy temperatura będzie powyżej 16*C . Musisz szukać matek ramka po ramce a to powolny proces i możesz zaziębić czerw.

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 lutego 2012, 14:08 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
gmina prażmów, zrób jak Ci Bogdan radzi, w miarę szybko i delikatnie, przekładaj ramki, podrap tylko trochę zasklepu i do nowego ula, matki nawet nie próbuj szukać, nic Ci to nie da a liczy się aby gniazdo było jak najkrócej rozebrane. Pszczoły i tak będą miały sporo pracy bo nowy ul będzie zimny.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 lutego 2012, 14:16 - pn 

Rejestracja: 04 stycznia 2012, 17:07 - śr
Posty: 121
Ule na jakich gospodaruję: warszawski poszerzony
Dzięki,
Chcę go wstawić z pokojowej temp lub nawet potrzymać w kotłowni 24oC. Tylko powiedzcie mi czy tak się praktykuje tzn czy takie wczesne podmienienie ula poprawi kondycję i przyspieszy rozwój rodziny? czy to sztuka dla sztuki i wiąże się z dużym ryzykiem zaszkodzenia rodzinie?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 lutego 2012, 14:28 - pn 

Rejestracja: 09 lipca 2009, 20:37 - czw
Posty: 198
Lokalizacja: Lubartów
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Kolego gmina prażmów, ja w tym roku na wiosnę również będę wymieniał kilka uli na nowe. Ale co Ci mogę doradzić. Nie śpiesz się za bardzo. Daj im się spokojnie oblecieć. Ewentualnie jak pogoda pozwoli, a to już najpewniej będzie początkiem marca zobacz co w ulach siedzi. Ja swoje będę przesiedlał jak pogoda ustabilizuje się na kilka dni w okolicach +15 stopni. Lepiej poczekać tydzień czy dwa i ze spokojnym sumieniem to zrobić niż za bardzo się pospieszyć. Takie jest moje zdanie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 lutego 2012, 14:32 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
gmina prażmów, po oblocie otwórz ul, nie rozbieraj gniazda, tylko przesuń je na bok, całe, i zobacz czy w tej częsci gdzie jest gniazdo jest czysto i sucho, jak tak zostaw im ten stary ul i nie kombinuj aż do czasu jak będzie stabilna i ciepła pogoda. Jak jest mokro i np. pleśń wymień na nowy. (pomysł z ogrzaniem ula wcześniej b. dobry z tym że szybko ostygnie na dworze).

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 lutego 2012, 15:05 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Pszczoły jak dostaną nowy nie zasiedlony ul to muszą go pobielic kitem zeby powietrze w nmmiało zapach kitu i zeby kit zabijał nie pożądane bakterje. Radził bym zeby przekładać jak już bendą kwiaty to wtedy pszczoła znosi kit i pszczoły są bardziej odporne na wszelkie choroby. Bo jak bys przełożył zaraz po oblocie do swiezego ula to w tym ulu niema odpornosic na choroby. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 lutego 2012, 16:01 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 grudnia 2010, 13:04 - pn
Posty: 1015
Lokalizacja: olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
gmina prażmów pisze:
Czyli jeśli będzie 12-15 stopni?
Nie zaziębię czerwiu?
To jeszcze pytanie o matki - chcę oznakować - (łapałem roje) Mogę to zrobić podczas przeglądu? Czy nie wyciagać jej narazie by coś tam się jej nie przeziębiło?
Czyli jeśli będzie 12-15 stopni?
Nie zaziębię czerwiu?
To jeszcze pytanie o matki - chcę oznakować - (łapałem roje) Mogę to zrobić podczas przeglądu? Czy nie wyciagać jej narazie by coś tam się jej nie przeziębiło?

czy matka oznakowana czy nie czerwi tak samo ja bym specjalnie nie szukał matki aby ją znakować jak bedziesz widział matke przy przeglądzie można oznakoać wiosną długo grzebać w ulu aby znaleść matkę niepotrzebna robota jest czerw zwarty ul zamykamy i do następnego

_________________
Ule Langstroth, Dadant stanowią 90% uli używanych w pszczelarstwie światowym pozostałe 10%stanowią tysiące modeli i form ozdobnych. J.Guth


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 lutego 2012, 23:05 - pn 

Rejestracja: 04 stycznia 2012, 17:07 - śr
Posty: 121
Ule na jakich gospodaruję: warszawski poszerzony
Dzięki
Z Waszych wszystkich postów mam ogólny pogląd (widełki czasowe)
Ule stoją blisko domu więc spróbuję z tym podgrzaniem przed podmianą.
Na koniec miesiąca zapowiadają kilka dni koło 10 oC więc pewnie małe skrzydełka ruszą w teren :).


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 lutego 2012, 10:00 - czw 

Rejestracja: 04 stycznia 2012, 17:07 - śr
Posty: 121
Ule na jakich gospodaruję: warszawski poszerzony
Dziś i ja nie wytrzymałem zajrzałem do zimnych uli
Niestety 3 z 7 się osypały.
*2 były na słabych pożytkach pewnie je za słabo ścisnałem albo za wcześnie - na 7-8 ramkach wp.( w styczniu jeszcze wypychały trupki. Zjedzone są tylko 3 plastry od dołu do góry ale wąskim wężykiem szerokości 7-10 cm na samej górze królowa i kilkanaście pszczółek z głowami w komórkach. Czy to znaczy że rodzina na progu zimy była b słaba? Mód prawie nigdzie niezasklepiony ( w sezonie te 2 rodziny miały skłonność do nie sklepienia komórek.
*Trzecia rodzina, która padła to późny słaby rój złapany 1 sierpnia. teraz załuję ,że nie podejrzałem ich w polowie listopada. ostatni raz zajrzałem 2 października a potem nie chciałem już przeszkadzać.
*Co porobiłem żle? Ramki są białawe -jakby trącone pleśnią. Czy ten syrop z białawych ramek mogę jakoś odkazić i karmić odkłady w sezonie? Mam takich pełnych syropu kilkanaście ramek. Z dwóch uli są słabo zasklepione ( w 1/3) - czy to się nadaje do karmienia?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 lutego 2012, 22:09 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
i tym razem też zadam pytanie jak kolega walczył z warrozą nie tylko w minionym ale i poprzednich sezonach, bo to ona jest przyczyną upadków rodzin pszczelich

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 lutego 2012, 22:43 - czw 

Rejestracja: 04 stycznia 2012, 17:07 - śr
Posty: 121
Ule na jakich gospodaruję: warszawski poszerzony
Kupiłem 2 ule w połowie i 2 pod koniec czerwca. W lipcu zrobiłem 1 odkład, sierpniu wyszły 2 roje - złapałem i osadziłem, Odymiałem 3x od połowy września apiwarolem. Matki jeszcze niestety intensywnie czerwiły. Warroza była - padły 2 stare ule gdzie było jej najwięcej. Padł mi również mniejszy złapany rój. Ale widzę wilgoć. Ramki białe. Czy takie ramki sie do czegoś nadają?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 lutego 2012, 22:58 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
gmina prażmów pisze:
Kupiłem 2 ule w połowie i 2 pod koniec czerwca. W lipcu zrobiłem 1 odkład, sierpniu wyszły 2 roje - złapałem i osadziłem, Odymiałem 3x od połowy września apiwarolem. Matki jeszcze niestety intensywnie czerwiły. Warroza była - padły 2 stare ule gdzie było jej najwięcej. Padł mi również mniejszy złapany rój. Ale widzę wilgoć. Ramki białe. Czy takie ramki sie do czegoś nadają?
Kolego w sierpniu wyszły ci 2 roje to byłeś pazerny bo to już czas szykować rodziny do zimy ,widać tego skutek a plastrów nie widzę i mało je opisałeś ,pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 lutego 2012, 23:16 - czw 

Rejestracja: 04 stycznia 2012, 17:07 - śr
Posty: 121
Ule na jakich gospodaruję: warszawski poszerzony
pawel pisze:
kolego w sierpniu wyszły ci 2 roje to byłeś pazerny bo to już czas szykować rodziny do zimy pawel

Kolego Paweł. za takie przymiotniki to Ci dziekuję. Miałem pierwszy miesiąc ule i korzystałem z pomocy czasopism i książek. Po kupnie uli zaczeło lać i tak padało miesiąc. Po skończeniu opadów pierwszego dnia wyszły roje. Jeśli masz o pszczołach większą wiedzę i zajrzałeś tu by obraziać kokoś kto szuka pomocy - masz ciekawe hobby :?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 lutego 2012, 23:28 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
gmina prażmów pisze:
pawel pisze:
kolego w sierpniu wyszły ci 2 roje to byłeś pazerny bo to już czas szykować rodziny do zimy pawel

Kolego Paweł. za takie przymiotniki to Ci dziekuję. Miałem pierwszy miesiąc ule i korzystałem z pomocy czasopism i książek. Po kupnie uli zaczeło lać i tak padało miesiąc. Po skończeniu opadów pierwszego dnia wyszły roje. Jeśli masz o pszczołach większą wiedzę i zajrzałeś tu by obraziać kokoś kto szuka pomocy - masz ciekawe hobby :?
Kolego ja ciebie nie obrażam tylko w sierpniu roje odsadziłeś to mnie trochę zdziwilo bo to czas zadbać o rodziny na okres żimy i jeszcze 2 roje z 1 rodziny odsadziłeś to w każdym z uli wyglądało to bardzo lichutko mogles wrócic roje do macirzaka spowrotem .pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 lutego 2012, 23:33 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
gmina prażmów, Paweł ma rację, tak późnych roi się nie osadza osobno, chyba że były by mega potężne to można się pobawić. I 3x apiwarol to za mało, najlepiej 4-5 razy co 4-5 dni. A te póżne roje to wina warrozy własnie.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 lutego 2012, 23:51 - czw 

Rejestracja: 04 stycznia 2012, 17:07 - śr
Posty: 121
Ule na jakich gospodaruję: warszawski poszerzony
Wyszły prawdopodobnie każdy z innego ula i wisiały 2 dni. To drugiego dnia osadziłem pierwszy rój a nastepnego pognałem do sklepu po ul i osadziłem drugi. (nie wiedziałem z którego ula uciekły) Nie miałem z tym doświadczenia tym bardziej z łączeniem ale jesień tak sie przeciągała i późny czerw mógł sie oblecieć, Rodziny wydawały się silne - obsiadały 7 ramek. Tzn tak mi się wydawało bo potem pewnie się ścieśniły i 2-3 ramki były nieobsiadane. No i błąd że nie odymiłem rojów zaraz po osadzeniu. To chyba dobiło całą imprezę. Teraz ten większy rój wydaje się silny i w ulu było najmniej wilgotno. Słabszy padł. A miodu wiele nie skosztowałem :)
A ramki z syropem są białawe - biały nalot bez wyraźnego zarodnikowania. Dotyczy to zwłaszcza zasklepów. Nie widzę objawów biegunki - tylko jedna ramka z jednego ula ma kilka podłużnych odchodów - podobnie wygląda w tym miejscu ściana ula.
Czy takie ramki sie jeszcze nadadzą?
Dzięki za pomoc i bez urazy :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 lutego 2012, 23:57 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
ten biały nalot to normalna rzecz, to z wosku, tak samo dzieje się z długo leżącą węzą.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lutego 2012, 00:00 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
gmina prażmów, jak nie wiedziałeś z którego ula, to trzeba było przejrzeć wszystkie, i szukać matek i mateczników, jak byś dalej nie znalazł to się dołącza do najsłabszej rodziny w pasiece.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lutego 2012, 00:02 - pt 

Rejestracja: 04 stycznia 2012, 17:07 - śr
Posty: 121
Ule na jakich gospodaruję: warszawski poszerzony
Pawełek pisze:
gmina prażmów, Paweł ma rację, tak późnych roi się nie osadza osobno, chyba że były by mega potężne to można się pobawić. I 3x apiwarol to za mało, najlepiej 4-5 razy co 4-5 dni. A te póżne roje to wina warrozy własnie.


U mnie tak się poukładała pogoda że na lipę nie wyleciały chyba ani razu jak zajrzałem po ucieczce rojów - w ulu nie miały prawie wogóle pokarmu ( na poczatku lipca większość ramek było z czerwiem - zjadły wszystko )Czy warroza stymuluje takie późne wychodzenie rojów?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lutego 2012, 00:03 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
Kolego mogłeś od razu tak napisać posty by inaczej wyglądały ,widza moja skromna jest bo dopiero idzie 47 rok z pszczołami a ramki nie wiem jak mocno masz je białe pewnie od wilgoci nalot wez je narażie do suchego miejsca .potem napsz ja to wygląda .pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lutego 2012, 00:06 - pt 

Rejestracja: 04 stycznia 2012, 17:07 - śr
Posty: 121
Ule na jakich gospodaruję: warszawski poszerzony
Pawełek pisze:
ten biały nalot to normalna rzecz, to z wosku, tak samo dzieje się z długo leżącą węzą.

:shock: Kurcze - to mnie zaskoczyłeć.
nie ma takiej wyraźnie białej pleśni, nie widać strzepek grzybni. Tylko czasami pieżga jet biała


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lutego 2012, 00:08 - pt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Roje sierpniowe to jaksię złapie to zaraz pod wieczór się odymia apiwarolem. Aklbo zaraz sie łonczy po odymieniu albo daje sie weze zeby odbudowały a we wrzesniu łonczy się z macierzakiem. A ty zrobiłeś odwrotnie albo chciałes powiekszyc pasiekie a teraz stwierdziłes ze jeszcze pomniejszyłeś i to jest błond i zapamietasz go. Pozdrawiam miły_maran


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lutego 2012, 00:13 - pt 

Rejestracja: 04 stycznia 2012, 17:07 - śr
Posty: 121
Ule na jakich gospodaruję: warszawski poszerzony
pawel pisze:
Kolego mogłeś od razu tak napisać posty by inaczej wyglądały ,widza moja skromna jest bo dopiero idzie 47 rok z pszczołami a ramki nie wiem jak mocno masz je białe pewnie od wilgoci nalot wez je narażie do suchego miejsca .potem napsz ja to wygląda .pawel

Postaram się wstawić zdjęcie. Przyjrzałem się dokładniej to maja po prostu jasny nalot. Ale grzybni, plechy nie widzę. NIe całe ramki sa zasklepione. A miód niezasklepiony jest żadki i prawie kapie z komórek. Czy to jest sfermentowany miód? Mi niedługo bedzie biegł 47 tydzień :) z pszczołami


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lutego 2012, 00:18 - pt 

Rejestracja: 04 stycznia 2012, 17:07 - śr
Posty: 121
Ule na jakich gospodaruję: warszawski poszerzony
miły_marian pisze:
Roje sierpniowe to jaksię złapie to zaraz pod wieczór się odymia apiwarolem. Aklbo zaraz sie łonczy po odymieniu albo daje sie weze zeby odbudowały a we wrzesniu łonczy się z macierzakiem. A ty zrobiłeś odwrotnie albo chciałes powiekszyc pasiekie a teraz stwierdziłes ze jeszcze pomniejszyłeś i to jest błond i zapamietasz go. Pozdrawiam miły_maran
jeszcze nie wiedziałem wtedy że można łączyć - a przynajmniej jak się to technicznie robi no i żal było matki. A pasiekę chciałem no chciałem. Wiem że w tym roku będę miał mocne:)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lutego 2012, 00:26 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
Z ramkami zrób ja napisałem tylko nie wstaw je tak że motylica ci je zakicha


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lutego 2012, 00:39 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
ramki najlepiej będą miały w pustym ulu na pasiece, tylko zamkniętym, jest chłodno i nic się nie napatoczy, a ten kapiący z ramek zapas to albo za bardzo rozwodniony (po prostu pobrał wilgoć z powietrza) albo już sfermentowany, spróbuj, jak będzie sfermentowany na pewno poznasz a się nie otrujesz.

A co do tej pogody, to jak widziałeś że tak pada, i ma padać bo podejrzewam że prognozy sprawdzałeś codziennie to trzeba było dać pszczołom syropu skoro wiedziałeś że mają kiepsko z zapasami w ulach.
Ja jestem zdania że dla pszczelarza zaczynającego się zajmować pszczołami, lepiej jest zrobić o jeden przegląd za dużo i być nawet użądlonym niż zrobić o jeden za mało a potem myśleć co mogło się stać z pszczołami że padły.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lutego 2012, 00:45 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
Pawełek pisze:
ramki najlepiej będą miały w pustym ulu na pasiece, tylko zamkniętym, jest chłodno i nic się nie napatoczy, a ten kapiący z ramek zapas to albo za bardzo rozwodniony (po prostu pobrał wilgoć z powietrza) albo już sfermentowany, spróbuj, jak będzie sfermentowany na pewno poznasz a się nie otrujesz.

A co do tej pogody, to jak widziałeś że tak pada, i ma padać bo podejrzewam że prognozy sprawdzałeś codziennie to trzeba było dać pszczołom syropu skoro wiedziałeś że mają kiepsko z zapasami w ulach.
Ja jestem zdania że dla pszczelarza zaczynającego się zajmować pszczołami, lepiej jest zrobić o jeden przegląd za dużo i być nawet użądlonym niż zrobić o jeden za mało a potem myśleć co mogło się stać z pszczołami że padły.
I to jest całe sedno tego tematu ,dodam lepiej pytać jak błońdzić .Pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lutego 2012, 07:12 - pt 

Rejestracja: 04 stycznia 2012, 17:07 - śr
Posty: 121
Ule na jakich gospodaruję: warszawski poszerzony
Pawełek pisze:
ramki najlepiej będą miały w pustym ulu na pasiece, tylko zamkniętym, jest chłodno i nic się nie napatoczy, a ten kapiący z ramek zapas to albo za bardzo rozwodniony (po prostu pobrał wilgoć z powietrza) albo już sfermentowany, spróbuj, jak będzie sfermentowany na pewno poznasz a się nie otrujesz.

A co do tej pogody, to jak widziałeś że tak pada, i ma padać bo podejrzewam że prognozy sprawdzałeś codziennie to trzeba było dać pszczołom syropu skoro wiedziałeś że mają kiepsko z zapasami w ulach.
Ja jestem zdania że dla pszczelarza zaczynającego się zajmować pszczołami, lepiej jest zrobić o jeden przegląd za dużo i być nawet użądlonym niż zrobić o jeden za mało a potem myśleć co mogło się stać z pszczołami że padły.

Byłem juz mądrzejszy dzień po wyjściu roju :)Na poczatku pszczelarzenia jest tyle niewiadomych, że człowiek nie wie czego niewie. Ramki wszystkie były ciężkie a ja dopiero uczyłem sie odrózniać czerw kryty od zasklepionego miodu. Do głowy mi nie przyszło, że tak szybko wyparuje miód (rodziny były silne, nie było rabunków)
Po smaku miód wydaje się ok tyle że żadki. Czy mam go posypać cukrem pudrem jak pierzgę?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 31 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji