FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 12 lipca 2025, 23:42 - sob

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 15 ] 
Autor Wiadomość
Post: 20 kwietnia 2012, 14:03 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 listopada 2009, 11:38 - ndz
Posty: 530
Lokalizacja: Krosno, Lesko, Lutowiska
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Pszczelarze od zeszłego roku mam 2 ule wielkopolskie korpusowe 10 ramkowe w tym jedna rodzinka obsiada 10 ramek a druga słabiutka bo mysior narobił spustoszenia chciałem na wiosnę powiększyć pasiekę robiąc odkłady ale lepiej byłoby robić z dwóch lub trzech rodzinek. Myślałem o zakupie dwóch rodzin na wiosnę i trafił mi się pszczelarz co likwiduje pasiekę i ma do sprzedania kopletne ule wielkopolskie 12 ramkowe styropianowe rok użytkowane(Łysonia) z rodzinami obsiadającymi 10 ramek (dwa korpusy, nadstawka, dennica i daszek z kompletem ramek z woszczyzną). Inny pszczelarz mówił mi że w styropianach 12 ramkowych hodowla jest inna niż w 10 ramkowych drewnianych i nie wszystkim przypadnie takie coś do gustu. Jest to aż tak wielka różnica? Ile warta może być taka rodzina z ulem.
Dzięki z góry za odpowiedź.
Pozdrawiam.

_________________
Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie, o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat najmniej się spodziewasz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 kwietnia 2012, 15:17 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Ul 12 ramkowy to większa powierzchnia na czerw - o całe 13 tyś komórek więcej niżeli w 1o ramkowym wielkopolskim . Ale też jest cięższy korpus z miodem. Ale z tym da radę sobie poradzić. Sam zamierzam mieć w pasiece 12 ramkowe bo zauważyłem ,że są lepsze przez zwiększenie powichrzeni do czerwienia dla matki. Zważywszy na fakt ,że w rodni na wiosnę mam min 2 plastry z pyłkiem i pokarmem kompletnie zabite ( uściślając to co jest między czerwiem) oraz niewielkie wianuszki miodu nad czerwiem to matka ma możliwość czerwić na 10 a czasami i 9 ramkach ( sądzę ,ze to jest do przyjęcia - matka ma niecałe 60000 tyś komórek przy nośności 3000 da radę to w 21 dni zaczerwić ale przy kraince miejsca nie braknie jej na czerw a nawet będą miały gdzie odparowywać nakrop ( to też trzeba liczyć). W 10-ym matka ma do dyspozycji 7-8 ramek a to za mało . Przy 12 ramkowym trzeba tylko pamiętać aby dobrze dopasować wielkość gniazda na zimę. w 10 czasami szły na pełnym korpusie.

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 kwietnia 2012, 15:54 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
kol. szymolas Kup i się przekonaj. Rodzinkę tylko sprawdzić czy zdrowa, czy rzeczywiście obsiada te 10 ramek, a nie szwenda się po dziesięciu, ewentualnie matkę wymienić na młodą w późniejszym terminie. Ta rodzinka przyniesie ci już w tym roku miód, a potem jeszcze z niej odkłady zrobisz. Dodatkowo już będziesz miał ramki do gospodarowania. !2 ramek na ul wlkp jest dla pszczół i matek idealne. W gnieździe będzie i czerw i żelazny zapas, chyba że plenna matka, w tedy głównie czerw i pierzga. A gospodarzenia w nich się nie bój. Na forum jest już kilka tematów o tym i jeśli tylko poszukasz, to znajdziesz.
Pozdrawiam
Adrian

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 kwietnia 2012, 16:57 - pt 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
słyszałem o gościu, który gospodaruje w WLKP 12, ale jeszcze pogłębionych o 3 cm.
ma świetne wyniki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 kwietnia 2012, 17:10 - pt 
szymolas pisze:
Pszczelarze od zeszłego roku mam 2 ule wielkopolskie korpusowe 10 ramkowe w tym jedna rodzinka obsiada 10 ramek a druga słabiutka bo mysior narobił spustoszenia

zamień miejscami rodziny zrobisz nalot na słabą i się szybko wzmocni . silnej tylko ujmij z 3 ramki i daj coś do żarcia z 2kg (ja dałem miodu )
za kilka dni nawet nie będziesz wiedział która to która
miałem identyczną sytuację dziś obie dostały po dwie suszu i obsiadają już po 8 ramek
szymolas pisze:
Inny pszczelarz mówił mi że w styropianach 12 ramkowych hodowla jest inna niż w 10 ramkowych drewnianych

A Niby czym takim istotnym się to rożni tylko z racji że ulę robię sobie sam nie mam styropianów ale mam i 10 i 12 ramkowe :wink: i nie widzę nic coby przykuło moją uwagę w różnicy :wink:


Na górę
  
 
Post: 20 kwietnia 2012, 17:17 - pt 
Bogdan ale czy w 12-ach na zimę stosujesz zatwór ? bo nie wyobrażam sobie zimowlę w Wpl na tak dużym gnieździe.


Na górę
  
 
Post: 20 kwietnia 2012, 17:27 - pt 
kolopik pisze:
Bogdan ale czy w 12-ach na zimę stosujesz zatwór ? bo nie wyobrażam sobie zimowlę w Wpl na tak dużym gnieździe.

I to nawet Dwa :wink:
Obrazek


Na górę
  
 
Post: 20 kwietnia 2012, 17:32 - pt 
No tak i dlatego chwalisz się miodem ze sztachet.


Na górę
  
 
Post: 21 kwietnia 2012, 08:09 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
kolopik pisze:
Bogdan ale czy w 12-ach na zimę stosujesz zatwór ? bo nie wyobrażam sobie zimowlę w Wpl na tak dużym gnieździe.


Da się zimować na jednym korpusie na 12, a nawet na 14 (mam taki ul) ramkach, na pełnym gnieździe. Trzeba tylko końcem sezonu mieć mięso w ulach i odpowiednią wentylację. Spożycie pokarmu jest tylko nieco większe.

kolopik pisze:
No tak i dlatego chwalisz się miodem ze sztachet.


Nie chce mi się wierzyć, że szeryf coś kombinuje. Zapewne zdjęcie jest z jesieni z zkarmiania na zimę.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 kwietnia 2012, 09:45 - sob 
kolopik pisze:
No tak i dlatego chwalisz się miodem ze sztachet.


Jeszcze byś się musiał raz urodzić by mi dorównać w hodowli pszczół :haha:


Na górę
  
 
Post: 21 kwietnia 2012, 11:33 - sob 
A ja nie mam najmniejszego zamiaru bawić się w hodowlę. A o tych sztachetach miałem na myśli bardzo silne rodziny z zimowli a nie kombinacje z karmieniem. Tylko czy w moich warunkach gdzie w zasadzie jedynym poważnym pożytkiem jest gryka opłaca się doprowadzać rodziny do tak wielkiej siły na zimę. Przecież i tak wiosną zmuszony jestem ich hamować.


Na górę
  
 
Post: 21 kwietnia 2012, 11:38 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2011, 08:53 - ndz
Posty: 405
Lokalizacja: Stalowa Wola
Ule na jakich gospodaruję: wuzetki nadstawkowe i dadanty
kolopik pisze:
gdzie w zasadzie jedynym poważnym pożytkiem jest gryka


to mleczy, sadów choćby pojedyńczych drzew, na wiosnę u was nie ma? :shock:
cała Polska tym zawalona

wg mnie się opłaca, tylko zamiast hamować to raczej nie popędzać i dzielić (mały odkład - maj/ czerwiec), do którego potem dołączasz produkcyjną przygotowując do zimy i tak na okrętkę


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 kwietnia 2012, 12:14 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2011, 08:53 - ndz
Posty: 405
Lokalizacja: Stalowa Wola
Ule na jakich gospodaruję: wuzetki nadstawkowe i dadanty
inne wyjście to wejść w pszczoły później dochodzące do siły
ale ta pierwsza metoda jest bardziej wymagająca :D i dająca więcej satysfakcji
poza tym skutecznie pomagająca higienie gniazda ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 kwietnia 2012, 22:10 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
kolopik pisze:
w zasadzie jedynym poważnym pożytkiem jest gryka
panie Władku przecież jest malina, lipa w zeszłym roku ładnie nektarował klon jawor, zdarza się też i rzepak, jest trochę akacji, jest też i nawłoć bynajmniej koło mnie w wykarczowanym lesie i na nieużytkach

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 kwietnia 2012, 22:35 - sob 
SKapiko pisze:
kolopik pisze:
w zasadzie jedynym poważnym pożytkiem jest gryka
panie Władku przecież jest malina, lipa w zeszłym roku ładnie nektarował klon jawor, zdarza się też i rzepak, jest trochę akacji, jest też i nawłoć bynajmniej koło mnie w wykarczowanym lesie i na nieużytkach


No i widzisz sam Krzysiu ile jest wczesnego pożytku. Jawor tyle co kot napłakał a i tak on daje pyłek a nie nektar, mniszek jest owszem ale głównie w plantacjach malin i jak chłopaki potrzebują robić oprysk to mniszek idzie tłuką, rzepak - w zasięgu naszych pszczól może 3-4 ha i na to leci kilkadziesiąt rodzin. Dopiero zaczyna się pożytek jak kwitnie malina i prawie jednocześnie akacja /kilkanaście drzew na ile rodzin ?/ potem gryka i lipa w lesie i po ptokach. Ratuje jeszcze malina jesienna i nawłoć. Czasem las zaowocuje spadzią. Mamy okolicę przepszczeloną i rewelacji nie ma a pobudzanie do wczesnego rozwoju kończy się rójkami lub koniecznością zabawy z odkładami.
Pozdrawiam. Zapraszam obejżeć mój ul-wynalazek.


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 15 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji