FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Zwracam się z pytaniem do zawodowców mam ule w sadzie na długi weekend będzie oprysk sadu Topsinem do zwalczania grzybów. Topsin wg. opisu nie ma karencji dla pszczół teoretycznie nie powinien być groźny ale czy napewno? ule stoją pod drzewami poidło też, jakie są wasze opinie na ten temat. Co do mnie wolałbym na razie nie wywozić ponieważ czekam na rzepak który też ma być pryskany na długi weekend i chciałbym jechać dopiero po opryskach rzepaku.

_________________
https://pasiekahania.pl/kurs-pszczelarski/

Jak większość *Chemii* jest szkodliwy ( choć przez zmianę zapachu opryskanych pszczół których strażniczki nie wpuszczą do ula ) ... Sugeruję robienie oprysku późnym wieczorem (zerknij przy jakich temperaturach powinien być zabieg robiony ) . Tak dla tych którzy mają inne zdanie na temat tej chemii powiem tak: DDT też było nie szkodliwe w swoim czasie .

_________________
Pomocnik Pszczelarza (Czasem ..)

nic tam nie widzę że nie ma karencji dla pszczół, ale skoro dla człowieka jest 14 dni to dla pszczoły pewnie dłużej

Nie wiem czym pryskają sady, ale nie można tego nazwać " nie szkodliwym ". Wczoraj zawołał mnie sąsiad, bo podczas wymiany opon / chyba koniec zimy / na samochodzie usiadło mu kilkadziesiąt pszczół, które po chwili zaczęły się skręcać i kończyły żywot. Złapał ok. 30 szt. do pudełka. Gdy podszedłem, wszystkie jeszcze żyły i miały na obnóżach pyłek / chyba ciemno-pomarańczowy/. Gdy otworzyłem pudełko, kilka odleciało, a reszta zaczęła po chwili umierać.Czym się mogły zatruć ? U mnie robią opryski rzepaku, ale żadnego kwiatka jeszcze nie ma. Musiały wracać z sadów.

W chwili obecnej robi się opryski rzepaku i ozimin.
Jakkolwiek rzepak ani zboże nie kwitnie to jest mnóstwo różnych kwitnących w zasiewach chwastów.
Kilkadziesiąt lat temu właśnie przez te kwitnące chwasty w rzepaku wytruto kilka pasiek i PGR musiał zapłacić odszkodowanie.
Opryski przeciw chwastom w zbożach szczególnie podczas lotu pszczół też ich zabijają.
Topsin jak każdy środek ochrony roślin jest trujący dla pszczół- nie musi być widać zaraz po oprysku.
Kiedyś z Puławami robiliśmy doświadczenie;Mała pasieka w rzepaku i oprysk"nieszkodliwym " środkiem p.grzybowym.Do 2 tygodni wszystko było OK, po tym pszczółki zaczęły mocno wyrzucać zamarły czerw.
Bardzo szkodliwe jest nawożenie pod i na kwiat- saletrą i mocznikiem.

Nie ma się czym przejmować ten środek jest nieszkodliwy dla pszczół. Sprawdzone kilkuletnią praktyką.Możesz śmiało wywozić.Pozdrawiam

Moje pszczoły były wczoraj podczas oprysku Topsinem (grzybobójczy). Sadownik pryskał po 19tej wieczorem więc loty dobiegały końca. Dzisiaj rano o świcie wymieniłem wodę w poidle i nie zaobserwowałem niczego co mogłoby wskazywać na zatrucie. Pszczoły pracowały normalnie czyli intensywnie latały po wziątek jeśli zobaczę coś niepokojącego napewno to opiszę.

_________________
https://pasiekahania.pl/kurs-pszczelarski/

u mnie cały czas pryskają sady na grzyby Topsinem. Jak na raize nie zauważyłem negatywnego wpływu. Zaczynają pryskać koło 18:00.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/

Kazik 11 niby co tak szkodliwego jest dla pszczół w nawożeniu roślin saletrą i mocznikiem jak by rolnicy np.rzepaku nie nawozili to by w Polsce nie było miodu rzepakowego a dlaczego bo rzepak by był tak lichy że komar nawet by tam nie chciał polecieć.

tiofanat metylowy :

http://sitem.herts.ac.uk/aeru/footprint/pl/index.htm

Witam, mam pytanie czy topsinem można pryskać oczywiście po oblotach pszczół w pobliżu uli? U mnie winorośle powinny być pryskane ale rosną raptem 5 metrów od jednego ula, i nie wiem czy w ten sposób nie zaszkodzi pryskanie pszczole siedzącej już w ulu? Druga kwestia polega na tym że te winorośle muszę utrzymywać w dobrej kondycji więc pryskać , a wzdłuż rzędu winorośli miałem zamiar ustawić rządek uli wielkopolskich więc oprysk robił bym wtedy w odległości 0,5m od ula. Co sądzicie o tym?

Najpierw wytłumacz przed czym miałby chronić winorośl ten oprysk Topsinem? Nie jest zarejestrowany dla winorośli. Jak chcesz zwalczać mączniak rzekomego to stosuje się np. Dithane lub Miedzian.

Generalnie dla pszczół groźna jest warroza i wirusy. Króry środek jest groźny dla pszczół, badano od kilkudziesięciu lat.
Wybadano, że zaden z nich nie bardzo.
I tak jest po dzisiejszy dzień.
Producenci tych środków nie są frajerami.
Nie ma co uogólniać i zwalać niepowodzenia we własnej gospodarce pasiecznej na opryski. Niektóre z nich, stosowane przez rolników zgodnie z ulotką, pomagają w walce z warrozą.
Kto ma odpowiedzieć na pytanie zadane przez Ciebie?
Ano jedynie naukowcy, Którzy podadzą pszczołom Topsin w syropie.
Tutaj nie znajdziesz odpowiedzi.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele

Temat z przed roku, ale teraz znowu aktualny. Nie zaobserwowałem żadnych strat po oprysku, rodziny rozwijały się prawidłowo oprysk był regulaminowo wieczorem po ustaniu lotów pszczół. Jeśli pszczoły by to pobrały np. w syropie na pewno by się odbiło to na ich zdrowiu. Kiedyś napiłem się przez przypadek miedzian 50 (też bez karencji dla pszczół) i rzygałem dalej niż widzę także nie polecam.

pozdrawiam rever

_________________
https://pasiekahania.pl/kurs-pszczelarski/

rever, Możesz wytłumaczyć jak można napić się oprysku przez przypadek

U mnie ule stoją w sadzie czereśniowym, w którym czasami wykonuję opryski. Jeśli są wykonane w odpowiedniej porze i odpowiednimi środkami ,to nie powinno być problemu, a jeżeli jest tam poidło to na czas oprysku trzeba by było je jakoś czymś przykryć, lub wynieść jeżeli jest taka możliwość.

Spałem w altanie na działce, na stole stała butelka 1,5l po wodzie mineralnej podpisana (UWAGA MIEDZIAN 50) tyle tylko że w nocy nie było tego widać a zechciało mi się pić, smaku zero jak zwykła woda, a po kilkunastu minutach wymioty. Dobrze że nic mi się nie stało bo mogło być gorzej.

pozdrawiam rever

_________________
https://pasiekahania.pl/kurs-pszczelarski/

Podobne mam pytanie jak w temacie tylko dotyczy środka owadobójczego o nazwie "Cyperkill Max 500 EC" Znalazłem zapis o klasie toksyczności dla pszczół ( IV - nie dotyczy) Jak to rozumieć jak rolnik opryska pole rzepaku tym środkiem to moim pszczółką nic nie będzie czy tak ? Będzie na pewno nim pryskał i nie wiem czy uciekać z pszczołami ?

_________________
waldek6530

Jeden z moich postów wczorajszych wyjaśnia co oznacza nie dotyczy.

Dodam tylko że nie dotyczy to nie synonim nie szkodzi. Nie dotyczy to coś jak nie było potrzeby badać tej sytuacji bo pszczół w czasie użycia tam nie będzie .

A teraz dla tych co nie mają pomysłu https://www.youtube.com/watch?v=KfvKsDaWokY