FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 18 sierpnia 2025, 22:13 - pn

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 27 ] 
Autor Wiadomość
Post: 09 maja 2012, 20:17 - śr 

Rejestracja: 09 maja 2012, 20:02 - śr
Posty: 3
Ule na jakich gospodaruję: nie mam
Od razu powiem - nie zajmuję się pszczołami, jednak na sąsiedniej działce stoi kilka uli, którymi nikt w tym roku się nie zajmuje. Jak sie dowiedzialam wlasciciel zmarł, i nikt działką się nie interesuje.
Pszczoły się zaczeły roić i latać mi nad domem, w zasadzie nad całą moją działką,
Dodam, ze kontaktu z rodziną wlasciciela owych uli nie mam, sa one opuszczone i po prostu boję się o siebie i o moją rodzinę.
Zupelnie nie mam pojecia o pszczołach, wiec pytanie wiec do fachowców - czy takie opuszczone pszczoly sa grozne? czy wyniosa się z tych uli? czy mam wzywać jakich fachowcow , straz , aby te ule zlikwidować? czy pozostawic w spokoju. co robić i czego się spodziewać ?
Te roje wygladają na moj gust groznie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 maja 2012, 20:20 - śr 

Rejestracja: 30 sierpnia 2011, 09:22 - wt
Posty: 230
Lokalizacja: Sufczyna
Jezeli rodzina roji się to wychodzący rój nie jest groźny zazwyczaj są nawet bardziej potulne:)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 maja 2012, 20:22 - śr 

Rejestracja: 30 sierpnia 2011, 09:22 - wt
Posty: 230
Lokalizacja: Sufczyna
Jezeli są bardzo skłonne do rójki to z jednej rodziny wyjdzie nawet 3 i 4 roje i po takim czasie w opuszczonych ulach zostanie mała garstka pszczół. Ja bym to zgłosił do miejscowego koła pszczelarskiego


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 maja 2012, 20:29 - śr 

Rejestracja: 18 stycznia 2011, 20:17 - wt
Posty: 591
Lokalizacja: lubelskie
Raczej nie ma się czego bać. adimaj13 ma rację.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 maja 2012, 20:49 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 lutego 2012, 16:53 - pn
Posty: 271
Lokalizacja: Świętokrzyskie-Kielce
Ule na jakich gospodaruję: WLKP.WZ.WP.
Możliwe że będą się roić kilka razy.A nawet jak wyjdą prawie wszystkie zostanie garstka to zimy nie przeżyją.Ale na drugi rok jest możliwe że przyjdą do tych uli następne pszczoły.
Jak pszczoły padną a nikt się nie opiekuje to w ulu zostają ramki możliwe że z miodem wiedź może jakaś rójka się osiedli i będzie znowu kłopot.Najlepiej zawiadom koło pszczelarskie.Albo znajdź jakiegoś pszczelarza w pobliżu.
Pozdrawiam

_________________
Pozdrawiam
Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 maja 2012, 20:52 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 stycznia 2010, 00:15 - pt
Posty: 1134
Lokalizacja: Tczew ---- GPS N: 54° 5' 33" E: 18° 47' 18"
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski leżak kombinowany
Szaba, a może tak dołącz do nas i zaopiekuj się tymi ulami :). "Nie taki diabeł straszny jak go malują". Pszczoły które się roją w zasadzie nie są groźne. Fakt nie wiadomo co w tych ulach siedzi, nie napisałeś nam czy jak pszczelarz się nimi zajmował czy również były one dla Ciebie i Twojej rodziny utrapieniem, czy jakoś je znosiliście?

Propozycja nr 1 - to zrób tak jak napisał adimaj13, zgłoś do miejscowego koła pszczelarskiego

Propozycja nr 2 - Zgłoś się do koła ale po to, aby pszczelarze dali Tobie kilka porad i przygarnij te ule :) to naprawdę miłe zajęcie.

... ale błagam nie rób im krzywdy, jeśli skorzystasz z propozycji 1 to na pewno ktoś te pszczółki przygarnie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 maja 2012, 21:04 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 sierpnia 2011, 18:47 - ndz
Posty: 36
Lokalizacja: LEGNICA
Ule na jakich gospodaruję: dadant
witam a z jakiej rejonu polski te pszczoły się znajdują bo z miła chęcią bym je zabrał bo z bratem zakładamy pasiekę

_________________
Pasieka pod Akacjami i Wierzbami


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 maja 2012, 21:44 - śr 

Rejestracja: 09 maja 2012, 20:02 - śr
Posty: 3
Ule na jakich gospodaruję: nie mam
tczkast - może bym się i zajęła, jednak czasu brak, i chyba nie czuję powołania :) chociaz miodzik lubię. jak były właściciel zajmował się - raz na jakis czas roiły się, ale nie tak mocno jak w tym roku, "zadymiał" je czymś i spokój był.

mariusz36 - pszczoły z okolic wrocławia, jednak działka zamknięta, nie wiem czy można sobie tak wejść i pszczoły "zabrac" - trzeba byłoby jakoś jednak się z tą rodziną własiciciela skontaktować


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 maja 2012, 21:49 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 sierpnia 2011, 18:47 - ndz
Posty: 36
Lokalizacja: LEGNICA
Ule na jakich gospodaruję: dadant
jeśli możesz jestem z Legnicy musiałbym znad dokładne namiary tej działki i miejscowość namiary dokładne ja bym zadzwonił do związku z wrocławskiego i bym ustalił sobie jutro dal bym znać
czy da rade czy nie

_________________
Pasieka pod Akacjami i Wierzbami


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 maja 2012, 21:53 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 stycznia 2010, 00:15 - pt
Posty: 1134
Lokalizacja: Tczew ---- GPS N: 54° 5' 33" E: 18° 47' 18"
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski leżak kombinowany
Szaba, Przepraszam, że użyłem rodzaju męskiego w poprzednim poście :oops:
Jak był pszczelarz to się tak często nie roiły bo jako tako gospodarował w tych ulach i dokładał im roboty, a teraz jak przezimowały matka zaczerwiła czyt. zniosła jajeczka pszczoły się wygryzły czyt. urodziły :D zrobiło się ciasno w ulu i w tym momencie rójka dymienie podkurzaczem nie ma tu nic do rzeczy.

No Szaba, i podstawy już masz więc może nie chodzi o powołanie tylko o przeznaczenie :) a to jak widać daje Tobie szansę. Jak to tylko parę uli to zbyt wiele czasu nie zabiera, a ile przy tym radochy :rolf:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 maja 2012, 22:02 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 sierpnia 2011, 18:47 - ndz
Posty: 36
Lokalizacja: LEGNICA
Ule na jakich gospodaruję: dadant
szkoda pszczół u mnie czeka 20 uli gotowych i pasieka kolo legnickiego pola moje zamówione pszczółki dojada dopiero 10 czerwca o pana pol barta :(

_________________
Pasieka pod Akacjami i Wierzbami


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 maja 2012, 22:23 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 sierpnia 2011, 18:47 - ndz
Posty: 36
Lokalizacja: LEGNICA
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Szaba, jak coś będziesz wiedzieć o tych pszczołach więcej i właścicielu działki wal jak w dym pomogę a za jakiś czas odwdzięczę się paroma słoikami miodku

_________________
Pasieka pod Akacjami i Wierzbami


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 maja 2012, 23:28 - śr 

Rejestracja: 02 lipca 2010, 18:16 - pt
Posty: 27
Lokalizacja: Rzeszów
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp. WP.
Szaba ,zapisz się do najbliższego koła bądź poszukaj najbliższego pszczelarza i poproś o lekcje i praktyki :lol: ule już masz a co najważniejsze są w nich pszczoły i potrzebują opieki :D rękawy podwiń i do roboty, nie ma się czego bać, a ile z tego słodyczy :bosie:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2012, 00:09 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Też proponuję Tobie zajęcie się tymi cudownymi owadami. Z resztą każdy z nas to zrobi. Po prostu już przeznaczenie sprawiło, że wlazłaś między wrony. Radocha przy tym niesamowita, poza tym, to jedno z niewielu hobby, które potrafi się zwrócić w stu procentach, a o czas się nie martw, leci szybko zawsze i zawsze się ta godzinka w tygodniu znajdzie. Strach jest tylko na początku, to mogę ci obiecać. Potem to już magia.
Ale my tu gdybamy i zachęcamy, a to Ty musisz się dowiedzieć co z nimi będzie i ewentualnie rozważyć nasze sugestie.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2012, 11:59 - czw 

Rejestracja: 02 lipca 2011, 11:39 - sob
Posty: 77
Lokalizacja: Gliwice
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Szaba, mnie również wydaje się, że to przeznaczenie. Przynajmniej spróbuj. Pszczelarze to zazwyczaj życzliwi ludzie i chętnie służą pomocą
powodzenia
Anna


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2012, 15:20 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 stycznia 2010, 00:15 - pt
Posty: 1134
Lokalizacja: Tczew ---- GPS N: 54° 5' 33" E: 18° 47' 18"
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski leżak kombinowany
Szaba, ja zacząłem Ciebie pierwszą do tego namawiać, a tu popatrz - również kobitka amalachowska, Ciebie namawia :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2012, 16:35 - czw 

Rejestracja: 09 maja 2012, 20:02 - śr
Posty: 3
Ule na jakich gospodaruję: nie mam
Prawie mnie przekonaliście do tych pszczółek :)
Ale powiem - uspokoiłam się jeśli chodzi o zagrożenie, bo wiecie taki rój nad głową może o strach przyprawić .
Mariusz36 - jak się uda i dowiem się co z tym właścicielem, dam znać, ewentualnie wyślę namiary na działkę - sprawdzisz sobie , czy coś się da z tymi osamotnionymi pszczółkami zrobić.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2012, 16:50 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 sierpnia 2011, 18:47 - ndz
Posty: 36
Lokalizacja: LEGNICA
Ule na jakich gospodaruję: dadant
spox

_________________
Pasieka pod Akacjami i Wierzbami


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2012, 16:53 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 sierpnia 2011, 18:47 - ndz
Posty: 36
Lokalizacja: LEGNICA
Ule na jakich gospodaruję: dadant
puki pszczole nie zajdziesz za skure nie nacisniesz niezaczniesz sie o dnich odganiac machac renkoma to nic nie zrobią nawet nie urzadla pszczola tylko wtedy atakuje jak jest zagrozona

_________________
Pasieka pod Akacjami i Wierzbami


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2012, 20:53 - czw 

Rejestracja: 30 kwietnia 2010, 16:55 - pt
Posty: 586
Lokalizacja: Górale
Zależy od złośliwości danej rodziny niektóre jak zauważą 50m od pasieki intruza to nie patrzą czy się ogania czy nie tylko żądlą ale nie życzę nikomu takich rodzin :D

_________________
"Nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym"- Winston Churchill.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2012, 21:01 - czw 

Rejestracja: 18 stycznia 2011, 20:17 - wt
Posty: 591
Lokalizacja: lubelskie
mariusz36 pisze:
pszczola tylko wtedy atakuje jak jest zagrozona

Nie jest to takie proste. Ja kiedyś obserwowałem pszczoły z kilku metrów, nic wcześniej nie robiąc przy nich i dostałem nagle strzał w czoło. Ale to był wyjątek. Na ogół są bardzo grzeczne, zwłaszcz na wiosnę.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 maja 2012, 11:23 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 stycznia 2010, 00:15 - pt
Posty: 1134
Lokalizacja: Tczew ---- GPS N: 54° 5' 33" E: 18° 47' 18"
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski leżak kombinowany
Łeeee tam jeden strzał jeszcze nikomu nie zaszkodził :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 maja 2012, 12:09 - pt 

Rejestracja: 19 grudnia 2008, 21:44 - pt
Posty: 571
Lokalizacja: Kuj-pomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
tczkast pisze:
Łeeee tam jeden strzał jeszcze nikomu nie zaszkodził :)

Teraz to sobie jaja robisz :evil:

Niektórzy po jednym strzale lądują na pogotowiu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 maja 2012, 21:36 - pt 

Rejestracja: 07 maja 2009, 00:27 - czw
Posty: 680
Lokalizacja: Małopolska, powiat nowotarski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Ja dostałem dzisiaj jeden strzał miedzy łopatki (byłem bez podkoszulki) :-) Obserwowałem jabłonie jak pszczółki ładnie je obsiadają, a tu niespodzianka. Niespodzianka była tym większa, że było to 8 metrów od uli, a zazwyczaj podchodzę pod same ule i nie reagują ;-)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 maja 2012, 00:08 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 stycznia 2010, 00:15 - pt
Posty: 1134
Lokalizacja: Tczew ---- GPS N: 54° 5' 33" E: 18° 47' 18"
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski leżak kombinowany
Baartez2006 pisze:
tczkast pisze:
Łeeee tam jeden strzał jeszcze nikomu nie zaszkodził :)

Teraz to sobie jaja robisz :evil:

Niektórzy po jednym strzale lądują na pogotowiu.


Zgodzę się z Tobą Baartez2006, , ale raczej nikt z nas pszczelarzy na pogotowiu nie ląduje po jednym strzale :lol:. Wiem, że są osoby uczulone, ale nie o nich mi chodziło :lol: .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 maja 2012, 08:56 - sob 

Rejestracja: 08 lutego 2011, 00:35 - wt
Posty: 113
Lokalizacja: myślenickie
ja gdy zaczynałem przygodę z pszczelarstwem mogłem dostać kilkanaście ugryzień i nic mi nie było teraz wystarczy jedno i odrazu puchnę miejscowo, a najgorsze jest to że po kilku ugryźieniach coś sie słabawo czuje... chyba coraz słabszy organizm


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 maja 2012, 14:38 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 lutego 2008, 18:49 - śr
Posty: 94
Lokalizacja: Kraków
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Różnie ludzie reagują na użądlenia, odczułem to na własnej skórze. Dawnymi laty miałem dwa ule koło domu, pszczoły nie były aniołkami, przy przeglądach otrzymywałem kilka, kilkanaście żądeł i nic, trochę opuchło i przechodziło. Pewnej niedzieli poszedłem na warzywniak po zielone do rosołku i zaliczyłem jednego strzała w małżowinę uszną. Po pół godzinie dostałem wysypki na całym ciele, po chwili zacząłem cały puchnąć. Wezwany kuzyn dowiózł mnie na stacje pogotowia, a tam 2 zastrzyki , pół godziny na kozetce i ostra reakcja poczęła mijać.To wyleczyło mnie z pszczół na kilkanaście lat. Ponoć wilka ciągnie do lasu, tego kto miał pszczoły ciągnie do pszczół., postanowiłem spróbować ponownie. Przyłożyłem kilka pszczół :kapelan: w odstępach czasowych, organizm reagował prawidłowo i znów pszczelarzę od kilku lat. Ciekawi mnie tylko jedno: czy była to wyjątkowa złośnica, czy organizm chwilowo "słabował"? A może to tyko jednorazowa przygoda? W każdym razie mam się na baczności chociaż paręnaście ukłuć po tym zdarzeniu zaliczyłem.

_________________
Multi multa sciunt, nemo omnia.
(łac. Wielu wie dużo, wszystkiego nie wie nikt)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 27 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji