FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 19 sierpnia 2025, 12:06 - wt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 14 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: pokonaj waroze
Post: 13 czerwca 2012, 20:47 - śr 

Rejestracja: 28 stycznia 2012, 14:30 - sob
Posty: 198
Ule na jakich gospodaruję: wlk
Witam
zakupilem 3 ksiazeczki jedna z nich to "Pokonaj waroze wydanie II rozszerzone"
czy ktos z panow stosuje metode opisana w tej ksiazce ?

w skrocie to wyglada tak :
-miesiac 3/4/5 - olejki eteryczne
-preparaty oparte na tymolu

-5/6/7 - usuwanie pasozytow z czerwiem trutowym
-plastry pulapki
-izolowanie matki na 1 plastrze

-8/9/ - krotkoterminowe dzialanie kwasem mrowkowym
-naprzemienne stosowanie lekow

-10/11 - stosowanie kwasu szczawiowego lub mlekowego
-uzycie srodkow warobojczych


plaster pulapka to ramka pracy ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 czerwca 2012, 20:50 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Czy jakieś pszczoły wszystkie te zabiegi wykonane zgodnie z zamieszczonym tekstem są w stanie przeżyć i jeszcze przynieść miód?

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 czerwca 2012, 21:05 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
jedno porządne wykonane w terminie leczenie na jesień i problem warrozy na rok z głowy.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 czerwca 2012, 21:06 - śr 
miecio, i ja tak właśnie postępuję. :wink:


Na górę
  
 
Post: 13 czerwca 2012, 21:15 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
no właśnie Cordovan. Bez sensowne jest rozdrabnianie się i stosowanie "walki" przez cały sezon która prawie nic nie daje. Lepiej zrobić poprawne leczenie na jesień i mamy pewność że przez rok warroza dla pszczół nie będzie groźna. Chyba że przywloką dużą ilość od sąsiada. Ale to są sporadyczne przypadki. A bieganie leczenie, wycinanie, kropienie, polewanie itp. przez cały sezon tylko dezorganizuje pszczołą pracę i niepotrzebnie zwiększa ilość niepotrzebnie wykonywanych prac.
Oczywiście jeśli ktoś zakupi pszczoły to może się zdarzyć, że będzie należało je w ten sposób leczyć przy dużym porażeniu warrozą. Ale jeśli już sami o nie zadbamy na jesień to mamy 99% pewności że wszystko do następnej jesieni będzie w porządku.
Nie taka warroza straszna jak wszyscy piszą. Jak dla mnie to bardziej niebezpieczne są opryski sąsiadów w sezonie.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 czerwca 2012, 21:19 - śr 
Zgadzam się w 100% z tym co napisałeś miecio. :brawo: :okok:


Na górę
  
 
Post: 13 czerwca 2012, 21:30 - śr 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
Cordovan pisze:
Zgadzam się w 100% z tym co napisałeś miecio. :brawo: :okok:

błędne myślenie, pszczoły trza przeleczyć po ostatnim miodobraniu, aby odchować zdrowe pokolenie zimowe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 czerwca 2012, 21:31 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
jeśli pszczoły były porządnie przeleczone na jesień to będzie max 100-200 pasożytów w rodzinie we wrześniu, a to w żaden sposób nie wpłynie na jakość pszczół zimowych których jest 10-15 tys w kłębie zimowym.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 czerwca 2012, 21:32 - śr 
jino2, nic ci to nie da bo masz warrozę pod zasklepem. Ile razy chcesz je odymiać? Nic na tym nie zyskasz. :wink:


Na górę
  
 
Post: 14 czerwca 2012, 00:45 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 sierpnia 2011, 11:49 - pn
Posty: 664
Lokalizacja: Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: WL,LG3/4, Ostrowskiej
pokonanie warrozy to nie tylko dymienie apiwarolem sa bardziej subtelne srodki, i mniej szkodliwe dla pszczoł, ja osobiscie nie stosuje amitrazy pod zadną postacią i jakos mam pszczoły zdrowe i nie potrzebuje jakis srodków do ich wzmacniania temat był tu juz wałkowany nie raz, ale w tej ksiazce sa pokazane alternatywne srodki, oczywiscie nikt nie stosuje takiego leczenia jak kolega na wstepie napisał bo to było by jedyne zajecie w pasiece ale kilka z nich sa skuteczne, a kilka bezsensu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 czerwca 2012, 01:05 - czw 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
sali pisze:
pokonanie warrozy to nie tylko dymienie apiwarolem sa bardziej subtelne srodki, i mniej szkodliwe dla pszczoł, ja osobiscie nie stosuje amitrazy pod zadną postacią i jakos mam pszczoły zdrowe i nie potrzebuje jakis srodków do ich wzmacniania temat był tu juz wałkowany nie raz,


Cześć
Co stosujesz?
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 czerwca 2012, 01:31 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 sierpnia 2011, 11:49 - pn
Posty: 664
Lokalizacja: Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: WL,LG3/4, Ostrowskiej
moim skromnym zdaniem dobrymi srodkami sa np wrotycz w podkurzaczu pruchno debowe kaws mrówkowy, mozna stosowac olejki eteryczne ale dla mnie to zaduzo zachodu, dobrym sposobem jest tez ograniczanie matki ale ja zbyt chytry jestem zeby odpuscic jeden pozytek a w tych latach to moze być jedyny, za to poronionym pomysłem jest stosowac ramke pracy na warroze bo to nic nie daje oczywiscie dla stosujacych ramki pracy nic nie mam ale w tym celu to bezurzyteczne nie jest tak ze co rok stosuje to samo, zawsze kwas mrówkowy a inne wspomagajace leczenie zalezy jak mi podleci, jeszcze kilka lat temu stosowałem odymianie na kontrol ale jak spada mi po 3 szt to uznałem ze nie ma sensu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 czerwca 2012, 02:04 - czw 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Dzięki
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 lipca 2012, 08:22 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2159
Lokalizacja: Płock
Witam !
Zabrzmi to pewnie śmiesznie ale po tym ubawie odpiszcie mi : Jak się stawia dozowniki(parowniki) kwasu mrówkowego otworkami do góry czy na dół. Wiem, że w górnych partiach ula bo ponoć opary tego kwasu są cięższe od powietrza ale jak te pojemniki się stawia. ??? Dziękuje i Pozdrawiam - nie popękajcie ze śmiechu ale nie wiem,.

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 14 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji