FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Spotkałem sie z wieloma opiniami jak wyliczać ilość węzy na 1 ul -

- jedni sugerowali się wielkością rodziny;
- inni sugerowali się wyliczeniami z innych lat;
- inni sie przekomarzali jaki bedzie czas jak sie węży nie da ile pszczołom zajmie czas odbudowy ramki

Może tu na forum podyskutujemy

Hmm. Jak byś nie liczył, to nigdy nie wyliczysz co do sztuki. Lepiej żeby zostało 1 kg w zapasie, niż brakło 1 arkusza.
Ja kupuje wg wzoru

ilość rodzin x 0,5 kg + 10%.


pozdro

Nie ma co liczyc mnie sie wydaje zrobic wiecej to sie nie zepsuje jak zostanie na nastepny rok.

harpia, ja bym Ci proponował 1kg/rodzinę

Ciężko wyliczyć tak jak piszą koledzy ale mi np w ubiegłym sezonie poszło właśnie ok 1kg/rodzinę. Wymieniłem kupę starych ramek.
W tym roku też będę szykował 1kg/rodzinę - najwyżej zostanie na następny rok

Z tymi wyliczeniami to jest długa historia, wszystko zależy jak długo w tym siedzimy i czy intensywnie powiększamy pasieke.
Dla starej rodziny gdzie nadstawki mamy odbudowane i chcemy tylko wymieniać w gniezdzie to powinno wystarczyć ok 0,5kg
Na zeszłoroczny odkład trzeba liczyć lekko 1kg,
do tego musimy się zastanowić ile chcemy zrobic odkładow (w celu powiększenia pasieki) w danym roku w zależności od czasu kiedy go zrobimy od 0,5kg w zwyż
Moje dziewczęta w 2011 zużyły min 1kg na rodzine ale to były inne czasy a spadź lała się z drzew , natomiast w tym roku zużyły ok 30kg węzy (38rodzin do zimy). Ja osobiście wole kupić więcej bo jeśc się temu nie daje niż później latać i zastanawiać się gdzie kupić.

_________________
xyz

dokładnie tak... bo potem jak zabraknie to latasz i kupujesz gdzie popadnie niejednokrotnie przepłacając...(sam to przerabiałem), przed sezonem jest czas się rozglądnąć i poszukać atrakcyjniejszej ceny:) Byle by ta cena nie szła w dół proporcjonalnie z jakością Właśnie... dobrze że przypomnieliście Sam się muszę rozglądnąć i kupić ładne "parę" kilogramów"

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele

Minimum 1kg na rodzinę produkcyjną i 1 kg na zazimowany odkład.
Na przewidziane do utworzenia odkłady z trzech ramek pszczół w maju lekko po 0,5-1 kg. Na czerwcowy pakiet między 0,5 kg a 1 kg, w zależności od wielkości pakietu. Odkład i pakiet to maszynki do odciągania węzy przy systematycznym karmieniu, choć do prawdziwej rójki im daleko.
Ramki ze świeżym suszem zawsze się przydadzą. Mogą leżeć gdzie bądź. Motylica ich nie atakuje. Nie ma w nich oprzędu i nieczystości. Są idealne jak chcemy przyspieszyć rozwój późno tworzonych odkładów. Stanowią rezerwę ramek w razie "W".
A sama węza, jak to napisał kolega kudlaty,
Stanieć raczej nie stanieje. Kładziemy w magazynku czy w szafie i sobie leży. Najlepsza jest kupiona w zimie i lekko przemrożona.
Ps. To pod moją gospodarkę, na mój teren i pod moje potrzeby do uli WLKP. Każdy robi jak uważa.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

[quote="adriannos"]Minimum 1kg na rodzinę produkcyjną i 1 kg na zazimowany odkład.




Odklad zazimowanu to na przyszly rok normalna juz jest rodzina i jak tak liczysz to powinna odbudowac tyle samo wezy.

Znajomy pszczelarz powiadał ze węzy kupuje 2 kilo na 20 uli - tnie na paski tak na 5 cm i wstawia od góry w ramce i taka ramke wstawia i że pszczoły odbudowywuja ramke nieco dłużej i wtedy rójke sie kontroluje naocznie i wtedy robi odkłady i nie ma rójek od dawna.

Ciekawe rozwiązanie ale ....

tak, tak i pewnie na czerw trutowy.Jeszcze jak wstawimy kilka takich ramek kolo siebie mogą pociągnąć w drugą stronę...

Ile węzy na rodzinę ?
Wszystko zależy może być 0,5 kg a może też być 1,5 kg.Musimy wziąć po uwagę czy mamy do danej rodziny odbudowane nadstawki.Jeśli mamy 30 ramek np.wielkopolskich z ubiegłego roku z suszem.To w tym nie będzie potrzeba dużo.Natomiast, jak nie mamy nadstawek to wiadomo.... hehe
W gnieździe należy wymienić połowę ramek np. w wlkp to będzie 5.Chyba, że są bardzo "złe" to więcej.

_________________
Pozdrawiam
Tomek

harpia, no właśnie... tylko jakie komórki Ci pociągną... ;/ i też nie licz że takie ramki ciągnięte "w samopas" są piękne i równe, najczęściej to one się zaraz do przetopienia nadają 2 kg, słyszałem i o takich "pszczelarzach" co jak już ramki pociągnięte mają to w ogóle węzy nie kupują... bo i po co Dawniej jak było ciężko o węzę, i jak ktoś sam nie zrobił, to było to zrozumiałe... ale dziś ? Co do wymiany na nowe... jedni mawiają połowę, w starych książkach tak pisywało, teraz na szkoleniach się słyszy że proponują już co najmniej 2/3... Jak kto uważa tak zrobi

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele

Ja rok w rok zużywam 10 - 12 arkuszy na rodzinę, kupuję nieco więcej i po sezonie zostaje 3-4 kg węzy na następny.Ta nadwyżka to na ewentualne niespodzianki, np w 2011r w końcu sierpnia zdjąłem rójkę o wadze ponad 3 kg,dzięki zapasowi węzy miałem na czym je umieścić.

_________________
https://t.me/pump_upp

ja przyjmuję średnio 10 arkuszy węzy wielkopolskiej na rodzinę. Czyli przy założeniu 23 arkuszy węzy wielkopolskiej które wchodzą na kilogram wychodzi około 0,43 kg na rodzinę. Pomnożyć to przez liczbę rodzin i będzie ok. Taka ilość na moje warunki w zupełności wystarcza. Przy gospodarce wędrownej lub produkcji dużej liczby odkładów ilość może być niewystarczająca.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/

Obliczenie jest proste . Rodzina zdrowa i silna ma odbudowac do półtora korpusu wielkopolskiego.Czylodo 15ramek. Ja zawsze daje do górnego korpusu wezę bo tam nie zgryzaja przy dolnej beleczce tylko odciągaj a od beleczki do beleczki. A jak wiemy waroza nie wchodzi do dziewiczego czerwiu to zarazem mamy zdrowsze pszczoły. Pozdrawiam miły_marian

miły_marian., na dziewiczego trutnia nie ma zahamowań i wchodzi jak ...

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele

minimum to 15-20 WL plus ramka pracy

_________________
Pszczelarz od 1984, aktualnie gospodaruję na 50 ulach

xsek Ale jak wejdzie to nie doczeka się potomstwa . Jak złozy jajeczko to larwa ją zwali. Waroza składa jajeczka rozchylając oprzend i jak larwa się krenci robionc oprzend to nie zwali jajeczka warozy bo one są w rozchilonym obzendzie . Pozdrawiam miły_marian

miły_marian., to dlaczego na kratach odgrodowych jak ścinam trutnia nie raz, to się często zdarza jak po kilka sztuk wyskakuje z komórki ? jedne dojrzałe inne jeszcze białe... a komórki dziewicze... jak to mi wyjaśnisz ? kraty co jakiś czas wyjmuje tak że nie ma mowy żeby dwa cykle przebywała w ulu...

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele

harpia, Harpia to rozwiązanie u tego twojego znajomego jest możliwe. W rodzinie musi być w tedy minimum jedna ramka pracy dostępna dla matki. A najlepiej dwie. Takie ramki z paskami najlepiej odciągane są na komórkę pszczelą w leżakach za kratą odgrodową. W stojakach nieco inaczej. Co innego ilość tak odbudowanych ramek. Pszczoły jak mają matrycę, w postaci węzy to są maszynkami do budowy, zużywają mniej swojego wosku. Przy odbudowie z pasków efekty ilościowe są nieco mniejsze. Co do X-ów czy Y-ków to ich jakość zależy od samych pszczół.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

Osiem plastrów na rodzinę trza by liczyć pod warunkiem że się nie sprzedaje odkładów i nie powiększ pasieki.

Dorzucę mój sposób.
Z racji ciągłego powiększania pasieki, węzy kupuje zawsze po min. 13-15 arkuszy na zazimowaną rodzinę. Bywają lata i rodziny, które odbudują nawet po 20 ramek węzy i na to trzeba być też przygotowanym, tym bardziej jak nie ma się ramek wcale, bo wszystkie które się ma z woszczyzną poszły do uli przed rzepakiem.
Zasada działania na całych wlkp wygląda tak, że ok. 10 dni przed rzepakiem, gdzie całe gniazdo jest już pełne pszczół i czerwiu, przenoszę 5 ramek z czerwiem do nadstawki, a w gniazdo idzie 5 węzy. Do tych ramek z czerwiem( a często już też z miodem) dokładam susz. ok. 10 maja znów zaglądam do gniazda, zwalając już ciężką nadstawkę miodu i wyciągam z gniazda po 2 -3 stare ramki czerwiu z pszczołami bez matki i tworzę z tego odkład. I oczywiście tutaj znowu idzie węza. Do końca maja ma się już przynajmniej 8 ramek odbudowanych w gnieździe. Jeśli pogoda jest ładna i obfity pożytek to w połowie maja dodaje trzeci korpus wlkp, mieszanka węzy i woszczyny (5:5).
Niestety z racji zbyt inwazyjnego dla pszczół działania całymi korpusami wlkp, taka metoda wymaga bardzo silnych rodzin oraz dużych ciągłych pożytków i to się najbardziej sprawdza na wędrówce.
W tym roku wchodzę w korpusy 18-stki, więc tej węzy u mnie pójdzie sporo, bo wszystkie nowe ramki to nówki w pasiece i pszczoły będą miały w tym roku mnóstwo roboty. I każda rodzina produkcyjna zamiast trzeciego korpusu na rzepaku dostanie w środek nowy korpus 18-stkowy do odbudowania.
Więc tutaj mam już na jedną rodzinę takie zużycie węzy - 8 wlkp arkuszy+ 5 arkuszy tnę na pół i wprawiam w ramki 18-stki ( tak jak Tomek Miodek) Spodziewam się, że pociągną do dołu na trutowo, ale narazie nie ma to znaczenia, bo tam będą składać miód. I te ramki które odciągną na komórki pszczele do samego dołu, będą po sezonie selekcjnowane do gniazd na przyszły rok.
Jak by ktoś miał wątpliwości to niech pisze.

_________________
www.pszczolyimiod.pl

adidar, Dwa dni przed dostawieniem korpusu daj do gniazda ramkę pracy już odbudowaną, tylko nie dawaj ją przy samej ściance ula, a jako drugą lub trzecią w kolejności, wyciągnij ją dwa-cztery dni po dodaniu węzy. Jak pszczoły będą wiedzieć że już mają komórki trutowe i łatwy dostęp do nich, to strat w ramkach na kom. trutową prawie w ogóle nie będziesz mieć. W lipcu, a często i końcem czerwca ramka pracy jest tu wręcz zbędna.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);